Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:04, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Baron von DupenDrapen napisał: |
Biskup ma racje.
Jak nie chcą aborcji to niech sie nie dziubią. Albo nie tak dziubią żeby nie wpadały.
|
I niech się nie gwałcą głupie baby ! Najpierw chodzą się gwałcić po parkach a potem wymyślają aborcje !
Albo umierać nie chcą głupie baby - wiadomo, że mogą być delikatne turbulencje przy ciąży więc jak nie chcą umierać to niech się nie dziubią ! Tak !
(ps. jest szansa na takie rozwiązania, wystarczy Kaczego dopuścić do władzy)
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 11:29, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Kewa nie przepuści okazji by promować aborcję.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 11:39, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Kewa nie przepuści okazji by promować aborcję.
|
Udowodnij to!
Kewa nie przepuści okazji, by walczyć o prawa kobiet.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:45, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Popieram. Jeśli nienarodzone dziecko chce zabić matkę to powinna mieć prawo do samoobrony. I na odwrót.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 11:47, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ja może bym była skłonna zrozumieć tę gwałtowną chęć pozostawiania w łonie matki dzieci upośledzonych, gdyby coś szło za tym.
Generalnie to jest też problem prawniczy. Czy nasciturus ma prawa, czy ich nie ma.
Możliwe, że jest w tym głęboki sens, żeby takie prawa mu przyznać. Z tym, że to musiałyby być bardzo szerokie prawa- nie tylko prawo do życia, ale prawo do godnego życia. Do pełnej, bezpłatnej opieki medycznej, do prawdziwej finansowej i każdej innej pomocy każdej matce bez wyjątku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 11:56, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Ja może bym była skłonna zrozumieć tę gwałtowną chęć pozostawiania w łonie matki dzieci upośledzonych, gdyby coś szło za tym.
|
I takiej dyskusji chętnie bym posłuchała, bo to na jakie życie skazuje się u nas niepełnosprawnych i ich rodziny nijak ma się do "sejmowej wrażliwości".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:57, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Tyle jest chorych dzieci. Po co mają żyć niegodnie? Zabijmy je. A jak już zabijemy niegodnie żyjące dzieci to zabijmy niegodnie żyjących dorosłych. Każdy ma prawo do godnego życia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Wto 13:06, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Pozostaje jeszcze kwestia widoku cierpiącego dziecka podłączonego do wszystkich możliwych urządzeń podtrzymujących życie i otrzymującego środki przeciwbólowe oraz świadomość,że nie ma nadziei na wyzdrowienie.
Według mnie to jest dopiero okrucieństwo świadomie skazywać istnienie na ból.
Ostatnio zmieniony przez hachiko dnia Wto 13:20, 01 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:16, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Kilo OK napisał: | Kewa nie przepuści okazji by promować aborcję.
|
Udowodnij to!
Kewa nie przepuści okazji, by walczyć o prawa kobiet. |
Kewo...dołączam do Ciebie.
Jeśli to ma być, "promocja", to jestem z Tobą.
Nawet mogę za to na stos.
Ps.
Mamy szansę na stos, jak uwierzymy w brzozę.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 13:44, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: | Tyle jest chorych dzieci. Po co mają żyć niegodnie? Zabijmy je. |
Zasadniczo zabijamy je. Tyle, że na raty, powolutku i z dużym okrucieństwem. Zabijamy odmawiając prawa do operacji, nowych terapii, leków, dostępu do specjalisty. Ale lepiej tak, bo przecież dajemy szansę, żeby sobie trochę prawie pożyły.
Może w w pierwszej kolejności należałoby zająć się tym życiem już narodzonym i dać realne szanse na normalne życie tym nienarodzonym, upośledzonym dzieciom.
Nie chodzi mi o prawo do aborcji ani brak prawa do niej. Chodzi mi raczej o kolejność działań ustawodawcy i państwa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:10, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: | Pozostaje jeszcze kwestia widoku cierpiącego dziecka podłączonego do wszystkich możliwych urządzeń podtrzymujących życie i otrzymującego środki przeciwbólowe oraz świadomość,że nie ma nadziei na wyzdrowienie.
Według mnie to jest dopiero okrucieństwo świadomie skazywać istnienie na ból. |
Trzeba być konsekwentnym. Albo w człowieczeństwie, albo w technologii. Znaczy się albo najpierw robimy kontrolę jakości wg jakichś założonych parametrów i dzieci nie mieszczące się zadanym przedziale zabijamy, albo nadajemu dziecku pełnię ludzkich praw, których naczelnąym jest prawo do życia, a skutkiem jest medycyna lecząca, pomagająca, a nie mordująca. Owszem człowieczeństwo nie zawsze bywa lekkie, łatwe i przyjemne ale jaką mamy alternatywę? Następne będzie zabijanie dzieci chorych na nowotwory, czy ogólnie kiepsko rokujące?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:29, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zasadniczo zabijamy je. Tyle, że na raty, powolutku i z dużym okrucieństwem. Zabijamy odmawiając prawa do operacji, nowych terapii, leków, dostępu do specjalisty. Ale lepiej tak, bo przecież dajemy szansę, żeby sobie trochę prawie pożyły.
Może w w pierwszej kolejności należałoby zająć się tym życiem już narodzonym i dać realne szanse na normalne życie tym nienarodzonym, upośledzonym dzieciom.
Nie chodzi mi o prawo do aborcji ani brak prawa do niej. Chodzi mi raczej o kolejność działań ustawodawcy i państwa. |
To co przedstawiasz to pragmatyzm, a nie człowieczeństwo. Z pragmatycznego punktu widzenia racjonalne jest zabicie chorego, a nie leczenie go. Znacznie taniej wychodzi. Ale nie jesteś chyba absolutnie pragmatyczna? Zwłaszcza w stosunku do siebie, dzieci, Psa i męża?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ron dnia Wto 14:30, 01 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 15:18, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
W stosunku do męża i dzieci jestem na tyle pragmatyczna, na ile pozwala mi prawo. Nie ma zatem obaw, że kiedykolwiek skrócę ich ewentualne cierpienia. Co do siebie jestem bardziej pragmatyczna i o ile siły mi na to pozwolą a życie stanie się kiepskie i niegodne, jak przypuszczam, pozbawię się go bez skrupułów.
Co do Psa to jest oczywistym, że jeżeli będzie chorował i cierpiał to go uśpię. Właśnie dlatego, że go kocham.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 15:22, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Ale lepiej tak, bo przecież dajemy szansę, żeby sobie trochę prawie pożyły.
|
I przy tym mamy świetne samopoczucie, bo przecież jesteśmy tacy dobrzy i wrażliwi, tylko, ze tak naprawdę to w dupie mamy te dzieci i ich matki. Tu przecież chodzi o władzę. Chodzi o to, żebyśmy to MY decydowali, a nie same zainteresowane. Wiele kobiet decyduje się urodzić niepełnosprawne dziecko i bez względu na nakazy i zakazy będą te dzieci rodziły. Nikt, nigdy nie przymusza do aborcji. Chodzi jedynie o to, by nie robić z kobiety niewolnika, pozwolić jej przeżyć swoje rozterki po swojemu, pozwolić jej stać się podmiotem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 15:34, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Wiesz co- mi się nie wydaje, że chodzi o władzę. Przypuszczam, że naprawdę chodzi o prawo do życia dla dzieciaków. Tyle tylko, że takie krótkowzroczne prawo. Zakładam raczej dobrą wolę podbudowaną określonym światopoglądem a nie fałszywe intencje- chociaż pewnie niektórym można je przypisać
I wydaje mi się jeszcze, że jeżeli mówimy o prawie do decydowania o tym poczętym życiu, czy prawie wyboru- to chyba takie prawo przysługiwać powinno także Ojcom tych dzieci? Nie tylko Matkom. Zasadniczo skoro dwojga trzeba do powołania tego życia to dlaczego niby miałaby decydować tylko kobieta?
Może zresztą faktycznie powinno decydować społeczeństwo, czy Państwo, ale pod tym warunkiem, że ponosiłoby konsekwencje swojego wyboru. Nie można decydować o czymś, czegoś wybierać a potem przerzucać odpowiedzialności za ten wybór na kogoś innego. Ani to pragmatyczne ani ludzkie.
Zasadniczo- zwykłe skurwysyństwo
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:49, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ale to nie jest wybór. Zabić dziecko - nie zabijać dziecka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ron dnia Wto 15:50, 01 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 16:00, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: | Ale to nie jest wybór. Zabić dziecko - nie zabijać dziecka. |
No dla mnie też akurat w tym przypadku nie ma wyboru. Rodziłabym i już. Ale - jak widać dla niektórych jest to kwestia wyboru, czy decyzji- jak zwał tak zwał.
Niechże sobie to Państwo decyduje, żeby zakazać zabijania nienarodzonych przyszłych, ewentualnych potomków, skoro tak strasznie chce.
Ale niech potem te dzieci otacza troską i odpowiednią opieką. Jak Matka i Ojciec jednocześnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:00, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Jeszcze niedawno Chińczyk w podróży handlowej pisał do spodziewającej się dziecka żony - jeśli urodzi się chłopiec wychowuj, jeśli dziewczynka - zabij.
Czy taki wybór zadowoliłby Kewę?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:11, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Warto zauważyć, że Chińczyk nie pisał eufemizmów. Po prostu szczere, uczciwe - zabij.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 17:05, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: |
Czy taki wybór zadowoliłby Kewę? |
Nie! Nie będzie jakiś męski Chinczyk decydować o moim kobiecym chińskim brzuchu. Seeni napisał: | "]
Wiesz co- mi się nie wydaje, że chodzi o władzę. Przypuszczam, że naprawdę chodzi o prawo do życia dla dzieciaków. Tyle tylko, że takie krótkowzroczne prawo. Zakładam raczej dobrą wolę podbudowaną określonym światopoglądem a nie fałszywe intencje- chociaż pewnie niektórym można je przypisać
I wydaje mi się jeszcze, że jeżeli mówimy o prawie do decydowania o tym poczętym życiu, czy prawie wyboru- to chyba takie prawo przysługiwać powinno także Ojcom tych dzieci? Nie tylko Matkom. Zasadniczo skoro dwojga trzeba do powołania tego życia to dlaczego niby miałaby decydować tylko kobieta? |
Bo zasadniczo bardzo często panowie zostawiają swoje niepełnosprawne dzieci i ich matki. Naprawdę często. Są takie badania, a i z obserwacji znam takie przypadki. Płód wkrótce po podziale jest płodem, nie - dzieckiem, jest częścią kobiety, a nie niezależnym bytem. Nie ma tu żadnej racji, żeby pytać o zdanie społeczeństwo. Tak jak w podanym wcześniej linku, gdzie macica kobiety stanowi "miejsce popełnienia zbrodni". Dlaczego kobieta jak jest chora, to może decydować, czy chce się leczyć, czy nie, a o tym, czy ma donosić ciążę decydować powinno społeczeństwo?
To co piszesz Seeni jest jak najbardziej słuszne. Pomagać, oczywiście i wspierać. Jestem za tym całym sercem. Tylko nie zgadzam się, żeby kobiety traktować jak inkubatory i zmuszać je do czegokolwiek. Wystarczy zaufać. I tak większość, gdy będzie mogła liczyć na wsparcie, dziecko urodzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|