Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 22:40, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
STALKER napisał: | Może zabrzmi to niezbyt elegancko , ale namiętne całowanie palącej kobiety przypomina oblizywanie brudnej popielniczki....
|
Na szczęście do namiętnego całowania można znaleźć palącego mężczyznę i tym oto sposobem uniknąć tego palącego dyskomfortu
Edit: trochę niezręcznie to zabrzmiało... oczywiście piszę z własnej perspektywy, nie zaś namawiam STALKERA do pieszczot homoseksualnych
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Śro 23:01, 05 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:50, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
A ja uważam, że całowanie się z palącym facetem ma w sobie trochę pieprzu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
yapp Łosiu
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 1693 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 66 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/
|
Wysłany: Czw 0:19, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
melpomena napisał: | całowanie się z palącym facetem ma w sobie trochę pieprzu. |
chyba z napalonym?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 7:46, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Nie musi być od razu napalony
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Indian Summer Indiiwidualistka Uśmiechnięta
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 10515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 754 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:15, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
całowanie palącej osoby jest OHYDNE!!! nie wiem, czy smakuje jak popielniczka czy nie, ale FUUUUJ....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Czw 9:15, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
no nie przesadzajacie - papieroski całkiem ładnie moga pachnieć (w trakcie palenia oczywiście) a męzczyzna pachnący papierosem też jest całkiem przyjemny w kontakcie . Kobieta z papierosem wygląda fascynująco. Papieros w pracy ułatwia nawiązywanie kontaktów i wymianę doświadczeń. Generalnie palenie ma same zalety. Ale fajniej jest nie palić bo wtedy człowiek jest choć ciut, ciut bardziej wolny - nie musi myslec o tym, ze zapaliłby, w sytuacjach, w których jest to niemożliwe (bo po pewnym czasie jednak przestaje myśleć )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 9:25, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
wolnosc kontra papieros to bardzo ciekawe pojecie. chec zapalenia papierosa kojarzy mi sie raczej z milym oczekiwaniem na dobry moment i sprzyjajace okolicznosci niz potrzeba i niemoznoscia jej natychmiastowego zaspokojenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Czw 9:27, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 12:07, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 9:28, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
albo w krzakach podziwiac piekno przyrody....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Czw 9:29, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | wolnosc kontra papieros to bardzo ciekawe pojecie. chcec zapalenia papierosa kojarzy mi sie raczej z milym oczekiwaniem na dobry moment i sprzyjajace okolicznosci niz potrzeba i niemoznoscia jej natychmiastowego zaspokojenia. |
i dokładnie tak samo mi się kojarzyła gdy paliłam
ale gdy przestałam to czuję, że zyskałam pewien obszar wolności (choć oczywiście ograniczonej bo w myśl mojego podejścia do nałogu moja wolność polega właśnie na tym, że nie mam wyboru: zapalić czy nie zapalić? dla mnie jest tylko "jeden wybór" - nie zapalić!)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Indian Summer Indiiwidualistka Uśmiechnięta
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 10515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 754 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:34, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
uzmysłowiłam sobie własnie, że nawet nie pamietam juz kiedy miałam ostatni raz chętkę na papierosa...wcale o tym nie myślę...faje dla mnie nie istnieją...nie ma ich=nie ma dylematu: palić czy nie... niech mi ktos powie, że to nie jest wolnośc...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 9:38, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Indian Summer napisał: | uzmysłowiłam sobie własnie, że nawet nie pamietam juz kiedy miałam ostatni raz chętkę na papierosa...wcale o tym nie myślę...faje dla mnie nie istnieją...nie ma ich=nie ma dylematu: palić czy nie... niech mi ktos powie, że to nie jest wolnośc... |
to tez bardzo ciekawe... ochota kontra przymus.
gdybym powiedziala, ze zawsze mam ochote na papierosa, ktorego zapalam, to zaraz odezwalby sie jakis nawrocony palacz i sprobuje mi udowadniac, ze na zasadzie samozaprzeczania, musze sobie siegniecie po papierosa wytlumaczyc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Indian Summer Indiiwidualistka Uśmiechnięta
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 10515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 754 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:42, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ochota kontra przymus? kiedy paliłam odczuwałam niekiedy przymus, czułam, że jak zaraz nie zapale to pękne chyba.... ale czasem czułam tylko chetkę, nie ulegniecie której nie przynosiło żadnych skutków(jak owo pękanie chociażby)...dlatego pisałam o chętce, bo przymusu nie odczuwam od jakichś 7 lat ... a chęć zapaleć miałam czasem, kiedy siedziałam z palącymi koleżankami albo przy piwku...dziś już nie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:47, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
niebieski napisał: | Jasne. Najłatwiej zaprószyć ogień w ubikacji. Nie mam dokładnych danych ale może to być najczęstsza przyczyna zgonów u palaczy. |
W takich pomieszczeniach jak ubikacje, często gromadzą się palne gazy, więc o eksplozję nietrudno.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Czw 9:50, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | Indian Summer napisał: | uzmysłowiłam sobie własnie, że nawet nie pamietam juz kiedy miałam ostatni raz chętkę na papierosa...wcale o tym nie myślę...faje dla mnie nie istnieją...nie ma ich=nie ma dylematu: palić czy nie... niech mi ktos powie, że to nie jest wolnośc... |
to tez bardzo ciekawe... ochota kontra przymus.
gdybym powiedziala, ze zawsze mam ochote na papierosa, ktorego zapalam, to zaraz odezwalby sie jakis nawrocony palacz i sprobuje mi udowadniac, ze na zasadzie samozaprzeczania, musze sobie siegniecie po papierosa wytlumaczyc.
|
Ochota.. króra powoduje że w nocy lecimy do sklepu żeby fajki kupić... to jeszce tylko chec.. czy juz koniecznośc ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Indian Summer Indiiwidualistka Uśmiechnięta
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 10515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 754 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:52, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Ochota.. króra powoduje że w nocy lecimy do sklepu żeby fajki kupić... to jeszce tylko chec.. czy juz koniecznośc ? |
wystarczy byc odpowiednio zapobiegliwym i miec w domu zawsze na zapas wagon fajek...wtedy przymusu nie ma...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
dżeska maszynista z Melbourne
Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 4648 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miedzianej krainy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:12, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Założylam topik, wyjechalam....
byłam na szkoleniu....litry alkoholu , rozmowy khm do rana i nie zapaliłam.....
Od 80 godzin nie palę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Pią 19:15, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
nooo.... gratulacje
tak trzymaj !! |
|
Powrót do góry |
|
|
dżeska maszynista z Melbourne
Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 4648 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miedzianej krainy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:27, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
jutro zapiszę się na siłownie, coby sie nie roztyć.......
program mam świetny.......
próbuję
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Indian Summer Indiiwidualistka Uśmiechnięta
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 10515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 754 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:48, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
dżeska napisał: | Założylam topik, wyjechalam....
byłam na szkoleniu....litry alkoholu , rozmowy khm do rana i nie zapaliłam.....
Od 80 godzin nie palę |
standing ovation
Dżeska suuuper!!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|