Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

CHCĘ RZUCIC PALENIE
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 39, 40, 41  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
franek kimono
woźny na kartoflisku


Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 178 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:14, 23 Maj 2008    Temat postu:

no właśnie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fedrus
...


Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 6266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:16, 23 Maj 2008    Temat postu:

A może Ci po prostu na tym nie zależy, bo nie masz wystarczającej motywacji? Think

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paj
Gość





PostWysłany: Pią 14:41, 23 Maj 2008    Temat postu:

Ja nie palę..tylko przy jednej osobie.
Hm...
Tzn....bardzo ograniczam palenie i bardzo się wstydzę, gdy już muszę zapalić.
Bardziej mogę odmówić sobie papierosa dla niego niż dla siebie.
Wiem, że to dziwne, ale tak jest..
Nie mam sumienia przy nim palić, bo wiem, że martwi się o mnie, troszczy o moje zdrowie.
Powrót do góry
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:03, 23 Maj 2008    Temat postu:

więc nie bądź pierdołą, Pajówa, i zostaw to w cholerę Angel

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:59, 23 Maj 2008    Temat postu:

Co do dożywotnich abstynentów to jest tu paru z doświadczeniem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adamsky
jarzębina


Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 14:20, 24 Maj 2008    Temat postu: raz na zawsze

Paliłem jakieś 12 lat może więcej, rzucałem wiele razy , nigdy na dłużej niż na około 6 miesięcy. Któregoś pięknego dnia mój bardzo dobry kolega (nałogowy palacz -do 40 papierosów dziennie) dostał zawalu - zmarł. Mial 52 lata, wiec to nie zmierzch życia. Dwa dni wcześniej widziałem go, słyszałem jak kaszlał - pomyślałem,ze to nie normalne coś jest nie tak, on bagatelizował jak zwykle. Rzuciłem palenie tydzień po jego śmierci - nie pale 2 lata z hakiem, dym papierosowy tak mnie drażni,ze wychodzę z knajpy jak ktoś pali obok.
Ostatnio grypę miałem 1,5 roku temu, żadnych problemów. Polecam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez adamsky dnia Sob 14:22, 24 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
franek kimono
woźny na kartoflisku


Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 178 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 16:43, 24 Maj 2008    Temat postu:

ech ... tylko na tyle mnie dziś stać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Nie 21:09, 25 Maj 2008    Temat postu:

Minęły cztery miesiące....nie palę

Franku...wytrzymaj Pray Pray naprawdę warto nie palić.
Będę trzymać za wszystkich rzucających kciuki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adamsky
jarzębina


Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:08, 28 Maj 2008    Temat postu:

Mii napisał:
Minęły cztery miesiące....nie palę

Franku...wytrzymaj Pray Pray naprawdę warto nie palić.
Będę trzymać za wszystkich rzucających kciuki.


Przyłączam się i jeszcze dodam,ze jak uwierzysz ,ze palenie naprawdę zabija - lub jak chcesz skraca życie na pewno rzucisz palenie. jeżeli nie uwierzysz to będziesz sie męczyć żując gumę z nikotyna przylepiając plastry wydając tysiące na porady specjalistów itd. Jedz do najbliższego szpitala i poproś ordynatora by Ci pokazał jak wygląda cierpiący człowiek przez papierosy - efekt gwarantowany.

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 19:13, 28 Maj 2008    Temat postu:

adamsky napisał:
Jedz do najbliższego szpitala i poproś ordynatora by Ci pokazał jak wygląda cierpiący człowiek przez papierosy - efekt gwarantowany.

Niekoniecznie skuteczne. Znam ludzi, którzy są zaprogramowani na negowanie niewygodnych dla nich informacji. Mając w domu wieloletniego palacza umierającego na raka płuc twierdzą, że to astma. Lub diagnozę lekarza o zatorowości płucnej i konieczności natychmiastowego zaprzestania palenia torpedują informacjami o nagłych zgonach spowodowanych zbyt radykalnym odstawieniem tytoniu
Powrót do góry
Sabina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 8:12, 29 Maj 2008    Temat postu:

Mogę sobie rzucić mięsem?

Trzeba być zdrowo popierdolonym, żeby w taki sposób zmuszać ludzi do rzucenia palenia. Mam na myśli ostatnie zdjęcie.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 8:16, 29 Maj 2008    Temat postu:

Sabina napisał:
Mogę sobie rzucić mięsem?

Trzeba być zdrowo popierdolonym, żeby w taki sposób zmuszać ludzi do rzucenia palenia. Mam na myśli ostatnie zdjęcie.

[link widoczny dla zalogowanych]



Mnie to też mocno zniesmaczyło z samego rana...Ale świat oszalał, wszelkie możliwe granice są przekraczane...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dżeska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 4648
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z miedzianej krainy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:31, 13 Cze 2008    Temat postu:

Mii napisał:
Minęły cztery miesiące....nie palę

Franku...wytrzymaj Pray Pray naprawdę warto nie palić.
Będę trzymać za wszystkich rzucających kciuki.

ja też ciągle trzymam gratuluję
u mnie minęło 9 miesiecy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Pon 13:37, 23 Cze 2008    Temat postu:

Dzisiaj 5 miesięcy!!!
Partyman
Dżesko..zabrzmiało to jak...ciąża zdrowa donoszona! Blue_Light_Colorz_PDT_02
Trzymajmy więc tak dalej!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
franek kimono
woźny na kartoflisku


Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 178 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:02, 23 Cze 2008    Temat postu:

gratuluje dziewczyny, tak dalej trzymać Super

Ja już prawie półtora miesiąca....
Niemniej ostanio mam lekki kryzys (tak się zwierzę, a co tam! Anxious )
Zostałam zmuszona, zepewne na długo albo i dożywotnio, przejść na radykalną dietę, m.in. nie mogę jeść owoców ani pić alko
i tak sobie myślę, ze do cholery może przynajmniej sobie zapaliła Silenced .
Ale jakoś się trzymam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziora
Gość





PostWysłany: Pon 18:46, 23 Cze 2008    Temat postu:

trzymaj się Franku Pray

ja nie paliłam ponad dwa lata, zaczęłam biegać, zdrowo jeść i zdrowo żyć; jakiś czas temu przytłoczona jakimiś tam życiowymi sytuacjami nie wytrzymałam, sięgnęłam po papierosa. popalałam przez ostatnich parę miesięcy, choć byly dni, że wytrzymywałam bez 'dymka', wszystko zależało od natężenia stresu... zanim znów nie zaczęłam sięgać po papierocha zdążyłam wziąść nawet udział w kilku półmaratonach
a teraz jestem juz zapisana na maraton w listopadzie, wpisowe idzie na profilaktykę leczenia nowotworu piersi, wycofać się nie mogę i nie chcę, ale zupełnie inaczej wygląda oddech jak się popala, więc znowu czeka mnie bój z nałogiem Brick wall
Powrót do góry
franek kimono
woźny na kartoflisku


Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 178 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:18, 23 Cze 2008    Temat postu:

brawo! rzeczywiście dużo przyjemniej jest głęboko oddychać podczas jakiegoś wysiłku kiedy sie nie pali.
bieganie no i te wpłaty na profilaktykę raka... dalsze popalanie po kątach rzeczywiście wyglądałoby trochę schizofrenicznie . Rzucaj rzucaj!!!
(może jednak plasterki? jestem ich fanką, pisałam na tym topiku o tym juz kilka razy)
Niestety też doskonale rozumiem mechanizm powrotu do nałogu w sytuacjach ekstremalnych, kiedy świat się wykoleja. Ale przez te półora miesiąca miałam taką jedną sytuację i, chyba po raz pierwszy w swojej karierze rzucacza palenia, się nie poddałam. Więc pewnie i teraz wytrzymam, ech


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janek znowu nadaje
pszemondżały wykształciuch


Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 6437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 15:00, 28 Cze 2008    Temat postu:

ha kochani.

w 100% odstawiłem cygara
ostatnie zapaliłem na wielkanoc.

ostatniego papierosa zapaliłem koło świąt BN

pale tylko fajkę i dobrze mi z tym


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:49, 28 Cze 2008    Temat postu:

w sumie to lepiej późno niż wcale...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Sob 17:23, 28 Cze 2008    Temat postu:

Też się bałam, że stresowe sytuacje spowodują sięganie po papierosa Anxious na szczęście nic takiego się nie dzieje...sama się tym zadziwiam.
Jak dla mnie jedynym dokuczliwym symptomem jest ogromna chęć na słodkości (już o tym pisałam) nigdy nie byłam łasuchem...teraz muszę walczyć ze słodyczami ...i tylko ich się boję...nie chcę przytyć...bo przytyta sylwetka staje się ciężka i mało wygodna....

Franku...trzymaj się! 050


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 39, 40, 41  Następny
Strona 27 z 41

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin