Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co jest lepsze wolność, czy wygoda?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 8:58, 12 Sty 2010    Temat postu:

Coś w tym jest Think Ostatnio mój mąż powiedział, że nudzą go rozmowy z facetami, że kobiety są dużo bardziej złożone - no, ale on ma trzy siostry Z drugiej strony, gdy wczoraj próbowałam z nim porozmawiać o rozgrywanych meczach, to mruknął tylko: czas dorosnąć! Tylko, po co?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Wto 8:59, 12 Sty 2010    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 9:01, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 9:10, 12 Sty 2010    Temat postu:

Ogólnie, to co piszesz Niebieski, to jakiś układ, małżeństwo jako instytucja Think Wydaje mi się, że ludzie jeśli decydują się na bycie razem muszą mieć chociaż w jakimś zakresie wspólne oczekiwania. Nie może być tak, że jedna osoba wspólne życie wyobraża sobie zupełnie inaczej, niż druga. Co ja bym zrobiła, gdybym czuła, że coś mnie uwiera? To co robiłam już kilka razy - walczyła o siebie. Czasem trzeba wstrząsnąć, bo małżeństwo jest wspólne i obie strony muszą czerpać z niego jakieś dobra. Jeśli bardziej zależy Ci na wolności (co świetnie rozumiem) niż na świętym spokoju, to tupnij nogą i walcz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 9:15, 12 Sty 2010    Temat postu:

Kewa napisał:
Z drugiej strony, gdy wczoraj próbowałam z nim porozmawiać o rozgrywanych meczach, to mruknął tylko: czas dorosnąć!

Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 9:18, 12 Sty 2010    Temat postu:

animavilis napisał:
Kewa napisał:
Z drugiej strony, gdy wczoraj próbowałam z nim porozmawiać o rozgrywanych meczach, to mruknął tylko: czas dorosnąć!


A widzisz? A TT Ci nawet układ podpowiedział, szczęściaro

TT - Twój Towarzysz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Wto 9:30, 12 Sty 2010    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 9:01, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 9:36, 12 Sty 2010    Temat postu:

Oj, o Towarzyszu się, po prostu, pisze dobrze, albo wcale.


Wracając do tematu - ja nie pozwoliłabym sobie na wywieranie na mnie presji, o których była mowa. To jest dowód braku zaufania, a tym samym - jeśli nie masz do mnie zaufania, to po co ze mną jesteś i za kogo właściwie mnie masz(?)

W ten sposób, niebieski, nie masz ani wolności ani wygody. Bo bycie z kimś, kto nie ma do Ciebie zaufania, przestaje być wygodne, uwiera.
Powrót do góry
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Wto 9:38, 12 Sty 2010    Temat postu:

niebieski napisał:
Obojętnie, bo nie chodzi mi tylko o to z kim się teraz spotykam, ale o spotkania w ogóle. Wyznaczyła byś jakiś próg? Jeśli w domu jak jestem sam to nie, a w miejscach publicznych to tak? Z kobietami nie wolno, a z facetami tak. Z facetami i ich żonami tak, z facetami i ich koleżankami nie... itd.
Od takich właśnie ograniczeń cierpnie mi skóra na rękach i mógłbym Lulkę za to udusić gołymi rękami.


Spotkania "w ogóle" jak napisałeś,dzielą się, na różne opcje.
edit...musiałam zmienić szyk

Nie miałabym nic do spokań w gronie, kobiet, mężczyzn, czy mieszanki, natomiast spotkania z jedną kobietą wzbudzały by mój niepokój, a z kobietą w domu wręcz bunt i brak przyzwolenia Not talking absolutnie!
Bo właściwie w jakim celu są te spotkania, pogadać można wszędzie, w lokalu przy ulubionym alkoholu, natomiast w domu, nie, zupełnie nie wchodzą w rachubę.
Ale wiesz, ja jestem cholernie zasadnicza, starej daty kobita, więc mojego zdania nie musisz akceptować.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mii dnia Wto 9:56, 12 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:51, 12 Sty 2010    Temat postu:

Silenced

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 13:43, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 9:53, 12 Sty 2010    Temat postu:

A krew, nie woda
Z tym, że lepiej zaryzykować, niż miałby czuć się ze mną zniewolony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:07, 12 Sty 2010    Temat postu:

Silenced

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 13:43, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:50, 12 Sty 2010    Temat postu:

'wygoda' i 'wolność' wcale nie muszą pozostawać w sprzeczności
tylko źle pojmowana wolność nigdy nie zrozumie tak, jak w temacie pojmowanej wygody


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Wto 11:58, 12 Sty 2010    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 9:02, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:04, 12 Sty 2010    Temat postu:

no właśnie
mielę to i przyznam, że słowo 'źle' jest tu nietrafione

nie wiem bowiem czym dla Ciebie jest wolność
więc nie śmiem twierdzić czy źle ją pojmujesz

może po prostu wolność w zależności od etapu życia i sytuacji w jakiej jesteś pojmowana jest inaczej?
z drugiej strony 'bezgraniczna wolność i związek'? to się nie skleja, bo z samej swej istoty nie może być wolnym ten, kogo coś związuje
może skleja się już odpowiednie podejście do tego czym dla nas jest 'wolność' a wtedy wygoda w związku nie musi tej wolności odbierać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mati. dnia Wto 12:06, 12 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Wto 12:17, 12 Sty 2010    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 9:02, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:34, 12 Sty 2010    Temat postu:

straszne to zniewolenie
zwłaszcza kiedy się kocha tę drugą osobę
Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:38, 12 Sty 2010    Temat postu:

niebieski napisał:

Od takich właśnie ograniczeń cierpnie mi skóra na rękach i mógłbym Lulkę za to udusić gołymi rękami.


No to w sumie normalka przecież.
Duś, ale po głowie nie wal bo od tego całkiem zgłupieję, albo nie daj boże zeza dostanę.
Nie mogę się do tego tematu ustosunkować poważnie bo i każdy związek jest inny.
Znam małżeństwa zazdrosne, zaborcze, gdzie wszędzie chodzą razem i kochają się namiętnie.
Znam takie gdzie dzięki wolności miłość poszła się bujać bo za wiele było pokus. Albo po prostu za mało zainteresowania.

Poza tym zupełnie nie w temacie mam cały czas wrażenie, że wciąż najważniejsze jest dla nas to co teraz, w tej chwili.
A może czasami trzeba na te sprawy spojrzeć szerzej?
I wyciągnąć kartkę i zapisać wszystkie za i przeciw?
Może po tym okaże się, że jednak to właśnie Ona jest tą osobą z którą, chciałoby się na stare lata iść za rączkę do parku?

Powracając zaś do tematu - chodzi o jakiś rodzaj dopasowania, doboru charakterami itd.
Idealnie to nigdy nie chce być. Stąd dla mnie związki to jednak jakiś handel wymienny jak to paskudnie (acz słusznie) podsumował gość moją wypowiedź gdzieś na innym topiku.

Więc może tak - chcesz wolności o jakiej piszesz. Czy Twoja partnerka też takiej chce?
Rozumiem, że jednak nie.
Skoro tak to trzeba spuścić z tonu i wypracować kompromis, albo jak to Seeni ujęła dać sobie spokój i odejść.
Tylko wciąż pozostaje pytanie bez odpowiedzi - czy to się na pewno opłaca?

Ps. I wcale nie twierdzę, że nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zgredziora
zrzeda i maruda


Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 1475
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:32, 12 Sty 2010    Temat postu:

Ja to w ogole nie rozumiem calej tej rozmowy Brick wall dla mnie wolnosc to wygoda, kazdy zwiazek niesie w wiekszym lub mniejszym stopniu ograniczenie tejze wolnosci a co za tym idzie i wygody z nia zwiazanej- chocby swobody zwiazanej z wolnoscia wyboru 'co, jak, gdzie, kiedy, z kim, etc.', niestety moj punkt widzenia jest troche skrzywiony- nawet dosc krótki czas spedzony na zasadzie 'sam sobie sterem, zeglarzem, okretem' sprawia, ze jakby troche nie do zniesienia staje sie perspektywa koniecznosci pojscia na kompromis, liczenia sie ze zdaniem/potrzebami drugiej strony, znoszenia takich czy innych widzimisie,...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:22, 12 Sty 2010    Temat postu: Re: Co jest lepsze wolność, czy wygoda?

niebieski napisał:
...
Czy da się znaleźć kogoś z kim można wygodnie żyć mając wolność?

dopiero przeczytałem topic....
Ty chcesz mieć i wolność i wygodę.
A druga strona ? Think
Oj egoista z Ciebie... egoista...... [-X


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Wto 21:49, 12 Sty 2010    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 9:04, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin