po 30-tce

Kewa

Bardzo mi się taki styl blisko ciała podoba, no ale ten biust. Klasyczna bluzka na sporym biuście prezentuje się za to całkiem nieźle, czasem jeszcze przyklepię jakąś princeską, czy kamizelką. Za to jak wracam do domu to luz totalny.

Na jogę mi coś zaprezentujcie, ale tak, żebym nie wyglądała jak baleron, tudzież szynka dojrzewająca.

Juli*

Jutro poszukam butów do sukienki. Wkrótce Andrzejki i jak zwykle nie mam co na siebie włożyć Tongue out (1)

Dobrze, że sukienka już jest

flykiller · Gość

Seeni

oj wygodne wygodne, sama takie posiadam. Wstyd się przyznać, ale to są ukochane moje portki i mam je 12 lat oops

A " bluzki" preferuję dokładnie takie jak Mucha

Poldek

Kewa

Poldek, trzymam za słowo.
Fly, właśnie takie luźne bym chciała. Kurcze, chyba nie zdążę na czwartek. Mam takie dresy (baleronik Sick

), ale opękam na początek, a potem poszukam czegoś z luźnych opływowych.

lena

rany boskie!! d'oh!

nie wiedziałam, że bluzki to taka poważna sprawa

Ja to koszul nie lubię :hamster_happy:

Kewa

Ja nawet dziś do pracy włożyłam koszulową bluzkę (o! tak się to nazywało!) w kolorze atramentu, marynarę i rurki szare, phi!

Tina

ostatnio zachwycila sie sweterkami.
najleiej z kaszmiru, bo cieple i nie kluje!
nawe mama mi taki robi! - na drutach!

jak mi zrobi i to sie bedzie nadawalo do noszenia to wkleje Angel

Seeni

Hmmm..chciałam dzisiaj obfotografować jesienne łupy ale jakoś straciłam zapał. Dziecko zrobiło mi zdjęcie w zasadniczo nowej( a właściwie starej bo kupionej w zeszłym miesiącu) princesce ale doszłam do wniosku, że wrzucę hurtem jak się zbiorę do fotek całości.
Aaa w weekend robię casting na wielką imprę wtorkową. Wybrałam trzy kiecki i będę się w nich prezentować a Wy macie mi powiedzieć, w której mam iść, jak mam kazać się do tego uczesać i jaki kazać sobie zrobić makijaż.
Zamierzam zaryzykować obcasy Angel

Juli*

Krytykę przyjmiesz czy mam Ci słodzić, że we wszystkim wyglądasz cudownie ? Tongue out (1)

Juli*

Seeni

I jeszcze jedno dziewczynki...z tym makijażem to chodzi mi głównie o kolorystykę. Przed imprezą idę na czesanie do fryzjera i makijaż do kosmetyczki, toteż przed tym muszę zdecydować się na konkretną kieckę, a nie wrzucać coś na ostatnią chwilę. Nie chodzi o to w jakiej wyglądam ładnie, gdyż z uwagi na urok osobisty, wrodzony wdzięk, piękną sylwetkę i bajeczne nogi( z wyjatkiem ud) w każdej wyglądam prześlicznie. Chodzi o taką, która będzie najlepiej pasować na imprezę. To jest 50-tka żony brata mojego męża na której będzie 100-120 osób i to niestety w bardzo różnym wieku( dzieci, młodzież, dziadki, produkcyjni) Dostałam jedynie cynk, żeby nie przesadzać( głównie z uwagi na seniorów) z sukienkami wieczorowymi. Ma być raczej wizytowo- ale na luzie. Oczywiście zapakuję dodatkowo kieckę na przebranie oraz t-shirt i dzinsy, gdyby przyszedł mi do głowy, po wszystkim mały clubbing z bratankami. ( ulubione niemieckie dzieci są cudowne do wałęsania się po klubach nocnych i mimo mojego statecznego wieku zawsze mnie zabierają)

Tina- kaszmirowe sweterki to moja słabość. Angel

Ostatnio nabyłam taki beżowy w granatowe paseczki. Głównie z uwagi na niesamowitą miekkość dotyku.... Angel

Oczywiście do niczego mi nie pasuje Not talking

Juli*

lena

Juli*

lena

ale skoro masz mi słodzić to słodź bez oglądania
przecież we wszystkim wyglądam cudownie :hamster_happy:

Juli*

Ale nie zakładaj czegoś w paski niczym pszczółka. To zburzy Twoje pozytywne nastawienie, a tego bym nie przeżyła. No i ciężko byłoby mi wówczas słodzić Tongue out (1)

lena

dobranoc

Juli*

dobranoc

Zawsze słodzę, kiedy jest za co i kiedy to jest prawdą. Nie ma chyba nic gorszego, niż szczebiotanie typu : świetnie wyglądasz, a w gruncie rzeczy mieć totalnie odmienne zdanie.