|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:16, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
niebieski napisał: | Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | niebieski napisał: | Spotykanie z kobietami znaczy tyle co spotykanie z facetami. |
chyba jednak nie... |
Jak nie jak tak. Znaczy to tyle, że nie obściskuję się z nimi, nie chwytam za rękę, nie podrywam. Równie dobrze mógłby siedzieć przede mną facet. Tyle tylko, że z facetami się inaczej rozmawia. Co widać np. na tym topiku. |
ale myślisz o tym ? nie ? w ogóle nie ?
i ona też w ogóle i absolutnie nie ?
bo ja będę obstawiał że "przyjacielskie" spotkania 1 na 1 są jednak mocno podejrzane MIMO że nie ma na to dowodów na piśmie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:24, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
e tam podejrzane. zaręczam, że jak najbardziej możliwe. i takie "bez podtekstów jakichkolwiek", i takie "z podtekstem nie do zrealizowania, a więc na żarty".
a co do "wolność, czy wygoda?" - jak się ma wygodę, zachciewa się wolności, jak się ma wolnośc - to zachciewa się wygody. taki lajf. nie sądzę, by w kontekście związkowym, o który chodzi Niebieskiemu, istniało combo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:28, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | jeśli kobieta jest pewna swojej pozycji u partnera, jeśli wie i czuje, że jest dla niego wyjątkowa i najwazniejsza, a nie "jedna sposód wielu" to choćbyś spotykał się miss świata, nie bedzie to miało dla niej znaczenia.
bo zaufanie, że sie nie bzykasz podczas tych spotkań to jedno, a świadomość, że się jest "kobietą swego mężczyzny" to drugie. |
o, jak ładnie to bosska ujęła w słowa
mam niemal identyczny pogląd na to.
sęk w tym, że jest tak niewielu facetów na tym świecie, ktorym można bez zastrzeżeń intuicji - zaufać albo może ja trafiałam tylko na takich "nie do zaufania" zazwyczaj? no, w każdym bądź razie - jak intuicyjnie zaufać nie da rady - to się odzywa zazdrość i wtedy to powstają zasady, ograniczenia, szlabany i fochy.
a taki związek rzeczywiście jest mega-niewygodny... i dla faceta i dla kobiety.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|