Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:50, 31 Lip 2015 Temat postu: A moja bratanica dzisiaj mi zadała pytanie.... |
|
|
Do Pana Kilo i Pana Paszteta.
Bo ja nie potrafię.
Jak ma zdobyć miłość swojego życia (tija....), a dwa miesiące temu dziewczyna (miłość jego życia) kopnęła go w dupę.
Ona piękna, on nie wie, że ona wie.
Ona wie, że on nie wie .
No i "Ciociu pomóż!!!!)"
Ja tam przelatywałam i porzucałam. I tyle.
No i co ja mam jej poradzić???????
Ja nic nie wiem o miłości...Nic.
Ale Wy na pewno
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:56, 31 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Akurat o miłości nie zamierzam gadać na forum.
Powodzenia życzę bratanicy!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:57, 31 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Wyjątkowo ale i typowo krótkie jest to pytanie dotyczące tak skomplikowanego i nierozwiązywalnego problemu...
Gdy miałem lat "naście", mój dziadek - bardzo mądry człowiek, kiedyś powiedział: o miłości i kobietach będziesz wiedział prawie wszystko dopiero wtedy, gdy nie będzie ci to do niczego potrzebne...
Jeśli bratanica jest podobna do cioci (nie tylko śliczna ale i inteligentna), to też zawsze będzie uważała, że "nic nie wie o miłości. Nic..."
Czy ktoś tak naprawdę cokolwiek o tym wie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Pią 13:59, 31 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 14:58, 31 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Nijak, olać
Przecierpieć, przeżyć, stanąć na nogi.
W razie problemów, wytłumaczyć iz to głód narkotykowy (endorfiny i te sprawy) i że jest ćpunem na odwyku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 18:06, 31 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Eee tam - zaraz miłość życia...... Od miłości życia to najlepiej trzymać się z daleka. Nie ten, to tamten. Tego kwiatu na pół światu a pełne zaangażowanie kobiety to gwarancja komplikacji. Lepiej kochać umiarkowanie, pobłażliwie i na pół gwizdka, z pełną świadomością, że On czasami dłubie w nosie. Przelatywać i porzucać, ewentualnie trwać razem, ale bez ubierania w laurkę, gwałtownych emocji. Gwałtowna to może być sraczka, z tym, że ona też przechodzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:42, 31 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
... chociaż muszę przyznać, że miłość w przeciwieństwie do większości forumowych wpisów, najczęściej człowieka zaskakuje i zdumiewa swoją... subtelnością...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:53, 01 Sie 2015 Temat postu: Re: A moja bratanica dzisiaj mi zadała pytanie.... |
|
|
lulka napisał: | Do Pana Kilo i Pana Paszteta.
Bo ja nie potrafię.
Jak ma zdobyć miłość swojego życia (tija....), a dwa miesiące temu dziewczyna (miłość jego życia) kopnęła go w dupę.
Ona piękna, on nie wie, że ona wie.
Ona wie, że on nie wie .
No i "Ciociu pomóż!!!!)"
Ja tam przelatywałam i porzucałam. I tyle.
No i co ja mam jej poradzić???????
Ja nic nie wiem o miłości...Nic.
Ale Wy na pewno |
Bratanica jest płci żeńskiej, tak ? Bo to nie jej dziewczyna kopnęła jakiegoś "go" w dupę ? Tylko jakaś inna i ona chce wyrwać tego faceta a Pasztet i Kilo to eksperci w wyrywaniu facetów, dobrze rozumuję ?
Próbuję okiełznać dynamikę zgłoszonego problemu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 10:01, 02 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Efekt miodku z różanecznika
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 21:06, 02 Sie 2015 Temat postu: Re: A moja bratanica dzisiaj mi zadała pytanie.... |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: |
Bratanica jest płci żeńskiej, tak ? Bo to nie jej dziewczyna kopnęła jakiegoś "go" w dupę ? Tylko jakaś inna i ona chce wyrwać tego faceta a Pasztet i Kilo to eksperci w wyrywaniu facetów, dobrze rozumuję ?
|
też musiałam przeczytać dwa razy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:34, 03 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
..heh..
też kiedyś zdobywałam swoje miłości.. w zasadzie każda z nich była miłością życia po tym, jak pierwsza z nich kopnęła w mnie tyłek
uznałam więc, że nie ma co się zamykać na innych wizją "miłości życia", bo może nam przemknąć przed oczami okazja, jakich mało..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 20:34, 03 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
A na starość i tak lepiej zapłacić i mieć z bańki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:19, 04 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Jestem pełna podziwu dla tych, którzy potrafią upajać się faktem, że ktoś jest dla nich miły za pieniądze...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:21, 04 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Pytanie: "jak zdobyć?" kryje w sobie gotowość do podjęcia działań ukierunkowanych na wybrany cel.
Zatem najlepsze będzie zapoznanie się z technikami NLP . )))
Mężczyźni lubią kobiety pogodne, uśmiechnięte, pewne siebie i miłe. To w zasadzie na ogół wystarcza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:27, 04 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | Pytanie: "jak zdobyć?" kryje w sobie gotowość do podjęcia działań ukierunkowanych na wybrany cel.
Zatem najlepsze będzie zapoznanie się z technikami NLP . )))
Mężczyźni lubią kobiety pogodne, uśmiechnięte, pewne siebie i miłe. To w zasadzie na ogół wystarcza. |
W zasadzie nie do końca wystarcza...
Może mężczyźni są prymitywniejsi i mniej rozgarnięci od kobiet (to taki żart w ramach słodzenia niektórym paniom ) ale bez trudu dostrzegają wiele tylko pozornie trudnych do zauważenia niuansów. W tej sytuacji niezbędna jest mężczyznom pewność, że kobiety są "pogodne, uśmiechnięte, pewne siebie i miłe" naprawdę a nie "marketingowo"... bo to bardzo istotna różnica...
EDIT
Przy okazji: ciekawa sprawa. Przeczytało ten topik 387 osób, a napisało na temat (no, niektórzy w przybliżeniu na temat... ) 13 osób tzn. ok 3,36% Czyżby z tą "miłoscią" i "zdobywaniem" było jak z poglądami politycznymi pewnego zapytanego o nie górala: "mom, ale je potempiom".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Wto 18:44, 04 Sie 2015, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:12, 04 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | W tej sytuacji niezbędna jest mężczyznom pewność, że kobiety są "pogodne, uśmiechnięte, pewne siebie i miłe" naprawdę a nie "marketingowo"... bo to bardzo istotna różnica...
|
No to niech się upewniają. )))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:17, 04 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | Formalny napisał: | W tej sytuacji niezbędna jest mężczyznom pewność, że kobiety są "pogodne, uśmiechnięte, pewne siebie i miłe" naprawdę a nie "marketingowo"... bo to bardzo istotna różnica...
|
No to niech się upewniają. ))) |
No... To zaczynają... obserwować...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 19:40, 04 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Zasadniczo w pewnym wieku przestaje się wierzyć w miłość "co przyszła jak grom", w dziką namiętność, miłość życia, miłość po grób itd. Przeżyło się ileś tam takich miłości i generalnie ceni się sobie, przede wszystkim, święty spokój, dobrą książkę, dobre wino i tym podobne przyziemne rzeczy. Zdobywanie czegokolwiek ( jako, że wszystko co do szczęścia jest potrzebne mamy ) jawi się wysiłkiem bezcelowym, całkowicie zbędnym a nawet lekko nonsensownym. Cały świat jest u naszych stóp. Zdobyliśmy, co było do zdobycia nie ma potrzeby się pocić. Życie jest jakie jest- równie piękne, co ohydne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 20:02, 04 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Znaczy się pora umierać?
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:06, 04 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
... jeszcze tylko do pełnego spokoju brakuje załatwienie sobie fajnego miejsca na cmentarzu (wygodnego oczywiście po zejściu dla nas a nie dla kogokolwiek innego). Życie jest piękne, bez namiętności, oczekiwania na cokolwiek. Wypełnione samozachwytem i brakiem łaknienia jako kwintesencja...
A że podobne do kisielu to inna sprawa. No, ale przecież każdy lubi inne smaki. Brak smaku może także dawać rozkosz... Żyć czy wegetować ( w samozachwycie) - oto jest pytanie jak mógłby pytać... no właśnie - kto?
...................................................................
Wszelkie podobieństwo poglądów do znanych osób jest niezamierzone i przypadkowe (i z pewnością nie stanowi poglądów wyżej podpisanego)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 20:22, 04 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Znaczy się pora umierać? |
A skąd ...pora żyć, bez bagażu zbędnej emocjonalności
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|