|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
uprawiam sport: |
regularnie, to nieodłączna część mojego życia |
|
37% |
[ 13 ] |
od czasu do czasu lubię się poruszać |
|
25% |
[ 9 ] |
kanapa moją siłownią |
|
17% |
[ 6 ] |
chęci mam, ale czasu brak |
|
20% |
[ 7 ] |
|
Wszystkich Głosów : 35 |
|
Autor |
Wiadomość |
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:51, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
a ja ide spac, zeby sie wyczynowo wyspac
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:05, 12 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: | brawo, brawo, odkrylismy w końcu to co było modne na zachodzie 20 lat temu |
Chodzi Ci o tycie i "żarcie" fastfoodztw do tego prowadzących? Czy ten zachód na pewno jest wzorcem prowokującym do biegania itd? Wydaje mi się, że dbanie o formę fizyczną to samoistne zjawisko, do którego każde społeczeństwo dojrzewa - bez wzorców. Mógłbym powołać się na przykłady z Azji czy Afryki, gdzie zdrowe uprawianie starych dyscyplin sportowych i współzawodnictwo w utrzymywaniu formy w ujeżdżaniu konii, odmianie naszego boksu i zapasów, zanika pod wpływem obserwowania "zachodnich" wzorców i mód...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 1:02, 12 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
nie ma co się tak spinac. "tam" za 25$ miesięcznie mam dostęp do sali treningowej wyposażonej 10 razy lepiej, niż w wawce, gdzie za jakieś badziewie place 150 zeta na miesiąc. to jest ta różnica
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 2:47, 12 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | niekoniecznie..
na siłowni spotykają się zdrowe istoty płci przeciwnych i .. różnie to potem bywa, ale takie spotkania czasami sprzyjają zbliżeniom trzeciego stopnia..
|
Cha, cha, powiedz to mojej indiańskiej koleżance. Od kilkunastu lat zapiernicza na siłowniach ... i nic. Nawet już biedna chłopca już nie ma.
A teraz to nie moźe przerwać i musi ciągle biegać, tańczyć i skakać, żeby o "tym" nie myśleć
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 3:36, 12 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
No dobrze, a niech ktoś mi powie czy możliwe jest utrzymanie formy fizycznej bez żmudnych cwiczeń, wielogodzinnego biegania itd., itp.
Czy są jakieś mentalne sztuczki które można zatosować bez zużywających elementów ruchowych ćwiczeń fisycznych,
Przeciez to i tak mózg wydaje rozkazy, żeby mięsnie rosły, tluszczyk się spalal itd itp.
No przeciez musi byc jakis sposób?
Dlaczego jeszcze nikt tego nie wymyśli?
Natomiast jeśli chodzi o moje "uprawianie" sportu to starałem się jeździć na rowerze do pracy (niecale 15km w jedna stronę) więc miałem za friko "małą siłownie" bo taki dojazd zajmuje 35-40 minut zależnie od wiatru, swiateł na skrzyżowaniu, itd. Mniej wiecej tyle samo co dojazd metrem (no i dotego dochodzi czysta oszczedność niepłaci się $5 za metro )
Ale z drugiej strony się zastanawiam czy podczas jazdy "głebokie" wdychanie spalin i kurzu nie powoduje innych skutków ubocznych?
Niestety teraz są ponad trzydziestostpniowe upały, jest parno i nieregularnie pojawiają się burze, więc chwilowo nie jeżdzę bo niechce
siedzieć w biurze w przepoconej mokrej koszulu, a przebierać w klopei też mi się nie chce ...
Jednal dzięki rowerowym treningom mogę szybko wbiec po schodach do windy metra i porwać windę samemu zanim tlum się doczłapie ...
W zasadzie nie powinienem używać windy i isć po schodach bo to też dobre ćwiczenie bo różnica wzniesien wynosi ok 40m....
Tak robilem w zimie jak było dużo tlenu w powietrzu ...
Ale teraz to jest nieprzyjemnie się meczyć w upale (niestety nie mam szerokich, murzyńskich nozdrzy, które ułatwiaja wyłapywanie telnu z gorącego powietrza) ...
Pare lat temu kupiłem bieżnie (myślalem, że to mnie zmotywuje do regularnego wysiłku) na poczatku rzeczywiście trochę biegalem, ale teraz mi się znudziło. Mam też hantelki, ale też ich dawno nie używałem
Mowię Wam takie uprawianie sportu się nudzi.
Dalej twierdzę, ze trzeba sobie zostawić jakieś cwiczenia na po-80tkę, takie których wczesniej się nie uprawiało.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:17, 12 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Baron von DupenDrapen napisał: | ,,,
Przeciez to i tak mózg wydaje rozkazy, żeby mięsnie rosły, tluszczyk się spalal itd itp.
... |
trafne spostrzezenie, mozliwe, ze mozliwe
a mozliwe, ze bez genetycznej ingerencji niemozliwe
probowales medytacji, przejscia w stan wyzszy?
ile % swojego mozgu uzywasz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:21, 12 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Jeszcze kilka lub kilkanaście lat temu spotkać można było nierzadko rozbawione lub wręcz pogardliwe spojrzenia wielu osób na widok takich biegających lub gimnastykujących. Teraz jest to uważane za rzecz normalną. Tak trzymać! |
Na dzień dzisiejszy, pod pływalnią nie ma gdzie auta zostawić. W godzinach wieczornych, gdzie ciągle słyszę że młodzież taka zepsuta po knajpach siedzi, wszystkie tory zajęte przez właśnie tą młodzież - więc coś tu się nie zgadza. Jak mam tor z dwiema osobami to uznaję że jest luz - wliczając w to te dwa środkowe - "szybkiego ruchu" (ja tam się nie pcham bo to już za wysokie progi ale czasami nie ma miejsca na innych).
LampionyZeStarychSloikow napisał: |
brawo, brawo, odkrylismy w końcu to co było modne na zachodzie 20 lat temu |
Zachód to gówno wie o sportowym trybie życia - a UK to firmy produkujące elektryczne wózki inwalidzkie coraz bardziej targetują się na ludzi.... zdrowych. Okazuje się że zainteresowanie jest ogromne, nie trzeba chodzić - można podjechać. A w takiej azji co rano człowiek rozdziawia gębę jak wyjdzie na balkon około 6-7 godziny. Tysiące ludzi wykonuje pajacyki i przysiady - na chodnikach, skwerach, balkonach, parkingach, tam gdzie mają miejsce - wygląda to kosmicznie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:35, 12 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Baron von DupenDrapen napisał: |
Przeciez to i tak mózg wydaje rozkazy, żeby mięsnie rosły, tluszczyk się spalal itd itp.
No przeciez musi byc jakis sposób?
Dlaczego jeszcze nikt tego nie wymyśli?
|
To wymyślone zostało tysiące lat temu w Azji. Do dzisiaj stanowi to integralną część WSZYSTKICH azjatyckich sztuk walki. Ale i na zachodzie zyskało to popularność. Zdarzyło mi się czytać opracowanie (niestety, nie mam źródła) w których dowodzono że w pewnych sportach, zawadowcy przekraczają normalne zdolności fizyczne. Czyli mistrzowie wykonują jakiś ruch tak szybko że nie ma fizycznej możliwości reakcji, m.in. lewy prosty w boksie, as serwisowy, formuła 1... a mimo to są tacy którzy uchylą się przed lewym prostym, odbiorą asa albo skręcą koła unikając kolizji - i stąd teorie o zdolności mózgu do.... prekognicji lub przeciwnie, spowalniania czasu. No cóż, każdy może sam sobie sklasyfikować tego typu rewelacje
Baron von DupenDrapen napisał: |
Ale z drugiej strony się zastanawiam czy podczas jazdy "głebokie" wdychanie spalin i kurzu nie powoduje innych skutków ubocznych?
|
Powoduje. Daj sobie spokój z takimi dojazdami a na rower wsiądź w weekend i do lasku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:29, 12 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
a co to sa te spaliny? para wodna??
btw, ja jak jade przez miasto to jade przez park, albo kolo rzeki
wiec wszystko to kwestia zaplanowania baron !!!
mozesz jechac malymi uliczkami, gdzie nie ma spalin
jak sie nie pogubisz..
a jak juz zupelnie niemozliwe to wymiekasz...
ale nie wczesniej!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:32, 12 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
corsaire napisał: | a co to sa te spaliny? para wodna??
|
Pojedź za ciężarówką ( taką nie najnowsza i mocno obciążoną) , to się przekonasz
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:39, 12 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | corsaire napisał: | a co to sa te spaliny? para wodna??
|
Pojedź za ciężarówką ( taką nie najnowsza i mocno obciążoną) , to się przekonasz |
ok masz racje - przy niedoborze tlenu tworzy sie jakis szkodliwe COS
ale ja juz mowilem, jak jezdze...
w sumie to nie jest wielki problem dla urzedu miasta...
jakby ruszyli grube dupy i ustanowili szlaki rowerowe...
kazdy by pojechal nawet te pare kilosow wiecej, ale po zielonym
tyle, ze nikt tego nie liczy
i oszczednosci z tego nikt z tych grubodupcow tez nie liczy...
aptegi by zbankrutowaly
ja praktycznie od ok 8 lat nic w aptece nie kupowalem oprocz masci na naciagniecie miesni
apteki i sluzba zdrowia by zbankrutowaly, gdyby wszyscy jezdzili na rowerach lub uprawiali jakis sport 2,3 razy tygodniowo
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 6:43, 13 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
nie siedzieć na forum, tylko pajacyki robić na balkonie!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Sob 9:04, 13 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
corsaire napisał: |
w sumie to nie jest wielki problem dla urzedu miasta...
jakby ruszyli grube dupy i ustanowili szlaki rowerowe...
|
U nas ruszyli, bo ostatnio zauważyłam, jadąc ku końcowi ścieżki rowerowej, że się wcale nie kończy. Bardzo ładnie ją pociągnęli i nad rzeczką i w stronę osiedli. Ktoś wpadł nawet na dobry pomysł zrezygnowania, niestety tylko miejscami, z kostki na rzecz gładziutkiego, czerwonego asfaltu (czy czegoś w rodzaju asfaltu). Ogólnie rzecz biorąc, w mieście są długie kilometry pięknie poprowadzonych ścieżek rowerowych, tylko wszystkie z nich, konsekwentnie, omijają centrum. Dojadę nad zalew, dojadę do każdej dzielnicy peryferyjnej, ale do pracy dojechać nie mam szans. |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:22, 13 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
W Poznaniu jest aktualnie poonad 100 km ścieżek rowerowych, z tego sporo, wzdłuż jezdni poprowadzone atrakcyjnie - np za pasem krzewów. Można też do śródmieścia skrócić sobie drogę przez liczne parki, w których ruch rowerowy jest dopuszczony. Tak jest np. na poznańskiej Cytadeli, przez którą można znacznie skrócić sobie drogę do śródmieścia z północnej części miasta. Denerwuje jednak widok rowerzystów, którzy jeżdżą jezdnią zakłócając ruch samochodów w sytuacji, gdy wzdłuż tej jezdni prowadzi szeroka i wygodna ścieżka rowerowa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 12:31, 13 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: |
Na dzień dzisiejszy, pod pływalnią nie ma gdzie auta zostawić. W godzinach wieczornych, gdzie ciągle słyszę że młodzież taka zepsuta po knajpach siedzi, wszystkie tory zajęte przez właśnie tą młodzież - więc coś tu się nie zgadza. Jak mam tor z dwiema osobami to uznaję że jest luz - wliczając w to te dwa środkowe - "szybkiego ruchu" (ja tam się nie pcham bo to już za wysokie progi ale czasami nie ma miejsca na innych).
|
Mam całkiem przyzwoitą pływalnię na końcu malej uliczki prowadzącej od mojego bloku. Gdy mamy zajęcia w niedzielę rano cały basen jest tylko nasz. Uważam się za szczęściarę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 12:33, 13 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Trenuję, dużo trenuję.
Właściwie doszedłem już do takiej wprawy, że trasę Warszawa-Świnoujście robię bez zatrzymania.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 12:44, 13 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Tak to tylko hemoroidów można się nabawić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 12:48, 13 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Tak się zastanawiam, dlaczego ten aktywny tryb życia to musi być zaraz sport.
Osobiście prowadzę niesportowy, bardzo aktywny tryb życia. Codziennie wstaję miedzy 4 a 6 rano (z wyjątkiem niedzieli) i kładę się spać w okolicach północy lub grubo po. Śpię góra 4- 6 godzin dziennie( z wyjątkiem niedzieli) Codziennie sprzątam, prasuję, co drugi dzień gotuję i robię zakupy. Chadzam do magla, na długie spacery z psem, do banku, do kolejnego specjalisty z małoletnim dzieckiem, odwiedzić rodziców, do biblioteki, na imprezy taneczne( minimum dwa razy w miesiącu), na plażę latem, jesienią na grzyby, zimą oglądać zamarzniętą zatokę, no i oczywiście permanentnie pakuję rzepę itd.
Każdy mój dzień wypełniony jest od świtu do nocy po brzegi tak ściśle, że trudno wcisnąć coś ponadnormatywnego
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 13:08, 13 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
W sunie Seeni przejawiasz zdecydowanie zdrowszą aktywność. Uprawianie sportu, w gruncie rzeczy jest czymś sztucznym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 14:23, 13 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Z wyłączeniem rzutu oszczepem (polowanie), zapasami (walka).
Taki tenis to tylko zabójstwo dla stawów a kolarstwo - dla wątroby.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|