Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Śro 16:05, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
mel, casablanka to piekny film konczacy sie meska przyjaznia (jeszcze bardziej piekna). nie wiem, czy pomoze w stworzeniu dobrej atmosfery dla dwoch babeczek?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Śro 16:12, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja pamiętam takiego samotnego Sylwestra – od jakiegoś czasu jaskółki ćwierkały że bedze on taki właśnie . Wiec zrobiłam selekcje wśród znajomych facetów – takich z którymi da sie i wypić , i potańczyć – nie żądając w tym nic w zamian ( czytać sex ). Kiedy już dokonałam wyboru i znalazłam prawdziwa perłę – zaprosiłam gościa do siebie – na cud zabawę z wyśmienitym żarciem , tańcami , znakomitymi trunkami ( kto odmówi wżery za frre To trochę takie przekupne – ale bawiliśmy sie naprawdę świetnie . Mel jeśli lubisz towarzystwo kobiet , facecika można zamienić na koleżankę .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Śro 17:58, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
właściwie to pomyślałam sobie, że lepiej spędzić samotnie niż w niechcianym towarzystwie...
A ja w Sylwestra zazwyczaj spaceruję.
Pamiętam jednego sylwestra, no nie był samotny ale ... wracałam z mężem z wizyty u znajomej noca, torami - śniegu nie było prawie wcale ale mrozik trzymał, maszerowaliśmy tak ok 10 km a może więcej... Fajnie było, cisza, gwiazdy, ślady zwierząt na śniegu jakieś zabłąkane fajerwerki oświetlające neibo.
Tylko że nowy rok zaczął sie niestety fatalnie... Nie ma żadnego przełożenia jakości sywestra na jakość nadchodzącego roku
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
malenstwo oprawca moreli
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 377 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:26, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] jesli ktoś ma wystarczającą ilośc kasy, brzmi zachecająco zwłaszcza ze podobno dobierają jednakową ilość mężczyzn i kobiet no i zapewniają KO lub animatorów jak ktoś woli bardziej nowoczesnie
ja spędzam wieczór sylwestrowy na pełnym relaksie i jest lub bedzie to wieczór tylko dla mnie, z kąpielą w pianie z winem i świeczkami a potem nadrobie zaleglości w filmach lekich, latwych i przyjemnych, pewnie troche poczytam bo ostatnio nie mialam zbyt wiele czasu na to, no i na pewno nie bede wyjadac poświątecznych resztek, bez przesady, cosik sobie zrobię specjalnego
i nigdy nie podchodziłam do tego wieczoru jakoś szczególnie, dla mnie to tylko i wyłacznie kwestia zmiany daty, znowu trzeba bedzie przyzwyczaić się do kolejnej cyfry na końcu roku
zawsze można kupic bilet turystyczny (wsiadasz w piatek wieczorem i wysiadasz w poniedziałek cena ok 60-100 zł) i pojeźdźić po róznych miastach obskakując jakies koncerty a takich pwnie troche organizują
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:56, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Anka, byłam na imprezach mieszanych, byłam babskich i nikt mi nie powie, że mieszana jest lepsza od babskiej.
Taka impreza ma wiele zalet - nie musisz błyszczeć makijażem i ciuchami. Można ogladać łzawe romansidła i nikt nie dostanie odruchu wymiotnego. Można cofać i puszczać po kilkanaście razy ten sam fragment. Można w końcu upić się i nikt nie będzie wypominał tego w nieskończoność.
No i w zaistniałej sytuacji męskie towarzystwo nie wchodzi w grę.
Ale widzę, że Casablanka odpada.... Może trzeba będzie wziąć Chłopaki na bok
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
malenstwo oprawca moreli
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 377 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:13, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
melpomena napisał: | Anka, byłam na imprezach mieszanych, byłam babskich i nikt mi nie powie, że mieszana jest lepsza od babskiej.
Taka impreza ma wiele zalet - nie musisz błyszczeć makijażem i ciuchami. Można ogladać łzawe romansidła i nikt nie dostanie odruchu wymiotnego. Można cofać i puszczać po kilkanaście razy ten sam fragment. Można w końcu upić się i nikt nie będzie wypominał tego w nieskończoność.
No i w zaistniałej sytuacji męskie towarzystwo nie wchodzi w grę.
Ale widzę, że Casablanka odpada.... Może trzeba będzie wziąć Chłopaki na bok |
A może jakieś komedie? Chłopaki nie płacza, Poranek kojota, Taxi lub inne w zalezności od tego jaki humor wolisz? Zawsze to mozna się posmiać o ile oczywiscie masz zamiar spedzić sylwka na wesoło a nie na smutno Albo jakieś horrorki i thrilerki, żeby sie pobać?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Śro 20:37, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Impreza sylwestrowa czasami jest ok, a czasami nie. Z tego co pamietam, to najlepsze byly imprezy przed albo zaraz po, bo trafic z nastrojem i humorem w jakis konkretny dzien jest dosc trudno, dlatego nie mam jakis szczegolnych oczekiwan.
Samotnych nocy sylwestrowych nie pamietam, wiec trudno mi cos doradzic. W malym gronie spedzalem Sylwestra tylko raz, kiedys, kiedy moja dziewczyna byla ostro pilnowana przez rodzicow. W wersji oficjalnej szlismy na bal, a tak naprawde zalatwilem wtedy wolna chate i po prostu cala noc pieprzylismy sie jak kroliki; o nadejsciu polnocy swiadczyly tylko halasy za oknem i u sasiadow. |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 21:47, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
melpomena napisał: |
No i w zaistniałej sytuacji męskie towarzystwo nie wchodzi w grę.
Ale widzę, że Casablanka odpada.... Może trzeba będzie wziąć Chłopaki na bok |
Thelma i Luise? Nieco feministycznie, ale bez przesady i koniec łzawy, ale w dobrym stylu
[naprawdę lubię ten film] |
|
Powrót do góry |
|
|
jupiter Gość
|
Wysłany: Śro 23:28, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ślepa i brzydka napisał: | mam swoje powody aby szczerze i z calego serca nie byc w sylwestra szczesliwym czlowiekiem.
ja wam powiem cos potwornego [potworniejszego niz powyzej]. ja mam w tego jeb... sylwestra urodziny i zawsze mocno cierpie. od zawsze o moich urodzinach zapomina kazdy, z rodzicami wlacznie, poniewaz kazdy [zwlaszcza w ostatnich latach] juz od listopada planuje najbardziej wystrzalowa balange w roku, bo jak mus to mus. naklejamy na geby usmich numer 5 i wio na parkiet. [ble, ble, bleeee]
- a slepa?
- co slepa?
- pstro - placze w kacie. o!
zgorzkniala jestem, no i co z tego? mam prawo nienawidziec tego dnia, automatycznie nastawiac sie negatywnie zlowieszczo i bunczucznie [nawet do konca nie wiem co to znaczy, ale chyba pasuje]
i jak?? kto ma prawo byc najbardziej przygnebionym forumowiczem?? |
Zasadniczo, gdybyś urodziła się chłopczykiem to dali by Ci na imię Sylwester. To by było jeszcze ohydniejsze |
|
Powrót do góry |
|
|
być sobą oprawca moreli
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawka
|
Wysłany: Czw 8:00, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja rok temu obchodziłam sylwka na moscie świetokrzyskim sama z butelka szampana. Nawet mnie nie zgarneli do radiolki:) Wypiłam tego szmpana na srodku mostu (butelke wrzucilam do kosza) A miał byc taki piekny i wspanialy. ten tez taki miał byc , ale bezie taki jak rok temu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
dżeska maszynista z Melbourne
Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 4648 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miedzianej krainy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:53, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
rok temu siedziałam sobie w domu, zupełnie sama....było dobrze, ale zadana rewelacja.
w tym roku, jeszcze nie wiem....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 9:46, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
mialam byc Tomkiem....
zasadniczo moja plec okazala sie jednak tak duzym zaskoczeniem dla rodzicow, ze dali mi jakies takie to zenskie imie niepopularne i wymyslone w pospiechu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:18, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zasadniczo powinniście zrobić forumowy spęd...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kjela maślana jaszczurka
Dołączył: 21 Wrz 2005 Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 10:46, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nieeeee.... picie na moście to jeszcze straszniejsze niz tv i poświąteczne resztki z lodówki
Napić to bym się nawet napiła, szukam towarzystwa - może być w równie paskudnym nastroju jak ja
Hmm, czy mamy tu dział ogłoszenia towarzyskie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:02, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Po prostu wystarczy zajrzeć na forum, włączyć sobie ulubioną muzykę i nie przejmować się Sylwestrem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Rycheza 220 mil morskiej żeglugi
Dołączył: 25 Wrz 2005 Posty: 224 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z końca świata... prawie
|
Wysłany: Czw 12:25, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
kjela napisał: | Nieeeee.... picie na moście to jeszcze straszniejsze niz tv i poświąteczne resztki z lodówki
Napić to bym się nawet napiła, szukam towarzystwa - może być w równie paskudnym nastroju jak ja
Hmm, czy mamy tu dział ogłoszenia towarzyskie? |
Kleja, a skąd Ty? Wiesz, bo ja czasami, gdy jestem na wygnaniu, mam podobny nastrój
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 14:42, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Tratatata, tadam ...a ja idę na prywatkę jak za dawnych lat i na dodatek spotkam się z moim chłopakiem z przedszkola
i prośba do Was: w co się bawić?, w co się bawić...?
żeby tak przy stole nie siedzieć i nie pląsać bez sensu po dywanie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:30, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Można w "mafię" w jej towarzyskiej wersji. Dość podobnie jak na forum
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
znana ktośka Gość
|
Wysłany: Czw 17:05, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
kewa2 napisał: | i prośba do Was: w co się bawić?, w co się bawić...?
żeby tak przy stole nie siedzieć i nie pląsać bez sensu po dywanie |
Różnie można się bawić ........nie polecam chodzi lisek, to monotonne |
|
Powrót do góry |
|
|
kjela maślana jaszczurka
Dołączył: 21 Wrz 2005 Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 17:13, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Rycheza,
za uKleje tu mordują
Idę zwalczyć ból głowy czymś mocniejszym, tymczasem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kjela dnia Czw 19:44, 28 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|