po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników    FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj  Co jest gorsze - głupia bździągwa czy białe rękawiczki? Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny          Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość klementyna syndrom sztokholmski Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Czw 20:52, 29 Mar 2012    Temat postu: Seeni napisał: Oczywiście, że jestem nieskazitelna debeściara i zawsze mam rację. To proste. To jest moja racja, w związku z tym najlepsza. A teraz...niech no mi kto spróbuje dowalić poczekaj, niech no się tylko dowartościuję, to umówimy się na sparing Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry nudziarz męska zołza Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Czw 20:53, 29 Mar 2012    Temat postu: Mati napisał: I teraz dochodzę do wniosku, że równo nam się popieprzyło. Idealnie na skos. Amen siostro Mati napisał: Seeni.. worek z którego wyskoczyłaś jest bardzo w porządku, ale poza nim promieniejesz. się całkiem kobieta rozpęknie z tego samozadowolenia. seeni - przypominam o udach!!! idealna nie jesteś Post został pochwalony 0 razy Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Czw 20:54, 29 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry Poldek googletyczny autopostowicz Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3 Wysłany: Czw 20:55, 29 Mar 2012    Temat postu: klementyna napisał: Seeni napisał: Oczywiście, że jestem nieskazitelna debeściara i zawsze mam rację. To proste. To jest moja racja, w związku z tym najlepsza. A teraz...niech no mi kto spróbuje dowalić poczekaj, niech no się tylko dowartościuję, to umówimy się na sparing Obawiam sie, ze w kwestii przerostu ego to nawet ja sie nie moge z Seeni mierzyc Post został pochwalony 1 raz Powrót do góry Mati. criatura na końcu czasu Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Czw 20:55, 29 Mar 2012    Temat postu: nudziarz napisał: (...) seeni - przypominam o udach!!! idealna nie jesteś Rozpękam się, bo mam zaszczyt z Tobą pokąwerować nieco aaaa Seeni już bardziej rozpęknąć się nie może a kto wyznacza ideały? Post został pochwalony 0 razy Ostatnio zmieniony przez Mati. dnia Czw 20:57, 29 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry nudziarz męska zołza Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Czw 20:57, 29 Mar 2012    Temat postu: no.. lustereczko przecież! Post został pochwalony 1 raz Powrót do góry Seeni Królewna Glątwa Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Wysłany: Czw 20:57, 29 Mar 2012    Temat postu: Bo niestety smutna prawda jest taka, że dowalanie innym sprawia nam) a w każdym razie mnie) tyleż samo radości co niekłamanych wyrzutów sumienia. Zawsze mam moralniaka. I zawsze go sobie potrafię, po jakimś czasie, racjonalnie zdusić. Ohydne jest to, że wielokroć pomaga mi w tym, ten któremu dowalam. Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry nudziarz męska zołza Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Czw 21:00, 29 Mar 2012    Temat postu: Seeni napisał: Bo niestety smutna prawda jest taka, że dowalanie innym sprawia nam) a w każdym razie mnie) tyleż samo radości co niekłamanych wyrzutów sumienia. Zawsze mam moralniaka. I zawsze go sobie potrafię, po jakimś czasie, racjonalnie zdusić. Ohydne jest to, że wielokroć pomaga mi w tym, ten któremu dowalam. lubisz ludzi Seeni. To wszystko Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Seeni Królewna Glątwa Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Wysłany: Czw 21:01, 29 Mar 2012    Temat postu: Ale ud nie widać!!! Nic na to nie poradzę, że mam jak mam. Już jako dziecko ledwo odrośnięte, przegladałam się w lustrze z zachwytem zastanawiajac się jak to możliwe jest, żeby dobry Pan Bóg jednej niewielkiej osobie naraz dał tyle. My tu gadu, gadu a uczciwie o Jezusie już 26 stron. Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Jayin mistress of chaos Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta Wysłany: Czw 21:11, 29 Mar 2012    Temat postu: Seeni napisał: My tu gadu, gadu a uczciwie o Jezusie już 26 stron. żeby tam 26... 27! Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry nudziarz męska zołza Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Czw 21:12, 29 Mar 2012    Temat postu: dowalanie tam stało się juz nudne. Żadne to wyzwanie... W koncu szukanie wszelkich mozliwych argumentów dla uzasadniania innym ( a może sobie ? ) przyczyn własnej wiary ( czy niewiary ) co jednoznacznie implikuje to, że owa wiara ( czy niewiara ) funta kłaków nie jest warta, samo w sobie jest z lekka ząlosne ... Post został pochwalony 0 razy Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Czw 21:13, 29 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry Aproxymat Para X to my Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna Wysłany: Czw 21:19, 29 Mar 2012    Temat postu: Oj, to nie tak, że Niebieskiemu nie podobam się ja. To znaczy stałem się niejako postacią alegoryczną w jego wypowiedziach. Ale Niebieskiemu po prostu nigdy nie podobało się to forum, nawet w czasach, gdy byłem tylko trzecim w kolejce adminem. To już sześć lat, wierzyć się nie chce, gdy jak sięgnąłem pamięcią Niebieski wziął się za krytykowanie forum. I tak lata płyną. http://www.trzydziestki.fora.pl/po-30-tce,7/temat-dwusetny-konczymy-czy-macie-pomysla,879.html No a sam temat, jak widzicie był już przerabiany. Ludzie są ludźmi. Ba, nie tylko mają różne charaktery ale i zmieniają im się one a nawet w ciągu paru godzin mogą nastąpić takie sinusoidy nastrojów, że nie można poznać danej osoby. Dlatego nie ma jednej dobrej recepty na wszystkie problemy i nie da się wszystkich wtłoczyć w jedną ramkę. Nie udaję, że mam taką receptę. Post został pochwalony 1 raz Powrót do góry nudziarz męska zołza Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Czw 21:33, 29 Mar 2012    Temat postu: wiem jedno. Chwalic powinni inni a nie ktoś sam siebie. Jesli ktoś chwali sam siebie ( a udowadnianie innym, że ich idea jest gorsza od wlasnej jest formą takiego samo-zachwytu ) to widać czuje się nie dowartościowany. Jestem swiadomy, że sukcesem dla Niebieskiego byłby rozpad tego forum ( i szcerze rozumiem takie stanowisko ) , ale skoro to forum się nie rozpada, a Jego nie odniosło spektakularnego sukcesu ( do tego na obu piszą praktycznie te same osoby ), to widac, ze nie idea forum jest najwazniejsza.. a ludzie, którzy lubią ze sobą rozmawiać. I w sumie wszystko im jedno czy rozmawiają w piwnicy , czy na strychu. I żadne bźdźiągwy czy rękawiczki tak naprawdę od owej rozmowy ich nie powstrzymają Post został pochwalony 0 razy Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Czw 21:35, 29 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry Aproxymat Para X to my Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna Wysłany: Czw 21:44, 29 Mar 2012    Temat postu: Ideą forum dyskusyjnego jest rozmowa. To, że przybiera ta rozmowa różne formy - to już jest kwestia tego, że różni ludzie w różny sposób się komunikują. Do pewnego stopnia jest identycznie jak w "realu" - jedni są kłótliwi, inni spokojni. Jedni gadatliwi, inni małomówni. Jedni się łatwo obrażają, innym łatwo przychodzi obrażanie. Fora istnieją dopóki trwają na nich rozmowy. Nawet takie jak ta. Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Mati. criatura na końcu czasu Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Czw 21:53, 29 Mar 2012    Temat postu: nudziarz napisał: wiem jedno. Chwalic powinni inni a nie ktoś sam siebie. Jesli ktoś chwali sam siebie ( a udowadnianie innym, że ich idea jest gorsza od wlasnej jest formą takiego samo-zachwytu ) to widać czuje się nie dowartościowany. (...) Grubo. Ja mam inną teorię. Są trzy kategorie ludzi, którzy się chwalą. Pierwsza to ludzie z niskim poczuciem własnej wartości, którzy wszczynają awantury o gie.. żeby sobie podbić liczniki. Druga to ludzie z przerośniętym ego, którzy nie mają na siebie pomysłu i nie wiedzą, gdzie to ego upchnąć. Tacy często nie zdają sobie sprawy z tego, że zwyczajnie pieprzą Trzecia, to ludzie całkiem w porządku, którzy w ten sposób rzucają temat do dyskusji, stawiając siebie gdzieś w hierarchii, choć fakt, iż taka dyskusja sprowadza się często do przekrzykiwania co, kto, gdzie i kiedy.. Ludzie lubią czuć się wyjątkowo i nieważne jakim sposobem. a takie pytanie obok.. kiedy człowiek czuje się wartościowy? Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Aproxymat Para X to my Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna Wysłany: Czw 22:00, 29 Mar 2012    Temat postu: Na szczęście na forum nie działają autopochwały. Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Mati. criatura na końcu czasu Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Czw 22:10, 29 Mar 2012    Temat postu: Szkoda.. Od razu byłoby wiadomo, kto jest niedowartościowany. i byłoby z kogo drzeć łacha przecież... Julii zniknęła, mamy wolny wakat. dobranoc ... chciałoby się powiedzieć Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry maciejka stop cyny i czekolady Dołączył: 01 Cze 2011 Posty: 758 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Czw 22:29, 29 Mar 2012    Temat postu: Mati napisał: a takie pytanie obok.. kiedy człowiek czuje się wartościowy? Wtedy, gdy sam zaczyna dostrzegać tą wartość w SOBIE, ot i wszystko! I tak niejako przy okazji wspominajac, to nie szuka jej w rzeczach materialnych, certyfikatach, lub liczbie znajomych na portalu facebook, naszej klasie, etc... Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry klementyna syndrom sztokholmski Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Czw 23:30, 29 Mar 2012    Temat postu: maciejka napisał: Mati napisał: kiedy człowiek czuje się wartościowy? Wtedy, gdy sam zaczyna dostrzegać tą wartość w SOBIE, ot i wszystko! I tak niejako przy okazji wspominając, to nie szuka jej w rzeczach materialnych, certyfikatach, lub liczbie znajomych na portalu facebook, naszej klasie, etc... Przepraszam, że wtrącę, być może opacznie zrozumiałam, ale poszerzanie wiedzy i osiąganie celów, nie musi od razu wynikać z chęci udowodnienia sobie/komuś czegoś, lub z silnej potrzeby akceptacji, a jedynie z wewnętrznej potrzeby i chęci jej zaspokojenia. Człowiek świadomy siebie, świadomy tego, co chce osiągnąć i tego, co w życiu ważne, stanowi wartość samą w sobie. Popatrzmy chociażby na autorytety... Wzbudzały/wzbudzają powszechny szacunek i stanowią wartość, która staje się wzorcem i inspiruje. Możemy popełniać błędy, możemy się potykać, jednak świadomość tego, dokąd zmierzamy, nawet jeśli droga jest trudna, a bagaż doświadczeń przytłacza, stanowi o naszej wartości. Poznanie siebie i szacunek do siebie jest chyba kluczem do drzwi, dzięki którym odkrywamy, to, co nam w nas "leży". Biorąc pod uwagę forum - mogłabym napisać, że niedowartościowanie objawia się głownie pieprzeniem... głupot, by - albo zyskać poklask wśród tłumu, albo wzbudzić powszechną ciekawość. Jednak nie podpisałabym się pod tym obiema rękoma, ponieważ przyczyn niedowartościowania jak i jego objawów jest zbyt wiele, żeby móc je zaszufladkować w powyższe stwierdzenie. Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Kewa optymistyczna realistka Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław Wysłany: Pią 8:27, 30 Mar 2012    Temat postu: klementyna napisał: Biorąc pod uwagę forum - mogłabym napisać, że niedowartościowanie objawia się głownie pieprzeniem... głupot, by - albo zyskać poklask wśród tłumu, albo wzbudzić powszechną ciekawość. Jednak nie podpisałabym się pod tym obiema rękoma, ponieważ przyczyn niedowartościowania jak i jego objawów jest zbyt wiele, żeby móc je zaszufladkować w powyższe stwierdzenie. Dość ryzykowne uproszczenie. Może zwyczajnie ciągnąć człeka do człowieka. Nie po to, by się dowartościować, ani po to by coś udowadniać, ale żeby zwyczajnie pobyć z kimś. I znów, nie chciałabym być zrozumiana, że na forach piszą ludzie samotni i sfrustrowani, bo codziennie wykazujemy, że to nie prawda, ale mówiąc szczerze w codziennym życiu nie poruszam spraw takich jak na forum (w większości), zwyczajnie nie ma na to czasu, nie ma też stałej dostępności osób, z którymi warto porozmawiać o czymś abstrakcyjnym. Forum również poszerza horyzonty i nie wstydzę się tego przyznać, że daje mi impuls do poszukiwań Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Seeni Królewna Glątwa Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Wysłany: Pią 8:27, 30 Mar 2012    Temat postu: Mati napisał: . Są trzy kategorie ludzi, którzy się chwalą. Pierwsza to ludzie z niskim poczuciem własnej wartości, którzy wszczynają awantury o gie.. żeby sobie podbić liczniki. Druga to ludzie z przerośniętym ego, którzy nie mają na siebie pomysłu i nie wiedzą, gdzie to ego upchnąć. Tacy często nie zdają sobie sprawy z tego, że zwyczajnie pieprzą Trzecia, to ludzie całkiem w porządku, którzy w ten sposób rzucają temat do dyskusji, stawiając siebie gdzieś w hierarchii, choć fakt, iż taka dyskusja sprowadza się często do przekrzykiwania co, kto, gdzie i kiedy.. Ludzie lubią czuć się wyjątkowo i nieważne jakim sposobem. No nie wiem. Ja tam lubię się chwalić oraz być chwalona. Dwójeczka by do mnie pasowała, bo to ego przerośnięte mam, że ho,ho i pomysłu na siebie nie mam, poza tym, żeby sobie żyć beztrosko i przede wszystkim przyjemnie. Samochwalstwo i łaknienie chwalenia przez innych nijak, jednakże, nie wynika u mnie z poczucia niskiej wartości, a ten przerost ego nie ma odniesienia do pozostałej części ludzkości. Nie jestem ani lepsza od innych ani gorsza (tzn. pewnie jestem ale to mnie nie określa). Zasadniczo jestem małostkowa, niezwykle próżna, złośliwa, nie czytam biblii tylko "Sekrety Serca" i nic nie wiem o kwarkach. Ale to jest właśnie moje ubranko szyte na miarę i chociaż być może obiektywnie nie jest idealne to ja się sobie w nim podobam. Ładnie mi w tej każdej wadzie, zwyczajnie ładnie. Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Wyświetl posty z ostatnich: Wszystkie Posty1 Dzień7 Dni2 Tygodnie1 Miesiąc3 Miesiące6 Miesięcy1 Rok Najpierw StarszeNajpierw Nowsze         Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny Strona 8 z 10   Skocz do: Wybierz forum Stan Nieważkości----------------Po 30-tcePałac Kultury i NaukiSaloon PolitycznyUskok TektonicznyTe Sprawy...Kaszaloty Po GreckuW przerwie na kawę!Mechaniczna PomarańczaTravelDział growy Forum----------------Sprawy techniczne i administracyjneCo nick to topikWysypiskoFalowanie i spadanieShoutboxstatystykiBez Bleblaniahomo politicus  Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group Regulamin Na skróty:Stan NieważkościForumCo nick to topikPo 30-tceW przerwie na kawę!Saloon PolitycznyPałac Kultury i NaukiDział growyWysypiskoUskok TektonicznyTe Sprawy...Sprawy techniczne i administracyjnestatystykiMechaniczna PomarańczaKaszaloty Po Greckuhomo politicusFalowanie i spadanieTravelBez Bleblania