Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Choinka
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oldAliAs99
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:18, 28 Gru 2005    Temat postu: Choinka

W tym roku wybrałem się po choinkę nocą. Pomyślałem sobie, że spokojnie sobie wszystkie obejrzę i wybiorę najpiękniejszą. Było to ze cztery dni przed świętami. I nie zawiodłem się. Kiedy dotarłem na rynek, stoisk z choinkami było chyba wiecej niz dwadziescia. Prawie nikt sie nie kręcił i nikt mi nie przeszkadzał w ogladaniu drzewek. Padał gesty snieg, więc każde drzewko trzeba było solidnie z tego śniegu otrzepać, zanim mozna było zobaczyć, z czym mamy do czynienia. Na wstępie spotkałem górali, którzy zaproponowali mi jodełkę za dwa i pół. To ja sie pytam, dwa i pół czego? Chyba nie zrozumieli i do dzis nie wiem, czy było to 25 złotych, dwiescie pięćdziesiat, czy tez może dwa i pół tysiąca. Mówlili, że przyjechali aż z Zakopanego. Pytam, czy nie mieli blizej do Krakowa, jesli juz chcieli sprzedać w wielkim miescie, a oni na to, że w Krakowie, to złodzieje. Troche mnie to zniecheciło do dalszych dyskusji i poszedłem szukać dalej. Obejrzałem chyba ze trzydziesci drzewek, w końcu zdecydowałem sie ne dosyć szczupłą trzymetrową choinkę (w ubiegłum roku była tak gruba, że nawet nie chciała zmieścić się do stojaka). I bardzo się zdziwiłem, że moja choinka kosztowała tylko 25 złotych. To bardzo mało, nawet jak na świerk (w poprzednich latach za taki świerk płaciłem od 40 do 60 zł.) Dawniej miałem jodły, ale przekonałem się, że chyba świerk pachnie dużo ładniej.
Nie mogłem powiesić wszystkich ozdób, które już nie mieszcza się w trzech duzych pudłach po monitorach i drukarkach igłowych 15". Zostało mi ze sześć zestawów lampek, nawet dość dużo bombek no i rzecz jasna pełno łańcuchów, o gwaiazdkach nawet nie wspomnę. Moge sie podzielić.
Przy okazji. Jaką najwiekszą gwiazdę zrobiliście? Bo ja zrobiłem kiedyś gwiazdę z papieru-składanki do drukarki o szerokości prawie 40 centymetrów - gwiazda miała wysokość ponad 1m 50 cm - potrzebny był długi korytarz, zeby przyciąć paski.

Co powiecie o swoich choinkach? Może macie jakies fotki? Ja postaram się zrobic zdjecia dziś lub jutro i może uda mi sie wkleic na forum.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
znana ktośka
Gość





PostWysłany: Śro 14:46, 28 Gru 2005    Temat postu:

Tym, co napiszę ktoś będzie zszokowany, drugi przyjmie do wiadomości, a kolejny uzna, że nic w tym dziwnego. Otóż uwielbiam zapach choinki w domu. Przypominają mi się święta u moich dziadków, u których na choince wisiały zawsze słodycze, orzechy i jabłka. Kiedy drzewko było całkiem ogołocone ze smakołyków dziadek zawsze mawiał : kończą się święta i wkrótce umilknie dziecięcy gwar. Niestety miał rację. Pakowaliśmy rzeczy, żegnaliśmy się z dziadkiem i babcią oraz tradycyjnie z "naszym" jeziorem, na którym ćwiczyliśmy, pod opieką dorosłych rzecz jasna, pierwsze kroki na łżwach, by później móc się pochwalić na lodowisku perfekcyjną jazdą.
W moim domu są tylko pachnące stroiki, a choinka jest sztuczna. Duża, bogato przystrojona, ale sztuczna. Powód - mały ekolog ze mnie . Ponadto nie ukrywam, że względy ekonomiczne mają tutaj wiele do powiedzenia. Stroiki również robię z tzw. odpadów. Ale muszę się przyznać, że uwielbiam wchodzić do domu, w którym stoi żywa choinka, bo nie jestem jakąś wojującą ekolożką, a ten zapach, to zapach cudownych wspomnień.
Ozdoby - robię ich bardzo wiele. Ma to również związek z moją pracą Niestety nie wkleję obrazka, chyba, że z kompika w pracy, bo na tym forum jak to już wyjaśniałam wcześniej, moich obrazeczków wklejanych z domu nie widać. Chociaż może te z kompika, a nie z sieci da radę. Zobaczymy
Powrót do góry
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Śro 17:17, 28 Gru 2005    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

to moja propozycja ekologicznej choinki

A w domu u mnie zawsze prawdziwa - do lasu blisko, wystarczyło pojechać do leśniczego. Pamiętam pierwszą wigilie w tym miejscu - choinke jakąś taką małą kupiłam w sklepie i nie byłam z niej zadowolona. Wdzień wigili mąż pojechał do lasu z siekierą i piłą skruszony moim błagalnym wzrokiem. Wrócił z przeszło dwumetrową choinką. byłam przerażona - mój mąż złodziejem!! Na szczęście okazało się, że choinka jest legalna, wycięta za zgodą leśniczego. Potem co roku była choinka prosto z lasu. Z czasem sprzedaż choinek w lesie rozrastała się i biurokratyzowała i już nie było choinek "prosto z lasu" tylko takie wcześniej wycięte kupowane w lesie. A w tym roku choinek w lesie zabrakło - podobno w zeszłym roku za dużo im zostało, więc w tym mniej wycieli. Cóż - kupilismy jakiegoś ogigla na straganie - jest tak biedna, że nie przeżyła by pewnie do nastepnej zimy...
Z tą ekologią i choinkami to trochę tak jak z zapałkami i zapalniczkami - zapałki są produkowane z drewna, więc z pozoru są mniej ekologiczne - ale ile potrzeba energi do wyprodukowania zapalniczki? i ile czasu trwa proces rozkładu plastykowej zapalniczki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
znana ktośka
Gość





PostWysłany: Śro 21:59, 28 Gru 2005    Temat postu:

bo ja napisał:
to moja propozycja ekologicznej choinki

Śliczna. Sama wykonałaś ?
Powrót do góry
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Czw 11:15, 29 Gru 2005    Temat postu:

oops sama... (with a little help of my friend )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
znana ktośka
Gość





PostWysłany: Czw 16:46, 29 Gru 2005    Temat postu:

No to teraz, kiedy będę przygotowywała świąteczną dekorację wiem do kogo mam się zwrócić o pomoc Ciekawe , jakie choineczki ma reszta forumowiczów? Może mamy więcej ukrytych talentów
Powrót do góry
Yasha
Gość





PostWysłany: Czw 20:44, 29 Gru 2005    Temat postu:

Ja robiłam ozdoby haftowane, naklejane na kartonik i karbowaną, kolorową tekturę, ciastka cynamowe, wycinane w świąteczne wzory - dzwonki, aniołki, choinki, oraz zawieszki z krojonych w poprzek, suszonych pomarańczy

Kiedyś robiłam dużo kartek światecznych na sprzedaż, ale mi się znudziło
Powrót do góry
oldAliAs99
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:51, 30 Gru 2005    Temat postu:

Bardzo ładna ta ekologiczna choinka Boja. Trochę wygląda jak statek kosmiczny, ale to nic złego. Po prostu choinka jest stożkowata i statki kosmiczne też są stożkowate.

Nie mam jeszcze fotek swojej choinki, bo chciałbym zrobić zdjęcie przy świetle dziennym, a jak dotąd nie mogę utrafić na to żebym był w domu, jak będzie dzień. Ale dzień jest coraz dłuższy, więc myślę, że niedługo uda mi się wykonoć te dzienne fotki.

A póki co mam fotkę choinki z roku 2004.



Opierała się o sufit. Na górze jest ciemniejsza, bo akurat było tam mniej światła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Pią 19:28, 30 Gru 2005    Temat postu:

no Ali - twoja też jest ODLOTOWA

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
znana ktośka
Gość





PostWysłany: Pią 21:38, 30 Gru 2005    Temat postu:

AliAs99 napisał:
A póki co mam fotkę choinki z roku 2004.

Czyżbym powrócić miała do rodzinnych tradycji. Jest śliczna.

Dwie pokazane choinki. Każda inna i każda na swój sposób ładna.

Yasha - również wiele rzeczy wykonuję sama, np. kartki o których wspomnialaś, ale do użytku zawodowego i własnego
Powrót do góry
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Pon 9:12, 02 Sty 2006    Temat postu:

Moja domowa choinka nie nadaje się do publicznej prezentacji jako całość ale pozwoliłam sobie uwiecznić dwie bombki:
NARCIARZ - ta bombka ma chyba około 60 lat, widac na niej ślady wosku ze świeczek, które kiedys palono na choince. Jest to zresztą jedyna uratowana bombka z pożaru choinki
[link widoczny dla zalogowanych]

DOMEK - bombka z dzieciństwa mojego męża, nie wiem ile ma lat (bombka, nie mąż )ale jest śliczna i zawsze gdy na nią patrzę wydaje mi się że sie do mnie uśmiecha
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AliAs99
Gość





PostWysłany: Wto 14:26, 28 Lis 2006    Temat postu:

Pora odkurzyć temat.
Macie jakieś nowe fotki?

Co wieszacie na czubku? Na czubku choinki. Ja z reguły wieszam taką gwiazdkę zrobioną z lampek elektrycznych. To jest bardzo stara gwiazda - kupiona jeszcze w okresie, kiedy na targach i bazarach były tłumy sprzedawców ze Związku Radzieckiego.
Powrót do góry
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:42, 28 Lis 2006    Temat postu:

Ali, jeszcze jest listopad.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rycheza
220 mil morskiej żeglugi


Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z końca świata... prawie

PostWysłany: Wto 14:46, 28 Lis 2006    Temat postu:

Ale w stolicy już coraz więcej wystaw świątecznych

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nikt
sikający na stojąco


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 7296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 478 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z samego dna

PostWysłany: Wto 14:49, 28 Lis 2006    Temat postu:

Rycheza napisał:
Ale w stolicy już coraz więcej wystaw świątecznych

No ba! Co Stolyca, to Stolyca....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Wto 19:06, 28 Lis 2006    Temat postu:

nic a nic mnie podnica.
nie czuje swiat, moga sobie mijac obok.
nie widze ich, przestaly dzialac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jupiter
Gość





PostWysłany: Wto 19:50, 28 Lis 2006    Temat postu:

Mam bardzo małą choinkę. Większa nie zmieściłaby się na mojej planecie. Jest oczywiście sztuczna, bo po pierwsze prawdziwą wulkan mógłby uszkodzić, a po drugie, Róża byłaby zazdrosna o inną żywą istotę. Właściwie mieszczą się na niej lampki tylko. Duża oszczędność na bombkach i innych takich tam. Poza tym może służyć z powodzeniem za całoroczną lampkę nocną i świątecznym wydaje się każdy dzień.
Powrót do góry
AliAs99
Gość





PostWysłany: Wto 19:53, 28 Lis 2006    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Ali, jeszcze jest listopad.

Ale to już przecież końcówka.
A poza tym, już prawie codziennie myślę o choince, więc nie będę i na forum się powstrzymywał.
Powrót do góry
AliAs99
Gość





PostWysłany: Wto 20:12, 28 Lis 2006    Temat postu:

ślepa i brzydka napisał:
nie czuje swiat, moga sobie mijac obok.
nie widze ich, przestaly dzialac.

Zupełnie nie znasz się na miłych rzeczach.
Takie piękne święta, jak Boże Narodzenie, te płatki śniegu w świetle ulicznych latarni, ludzie śpieszący do domu, żeby ubrać choinkę, potem przychodzi Mikołaj i wyciąga z worka fajne prezenty, kolędy, smak zupy grzybowej (zawsze jako pierwsze danie; obowiązkowo z prawdziwków), "Wśród nocnej ciszy", a śnieg za oknem lekko poda, sanki, dzieci płaczą, bo Mikołaj ma też rózgę, zwierzęta mówią ludzkim głosem, pasterka, lampki na choince i w oknach, ludzie się nigdzie nie śpieszą - świętują, rano takie pyszne śniadanie (obowiązkowo szynka gotowana i buraczki z chrzanem), ech.
Powrót do góry
AliAs99
Gość





PostWysłany: Wto 20:17, 28 Lis 2006    Temat postu:

jupiter napisał:
Właściwie mieszczą się na niej lampki tylko.

U mnie się nie mieszczą wszystkie lampki. Lampek co roku przybywa (bo może jakieś stare nie będą chciały świecić, i co wtedy?), ale po wyjęciu pudeł okazuje się, że lampek jest dużo i z niektórych trzeba zrezygnować, no i tu jest problem, z których.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin