 |
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:00, 14 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
No to zasadniczo głównie rozwiązuje ekonomia. W cywilizowanych krajach robocizna jest ohydnie droga, więc np. w USA widok uroczej pani wymieniającej olej w silniku, jest dość powszechny. Fachowca wzywa się zasadniczo, gdy wymagane są nadzwyczajne kompetencje lub narzędzia. Płeć? Np. Dostojna Małżonka jak wygłodniała lwica rzucała się ze śrubokrętem na zepsute żelazko ale już do wymiany szczotek w rozruszniku nie dało się jej zagonić. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 22:02, 14 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ja na zpt w ogólniaku miałam budowę elektrowni. W dodatku atomowej. To były czasy, że o Żarnowcu to się mówiło jako o projekcie głównie a Czarnobyla jeszcze nie było. Mój Ojciec jest ( i był) fascynatą energii każdego rodzaju a w szczególności atomowej i ja te elektrownie miałam w małym palcu. Jak pani od zptu zaczęła o tych elektrowniach opowiadać i to w dodatku od rzeczy, to oczywiście nie mogłam skromnie spuścić oczu i udawać greka tylko bardzo ładnie pani wyłożyłam te elektrownie atomowe. Dostałam rzęsiste oklaski od klasy a od pani pałę. I jeszcze kazała mi iść do dyrektorki, bo powiedziałam, że ta pała to jest za to, że na elektrowniach atomowych znam się lepiej od pani.
Potem to już zawsze z zptu miałam tróję nawet jak była sałatka warzywna.
Mam traumę do tej pory 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
annaliza nawiedzony łowca sarkofagów
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:03, 14 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Facet dysponuje mięsniami (...) |
I tyle. I to tez nie każdy.
O precyzji icierpliwosci pogadaj np. z chirurgami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:37, 14 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Przecież nie chodzi o to, żeby topik przerodził się w pole międzypłciowej wojny.
Cierpliwośc i dokladność to jest istotna na taśmie montażowej czegoś małego. U chirurga istotniejszy jest talent chirurgiczny. Jest coś takiego.
Obiektywnie na poziomie mistrzostwa w jakimkolwiek zawodzie dominują jednak mężczyźni z krawcami i kucharzami włącznie. Nawet biustonosz musiał wynaleźć mężczyzna. Niechbym tego kretyna dostał w swoje ręce.
Skąd się to bierze nie wiem ale to chyba jakoś wynika z mniejszej u kobiet potrzeby dominacji zawodowej. Dzięki temu mogą poświęcić się trudniejszemu i ważniejszemu zdominowaniu nieszczęsnego męża. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Sob 22:51, 14 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: |
Obiektywnie na poziomie mistrzostwa w jakimkolwiek zawodzie dominują jednak mężczyźni z krawcami i kucharzami włącznie.( |
obiektywnie, rowniez, w obrebie tego forum, podzielonego plciowo bez jakiegokolwiek wiekszego procentowego znaczenia, nie ma tu ani jednego takieco (czy innego) mistrza...
...ani mistrzyni... 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:55, 14 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Jak to nie ma???? Tylko jestem bardzo tolerancyjnym Ronem i nie wymagam takiej tytułomanii. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 23:02, 14 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: | nudziarz napisał: |
Facet dysponuje mięsniami (...) |
I tyle. I to tez nie każdy.
O precyzji icierpliwosci pogadaj np. z chirurgami. |
Albo złotnikami, zegarmistrzami (jeśli jeszcze są). Na wszystko się spóźniłam w dyskusji, powiedziałyście praktycznie wszystko, co chciałam napisać ja.
Gdy złamałam nogę w górach to niezwykle uprzejmi panowie przenosili mnie na rękach w różne miejsca, wnosili po schodach, do autobusu itp. Mój mąż się nie kwapił mając w pamięci bóle kręgosłupa, a poza tym on taki mało fizyczny jest, bardziej zarządczy (czyt: jednopalcowy). I tylko później okazało się, że jeden z tych panów miał za sobą leczenie sanatoryjne na kręgosłup, drugi był po złamaniu obu kostek, itp. Głupio się czułam ze świadomością, że mogę być przyczyną ich kłopotów. I tak sobie myślę, że ja nie zgadzam się na traktowanie mężczyzn jak mięśniaków. W dzisiejszym świecie siła fizyczna przydaje się tylko w niektórych zawodach. Kiedyś uważano, że kobiety nie nadają się do jazdy samochodem. Teraz jeździmy prawie wszystkie i nikogo już to nie dziwi. Panie wsiadają nawet na wielkie TIR-y.
Wracając do mojej nogi... wystarczyło posadzić mnie na krzesełku i rozdzielić siły na dwóch, albo chociaż zarzucić sobie na plecy, jak to zrobił ostatecznie mój mąż wnosząc mnie "na barana" do domu po operacji.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 2:46, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Kewa, zmień męża na model, który lepiej udaje zaangażowanie
jak widzę rozgorzała tu dyskusja na temat gender/dżender = [link widoczny dla zalogowanych]
to chyba nie chodzi o to, żeby 40-kilogramowe laski taszczyły lodówki na 14-te piętro, albo żeby nabuzowani testosteronem 19-letni juhasi przewijali niemowlaki. to raczej jest o tym, że kobiety muszą przez 50 minut uzgadniać z wychowawczynią to co facet załatwi w 10 minut i o tym, że tylko kobieta potrafi testosterona ukoić i może jeszcze o tym, że fakt, że posiada się cycki, nie oznacza, że nie można kierować kupą nabuzowanych odszczepieńców (czytaj: pracowników) 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 7:33, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: | Kewa, zmień męża na model, który lepiej udaje zaangażowanie
|
No, nie wiem, bo w sumie nie porzucił mnie na szlaku, tylko dzielnie czekał, aż zabierze mnie helikopter, chociaż potem musiał wracać do "bazy" o zmroku.
Chociaż niewykluczone, że jest to u mnie syndrom sztokholmski. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Neonek gryzący opar przedwieczorny
Dołączył: 01 Lis 2013 Posty: 1423 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 8:05, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Wracając do tematycznej lekcji o edukacji seksualnej w szkole średniej, zastanawiam się czy nie było by dobrym rozwiązaniem dołożenie dodatkowych tematów warsztatowych takich jak: poszukiwanie mitycznych punktów, ogólna higiena, golenie, strzyżenie i dobór właściwych lubrykantów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 11:02, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Neonek napisał: | poszukiwanie mitycznych punktów |
jeszcze nie znalazłeś?
Nie wiem, czemu tak Cię bawi temat edukacji seksualnej w szkole. Ja byłabym skłonna przychylić się do biadolenia, że młodzież swoją wiedzę na temat seksualności czerpie, obecnie, głównie z Internetu, bo to łatwe, powszechnie dostępne i pozornie dyskretne źródło. Na temat jego zdradliwości i potencjalnej szkodliwości nie ma się chyba co wiele rozwodzić, więc może warto jednak rozważać edukację z innych źródeł?
Szukałam, jakiś czas temu, w google grafika fotografii pewnego gejowskiego symbolu seksu z lat 70-tych i znalazłam satysfakcjonujące mnie zdjęcie na jakieś angielskojęzycznej stronie. Początkowo, w ogóle nie skojarzyłam, co to za strona, ale coś mi tam błysnęło w tytule, więc się przyjrzałam. I, powiem szczerze, trochę mnie poruszyło to, co zobaczyłam. Nie golizna i wyuzdanie, bo nie jest to coś, co mogłoby szokować osobę w moim wieku, ale właśnie wiek tych fotografowanych "obiektów", dziewcząt i chłopców, i zderzenie, jeszcze na wpół dziecięcych, bladych, wątłych, niedorozwiniętych ciał z rozbuchaną, przedwczesną seksualnością. Sami, będąc bardzo młodymi ludźmi, nie mieliśmy takich narzędzi "poznawczych" i zastanawia mnie, o ile więcej życiowych błędów moglibyśmy popełnić, gdyby było inaczej. Z tego, co pamiętam, nie byłam jakoś specjalnie rozsądną i posłuszną nastolatką, ani stosownie wyedukowaną w "tych sprawach" (w moim domu nie rozmawiało się na ten temat), więc przypuszczam, że mając, wówczas, dostęp do Internetu, korzystałabym. Trudno przewidzieć, z jakim skutkiem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:56, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
W szkołach nie ma teraz ZPT ale zarówno w podstwówce jak gimnazjum są lekcje techniki i na nich to wszystko co kiedyś z małymi dodatkami.
Z podręcznika w gimnazjum:
- BHP
- Rysunek techniczny
- Planowanie pracy, proces technologiczny.
- Krawiectwo
- Fotografia
- Elektrotechnika
- Papieroplastyka
- Modelarstwo
- Kulinaria
- Podstawowe wiadomości z ruchu drogowego
- Ochrona środowiska
Co do religii, dwie godziny w podstawówce a godzina historii to jakaś kpina.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Neonek gryzący opar przedwieczorny
Dołączył: 01 Lis 2013 Posty: 1423 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:15, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Szkoła średnia i edukacja seksualna
A może tylko w moim środowisku dojrzewaliśmy tak szybko... Proces edukacyjny związany był głównie ze znajomościami panienek ze szkolnych środowisk pielęgniarskich...

Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Neonek dnia Nie 12:46, 15 Gru 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 13:40, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Neonek napisał: |
A może tylko w moim środowisku dojrzewaliśmy tak szybko... |
Możliwe. Średni wiek inicjacji seksualnej w Polsce, w zależności od badań i różnych wskaźników, waha się między 17 a 19 rokiem życia. Czyli byłoby trochę czasu, żeby się czegoś nauczyć, na przykład, w szkole. |
|
Powrót do góry |
|
 |
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:58, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | annaliza napisał: |
I tyle. I to tez nie każdy.
O precyzji icierpliwosci pogadaj np. z chirurgami. |
Albo złotnikami, zegarmistrzami . |
I z faktu iż powiedzmy kilkadziesiąt, czy nawet kilkaset tysięcy mężczyzn ( no niech będzie że pięć milionów ) posiada takie predyspozycje , nalezy to uogólnić na 3.5 miliardowa populację ?
P.S.
Niech nawet będzie pięćdziesiąt milionów. To bopiero półtora procenta populacji.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Nie 22:03, 15 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 13:30, 16 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
I z faktu iż powiedzmy kilkadziesiąt, czy nawet kilkaset tysięcy mężczyzn ( no niech będzie że pięć milionów ) posiada takie predyspozycje , nalezy to uogólnić na 3.5 miliardowa populację ?
P.S.
Niech nawet będzie pięćdziesiąt milionów. To bopiero półtora procenta populacji. |
Nie, ale można chyba stwierdzić, że decydujące są predyspozycje osobnicze, a nie jedynie płeć? Tym bardziej, że może takich "uważnych" panów byłoby więcej, gdyby nie wrabiać ich kulturowo w osiłków?
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:40, 16 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Gdyby inaczej "wyrabiać" kobiety i mężczyzn to by im się anatomia i fizjologia ze szczególnym uwzględnieniem hormonów zamieniła lub choć uśredniła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
annaliza nawiedzony łowca sarkofagów
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:52, 16 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
I z faktu iż powiedzmy kilkadziesiąt, czy nawet kilkaset tysięcy mężczyzn ( no niech będzie że pięć milionów ) posiada takie predyspozycje , nalezy to uogólnić na 3.5 miliardowa populację ?
P.S.
Niech nawet będzie pięćdziesiąt milionów. To bopiero półtora procenta populacji. |
A jaki odsetek meskiej populacji używa w codziennej pracy siły fizycznej?
A ile kobiet ma dwie lewe ręce? (Nie mowiac o braku cierpliwosci)
I jakie to ma w ogole znaczenie?
Pozostaje mi tylko zgodzic sie z Kewą. Liczaą sie predyspozycje. Nawet jesli statystycznie czesciej jakies okreslone predyspozycje wystapia u płci męskiej, to co mnie, kobietę, to obchodzi, skoro JA mam takie predyspozycje. I kropka 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:59, 16 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: |
A ile kobiet ma dwie lewe ręce? (Nie mowiac o braku cierpliwosci)
I jakie to ma w ogole znaczenie?
Pozostaje mi tylko zgodzic sie z Kewą. Liczaą sie predyspozycje. Nawet jesli statystycznie czesciej jakies okreslone predyspozycje wystapia u płci męskiej, to co mnie, kobietę, to obchodzi, skoro JA mam takie predyspozycje. I kropka  |
To może odwróć rozumowanie. Z punktu widzenia mężczyzny ogromna wartość kobiety nie bierze się stąd, że równie jak on jest ona w stanie sprawnie wykopać rów. Chodzi o predyspozycje, których żaden mężczyzna nie posiada, znaczy się do rodzenia dzieci. Reszta to konsekwencje. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:52, 16 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: |
A jaki odsetek meskiej populacji używa w codziennej pracy siły fizycznej?
|
Strzelę że rzad wielkosci to 70-80 %. Tak oceniam , globalny odsetek mężczyzn pracujących fizycznie.
Oczywiście dame wziąłem z kapelusza 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|