|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:23, 03 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | https://www.zalando.pl/buffalo-sandaly-holografic-lizard-blue-bu311l013-k11.html?wmc=AFF48_NS_PL.495_.. |
Cudne
Seeni napisał: | a paniom w sklepie nic nie wierzę, bo sukienkę Ema ściągają mi od dwóch miesięcy bezskutecznie
Taką
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ja kupiłam dwie kiecki. Znowu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Śro 18:54, 03 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Kupiłam dziś dość eleganckie i wygodne spodnie (rzadkie, dla mnie, połączenie) i czarne tenisówki w malutkie pomarańczowo-bakłażanowo-niebieskie serduszka (tak, tak, wiem jak to brzmi ) |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:15, 03 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: | Jezus Maria
Lula, jak ładne tak nie do utrzymania się/ noszenia przeze mnie. |
Ja też się w nich ledwie utrzymuję
Mela, a zdjęcia będą?
Fly, brzmi bardzo ładnie.
Tenisówki są modne i też się przymierzam, ale nie wiem czy się nie przewrócę - do tyłu.
Z drugiej strony na rowerze jeżdżę w adidasach i jak trzeba kawałek przejść to daję radę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Śro 19:22, 03 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: |
Tenisówki są modne i też się przymierzam, ale nie wiem czy się nie przewrócę - do tyłu.
|
Moja Mama ma ten sam dylemat. Nogi "uciekają do tyłu". W czeszkach potrafi chodzić tylko w pomieszczeniu, na ulicy już cierpi. Domowe kapcie też muszą mieć, choćby niewielki, koturn. |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:33, 03 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Nie, no ja żartowałam. Bardzo lubię chodzić, lubię długie spacery i chodzę w adidasach, a jak są upały to w sandałkach, ale na całkiem płaskim obcasie.
Tenisówki zaś faktycznie ostatni raz miałam chyba w szkole.
Rok temu kupiłam sobie takie śmieszne w paseczki kolorowe, ale przyjechała córka i sobie zabrała zanim doczekały pierwszego spaceru.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:56, 03 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Czwarty, czy piąty sezon zamęczam kolejne tenisówki, czy tam niskie trampki (jakkolwiek zwać). Większość to gumowe gówna niestety...
Ale mogę polecić Pepe Jeans, modele oczko wyżej od najtańszych, np.:
Ale w ciemno rekomenduję Lacoste, wszystkie modele - ta firma powinna dostać Nobla za tenisówki - wygoda i trwałość. No i dziewczyn w Lacoste'ach nikt nie będzie wyzywał od pedałów poza Wawą (autentyk - w moim rodzinnym Poznaniu mnie to spotkało )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 20:00, 03 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Gorąco się zrobiło dziewczyny zakładać sukienki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 20:08, 03 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
ja lubię białe hilfigery, bo są okrutnie dziewczyńskie i spokojnie można je nosić także do sukienek- takie malutkie nic. Niestety generalnie są kiepskie jakościowo i po jednym lecie nadają się do wywalenia.
W tenisówkach chodzę namiętnie. Z tym, że dopiero od łamania stóp.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:19, 05 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Lulka, zobaczę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 16:51, 28 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Jeeeezu, już się zaczyna...
znowu cały sezon będę szukać czapki i szalika spełniających stosowne kryteria i, w związku z tym, znowu kolejny sezon przechodzę w obmierzłym czarnym berecie.
Już pierwsze próby w Sieci: "czapka czerwona", "czapka bordo", "czapka burgund", "czapka purpurowa" pokazały, że stoję przed nie lada wyzwaniem. Jak czerwona, to nie ten odcień. Jak ten odcień, to nie ta "faktura" i materiał. Jak faktura i odcień OK, to przyszpilone trwale jakieś cekiny, czy inne g...
Pożądam prostej, gładkiej, o drobniutkim splocie (nawet angorkowej, czy moherkowej ) czapki (i szalika) w kolorze krwistej czerwieni ("czapka krwista" - jeszcze się nie odważyłam). Czy to naprawdę tak wiele?! |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 14:43, 29 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
kupiłam zajebiście czerwone i niezwykle wygodne skórzane botki reserved Georgi May Jagger. Wszyscy mi zazdraszczają. Tym bardziej, że mam nową zbliżona kolorystycznie torebkę. Obfotografuje jak wrócę z pracy i wkleję.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Śro 16:27, 30 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
No i gdzie te botki?
Czerwonej czapki nadal brak. Chyba będę zmuszona ruszyć pupę z fotela i połazić po sklepach, mimo że skończy się to gwarantowaną migreną i jeszcze większą frustracją. No, chyba że zdarzy się głęboki, czerwony cud.
Natomiast, w poszukiwaniu czapki, natknęłam się na śliczne, proste kubeczki ze zwierzątkami origami. Kubki zupełnie mi niepotrzebne, ale czy powinnam odmawiać sobie przyjemności posiadania kolorowych zwierzątek(?) Trzeba brać, bo na potencjalnej emeryturze nawet na kubki za 8 zł nie będzie mnie stać
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 18:29, 01 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
zasadniczo tu
[link widoczny dla zalogowanych]
na sobie nie mogę chwilowo, bo aparat się zepsuł. Ale w sobotę ma być już naprawiony. Z tym, że w sobotę od rana grasuję w strefie szaleństwa zakupów w Gdyńskim Klifie, więc nie wiem jak potem będzie z siłami.
Muszę kupić kolorowe koszulki z długim rękawem, kolorowe golfy, sukienkę spełniającą wymogi dress code na zgromadzenie przedstawicieli
( cokolwiek to oznacza, ale podobno żadna z moich sukienek z uwagi na długość grubo przed kolana wymogów nie spełnia) oraz buty to tegoż dress code.
że o zimowej czapce nie wspomnę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 18:31, 01 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
aaaa...zamówiłam cztery kubki z zajączkami. Będzie jak znalazł na Wielkanoc, o ile dożyję
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 17:05, 04 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Hmm, ładny kolor mają te buty (bo bajka raczej nie moja).
Zamówiłam 5 kubków, każdy z innym zwierzątkiem.
Przegalopowała miasto, nie znalazłam czerwonej czapki, ale! nie dostałam migreny. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 17:23, 04 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Wydałam strasznie dużo pieniędzy, których nie mam. Kupiłam sukienkę z odpowiednim dress codem, buty do niej, drugie buty( bo była 20% zniżka), cztery koszulki pod tuniki i pod inne ( czarna, szara, wściekle różowa i kobaltowa), bluzosweter z golfem( bo miał prześliczną srebrna nitkę) dwa golfy ( w tym jeden czarny, nienawidzę czarnego ale był mięciutki) kolczyki bardzo spektakularnie świetliste, strasznie drogi peeling, flavo-c serum, podkład benefit (bo mi się skończył) oraz kredki w smyku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 18:18, 04 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
O boże!
zapomniałam dodać, że po trzech godzinach latania z wywieszonym językiem po sklepach kupiłam jedne rajstopy czarne z fikuśnym prześwitem na boku... |
|
Powrót do góry |
|
|
Leon maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Sty 2015 Posty: 6677 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:39, 04 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: |
zapomniałam dodać, że po trzech godzinach latania z wywieszonym językiem po sklepach kupiłam jedne rajstopy czarne z fikuśnym prześwitem na boku... |
Możesz ten fikuś pokazać bo nie wiem o czym piszesz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 18:46, 04 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
I zajęło mi to niecałe dwie godziny...., pozostałe dwie spędziłam na perturbacjach związanych z odbiorem prezentu niespodzianki. Najpierw odstałam w kolejce. Jak w końcu przyszła moja kolej to się okazało, że owszem wystarczy mieć trzy paragony ale ze sklepów objętych akcją a nie z tych co je lubię. Ze sklepów objętych akcją to miałam tylko paragon na buty. No i w związku z tym musiałam nabyć ten ohydnie drogi peeling ( Douglas: proszę coś, wszystko jedno co, może być peeling) i kredki w Smyku. Potem znowu musiałam odstać w kolejce, żeby dostać swój prezent niespodziankę. Fajne torby na zakupy już się skończyły i zostały same rzeczy, co ich pobrania nie rozważałam wcześniej. Trochę podumałam, czy lepiej wziąć specjalny zestaw od Kasi Tusk, czy raczej masło do ust i tusz do rzęs Bobbi Brown. W końcu uznałam, że tej Kasi to nie bardzo można ufać i zdecydowałam się na Bobbi.
Bardzo udany dzień, tym bardziej, że w ramach dodatkowej nagrody poszłam na moją ulubioną zupę ze szparagów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:50, 07 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Jako, że nie mam złotego łańcuszka, a koniecznie musiałam go mieć, wyciągnęłam bratową na zakupy.
Rezultat: za łańcuszek zapłaciłam trzy i pół razy (raza?) tyle, co planowałam i to po zniżce. Wszystko wina bratowej, bo jak zobaczyła co ja chciałam kupić, mało mi na zawał nie zeszła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|