Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:28, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | nudziarz napisał: |
w sytuacji PRAWDZIWEGO głodu, mając do wyboru - zycie kochanego psa czy życie mojego dziecka - nie zastawialabym się ani minuty.
( choć , pewnie by mnie to naprawdę cholernie dużo kosztowało ) |
Ja tez bym sie nie zastanawiała- w życiu bym nie zjadła swojego ukochanego dziecka, ulubionego członka rodziny.Nad mężem by się można zastanowić.
|
"Dzicy" zjadają najchętniej wrogów, którzy wyróżniają się walecznością lub mądrością...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:28, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
wszystkiego możecie ode mnie się domagać.. ale z drożdżami się nie zaprzyjaźnię
Nadal bede karmił je cukrem po czym powoli zabijał podgrzewając do 80 stopni
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:34, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | wszystkiego możecie ode mnie się domagać.. ale z drożdżami się nie zaprzyjaźnię
Nadal bede karmił je cukrem po czym powoli zabijał podgrzewając do 80 stopni |
Barbarzyńca!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha pół żartem / pół serio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 14556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1225 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:35, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Seeni napisał: | nudziarz napisał: |
w sytuacji PRAWDZIWEGO głodu, mając do wyboru - zycie kochanego psa czy życie mojego dziecka - nie zastawialabym się ani minuty.
( choć , pewnie by mnie to naprawdę cholernie dużo kosztowało ) |
Ja tez bym sie nie zastanawiała- w życiu bym nie zjadła swojego ukochanego dziecka, ulubionego członka rodziny.Nad mężem by się można zastanowić.
|
"Dzicy" zjadają najchętniej wrogów, którzy wyróżniają się walecznością lub mądrością... |
teściowa (?)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea777 umysł nieogarnięty
Dołączył: 09 Sie 2007 Posty: 3084 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 210 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innego wymiaru... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:35, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Seeni napisał: | nudziarz napisał: |
w sytuacji PRAWDZIWEGO głodu, mając do wyboru - zycie kochanego psa czy życie mojego dziecka - nie zastawialabym się ani minuty.
( choć , pewnie by mnie to naprawdę cholernie dużo kosztowało ) |
Ja tez bym sie nie zastanawiała- w życiu bym nie zjadła swojego ukochanego dziecka, ulubionego członka rodziny.Nad mężem by się można zastanowić.
|
"Dzicy" zjadają najchętniej wrogów, którzy wyróżniają się walecznością lub mądrością... |
Bo wierzą, że przejmą ich cechy...naiwni
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 21:36, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: |
Animko, kury są fajne, mądre, ciekawskie, kolorowe i dzielne. |
Wiem, lubię kury
To Seeni ma kurofobię.
Nie bardzo rozumiem, czemu jako argument nudziarz podnosi sytuację PRAWDZIWEGO głodu. Prawdziwy głód, zmuszający do chwytania psów, kotów i gołębi (chociaż o polowaniach na gołębie w celach konsumpcyjnych słyszałam) na razie nam nie grozi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 21:37, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
Nie bardzo rozumiem, czemu jako argument nudziarz podnosi sytuację PRAWDZIWEGO głodu. |
Może nie jadł kolacji?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea777 umysł nieogarnięty
Dołączył: 09 Sie 2007 Posty: 3084 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 210 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innego wymiaru... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:39, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | animavilis napisał: |
Nie bardzo rozumiem, czemu jako argument nudziarz podnosi sytuację PRAWDZIWEGO głodu. |
Może nie jadł kolacji? |
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 21:40, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
W życiu nie zjadłbym też swojej matki, jak ją zna(łe)m to pewnie bym się zatruł
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:40, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ściślej rzecz biorąc rośliny też są jak najbardziej żywe. A mają nawet gorzej niż zwierzęta.. bo nijak nie zaprotestują przeciw byciu zjadanymi. A traktuje się je nie mniej barbarzyńsko - wyrywa, tnie, miażdży, rozciera, praży, suszy, a czasem zjada żywcem. Oczywiście - nie czują, bo nie mają układu nerwowego, nie sądzę jednak, by celem ich życia było zostać zjedzonymi. Choć oczywiście sprawa nie jest jednoznaczna (zważywszy na specyficzną zależność od zwierząt - niektórzy mówią, że pszczoły są właściwie częściami roślin, służącymi do ich rozmnażania).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:40, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
podnoszę, bowiem wszelkie humanistyczno-kulturowe argumenty wtedy padają i okazuje się jak cienką pozłótką na naszej osobowości sa - w naszym przekonaniu - ważkie i niepodwazalne argumenty jakimi i na tym topicu szafujemy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 21:41, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Kewa napisał: |
Animko, kury są fajne, mądre, ciekawskie, kolorowe i dzielne. |
Wiem, lubię kury
. |
Kury są nieforemne kształtowo, odrażąjące w wyglądzie, interesuje je jedynie dziubanie, latają za jednym kogutem, nie mają marzeń,wydają ohydny dziobodźwięk i ogólnie są beznadziejne.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:43, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
aguśka napisał: | Formalny napisał: | Seeni napisał: | nudziarz napisał: |
w sytuacji PRAWDZIWEGO głodu, mając do wyboru - zycie kochanego psa czy życie mojego dziecka - nie zastawialabym się ani minuty.
( choć , pewnie by mnie to naprawdę cholernie dużo kosztowało ) |
Ja tez bym sie nie zastanawiała- w życiu bym nie zjadła swojego ukochanego dziecka, ulubionego członka rodziny.Nad mężem by się można zastanowić.
|
"Dzicy" zjadają najchętniej wrogów, którzy wyróżniają się walecznością lub mądrością... |
teściowa (?) |
Odmawiam nawet myślenia o takiej opcji
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:43, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
a najgorsza jest matka kura
szczegolnie w wolaczu....
jakby to było ? ...
o kura mać!!
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 21:44, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
EMES napisał: | W życiu nie zjadłbym też swojej matki, jak ją zna(łe)m to pewnie bym się zatruł |
To dlaczego w przeglądarce (to chyba na rozrywkowym było) wszyscy chcieli jeść swoje matki?
Apro, ja Cię proszę, a energię słoneczną chociaż można skubnąć?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:50, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
A o pająkach nikt nie pomyślał?
Ponoć też przysmak niezły a ja brzydzę się ich niemiłosiernie.
A dżdżownice? samo białko.
Nie rozumiem skąd to oburzenie? Niech każdy sobie je i chwyta na co ma ochotę - byle by za zgodą właściciela, że się tak wyrażę...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea777 umysł nieogarnięty
Dołączył: 09 Sie 2007 Posty: 3084 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 210 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innego wymiaru... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:51, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | EMES napisał: | W życiu nie zjadłbym też swojej matki, jak ją zna(łe)m to pewnie bym się zatruł |
To dlaczego w przeglądarce (to chyba na rozrywkowym było) wszyscy chcieli jeść swoje matki?
Apro, ja Cię proszę, a energię słoneczną chociaż można skubnąć? |
Słyszałam o takich, którzy żyją pobierając energię z kosmosu...
Niestety nie wiem jak długo udaje im się tak pociągnąć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:52, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kura domowa napisał: | (...) A dżdżownice? samo białko.
(...) |
Pewnie dlatego kury tak chętnie je zjadają... Mądre ptaszyska...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:54, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
bea777 napisał: | Kewa napisał: | EMES napisał: | W życiu nie zjadłbym też swojej matki, jak ją zna(łe)m to pewnie bym się zatruł |
To dlaczego w przeglądarce (to chyba na rozrywkowym było) wszyscy chcieli jeść swoje matki?
Apro, ja Cię proszę, a energię słoneczną chociaż można skubnąć? |
Słyszałam o takich, którzy żyją pobierając energię z kosmosu...
Niestety nie wiem jak długo udaje im się tak pociągnąć. |
A deser? Co z deserem?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:09, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
bea777 napisał: |
Słyszałam o takich, którzy żyją pobierając energię z kosmosu...
Niestety nie wiem jak długo udaje im się tak pociągnąć. |
Niestety, kiedy testowano jakiegoś jogina, który rzekomo nie jadł od 50 lat i żywił się wyłącznie światłem, ukryta kamera zarejestrowała jak zjadał bodaj herbatniki.
Obawiam się, że to niewykonalne. Ale kto wie, czy przyszłość nie przyniesie jakichś specjalnych zmian w naszych przyzwyczajeniach dietetycznych. Ta fotosynteza to nie jest taki zły pomysł.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|