po 30-tce

Seeni

Mogę kupić też??
A byłaś już Lu na Moliera 2. Otwarte????
Chyba będę w Warszawie koło 20-stego i strasznie mnie ten Louboutin kręci. Jedne takie buty chciałabym mieć w szafie.

lulka

Chyba nie jestem na czasie d'oh!

.
Ale wiem gdzie jest Moliera.

Anxious

Kupuj buty Kochana, bardzo wygodne są.
Koło 20 to ja będę w Krakowie albo na Dolnym Śląsku.
Już mi się wszystko pieprzy za przeproszeniem, a nie chce mi się wstać i spojrzeć w zapiski gdzie ja będę.
Może to i lepiej bo po ostatnim naszym spotkaniu trzy dni trzeźwiałam.

agniecha

Buuty

, kuszące , nie powiem ...
Kurcze , dwa dni temu zakupiłam czarne szpile , ino w Intershoe . Podejrzane było by znów wyruszyć do wrockowa Shhh

.

Mówisz Lula , Dolny Śląsk ??? Hyhy

animavilis · Gość

olak

Biorąc pod uwagę moją niestabilność nawet w balerinach to w takich bym chyba co chwilę lądowała na pupie. oops

Buty bardzo ciekawe, podobaja mi się.

animavilis · Gość

olak

Ja na płaskim jestem mistrzem świata w sprawnym dojściu na przystanek.

Ale w pracy najlepsze osiągi mam w trepach, bo to najlepsze obuwie do pracy z niezdecydowanymi pacjentami.

bosska

Mii

Okropnie żałuję, że nie widzę Lulkowych butów, a tym bardziej tyłka i nóg Not talking

z opisów czuję, że mają niebanalny wzór (tyłek i nogi też)
Co do obcasów to od jakiś 2 lat przeszłam z elegancji na wygodę, dosyć miałam bolących stóp, uważania na przed sklepowe kratki i dziury w chodnikach, teraz pomykam na płask, a ostatnio sprawiłam sobie wyścigowe sandały.

[link widoczny dla zalogowanych]

Aaaa, żeby nie było, na "wielkie" okazje mam w szafce dyżurne obcasy, szczęściem nie muszę ich zbyt często używać. Angel

agniecha

Takie sandałki , jak ma Mii , posiadam również . Są niezastąpione , super wygodne do pracy , na wędrówki i właściwie prawie wszędzie można w nich śmigać ...a gdyby wypadało założyć je np. do kreacji komunijnej , nie zawahałabym się ...

.

edit
oops

taki sobie byk był

Kewa

lulka

Mii, dlaczego Ty mnie nie widzisz???
Anima, mnie brzuch nie tyje za to tyły baaardzo!
Poza tym co za porównanie, Ty jesteś chudzinka!
Z plaskatych butów to mam tylko klapki na plażę (chociaż też nie są całkowicie płaskie) i adidasy.
Szpilki owszem, posiadam. Jednak po tym jak miałam złamaną nogę najlepiej czuję się w koturnach. Bardziej stabilnie. Myślę, że to gdzieś w psychice siedzi bo ani mnie ta noga nie boli, ani nie daje o sobie w żaden sposób znać.
Jak się moda zmieni i koturny całkowicie z niej wyjdą to będę walczyć z psyche.

Ja chyba podobnie jak Bosska najbardziej lubię mocno odkryte sandałki.
Jednak takie całkiem wypadnięte z mody jakoś mnie rażą w danym (niemodnym dla nich okresie).
Nigdy nie ugnę się i nie założę ze względu na modę choćby dżinsów z których wypadają pośladki, natomiast moje oko nawet do najgorszej butowej mody szybko się przyzwyczaja.
Aguś na pewno będę w czerwcu na Dolnym Śląsku tylko nie pamiętam kiedy gdzie. Jednak odkad skończyłam ileś tam lat to przestałam sie spotykac by nie wprowadzać ludzi w osłupienie.
Blue_Light_Colorz_PDT_02

Ps. Jak tak pisałam o tych odkrytych sandałkach to uzmysłowiłam sobie, że mam jeszcze dwie pary jakichś zamierzchłych.
Obydwie różowe. Angel

Kewa

Milośniczki wysokich butów trochę wkurzę Blue_Light_Colorz_PDT_02

[link widoczny dla zalogowanych]

Mii

lulka

agniecha

Jayin

a propos koturnów i innych, w "szale zakupów" kupiłam trzy pary butów.

dwie do "biegania":

i jedną do zabijania się na polskich chodnikach:

animavilis · Gość

olak

Nie dość, że blisko mojego ulubionego koloru to jeszcze ESPDRYLE, których już od dawna poszukuję.
Argumenty za koturnami mnie przekonują i pewnie spróbuję, ale to będzie rewolucja bo ja na Martensach wychowana i nawet prawie na Studniówkę bym w nich poszła gdyby nie moja Mama. (pomysl różowych Martensów do ślubu wybił mi z głowy mój obecny Małż).

lulka

Te ostatnie buty Jayin piękne i dystyngowane.
Cichobiegi Animy naprawdę urocze.

Mam takie sandały zamszowe z tamtego roku.
Bardzo je lubiłam bo niesamowicie wygodne do latania na długich, wielogodzinnych dystansach.
Kiedyś je wymyłam zanurzając i szorując szczoteczką w wodzie i na paskach porobiły się plamy. Takie odbarwienia jakby. Nie wiecie Dziewczyny czy to da się jakoś zafarbować domowym sposobem? Są z zamszu.