po 30-tce

paj

Jesteście niesamowite.

Zaniebieściłyście..
Filcowe korale są bardzo ok, ale sukienka jest wełniana, a więc myślę, że lepiej coś nie matowego.
Buty granatowe koniecznie kozaczki kupię.
Nie da się inaczej.

A co do makijażu.
Generalnie nie lubię intensywnego, ale jak zrobiłam delikatny, jasny, to wyglądałam jak sopel lodu, brr.
To stwierdzenie mojej córki i jej wykonanie makijażu.
Co ciekawe; ona nigdy nie ma makijazu, jakiegokolwiek, a więc wyżyła się na mnie?

melpomena

Seeni

Mam do powklejania strasznie dużo nowych zakupów ale też zdecydowaną niechęć do ich fotografowania i wklejania.
Jeżeli chodzi o makijaż to kiedyś wyznawałam zasadę: paznokcie zawsze i zawsze mocne usta. Teraz bawię się w podkreślanie oczu. Nabyłam bardzo fajne cienie diora w zestawie z czekoladowym linerem. Malowanie dolnej powieki daje u mnie efekt wielkiego oka, ale niestety nie opanowałam tej sztuki na tyle, zeby nie chodzić wiecznie rozmazana.
Paj, Kozaczki granatowe niezbędne

saper

dziś zaczynam wrzucać fotki z serii "kolekcja krawatów Sapa"

[link widoczny dla zalogowanych]

Mii

Fajowa kolorystyka.
Pomysł z wrzucaniem kolekcji świetny, zastanawiam się którą swoją rzucać Angel

saper

[link widoczny dla zalogowanych]

slepa i brzydka

saper

koszula jest fiołkowa czego nie widać na fotce
(chyba fiołkowa?)

saper

[link widoczny dla zalogowanych]

jedendwa

Saper bez urazy ale jakieś takie niechlujne te wiązania i koszuliny wymięte.
Chyba że foty robione pod koniec imprezy.

saper

bez urazy

a koszule nie są wymięte tylko się swałdowały pod sweterkiem.

Seeni

wiązania są ok.

saper

jedendwa

No tak garniak będzie ok.

Seeni

Garniaków nie lubić. Krawaty lubić. Z nieznanych przyczyn.
Jeżeli jest coś co mnie onieśmiela- to jest to krawat.

jedendwa

Seeni krawat nie taki straszny jak go malują.
Można nawet coś na nim powiesić .Ja krawaty mojego małżonka uzywam do podwiązywania krzewów.

Seeni

Mój małzonek nie posiada krawatów- no jeden dyżurny. Podobniez jak dyżurny garnitur. Kupujemy tak mniej więcej co dwa lata nowy zestawik na jakby co, a stary wyrzucamy.

Mii

Seeni

Wyrzucamy do kosza PCK, co stoi na pobliskim parkingu. Wstydzę się oddawać niemodne garnitury. Ja z tym wyrzucaniem to jestem ohydna. Dwa razy do roku robię przeglad garderoby i usuwam. A potem ryczę, że w feworze utylizacji wywaliłam np sweterek, co by mi jak znalazł, pasował do spódniczki Not talking

Mii

To nie jest kosz PCK Not talking

ten kosz jest tylko firmowany przez PCK, wszystkie rzeczy z tego kosza zabiera firma która jest hurtownią odzieży używanej Anxious

Ludzie żyjący w biedzie nie zwracają uwagi na to czy krój jest modny, cieszą się, że mogą ubrać garnitur na komunię swojego dziecka.