|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:36, 04 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
mam spodenki "z pampersem" - nie lubię ich używać.
siodełko mam szerokie i żelowe - oceniam tam sobie. generalnie zarówno spodenki jak i siodełko można o kant tyłka rozbić. boli, bo w ruch poszły mięśnie, które normalnie się nie używa. przynajmniej taka jest moja filozofia. i może dlatego lubię, jak boli. przynajmniej czuję, że żyję.
a ja spokojnie i skromnie. najpierw to było 5 km, później 10, 12 i ostatnio 20 km. plus jako gratis pierwsze wywalenie się, zdarte kolano, poharatana ręka i pogięty koszyk przy rowerze. nigdy bym nie przypuszczała, że krawężniki mogą być tak zdradliwe.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:27, 05 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | krawężniki mogą być tak zdradliwe. |
Krawężniki to samo zło, tak samo jak dziurawe chodniki, wczoraj zaliczyłam wywrotkę całkowicie bez roweru. A może to ukryty sens powiedzenia że kobiety są przewrotne?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:57, 05 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | bosska napisał: | krawężniki mogą być tak zdradliwe. |
Krawężniki to samo zło, tak samo jak dziurawe chodniki, wczoraj zaliczyłam wywrotkę całkowicie bez roweru. A może to ukryty sens powiedzenia że kobiety są przewrotne? |
w takim razie maximum swojej przewrotności osiągnęłam dwa lata temu. prosty chodnik, bez dziur, zwichnięcie kostki, gips i prawie trzy miesiące zwolnienia lekarskiego, w tym miesiąc bezwzględnego leżenia. chodzić o kulach do tej pory nie umiem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:34, 02 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | Chyba się zapomniałem pochwalić
Superior XC-809
Zrobione 150km i jest spoczko (ale raz spadł łańcuch, hm... nie wiem czy się przejmować ???). Vmax na płaskim 33km/h bez większego wysiłku. Po lesie idzie ładnie chociaż każda dziura odznacza się na dupie - może amortyzator na tył by się jednak przydał. |
1000 km pękło.
- pierwszy serwis po fikołku (przednia przerzutka uszkodzona, wymiana 60 pln, blizny chwały na łokciu - bezcenne )
- drugi serwis - nie działa przerzucanie w tylnej (np. trzeba dać 2 w dół i 1 na górę żeby uzyskać planowany bieg)
- z dobrych rad - kundle ignorować, szybko rezygnują
- w razie wyjazdu z lasu wprost na czyjąś posesję, na której jest grill, przeprosić i pomału opuścić teren otwartą bramą
- w przypadku ataku młodego kozła, nacierającego prostopadle, nie wiem co poradzić ale ja wykonałem test łosia rowerem i podziałało
- na siodełko nakładka żelowa - dupa dalej boli ale zdecydowanie mniej
- amory na tył zbędne (chyba że ktoś naprawdę w ostre górki jedzie)
- byłem w górkach - uf.. hard-core, ale pomału, pomału ... i obeszło się bez helikoptera, w górki potrzebny lepszy rower i umiejętności
Ogólnie koszt na 1000 km - 260 pln
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|