Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:01, 17 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 9:10, 17 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Wyobrażałem to sobie troche inaczej, prawde mówiąc
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:12, 17 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
można trochę przerobić...
przede wszystkim dobre zderzak z przodu dać, żeby łatwo się parkowało...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:30, 17 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Baron von DupenDrapen napisał: | Patrzcie znalazlem uzywane balony na sprzedaz ten FireFly (co zbieznosc nazwy, moze to jakis omen ) jest za [link widoczny dla zalogowanych] czyli jeszcze da sie przelknac.
Ktoz z Was latal, albo ma taki balon?
A co bedzie jak sie spierniczy na ziemie?
A jak wywieje w morze ?
A czy do latania trzba miec jakies pozwolenie?
|
Latałem dwa razy - nie spodobało mi się za bardzo. Szybowce sa nieporównanie ciekawsze.
Z drabiny też można "spierniczyć" na ziemię - to tylko kwestia różnicy wysokości.
Jak wywieje nad morze, to po pierwsze pilot d..., po drugie miał pecha, po trzecie incydent w locie statku powietrznego podlega badaniu przez komisję.
Żeby latać balonem trzeba mieć "Licencję na balony" klasy LAPL(B) lub BPL (BPL powyżej 18 lat i z określoną praktyką).
To niezupełnie prawda, że balon leci w dowolnym kierunku. Balonem można nieźle kierować za pomocą zmian wysokości. Nawet bardzo mała różnica wysokości powoduje czasem, ze balon leci z inna prędkością i w innym kierunku.
Latać balonem można bez zgłaszania w koordynacji, wyłącznie w strefie lotów swobodnych ograniczonych do wysokości 400 metrów nad poziomem ziemi lub wody i przy pułapie chmur nie wyższym niż 300 metrów dla balonów gazowych i 200 m dla balonów na ogrzane powietrze. Są jeszcze inne którym podlega strefa lotów swobodnych Gdy lot balonem załogowym odbywa się wpoza tą strefą lub zostają zmienione parametry tej strefy, lot musi być zgłoszony i musi uzyskać zezwolenie. Przepisy określające cechy lotów swobodnych i koordynowanych (kontrolowanych ATS - klasa od A do E) są określone w wielu aktach prawnych, takich jak np. Obwieszczenia Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego oparte o zalecenia Konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym (ICAO), Rozporządzenia Komisji Unii Europejskiej określające wymagania techniczne statków powietrzych i załóg oraz procedury administracyjne odnoszące się do załóg w lotnictwie cywilnym, szczegółowe zasady ruchu lotniczego cywilnych statków powietrznych określone w rozporządzeniach Ministrów Transportu i Gospodarki Morskiej oraz Obrony Narodowej . Dochodzą do tego również przepisy Aeroklubu RP. Jest się czego uczyć...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:14, 17 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ale sam latales i dmuchales balon czy jako pasazer?
Nie wiem czy jedna osoba wystarczy, zeby taki balon napompowac.
Szybowce to musza byc fajne ale do tego trzeba ... samolot.
Strasznie u "Was" duzo przepisow. (Ja nawet gumowa lodka nie moglbym tam jezdzic bo nie mam zadnych papierow) A czy latwo takie licencje na lewo zalatwic?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:59, 17 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Baron von DupenDrapen napisał: | Ale sam latales i dmuchales balon czy jako pasazer?
Nie wiem czy jedna osoba wystarczy, zeby taki balon napompowac.
Szybowce to musza byc fajne ale do tego trzeba ... samolot.
Strasznie u "Was" duzo przepisow. (Ja nawet gumowa lodka nie moglbym tam jezdzic bo nie mam zadnych papierow) A czy latwo takie licencje na lewo zalatwic?
|
Nie mam licencji na balon - byłem pasażerem i nie "dmuchałem" - balon był napełniany ciepłym powietrzem z palników, a wstępnie "otwierany" dużym wentylatorem.
Do szybowca niekoniecznie trzeba samolotu - częściej do lotów treningowych wystarczy wyciągarka, która wyholowuje szybowiec na wysokość nawet 450 - 500 m, ale najczęściej na 300. Start za wyciągarką jest świetny - w ciągu kilkunastu sekund pod kątem około 45 stopni z "kopem" leci się się do pułapu, na którym po wyczepieniu w dobrych warunkach można długo polatać, a płaci się znacznie mniej niż przy starcie za samolotem. Za samolotem można zostać wyholowanym wyżej, ale chwilami mocno rzuca szybowcem, a poza tym to znacznie więcej kosztuje. Są jeszcze motoszybowce startujące samodzielnie, które po wejściu na pułap kilkuset metrów wyłączają silnik i chowają śmigło dla poprawy aerodynamiki, ale są one trochę jak rower z silnikiem - dla mnie zaprzeczenie czystego szybownictwa.
Przepisów lotniczych w USA wcale nie jest wiele mniej. Nie słyszałem jeszcze żeby ktoś na lewo załatwił licencję na latanie czymkolwiek. Natomiast wiele osób załatwia licencję na samoloty silnikowe za granicą - na przykład w Czechach. Tam kurs jest krótszy, ale przede wszystkim znacznie tańszy.
Edit http://www.youtube.com/watch?v=CuB5Pa0Sqtc
Start za wyciągarką. Warto zwrócić uwagę na syokościomierz (po prawej stronie konsoli) Widać w jakim tempie szybowiec wznosi się z szybkością 90 - 100 km/godzinę, do wysokości 400 metrów, przy której następuje wyczepienie.
I jeszcze http://www.youtube.com/watch?v=xx8ZlZh90os (pasażer w szybowcu dwumiejscowym siedzi zawsze z przodu)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Pią 18:19, 17 Maj 2013, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 21:37, 17 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Baron von DupenDrapen napisał: |
Strasznie u "Was" duzo przepisow. (Ja nawet gumowa lodka nie moglbym tam jezdzic bo nie mam zadnych papierow) |
Jesli moc silnika nie przekracza 10 kW, to nie potrzebujesz żadnych "papierów"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Poldek dnia Pią 21:54, 17 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 4:41, 18 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Cha. Fantastyczne te szybowce.
To taka wyciagarka to kołowrót przyczepiony do Ursusa?
10KW to troche za mało bo gumowa łodka w ślizg może nie wejść...
A jak przykleje na silinku etykietke np 15 koni <10KW to sie chyba nie skapują?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:41, 18 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Baron von DupenDrapen napisał: |
Cha. Fantastyczne te szybowce.
To taka wyciagarka to kołowrót przyczepiony do Ursusa?
|
Niezupełnie tak jest, że to kołowrót przyczepiony do Ursusa. Znalazłem filmik, jak to wygląda z tym holowaniem za pomocą wyciagarki: http://www.youtube.com/watch?v=hoOmSgzkmUs Jest wiele typów wyciągarek np. seria WH. Porządne wyciagarki mają ok. 400 KM, a najsłabsza jaką widziałem miała 200 i pracowała zaledwie poprawnie.
Jako ciekawostkę mogę podać, że dla zupełnie poczatkujących, w niektórych miejscach szybowce są "wystrzeliwane" za pomocą gumowych sznurów z niewielkich pagórków. To tak jak z procy. Kilka osób zaczyna biec w dół pagórka naciągając gumowe liny, a gdy juz maksymalnie je naprężą, to w tym momencie "startowy" odblokowuje linę, którą szybowiec jest ogonem przywiązany do słupa. Szybowiec wystrzeliwuje jak z katapulty, Ten sposób już zanika, ale kilkadziesiąt lat temu było popularne. W górzystym terenie, gdzie są odpowiednie warunki, można szybowiec wysyłać w powietrze grawitacyjnie. Buduje się waską ścieżkę na zboczu góry i szybowiec jak saneczki zjeżdża, osiągając odpowiednią prędkość (tak jest na wspaniale odrodzonej z niebytu Bezmiechowej). Ponieważ wiatr wiejący w kierunku góry zaczyna po jej zboczu wiać pod górę i tworzy sie tzw. fala, szybowiec po starcie latając nad zboczem tam i z powrotem, szybko uzyskuje duży pułap lotu mając noszenia nawet 5 - 10 m/s.
Topik jest o rowerach, a zrobił się o balonach i szybowcach (sorry Tina) Jeśli sie jednak zastanowić, to rowery miały duży wpływ na lotnictwo. W pierwszych samolotach wykorzystywano koła od roweru w bracia Orville i Wilbur Wright, którzy zbudowali pierwszy skutecznie latający samolot silnikowy, prowadzili sklep z rowerami i w ich samolocie znajdowało się wiele części od rowerów. Cały układ przeniesienia napędu z silnika na śmigła, czyli koła i łańcuchy, pochodził z roweru. W wielu późniejszych konstrukcjach lotniczych długo jeszcze w konstrukcji podwozia wykorzystywano koła od roweru. Wcześniej próbowano budować małe jednoosobowe sterowce, które miały pod spodem podczepiony rower, w którym napęd tylnego koła za pomoca przekładni kątowej był przenoszony na śmigło pchające, a kierownica jednocześnie była sprzężona ze sterem kierunku sterowca. Wystarczył jednak najlżejszy nawet wiatr by sterowiec nie poleciał, bo moc "człowiekosilnika" była zbyt mała w stosunku do powierzchni sterowca. W każdym razie "twory latające", to też rodzina spokrewniona z rowerami...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Sob 10:47, 18 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Wto 0:18, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
taaa.. przez te rowery coraz lepiej będę się znała na makaronach
i to tak nawiązując do tematu gdzieś tu w odmętach forume o cudownej umiejętności googla odnajdowania nas samych zanim my się odnajdziemy..
szukałam ostatnio dla siebie idealnego roweru i co? dostaję teraz regularnie informacje o konkursach w których rower można wygrać.. z różnych źródeł, ale najczęściej z portalu reklamującego lubellę.. może dlatego, że kiedy liczyłam w googlach swoje BMI okazało się poniżej normy..
i zewsząd ta manipulacja i wróżbiarstwo..
Ostatnio zmieniony przez Mati dnia Wto 0:19, 09 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 2:49, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Chetnie obejrzymy te poniżej normy BMI
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:44, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | a znacie się na rowerach? |
... a znamy się
pokaż jaki masz rower, a powiem ci kim jesteś
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:00, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Wyszlo mi, ze jestem "dziad ek" ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:18, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Miło mi poznać wielkiego PA.. runner gangsta Veturilo, z tej strony
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:39, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Rowerkowanie jest zasadniczo ohydne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:42, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
to ile ty masz rowerow ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:43, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Niech policzę... Wychodzi na to, że żadnego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:51, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
W zasadzie pytalem klementyny.
Ale jak to mozna nie miec rowera??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 4:34, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
jest jeszcze jeden typ roweru:
z siedzonkiem dla dziecka.
mam taki i nie wiem, do ktorej grupy sie przydzielic
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|