po 30-tce

melpomena · Wysłany: Nie 15:45, 20 Mar 2011 Temat postu:

Dieta stara jak swiat, sprawdzona i skuteczna.
U mnie jeszcze troszeczke i wcisne sie w niemieckie levisy. Dzis prawie mi sie to udalo, ale paznokiec zlamalam probujac zapiac gudzik, a wiec jeszcze troche trzeba zrzucic Blue_Light_Colorz_PDT_02

Juli* · Wysłany: Pon 6:38, 28 Mar 2011 Temat postu:

Waga w normie, więc jest ok. Co do kupna spodni - nowe jeansy by mi się przydały w kolorze ciemno niebieskim. Mam jasne, średnie a brak ciemnych. Trzeba o tym pomysleć...

melpomena · Wysłany: Pon 9:07, 28 Mar 2011 Temat postu:

Pare lat temu (chyba pisalam o tym, ale co tam) w marcu czy kwietniu kupowalam dzinsy w levisie w Galerii Pomorskiej. Poprosilam o granatowe, waskie i niebiodrowki w konkretnym rozmiarze i uslyszalam wyklad o wiosennych trendach, ze na wiosne nie produkuje sie granatowych tylko w jasnych kolorach i z laska pani rzucila mi na lade dwie pary granatowych biodrowek o rozszerzanych nogawkach, trzy rozmiary za male.
Wiele lat nie kupowalam w centrach handlowych tylko na Starym Rynku. I sie skusilam w ub roku i poszlam do Focusa.
Nastepne kupie na Starym Rynku...

letnisztorm · Wysłany: Pon 9:18, 28 Mar 2011 Temat postu:

Ja bym jej na głowę te biodrówki.......

Ostatnio szukałam czarnych prostych spodni z jerseyu ( chyba tak to się pisze Anxious

) Wszędzie pełno takich, tylko rurki, do kozaków to jeszcze obleci ale do półbutów nie założę. Paniusia w jednym sklepie oburzona powiedziała że takie nie są modne, i w ogóle , co ja wymyślam jak cały wieszak rurek .

hachiko · Gość

Mam ten sam problem. Nie widzę w sklepach spodni z klasycznym fasonem,ani dżinsów z zapinanymi kieszeniami z tyłu. Wszędzie rurki,a kolory brzydkie.

melpomena · Wysłany: Pon 9:41, 28 Mar 2011 Temat postu:

Kiedys nosilam spodni z nogawkami nad kostki, ale to bylo dawno temu (niemniej kiedys, gdy powiedzialam, ze za dlugie, to uslyszalam, ze gdzie ja mam zamiar w nich chodzic, na pijawki?). Rurki to jeszcze do balerinek ladnie wygladaja. Wkurza mnie takie wciskanie na sile cos, czego nie chce. Klasyczne faktycznie ciezko dostac, np. moja mama jeszcze rok i wiecej temu dostala na siebie klasyczne (oczywiscie nie w sieciowkach), a teraz wszystko zwezane do dolu.
Ja wiem, ze moda, obserwuje blogi dziewczyn galopujacych za moda, ale w zyciu nie ubiore czegos, co mi sie nie podaoba, zle sie w tym czuje itd. tylko dlatego, ze modne.

hachiko · Gość

I prawie to samo dzieje się z butami...albo w stylu babcia-drypcia albo dla tych, które lubią szpilki. Dużo większy wybór widziałam w klapkach , no ale zanim przyjdzie lato trzeba wskoczyc w coś pośredniego.

Juli* · Wysłany: Czw 21:52, 31 Mar 2011 Temat postu:

Tina

jesli chodzi o spodnie, to mnie ostatnio podobaja sie jegginsy

Seeni

A ja właśnie zakochałam się w rurkach. Myślałam, że w moim wieku i z grubym udem rurki odpadają, ale wyszły mi wszystkie czyste jeansy i od młodszego dziecko pożyczyłam rurki. Dziecko niby chude ale pierdnięcie ma jak trzeba. Wlazłam w te rurki i zakochałam się. Od pierwszego włożenia. A do szpilek czy koturnów - bajka- nogi długie i szczupłe- odwrotnie niż w rzeczywistości.
Bardzo fajowskie są teraz w zwykłym Kappalu; w granacie, czerni, takie zwykłe i szare.
Polecam. Trza się tylko przełamać i przymierzyć

Seeni

A propos trendów- strasznie spodobała mi się biała buclowata bluzka i portki rurkowate ( coś pośredniego między złotem a ecru) prezentowane niemalże we wszystkich gazetkach typu: Hot, Instale, Twój Styl przez nową twarz Simple Magde Frackowiak. Pociekłam zatem w te pędy do Simple celem nabycia i dowiedziałam się, że bluzka była robiona li i jedynie na potrzeby sesji i w kolekcji jej nie będzie. A spodnie może- z tym, że nie na pewno.
Poczułam się oszukana.

Tina

Lobuzy!!!

jak tak mozna!!!

Krzeslem go!

najpierw dadza chrapke, a potem: nie rere!

Shame on you

Tina

acha!
a ja sobie kupilam kapelusz na lato! bajecznie kolorowy i swietnie pasujacy do wszystkich kreacji letnich! nie tylko na plaze!!!

ale wkleje fotke pozniej bo mi sie nie chce teraz.
chyba ze znajde szybko w necie!

ps. mam go! oto on:

[link widoczny dla zalogowanych]

melpomena

animavilis · Gość

Nabrałam ochoty na kapelusz. Ten tiny jest b. sympatyczny.

Rurki kupiłam już dawno temu, ale przedobrzyłam z rozmiarem. Te mniejsze były jakby ciasnawe (ale schudnę, schudnę przecież!, myślałam), a te większe już nie leżały tak ładnie na nogach. Wzięłam mniejsze i w nich nie chodzę, bo mi się wpijają w pewne newralgiczne miejsce tworząc ten... camel coś tam

Hower

Lubię buty, ale znaleźć takie które Mi się podobają to jest masakra... Flaszka pusta, popielniczka pełna i nocka z głowy, ale udało się

[link widoczny dla zalogowanych]

I jak?

Nie podoba Mi się współczesne wzornictwo i stąd te moje trudności z wyborem..i to dotyczy nie tylko butów.

rosegreta · Gość

to może Hower poszukaj gdzieś na bazar ze starociami, skoro współczesne wzornictwo nie odpowiada

Hower

rosegreta · Gość

żartowałam,
trudno jest mi kupić buty, bardzo trudno, i nie chodzi o wzornictwo tylko o rozmiar. A jak juz znajdę w moim rozmiarze to okazują się za szerokie, albo niewygodne.

Juli*

By znaleźć buty w swoim rozmiarze, to najpierw muszę wysłuchać komentarzy w stylu : chodźmy do 5, 10, 15

Cos w tym jest, gdyż ostatnio podobały mi się buciki niziutkie, tak do spodni i nie tylko. Ładne, zgrabne, ze skórki, cena jak dla mnie ok. - ecco. Ale tekst pani, że rozmiar 36 to najmniejszy trochę mnie zmartwił. W końcu rozmiar rozmiarowi nie jest równy. W jednej firmie 36 jest zbyt duże i np. mają 35, w innej akurat. Cóż trzeba pozostać w Ryłko. Tam coś zawsze dopasuję. Lubię obuwie z tzw. połówkami Tongue out (1)

Zatem szukam dalej....