Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:13, 27 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: | A w temacie niebieskich, prostych sukienek, oto moj ostatni zakup:
[link widoczny dla zalogowanych]
Najfajniejsze jest to, ze jest za kolano. |
koronkowe sukienki to moja słabość. i chyba za rzadko je ubieram. klasa sama w sobie, która nie wymaga już żadnych rzucających się w oczy dodatków.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
annaliza nawiedzony łowca sarkofagów
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:38, 27 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Moja slabosc to sukienki o kroju, jak ta koronkowa. Z olówkową spódnicą, dopasowane, wąskie, ale nie z elastycznego materialu wypuklajacego każdą niedoskonałość. No i najważniejsze, o długosci za kolano.
I tu jest problem. W sklepach wiszą setki sukienek prawie spelniajacych te kryteria. Ale w tym przypadku "prawie" robi wielka różnice.
Prawie wszystkie siegaja mi przed kolano. I nie wiem, czy to producenci oszczedzaja na tych kilku/ kilkunastu centymetrach materialu, czy tez tylko ja tak mam, ze nie lubie pokazywac kolan. A przynajmniej, nie zawsze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:50, 27 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
słoniowate kolana to wyolbrzymiony problem kobiet przed menopauzą
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
annaliza nawiedzony łowca sarkofagów
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:58, 27 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: | słoniowate kolana to wyolbrzymiony problem kobiet przed menopauzą |
Nie wiem, może i tak.. Ale co to ma do rzeczy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:00, 28 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: | co to ma do rzeczy? | a Wojski na to "mocium panie"!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Sob 13:05, 28 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: |
I tu jest problem. W sklepach wiszą setki sukienek prawie spelniajacych te kryteria. Ale w tym przypadku "prawie" robi wielka różnice.
Prawie wszystkie siegaja mi przed kolano. I nie wiem, czy to producenci oszczedzaja na tych kilku/ kilkunastu centymetrach materialu, czy tez tylko ja tak mam, ze nie lubie pokazywac kolan. A przynajmniej, nie zawsze. |
Hmm, to chyba musisz być powyżej średniego wzrostu.
Ja mam średni i moją bolączką jest właśnie to, że prawie wszystkie sukienki stosowne dla mojego wieku są albo minimalnie przed kolano, albo ciut za, albo, co gorsze, w połowie kolana. W tej ostatniej długości najzgrabniejsze nogi nie obronią się przed optyczną krzywizną.
Dla mnie optymalna długość to 8-10 cm przed kolana, czyli zdecydowane "przed", a nie "minimalnie przed". Mimo świadomości pewnego spurchlenia kolan z wiekiem, mam zamiar je eksponować jeszcze przez jakiś czas. |
|
Powrót do góry |
|
|
annaliza nawiedzony łowca sarkofagów
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:55, 28 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Nie cierpie dlugosci "10 cm przed kolano", ale wiem, ze jestem w mniejszosci. Taki los.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Sob 20:23, 05 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Zajrzałam do jubilera tylko po płyn do czyszczenia srebra...
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Śro 22:27, 30 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
czy kupujecie w lumpeksach?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:49, 30 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Ja kupowalem na ciuchach albo na rozyckiego (przewaznie czesci do motorkow)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 15:04, 31 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
i ubierales sie w nie potem?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:57, 31 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Jak ma chęć, to se wkręca śrubkę w dupkę numer 5.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 15:58, 31 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
wez Mati, ojej...
ale chyba obedzie sie juz bez powitalnych topikow, co?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:03, 31 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
no i cały czar prysł
a tak liczyłam na szampana i truskawki na bogato.. z bitą śmietaną
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:15, 31 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | ... numer 5. |
Nie jestem krasnoludkiem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 16:16, 31 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
masz czerwony dywan skoro to temat o szmat(k)ach
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:39, 31 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
teraz to co innego idę poszukać jakichś butów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:41, 31 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
aaaa.. pójdę boso
spotkać Wielkiego Barona
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 3:40, 01 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Aż sie boje pomyśleć z czym teraz może kojarzyć się powiedzenie
"facet pod pantoflem"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pią 8:52, 01 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | czy kupujecie w lumpeksach? |
Tak, kupuję często ubrania w lumpeksach. Można tam znaleźć rzeczy naprawdę niebanalne, a poza tym, szkoda mi pieniędzy na odzież. Nie żal mi większych wydatków na buty, skórzane torebki, a zwłaszcza, na srebro, natomiast dla ciuchów jakoś nie mam poważania. Są po to, by ulegały ciągłej rotacji. W lumpeksach fajny jest też ten element "polowania", niewiedzy, czy wyjdzie się z jakimś łupem, ani co nim padnie. Wyrzucam je, gdy mi się znudzą (tzn. oddaję w ramach jakichś cyklicznych akcji). Nowe ubrania kupuję, gdy muszą mieć określony "profil", którego nie znajdę od ręki w lumpeksie (np. grafitowa ołówkowa spódnica przed kolano), zaś droższe nowe ubrania wówczas, kiedy zakocham się w czymś od pierwszego wejrzenia (co, na szczęście, nie zdarza się zbyt często). |
|
Powrót do góry |
|
|
|