po 30-tce

yapp

Byłem, obejrzałem i myślę, że to ciekawe doświadczenie. Trochę dziwne, jeśli się pomyśli, że to byli kiedyś ludzie, którzy mieli swoje marzenia, myśleli, działali, a teraz robią za rzeźby w teatrzyku osobliwości. A wy co myślicie?

Dostojny

Wykorzystanie ciała, np. w muzeum nauki by pokazać mięśnie itp. - to jeszcze dla mnie ok. Ale robić z tego rzeźby ... raczej nie.
Kiedyś ktoś chyba mydło robił z ciał... hmmm
Myślę, że może to wpłynąć na zobojętnienie średnio wrażliwych.
Czytałem nawet opinie nauczycieli, którzy byli z młodzieżą na tej wystawie - zachowywali się przesadnie trywialnie (Ty yapp, przynajmniej przytaczasz, że mieli kiedyś marzenia, żyli)

ps.
Gdzie jest ta wystawa ?
Opisz swoje dokładniejsze odczucia
Dziękuję

szb

A ja myślę Jupiter że właśnie w tej chwili zapracowałeś na porządnego bana.
O ile mogę zrozumieć Twoje uprzedzenie do eksponowania ludzkiego ciała (bo jesteś wrażliwy i źle Ci się to kojarzy) to obrażanie kolegi w taki sposób ... DNO.

Ja byłem na tej wystawie jakieś 5-6 lat wtecz w stolicy jednego z miast europejskich. Wiedziałem po co tam jadę i co chcę zobaczyć.
Ciało ludzkie (te ciała są wystawione po pisemnej zgodzie ich umysłów i dusz) nie powinno stanowić żadnych tajemnic. Takie jest moje zdanie.
Mamy jedyną możliwość zobaczyć to co studenci medycyny. Za drobną opłatą możemy poszerzyć swoją wiedzę, nasycić ciekawość.

Rozumiem głosy przeciw i za.
Jestem w tym obozie "na tak".
Ale drugiego obozu (ten wyraz przy takiej ekspozycji ciał może się źle kojarzyć) nie nazywam "ciemną masą", "zacofanymi", o pojebach nie wspomnę.

animavilis · Gość

ale to już było...
http://www.trzydziestki.fora.pl/po-30-tce,7/doktor-smierc,1058.html

jupiter, zdjęć, które yapp wkleił, pełno jest w necie, na różnych stronach serwisów informacyjnych czy gazet, więc w czym problem? Jak otworzysz topik na forum, to yapp Cię obraża, a jak natkniesz się na takie zdjęcia przypadkiem w Wyborczej, to się na Wyborczą obrazisz?

Aproxymat

Czekaj, Jupi, spokojnie, Yappie, zamiast fotek daj linki i tyle. Generalnie wszyscy jesteśmy dorośli, ale może skoro jednym z elementów tego tematu może być poczucie obrzydzenia czy naruszenia dobrego smaku, to go nie naruszajmy bez potrzeby a dyskusja i tak się wywiąże i tak.

Co do moich prywatnych odczuć - w czasach gdy możemy bez najmniejszych problemów przedstawiać komputerowe symulacje wszystkiego a z tworzyw sztucznych odtworzyć dowolne formy ludzkich narządów czy człowieka w całości, nie widzę potrzeby by wykorzystywać do celów pokazowych zwłoki prawdziwych ludzi. Jednak chyb właśnie to, że to prawdziwi ludzie byli, przyciąga i ekscytuje bardziej i pozwala więcej zarobić...

szb

saper

w czym problem?
są przeciwnicy, są i zwolennicy i obojętni. każdy ma swoje rację.po co emocje i obrażanie? może Jupiku merytorycznie pokżesz swój sprzeciw?

illunga

Link

[link widoczny dla zalogowanych]

Dla mnie osobiście jest to obrzydliwe, ale dla kogoś, kto np.studiuje medycynę, to kaszka z mleczkiem.
Wydaje mi się,że to jednak nie jest to samo, co prace "artystyczne" tego Niemca, który chciał sobie "pracownię" gdzieś w Polsce zachodniej otworzyć. To jest chyba oficjalna wystawa, a nie pseudoartystyczne dokonania, różnej maści "artystów" specjalizujących się w szokowaniu widzów.
Mimo wszystko jednak wolałabym (jeśli już) oglądać taką wystawę w wersji np. holograficznej. Świadomość oglądania, jak by nie patyrzeć, zwłok, budzi we mnie odrazę pomieszaną ze zniesmaczeniem.

saper

wystawa była już ws wielu europejskich miastach i wszędzie budzi kontrowersję.
a to świetna raklama jest.

illunga

Saper, mój mąż widział tę wtystawę w Kopenhadze, jesienią ub. roku. I prawdę mówiąc - tłumy na to nie waliły Think

Kewa

saper

jedyne co budzi mój niesmak to wpuszczanie na tą wystawę dzieci. i to nie po stronie organizatorów, ale rodziców...

widziałem w londynie jak z wystawy wychodziły płaczące dzieci.

Mati.

..jaki wesoły topik.. Blue_Light_Colorz_PDT_02

na autora zawsze można liczyć..

z przyczyn mojego poczucia estetyki nie chciałabym, żeby moje ciało stanowiło kiedyś podwaliny dla podobnych wystaw..
uważam, że.. ciało jest tylko narzędziem dla duszy, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pokazywać je zwłaszcza z jego pozornym ohydztwem.. wszak gnije i psuje się i rozpada w końcu.. (poza tym nie wygląd się liczy a serce.. Blue_Light_Colorz_PDT_02

)

po drugie.. to tylko mięśnie, mięsa i jakieś ścięgna.. wszyscy pod skórą wyglądamy tak samo.. i nie ma znaczenia czy się to nam podoba co widzimy, czy nie... przynajmniej to nie jest Matrix..

animavilis · Gość

Poldek

Mnie to ni ziebi ni grzeje, ale na pewno na taka wystawe nie pojde. Mozliwe jest ze po prostu nie jestem konserem sztuki z wystarczajaco wyksztalconym poczuciem estetyki i odpowiednio mocnym zoladkiem.
Moja wina

animavilis · Gość

illunga

kasiek66

Hmmm
Ludzkie ciało - chore, smierdzace dotykałam i przypatrywałam sie mu na praktykach w szpitalu. Zawijałam umarłych w prześcieradła. Do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic. Nawet do dotyku takiego zimnego, martwego juz ciała.
Ale wystawiac je w taki sposob uwazajac ze to artyzm, to przesada.

Zastanawia mnie legalnosc pozyskiwanioa wszystkich tych ciał. Podobno nie do konca moze to byc udokumentowane.

szb

saper

można kupić rodzinny bilet (R+dzieci)