Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Czw 10:35, 16 Sie 2007 Temat postu: a mój syn (córka) powiedział/a |
|
|
wczoraj koło północy, gdy już straciłam wszelką nadzieje, że coś z niego wyrośnie powiedział:
Lepiej mieć takich kumpli jak się ma rodziców, niż takich rodziców jak się ma kumpli
PS. mój komputer nadal w lecznicy, a na tym złomie to nawet się nie chce pisać i czytać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 10:37, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Czw 10:41, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ŚiB - twój uśmiech oczywiście mnie rozbraja ale szczerze mówiąc licze na jakiś słowny komentaz z twojej strony: zakładam, że bliżej ci wiekowo do mojego syna niż do mnie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 11:02, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
mysle, ze masz albo bardzo madrego syna, albo jestes fajnym rodzicem. albo madry syn docenia fajna matke... mnie o moich rodzicach to troche inne frazesiatka przychodzily do glowy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:10, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Nooo... Boju, powinnaś chyba być dumna
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:14, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
a moja jak przechodziliśmy przez tory to na moją propozycję, że pójdę pierwszy i zobaczę, czy nic nie jedzie, powiedziała: "lepiej, żeby tatę przejechało";
niby, że w sensie "lepiej tatę niż nas"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 17:39, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Bobro, co tu dużo mówić - zasłużyłeś sobie
Moja mówi: ciągle cię coś boli... i na prawdę zaczęłam się zastanawiać
ale mówi też: jak dobrze, że ty nas do kościoła nie gonisz
Boju, albo jesteś dobrym rodzicem, albo on ma kiepskich kumpli
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Weles wróg prefektury
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 19:59, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe....
Moja młodsza ma 23... Cóż zależna od sponsoringu na 100%. W razie potrzeb gotówkowych siada mi na kolanach. Ja Qrna spłoszony, bo coś takiego pełnowymiarowego i to własnego na kolanach to niezręczność na maxa. Głosu nie mogę z siebie wydobyć, a to zalotnie trzepie oczętami, strzela uśmiechy... zachwycając się moją urodą... do chwili aż wydobędzie się znajome dla niej jedno słowo-pytanie. ILE?. Wymienia cyfrę i każe się cieszyć, że my jeszcze nie w euro. I tyle mnie kosztuje skromność i płochliwość (a może płochość?)...
Ale bobro ma o czy myśleć...
Pozdro...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:26, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Weles napisał: | ...Wymienia cyfrę... |
łe, to nie jest tak źle... cyfra to 0-9...
pozdro
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Weles wróg prefektury
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 22:16, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
bobro...
ona wymienia cyfrę dot. ilości zer (moja nieścisłość)... "1" to stała rodzinna
Wcześniej jak miała lat 5... żona kryjąc się (była razem z nią na zakupach) kupiła jej lalkę pod choinkę... W domu był cyrk bo chce tę lalkę. Oczywiście my w zaparte... Ona płacząc, " Oddam was do sądu i tam będziecie musieli powiedzieć prawdę, bo dzieci nie wolno kłamać"... Mały Ziobro cholerka . Jasne że dostała a my omal w majtki nie narobiliśmy...
Pozdro....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
yapp Łosiu
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 1693 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 66 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/
|
Wysłany: Czw 23:04, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
przychodzi do mnie mój młodszy z podwórka i pyta od drzwi: tata, co to jest dymanie? jak już nam przeszła wesołość i oddech się uspokoił, to zaczynamy mu tłumaczyć, że to takie nieładne słowo, że chodzi o to, że dziewczynki przytulają się do chłopców i całują się i takie tam. myśli, myśli i w końcu mówi: aaa, ok, to chodzi o seksowanie! i z powrotem na podwórko...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Weles wróg prefektury
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 0:58, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
hehe...
Czyli... podwójne uderzenie . Ale przepony całe? Niezły aparat z małego...
Pozdro...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Pią 8:51, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Powiedziala
Mamo, jakie to szczęście, że ty jestes normalna!...
a jeszcze niedawno sie zastanawiala, jak to by bylo sie urodzic w rodzinie krolewskiej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Pią 9:04, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
yapp napisał: | przychodzi do mnie mój młodszy z podwórka i pyta od drzwi: tata, co to jest dymanie? jak już nam przeszła wesołość i oddech się uspokoił, to zaczynamy mu tłumaczyć, że to takie nieładne słowo, że chodzi o to, że dziewczynki przytulają się do chłopców i całują się i takie tam. myśli, myśli i w końcu mówi: aaa, ok, to chodzi o seksowanie! i z powrotem na podwórko... |
Przypomnialem sobie moj wystep, tak mniej wiecej z czasow wczesnej podstawowki. Bylo kiedys takie cos, co nazywalo sie EROS i czasami znajdowalo sie puste opakowanka na podworku, a i gdzieniegdzie gumki rowniez rozplaszczone gdzies lezaly.
Wiec zapytalem rodzicow ktoregos dnia, po podworkowych debatach, "Co to jest EROS". Cos tam zaczeli sciemniac, wiec chcialem im pomoc i rzucilem tekst uslyszany od kolegow (z ktorego nic nie rozumialem): "bo podobno to sie zaklada na chuja przy ruchaniu, zeby nie miec dzieci"
Miny pamietam do dzis |
|
Powrót do góry |
|
|
Weles wróg prefektury
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 9:33, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A ja nawet sobie nie próbuję tych min wyobrażać... ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
beeper tańczący z ujemnym niedźwiedziem
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zza torka
|
Wysłany: Pią 9:58, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Moja mała (2,5) po zabawie na placu zabaw dla dzieci przychodziła do domu i gdzieś pod nosem powtarzała: kuwa, kuwa. Nie reagowałem i już nie powtarza.
Teraz to tylko: o, kulcze blade.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Pią 16:48, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
to mi przypomniało jak mój już tu cytowany syn, wówczas może 3-latek zawsze wymieniał trójcę w stanach wielkiego wzburzenia wyrzucając z siebie jednym ciągiem: głupi-gówno-dupa.
a Bobrowe dzieci to się naczytały sloganów, że są przyszłością narodu i ma teraz Bobro efekty
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:40, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
jedna tylko na szczęście jest... i czytać nie umie jeszcze
musiał jej ktoś powiedzieć...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nutka maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Paź 2006 Posty: 1794 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta
|
Wysłany: Pią 21:24, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Mam dwóch synów 23 lata i 8 lat,w zeszłym tygodniu byłam z młodszym na basenie i spotkałam tam kolegę którego nie widziałam jakieś 10 lat,przywitaliśmy się i rozmawiamy,a tu nagle słychac moje dziecko,"przepraszam ale moja mama jest miłośnie zajęta przez../i tu pada imię i nazwisko mojego ślubnego/i nie ma czasu na gadanie z obcymi".Śmiech kolegi było słychac na całym basenie.Zaraz po powrocie wszystko opowiedział tacie,mąż powiedział że mogę wychodzic gdzie chcę,byle tylko z synkiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Weles wróg prefektury
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 21:46, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe... Nutka...
To ja mam luksus... Młodsza miała chyba z 15 lat. Koleżanka przyszła do żony na kawkę i rozmawiają o bliskim urlopie żony. Temat zeszerdł na tzw. wolną chatę i słomianego wdowca. Żona radośnie informuje koleżankę, że ma policjanta, młodszą córkę na miejscu. Nagle słychać z sąsiedniego pokoju... "Ja jestem skorumpowana..." Żonie na chwilkę się zaniemówiło...
A tak nawiasem Nutko... potraktuj to jako przyjacielską podpowiedź (w razie czego) To się nazywa polityka prorodzinna...
Pozdro...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|