|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 4:37, 21 Lut 2015 Temat postu: Chce nam się gadać o Durczoku? |
|
|
Bo ja w sumie nie wiem. Imprezę zakatowali dziś gadaniem. Być może dlatego, że to mediowi ludzie byli.
Ale może warto...
Jak dla mnie - to co się dzieje, to dowód na istnienie karmy
PS. I nie chodzi o obrok dla konia..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 5:18, 21 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Nie znam sprawy ...
A czy on (durczok) coś ćpał?
Może mu się rzeczywistość rozmyła i "żartował" z koleżankami ...
czasem się zdaża...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:02, 21 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
tam są dwie sprawy:
a) zabawki - i srał to pies
b) molestowanie - tu powinno być normalnie - oskarżenie, prokurator, dowody...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Sob 13:37, 21 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Mętne jakieś to wszystko. Znowu, mało faktów, dużo szumu.
P.S. "dowód na istnienie karmy"? bo raz się wymknął swojemu przeznaczeniu, a nie powinien?
Ostatnio zmieniony przez flykiller dnia Sob 18:39, 21 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
annaliza nawiedzony łowca sarkofagów
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:48, 22 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Ja też nie wiem. Ale żeby było o czym gadać, to rzucę parę kamyczków.
Nie wiem, czy chodzi bardziej o molestowanie kobiet w pracy czy też o to, czy osoba publiczna ma prawo spędzać czas wolny, jak jej się żywnie podoba.
1. Dziennikarstwo uprawiane przez Wprost – obrzydliwe, tu nawet nie ma co komentować.
2. Molestowanie kobiet w pracy – bez względu na to, kto molestuje, zasługuje na publiczne obcięcie jaj.
3. Ludzie mediów. Specyficzna grupa osób, która żyje mocniej, żeby być kims innym niż szary tlum. Wiecej pracują ale i bardziej się bawią. Liberalniej podchodzą do spraw seksu, narkotyków, używek. Niektórym zwyczajnie woda sodowa uderza. Wszyscy oglądali Wilka z Wall Street. Może niektórzy oglądali zbyt wiele razy, albo za bardzo.
4. Podejrzewam, że wiele osób nie jest w stanie wskazać wyraźnej granicy pomiędzy świńskim tekstem a molestowaniem, zwłaszcza gdy mówimy o środowisku, w którym niewybredne i wulgarne teksty są codziennością.
5. Są kobiety, którym się wydaje, że przez łóżko zrobią karierę (niektóre pewnie nawet robią), są faceci, którzy nie tylko to wykorzystują, ale i wykorzystują swoją pozycję i te kobiety, którym się tak nie wydaje. Tu bym się nie ograniczała do świata mediów.
6. Czy szef faktów ma prawo robić po pracy co mu się podoba? Niby tak, ale trochę nie do końca. Chciałabym wiedzieć, czy ktoś, kto decyduje o tym, jakie wiadomości pójdą na wizji i czy pójdą nie jest przypadkiem osobą uzależnioną albo podatną na szantaż. Nie mówić o byciu wiarygodnym.
7. Ale też nie wykluczam, że ktoś go wrabia. W końcu TVN jest na sprzedaż. Ta sprawa raczej nie przyczyni się do wzrostu wartości stacji.
8. Gdy wybuchła sexafera np. w samoobronie, tvn zajmował się tym od rana do nocy, snując opowieści, wysyłając dziennikarzy, prowadząc własne dochodzenie. W sprawie Durczoka cisza. Miecugow rzuca: "A ma pan kolegów"? To trochę kompromitujący tekst, bo pokazuje, ze stosujemy różne standardy jeśli chodzi o kolegów i innych.
9. Karma. Ale nie wiem, o co chodzi, więc ide sprać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:23, 22 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Dla mnie to papka medialna.. Nic konkretnego nie wiadomo poza tym, że wszystko, co w mediach trzeba dzielić na cztery i tylko jedna część może mieć w sobie cień prawdy.. Zresztą nie bądźmy świętsi od papieża (hehe). Większość ma swoje za uszami, tylko jakas wymyślona 'poprawność' każe nam tworzyć matrix wokół siebie.. Nie wierze w molestowanie a jeśli nawet sobie wciągnął i wydymał lalkę dmuchaną przed onanizujacym się kolegą..co z tego? Kto z nas tego nie robił? kto z nas nie oglądał filmikow, nie próbował alternatywnych form podniety i nie używał "trzeciego" oka niekoniecznie w zgodzie z jego przeznaczeniem?.. Ale najlepiej jest przybic piątkę z hipokryzja i tworzyć fikcyjne obrazy rzeczywistości w imię.... Czego ?
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:27, 22 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: | (...)
2. Molestowanie kobiet w pracy – bez względu na to, kto molestuje, zasługuje na publiczne obcięcie jaj.
(...)
4. Podejrzewam, że wiele osób nie jest w stanie wskazać wyraźnej granicy pomiędzy świńskim tekstem a molestowaniem, zwłaszcza gdy mówimy o środowisku, w którym niewybredne i wulgarne teksty są codziennością.
5. Są kobiety, którym się wydaje, że przez łóżko zrobią karierę (niektóre pewnie nawet robią), są faceci, którzy nie tylko to wykorzystują, ale i wykorzystują swoją pozycję i te kobiety, którym się tak nie wydaje. Tu bym się nie ograniczała do świata mediów.
(...) |
Ogólnie się zgadzam ale mam pewne wątpliwości:
Ad 1. Co obcinać kobiecie, która jako szefowa molestuje młodych, przystojnych pracowników (są znane liczne precedensy)
Ad 4. Tak sobie myślę, że w moim długim życiu nie spotkałem środowisk, w których niewybredne i wulgarne teksty nie są codziennością, a nie używający ich, są uważani za co najmniej dziwaków. Dotyczy to "nawet" forum...
Ad 5. Uzupełnienie: ..., są też liczne kobiety, które o innych robiących karierę lubią mówić, że tamte zrobiły karierę przez łóżko, choć nie ma w tym nawet śladu prawdy . Są też liczne kobiety wmawiające sobie i innym, że nie zrobiły kariery przez łóżko tylko dlatego, że są odporne na tego typu zakusy. Tymczasem w rzeczywistości nikt im tego nawet nie próbował proponować.
annaliza napisał: | (...)
9. Karma. Ale nie wiem, o co chodzi, więc ide sprać.
|
Ad 9.Nie wiem, kto został sprany, ale wydaje mi się, że molestowanie jako sposób na odreagowanie jest mniej karygodne...
...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sławomir mrówkolep jadowity
Dołączył: 16 Lis 2014 Posty: 764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:50, 22 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: | nie wiem, o co chodzi, więc ide sprać. | fajne słowo - nie znałem go aż do dzisiaj.
temat wydaje mi się rozdmuchany przez tzw. środowisko, które ewidentnie poczuło się dotknięte atakiem na jednego ze swoich. bo zasadniczo trudno jest zrozumieć, dlaczego w porządku jest maglowanie chłopków-roztropków z Samoobrony, a już niekoniecznie kolegi, z którym się imprezowało. w końcu w obu przypadkach człowiek pogryzł psa.
następna refleksja jest taka, że jak się jest na świeczniku oraz generuje się zachowania będące wyżerką dla Faktu albo Wprost, to albo jest się ciężkim idiotą, albo już nie panuje się nad własnym życiem - w obu przypadkach lepiej dla wszystkich jest zmienić zawód i zostać rolnikiem, albo górnikiem.
a tak poza tym, to mam wrazenie, że jest to afera na miarę naszych możliwości. my tym Durczokiem otwieramy oczy niedowiarkom! mówimy: to jest nasza afera, przez naszego człowieka zrobiona, i to nie jest nasze ostatnie słowo!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 2:25, 22 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Hans napisał: | annaliza napisał: | nie wiem, o co chodzi, więc ide sprać. | fajne słowo - nie znałem go aż do dzisiaj.
temat wydaje mi się rozdmuchany przez tzw. środowisko, które ewidentnie poczuło się dotknięte atakiem na jednego ze swoich. bo zasadniczo trudno jest zrozumieć, dlaczego w porządku jest maglowanie chłopków-roztropków z Samoobrony, a już niekoniecznie kolegi, z którym się imprezowało. w końcu w obu przypadkach człowiek pogryzł psa.
następna refleksja jest taka, że jak się jest na świeczniku oraz generuje się zachowania będące wyżerką dla Faktu albo Wprost, to albo jest się ciężkim idiotą, albo już nie panuje się nad własnym życiem - w obu przypadkach lepiej dla wszystkich jest zmienić zawód i zostać rolnikiem, albo górnikiem.
a tak poza tym, to mam wrazenie, że jest to afera na miarę naszych możliwości. my tym Durczokiem otwieramy oczy niedowiarkom! mówimy: to jest nasza afera, przez naszego człowieka zrobiona, i to nie jest nasze ostatnie słowo! |
Wszystko OK - masz teoretycznie rację, ale czy nie przyjmujesz jako możliwe to, że Durczak nadepnął komuś na odcisk i wlazł na celownik, a szmatławiec jakim stał się od dłuższego czasu "Wprost" piecze dwie pieczenie na jednym ogniu? Po pierwsze tekst jest przysługą dla kogoś, kto za nią potrafi się odwdzięczyć. Po drugie, zwiększa się nakład czasopisma w tych ciężkich dla "papieru" czasach, a zamieszczenie na okładce szmaty zdjęcia znanej osoby wraz z tytułem zapowiadającym skandal, wywołuje przemożny odruch kupienia tego "źródła wiedzy" oraz orgazm u wielbicielek i wielbicieli seriali i zaglądania wszystkim przez dziurkę od klucza.
Skończył się temat z podsłuchami polityków, pisać nie ma o czym więc grzebie się w śmieciach i czyimś życiu. Jak śpiewał Młynarski: "bo chleba dosyć, lecz rośnie popyt na igrzyska..."
Jak widać, to działa!!!
A to, że molestowanie i chamstwo trzeba piętnować jako coś obrzydliwego jest zupełnie inną sprawą i z tematem np. tego topika nie musi mieć nic wspólnego, to zupełnie inna sprawa i jedno z drugim nie musi być związane... Dopóki jakikolwiek sąd lub jakakolwiek inna poważna instytucja nie udowodni Durczakowi czegokolwiek na podstawie faktów, on jest czysty jak łza. Nie można tego powiedzieć o tych, którzy już w spoconych "ze wzruszenia" dłoniach ściskają kamienie... "Bo chleba dosyć, lecz rośnie popyt na igrzyska"... Czasem ma to obrzydliwy wymiar...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Nie 2:28, 22 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sławomir mrówkolep jadowity
Dołączył: 16 Lis 2014 Posty: 764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 2:58, 22 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | masz teoretycznie rację | ciężko się z Tobą Formalny dyskutuje, bo strasznie dużo emocji wklejasz w swoje wypowiedzi (szmatławce, chamstwo itp). nie mam zamiaru rozgrzeszać Wprost z tego co robi, ale nie znajduję argumentów, żeby zabronić im publikacji niusa o tym, że znany i ceniony redaktor wciąga kokę i lubi oglądać jak pan dyma kozę, bo taka informacja ma jakąś tam swoją wartość wyliczoną w przychodzie z nakładu - więc jeśli Wprost chce zająć tę niszę i ma dowody, które obronią go przed ewentualnym pozwem o zniesławienie, to gdzie jest problem?
i myślę sobie, że takie podejście, aczkolwiek wydające się okrutne, nieludzkie, czy prymitywne, ma jednak pewne orzeźwiające działanie - eliminuje osobniki słabe, które nie są w stanie ogarnąć własnego życia.
oczywiście przy założeniu, że nieszłusznie pomówiony jest w stanie takie Wprost doprowadzić so upadku. w Polsce to na razie jest chyba zbyt optymistyczne założenie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 10:05, 22 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Nosił wilk, ponieśli i wilka...
Hans ma rację, albo mamy wolność, albo taki czy inny dyktat. I bez znacznie czy to knebel autocenzury, poprawności politycznej czy siepaczy reżimowych. Albo nmożesz mówić co myslisz, albo jesteś tylko potakiwaczem, kukiełką z dziurą zamiast mózgu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:32, 22 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Hans napisał: | Formalny napisał: | masz teoretycznie rację | ciężko się z Tobą Formalny dyskutuje, bo strasznie dużo emocji wklejasz w swoje wypowiedzi (szmatławce, chamstwo itp). nie mam zamiaru rozgrzeszać Wprost z tego co robi, ale nie znajduję argumentów, żeby zabronić im publikacji niusa o tym, że znany i ceniony redaktor wciąga kokę i lubi oglądać jak pan dyma kozę, bo taka informacja ma jakąś tam swoją wartość wyliczoną w przychodzie z nakładu - więc jeśli Wprost chce zająć tę niszę i ma dowody, które obronią go przed ewentualnym pozwem o zniesławienie, to gdzie jest problem?
i myślę sobie, że takie podejście, aczkolwiek wydające się okrutne, nieludzkie, czy prymitywne, ma jednak pewne orzeźwiające działanie - eliminuje osobniki słabe, które nie są w stanie ogarnąć własnego życia.
oczywiście przy założeniu, że nieszłusznie pomówiony jest w stanie takie Wprost doprowadzić so upadku. w Polsce to na razie jest chyba zbyt optymistyczne założenie. |
Błędy w rozumowaniu i to liczne. Po pierwsze, nie proponowałem dyskusji lecz wyraziłem swoje poglądy w tej sprawie na kanwie Twojej wypowiedzi. Po drugie, z całą pewnością nie prosiłem o ocenę mojej osoby oraz o pouczanie co i jak mam pisać. Te wszystkie Twoje uwagi pisane z manierą belfra - nie tylko w stosunku do mojej wypowiedzi, są po prostu nie na miejscu. W większości wypadków bez trudu można dostrzec, że piszesz swoje "opinie" nie czytając lub nie rozumiejąc tekstów, do których się odnoszą.
Dla ułatwienia, specjalnie dla Ciebie przytoczę w skrótowej formie tezy mojego wpisu.
1. Cytuję siebie: "Dopóki jakikolwiek sąd lub jakakolwiek inna poważna instytucja nie udowodni Durczakowi czegokolwiek na podstawie faktów, on jest czysty jak łza.". Tylko tyle i aż tyle.
2. Zawsze będę protestował przeciwko kołtuńskiej manierze zaglądania do łóżka, w rozporek itd. innym ludziom - zwłaszcza tym znanym z mediów.
3. Szczególnie obrzydliwe są dla mnie kolorowe gazety, które swoją szansę utrzmania się na rynku upatrują w schlebianiu najprymitywniejszym gustom gawiedzi.
Uwaga:
Takie określenia jak "kołtuńska maniera", "szmatławce", "chamstwo", "najprymitywniejsze gusty gawiedzi" nie są efektem moich emocji lecz ekspresji z rozmysłem wplatanej w tekst, dla łatwiejszego zrozumienia go nawet przez tych nielicznych, którzy są w stanie z uwagą przeczytać tylko to, co sami piszą.
Uwaga 2: to nie jest zaproszenie do dyskusji.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Nie 10:34, 22 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 10:38, 22 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: |
4. Podejrzewam, że wiele osób nie jest w stanie wskazać wyraźnej granicy pomiędzy świńskim tekstem a molestowaniem, zwłaszcza gdy mówimy o środowisku, w którym niewybredne i wulgarne teksty są codziennością.
|
To, rzeczywiście, bywa trudne do uchwycenia, ale dosyć jasną wskazówką wydaje się być natężenie tych sytuacji i reakcja drugiej strony. Jeśli rzecz kończy się na incydentalnym tekście: widzę, że nie masz majtek pod spodniami, idziemy do mnie czy do ciebie? (który, w zależności od relacji między mówiącymi, mógłby mieć charakter zwykłej przekomarzanki) i ripoście, to raczej nie jest to sprawa, która miałaby znaleźć finał w prokuraturze. Ale jeśli podobne "końskie zaloty" mają charakter ciągły, mimo ewidentnie negatywnej reakcji strony "obdarzanej uwagą", to trudno nie uznać tego za molestowanie.
Zresztą, w zależności od tych konsekwencji, pojawia się tutaj jeszcze jedno zagadnienie - mobbingu, jeśli efektem oporu ze strony osoby molestowanej, staje się mniej lub bardziej dyskretne szykanowanie w pracy (zlecanie większej ilości zadań, krytykowanie przy innych pracownikach, itd. - ilość narzędzi, jakimi dysponuje stojący na wyższym stanowisku mobber jest ograniczona, właściwie, stopniem jego wyobraźni i wyrafinowania).
Trudno nie zgodzić się z tym, co napisał Hans i co próbuje napisać Kilo, że nie sposób stosować podwójnych standardów tylko dlatego, że ktoś wywodzi się ze środowiska dziennikarskiego. Media zawsze działają w takich sprawach bezwzględnie (i, moim zdaniem, czasami bardzo nieprofesjonalnie), ale jeśli akceptujemy to, gdy chodzi o afery seksualne dotyczące np. księży, to nie powinno to zaskakiwać, gdy rzecz dotyczy innych osób publicznych (nawet, mając na uwadze, teorię o ewentualnym "wrabianiu" szefa opiniotwórczego programu), a jeśli nie akceptujemy - to też, po całości, a nie, raz przyklaskując, raz się bulwersując. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 10:39, 22 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
I oczywiście trudno w tych oświadczeniach doszukać się analogii z "aferą Durczoka" i stanowiskiem TVN,
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jasny gwint maksymalna dawka powietrza
Dołączył: 22 Sty 2015 Posty: 459 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:58, 22 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Może kilka faktów.
Właścicielem apartamentowca jest pan Tomczak.
Wynajmowała go jakaś pani.
Durczok był w tym czasie, gdzie właściciel chciał wejść do mieszkania, bo pani nie płaciła czynszu.
Zrobiła się awantura.
Właściciel mieszkania poleciał z tym do Latkowskiego i Wprost.
Latkowski i Majewski polecieli w te pędy do mieszkania pana Tomczaka.
Po miesiącu czasu pan Tomczak powiadamia policję!
Zrobiono świństwo Durczokowi.
Latkowski, to dawny kryminalista jest, a nie naczelny Wprost.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 11:15, 22 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
jasny gwint napisał: |
Latkowski, to dawny kryminalista jest, a nie naczelny Wprost. |
A ty jesteś dawny Yahoo? |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 11:30, 22 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:34, 22 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Padło ciekawe pytanie... Czy zgodnie z forumowym zwyczajem, w zależności od tego kim jest "jasny gwint" będzie oceniana treść (bardzo sensowna zresztą) jego wypowiedzi?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 11:40, 22 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Starym zwyczajem pomija cześć faktów, wyolbrzymia inne, całość okrasza chamstwem, uciekając od dyskusji.
Formalny, śmieszny jesteś.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
annaliza nawiedzony łowca sarkofagów
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:43, 22 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: |
To, rzeczywiście, bywa trudne do uchwycenia (...). |
I w dodatku ma znaczenie, kto to mówi. Oblesny szef czy Brad Pitt.
I wystarczy uwierzyć, że jest się tym drugim, żeby dać sobie prawo do rzucania wszelkich tekstów, traktując je niemal jak komplement. Bo przeciez, która by nie chciała. ..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|