po 30-tce

kjela

Nasunęło się mnie kilka pytań, droga społeczności "Po 30-tce".
Czas jakiś temu się zgubiłam w innych stronach internetu, jednak drogi tutaj nie sposób zapomnieć...

Powiedzcie więc Wy mnie, droga społeczności....
a) czy mnie ktoś tu zna mniej lub bardziej osobiście i jeszcze pamięta?
b) czy my się jeszcze spotykamy całkiem realnie od czasu do czasu?

Aproxymat

Hej Kjelo

a) osobiście to chyba nie, ale przecież pamiętam od wielu lat, jeszcze z czasów o2.

b) ponoć niektórzy się realnie spotykają.

Nawet mi się udało realnie spotkać z kilkoma osobami.

bobro

ja absolutnie ani trochę nie znam kjeli i co z tego wynika?

stara_reklama · Gość

szb

to chyba dobrze że się nie znamy,

bo i po co żywić urazę całe życie

[-X

animavilis · Gość

Nie kojarzę kjeli z o2.
Kojarzę kjelę z "trzydziestek".
Kjela grała chyba w jakiejś forowej grze.
Nie pamiętam, co kjela pisała na forum, ale ogólne odczucia mam pozytywne.

nudziarz · Gość

Kjelę kojarze tylko z o2

ale ja tu gowniarz maloletni jestem

P.S. Nie spotykam sie z nikim..i nie widze takiej potrzeby

Garfield

Owszem spotykałem się realnie z ludzmi piszącymi na tym forum, spotykam i mam nadzieję że nadal będę się spotykał.
Co do pamiętania klei to... ja nie pamiętam nawet co jadłem na dzisiejsze śniadanie i... jest mi z tym dobrze Dancing

scar

Garfield

scar

Garfield

scar

nie to nie

Garfield

scar

"To nie tak kotku, jak myślisz...koledze wypadły z kieszeni"

Szymon Krusz

Chociaż na tym forum jestem już chwilę nie było sposobności poznać gospodarza topika.
A co do spotkań w realu owszem spotkałem się z jedną osobą ale nie mogę więcej powiedzieć (tajemnica).

Garfield

Takatam

Pamiętam kieję z o2. Albo tak mi się tylko wydaje.

PiSduś

a) Miałem tę przyjemność poznać Cię nie tylko na o2, ale i osobiście w tzw. realu. Pamiętam i mile wspominam.
b) Krótko pisząc: nie.

Boję się jednak, że tym wyznaniem z a) wyrządzę Ci niedźwiedzią przysługę, bo mocno mi się zdaje, że jestem tu (nieważne, że niesłusznie - plotka już pewnie poszła i ... żyje

), po dzisiejszych wpisach o WOŚP, persona non grata. No i ten mój nick. Sama widzisz, że lepiej mnie nie znać

Dla własnego dobra lepiej więc napisz, że Ty mnie nie znasz i absolutnie się do mnie nie "przyznawaj"

/co zresztą będzie zgodne z prawdą z uwagi na mój "nowy" nick, gdyż tego, pod jakim kiedyś na o2 pisałem, Ci nie powiedziałem/.
O ile moje pisanie będzie na tyle charakterystyczne, aby mnie skojarzyć, zachowaj to proszę dla siebie. I niech tak już zostanie... Po raz kolejny pojawię się tu może za kilka tygodni albo i miesięcy? Kto wie kiedy i "czy"? Wpadam tu bardzo rzadko, a piszę jeszcze rzadziej (z czego się zapewne sporo osób u/cieszy

).

Pozdrawiam serdecznie