|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jaras mrówkolep jadowity
Dołączył: 23 Wrz 2005 Posty: 765 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Pon 14:13, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
być sobą napisał: | Oj, Jaras to weź aspiryne i herbate z miodem.Katar to i tak potrwa tydzien. Znam to.Mnie wykonczyła ostatnio klimatyzacja w nowym dodatkowym miejscu pracy. Strasznie sie dusze. mam taki suchy kaszel i pomaga mi tylko herbata z miodem. | Miód już mam, aspiryny nie kupiłem jeszcze, bo mnie jakoś tak złapało w weekend. Ale zobaczę - może jakoś się wykuruję. Ja tak w ogóle, to rzadko choruję, nawet rok temu nie byłem chory. Nie wiem czemu w tym roku tak jest.
Choć chyba domyślam się. Niedawno szedłem do sklepu po papierosy, ale nie było takich, jakie lubię. Więc chciałem pójść do drugiego sklepu. Wychodzę, patrzę, a tu taki piękny czarny kotek siedzi obok. Czyściutkie futerko, białe skarpeteczki na łapkach, niezaropiałe oczy, a nawet miał skórzaną obróżkę na szyi. Zaczął się do mnie łasić, miauczeć i mruczeć. Przykucnąłem przy nim i zaczałem go głaskać, i tak mi się żal zrobiło. Było zimno i mokro, pomyślałem sobie, że może komuś wymknął się z domu i ktoś się teraz martwi :-(. Ale była już późna godzina i wszystko wskazywało na to, że kicia (nie wiem czy to był samiec czy samica :-) spędzi noc na dworze :-(. Zostawiłem tego kotka i poszedłem do tego drugiego sklepu, a tam, oprócz papierosów dla siebie, kupiłem mleczko i kiełbasę (no tak, żeby go nakarmić). Myślałem sobie, że go jakoś "przechowam" na noc, żeby nie marzł na dworze, a potem pomyślę co zrobić dalej. Niestety, kiedy wracałem, tego kotka nigdzie nie było. Jeszcze przez dłuższy czas chodziłem po osiedlu i przyzywałem go ("kici kici kici" ;-), ale nie znalazłem go. Może wrócił do domu - nie wiem. Ja zaś potem sam zjadłem kiełbasę i wypiłem mleczko. :-)
Jednak mogłem wtedy nieźle przemarznąć od tego kucania przy tym kotku, a potem szukania go po osiedlu. :-/
być sobą napisał: | Co do oczekiwan na peronie, to mm z tym smutne doswiadczenia..
Wiem, pamietam,ze jestes milosnikiem koleji a szczególnie waskotorówek.
Zobacze czy trafie do Koszalina. jezeli tak to dam znac. Ostatnio byłam w koszalinie, jakiś 3 lub 4 tygodnie temu 3 dni. Udalo mi sie nawet zaliczyc plaze w Unieściu(uciekłam ze szkolenia :) ale jestem bestia ) | Osz Ty bestio. ;-)
To myśmy tu sobie bleblali na forum i ja nawet chory nie byłem, a Ty mi nic nie powiedziałaś. Niedobra, normalnie, no. :-)
A z tymi wąskotorówkami, to wcale nie jest szczególnie :-). Po prostu lubię wszelkie pojazdy szynowe, ale nie wyróżniam w jakiś sposób wąskotorówek. Tak samo lubię też tramwaje czy metro w Warszawie. :-)
No i, oczywiście, lubię jeździć pociągami. ;-)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
być sobą oprawca moreli
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawka
|
Wysłany: Pon 14:20, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Hmmmm lubie koty. Moze ktos go przygarnał. lub wrócił do domu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jaras mrówkolep jadowity
Dołączył: 23 Wrz 2005 Posty: 765 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Pon 14:21, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
być sobą napisał: | Hmmmm lubie koty. Moze ktos go przygarnał. lub wrócił do domu. | Ja je uwielbiam bardziej niż psy! Sam mam chyba taki "koci" charakter. ;-)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
być sobą oprawca moreli
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawka
|
Wysłany: Pon 14:24, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Przytulajski?
Ja mam psa, ale ostatnio przywiozlam ze wsi 2 kociaki. dzis sa wieksze niz mój pies.
No, ale my tu o koleji i kotach a to temat o choince.
Przepraszam za chwilowa zmiane tematu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jaras mrówkolep jadowity
Dołączył: 23 Wrz 2005 Posty: 765 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Pon 14:27, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
być sobą napisał: | Przytulajski? :) | Mhm... też. :-)
być sobą napisał: | Ja mam psa, ale ostatnio przywiozlam ze wsi 2 kociaki. dzis sa wieksze niz mój pies. | :-)
Też lubię psy. :-)
Tylko, że trochę długo się gotują. ;-D
być sobą napisał: | No, ale my tu o koleji i kotach a to temat o choince.:)
Przepraszam za chwilowa zmiane tematu | Racja. Nie będę już zableblywał tematu. ;-)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
być sobą oprawca moreli
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawka
|
Wysłany: Pon 14:30, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Podoba mi sie Twoja stopka. Masz racje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jaras mrówkolep jadowity
Dołączył: 23 Wrz 2005 Posty: 765 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Pon 14:33, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
być sobą napisał: | Podoba mi sie Twoja stopka. Masz racje. | Przenieśmy się z dyskusją tam. ;-)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|