Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nutka maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Paź 2006 Posty: 1794 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta
|
Wysłany: Sob 13:33, 18 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Weles napisał: | Hehe... Nutka...
To ja mam luksus... Młodsza miała chyba z 15 lat. Koleżanka przyszła do żony na kawkę i rozmawiają o bliskim urlopie żony. Temat zeszerdł na tzw. wolną chatę i słomianego wdowca. Żona radośnie informuje koleżankę, że ma policjanta, młodszą córkę na miejscu. Nagle słychać z sąsiedniego pokoju... "Ja jestem skorumpowana..." Żonie na chwilkę się zaniemówiło...
A tak nawiasem Nutko... potraktuj to jako przyjacielską podpowiedź (w razie czego) To się nazywa polityka prorodzinna...
Pozdro... |
Dzięki Welesie za podpowiedź,od dzisiaj będę korumpowała młodego
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:36, 18 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Moje dziecie już wie, że przed ciąża zabezpieczają...rezerwatywy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:44, 18 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
I z Joe Monster:
Zaleca się oddanie dziecka do przedszkola przynajmniej na parę tygodni! Potem możesz spokojnie tłumaczyć gościom, gdzie on się nauczył tych słów...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:22, 18 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Hej, to słowo "rezerwatywa" jest znakomite
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:10, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Hej, to słowo "rezerwatywa" jest znakomite |
Zdolne dziecko Gdy odbierałam ją z przedszkola powiedziałam, żeby się pośpieszyła bo tatuś czeka. Na to ona na głos: Który tatuś? Te spojrzenia innych rodziców
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
teraz maksymalna dawka powietrza
Dołączył: 22 Wrz 2006 Posty: 456 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:26, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
zajefajne są te opowiastki dzieciach,
ale powoli wszystko zapominam i dawno nikt nie był w przedszkolu ..
z czasów przedszkolnych mojej córki pamiętam tylko taką zagadkę , którą mi zadała: ile to jest dwa dodać niedwa?
wymysliłam kilka liczb, a dziecko znudzone moim wymyślaniem podpowiedziało odpowiedź - niecztery
a z dzisiejszych czasów, telefonuję do domu:
pytam młodego, co robi jego siostra, odpowiedział coś, co zrozumiałam - ogląda film
pytam, czy sama ( miał na film przyjść kolega)
młody - noo, chyba tak..
potem rozmowa o zadaniach na dzisiaj, jedno z nich to włączyć pralkę,
młody na to: teraz nie włączę, bo Magda się kąpie - noo chyba sama dopowiedziałam sobie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:59, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Matematycznie jest to genialne. Niecztery
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
selena muzykalna jajecznica
Dołączył: 05 Paź 2005 Posty: 679 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 7:18, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A ja dostałam ostatnio na Dzien Matki , od córki taką magnetyczną naczepke na lodowke na ktorej pisze tak oto :
Mama to przyjaciel z ktorego sie nie wyrasta.
Fajne. I miłe.
WEles a pamietam jak to Twoje do matury sie sposobiło.. Popatrz jak te dzieciory nam sie starzeją..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 7:58, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Sami kiedyś byliśmy dziećmi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pią 8:07, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Niemożliwe Apro...
Wiecie co...jak myślę i myślę...i jakoś nie mogę sobie przypomnieć tych zwrotów...jedyny który jest na porządku dziennym to ..
"Ale mamo...o co Ci chodzi?"
Jedyne co mi przyszło do głowy.....kiedy wracam bardzo późno..moje młodsze dziecko nigdy nie śpi i z pretensją w głosie mówi..
"Mamo...gdzie tak długo byłaś...przecież ja się strasznie denerwowałem"
Niby nic...a jednak ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 8:22, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
a propos wyrzutow dziecka Mii. moja mama pojechala na parapetowe do swoich dobrych znajomych. znajomi wybudowali sobie wielki dom w ksztalcie dworku, podobno urzadzony spojnie, gustownie i nie szczedzac srodkow. na imprezie bylo okolo 50 gosci ubranych wieczorowo - wiem, bo robilam mamie za szofera. umowilysmy, ze bede po nia o 23.30.
pojechalam po nia, w moim stroju domowym (spodni khaki, lekko ublocone adidasy i za duza polarowa bluza - reklamowka pewnej szczepionki na WZW B ). zajechalam i dzwonie. dzwonie. dzwonie. wyszlam z auta i dalej dzwonie. widze ludzi w wieczorowych strojach wychodzacych co chwila na zewnatrz - pogawedka, papieros. dzieli mnie od nich z 70 metrow (znajomi mamy maja b. duza dzialke) - drzec sie nie bede. krece sie po ciemku w tym moim stroju z papierosem, jak taki menel i zerkam z drogi. ona nie slyszy, nie odbiera. w tym stroju na pewno tam nie wejde....
faceta poznalam po psach. poprosilam go o wezwanie mamy - nie znal jej, bo co prawda psy gospodarzy, ale facet nie ten (tylko jego brat).
chwila moment, matka cala uchachana leci do mnie te 70 metrow.
- o, przyjechalas.
- tak sie umawialysmy. dzwonie do Ciebie juz 15 minut.
- bo ja sie umowilam z takimi ludzmi, oni mieszkaja obok. zaproponowali, ze mnie podwioza.
- dlaczego nie zadzwonilas, zebym nie musiala przyjezdzac.
- pomyslalam, ze jak nie zadzwonie, to nie przyjedziesz.
- ale przeciez bylysmy umowione.
- no wlasciwie to tak.
- ale jedziesz ze mna, czy pozniej z tamtymi ludzmi?
- no. wlasciwie to pojade z toba, bo juz sie zaczelo dziwnie robic...
nie bede zakladac watku: "a moja matka (moj ojciec) powiedzial/a", a co w rodzinie to nie zginie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Pią 8:36, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: |
nie bede zakladac watku: "a moja matka (moj ojciec) powiedzial/a", a co w rodzinie to nie zginie... |
z moich rodzicielskich doświadczeń wynika, że to nie jest dobry pomysł by mnie moje "dziecko" odbierało z imprezy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 8:41, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
eee... to zalezy od wielu czynnikow. generalnie rzecz biorac, to zawsze przykro, gdy ktos (ktokolwiek) przesadzi z alkoholem... ale przeciez nie kazda impreza tak sie konczy zreszta to nie jest ten watek
to ja kiedys ojca odbieralam, to on po mnie kiedys pojechal... hahaha... bez komentarza teraz matka chciala poszalec. trzeba byc wyrozumialym
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Pią 8:44, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
to jeszcze tylko napiszę, że na szczęście nie tylko dzieci ale i rodzice w końcu kiedyś dorastają
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pią 19:51, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja to słabo szaleję....więc przeważnie robię za kierowcę...a jesli mam z rzadka ochotę na małe szaleństwo...wtedy najmujemy taxi...chociaż raz się zdarzyło...że starszy syn po nas przyjechał...jednak nie mamy sumienia trzymać go w pogotowiu do wczesnych godzin rannych... młodszy własnie robi prawko...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
oliwa do ognia księżniczka perska
Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:13, 25 Sie 2007 Temat postu: a mój syn (córka) powiedział/a |
|
|
mój młody zrobił mi wykład na temat 'kto to jest prostytutka'
i tak usłyszałam, ze to taka kobieta, która całuje się z panami...
więc zapytałam, czy ja całując się z tatą też jestem prostytutką?
usłyszałam, że nie, bo one to za pieniądze robią..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Weles wróg prefektury
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 15:00, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe...
Pewnie zmieszczę się w temacie...a mój syn (córka) powiedział/a
Mam córki 22 i 31 latek. Młodsza po zainkasowaniu premii za wyniki i po dofinansowaniu jej wyjazdu w świat... postanowiła ze starszą zaprosić tatę (czyli mnie...) na browarka...
Zaproszenie brzmiało... "Tato, za to że...(tu ciąg słodkości całkiem przyzwoitej długości...)... chcemy zaprosić cię na browarka do Pabu... z okazji że jesteśmy razem"
No cóż. Pierwszy raz mi się zdarza taki młodzieńczy wyskok z córkami, więc niewiele myśląc wyrażam zgodę... A więc biorę sobie dwie panienki... i walę. Ja oczywiście zamawiam sobie to co lubie, a panienki te damskie... Ple, ple... z córkami oczywiście... Naraz słyszę jakieś teksty pod adresem mojego wieku i młodzieży... Zerkam badawczo... a połowę Pabu to znajome twarze z okolicy... Większość na mnie zerka hmmm... w ciekawy sposób. Moje panienki gdy się połapały... nuże się wdzięczyć i pracować na moją opinię... Wypadłem z Pabu nieco spłoszony... a te zołzy wychodząc ze mną tak do mnie przywarły... I tak, córki nabijając się ze mnie i trwając pilnie na posterunkach z dwu stron prowadziły mnie na manowce i kilka lokali zaliczyliśmy... Pomimo iż ja zaproszony wróciłem goły... I tak jeszcze pokoleniowe dla mężczyzn ostrzeżenie "Uważaj na kobiety" dorobiło się u mnie dookreślenia... "każde"...
Przyznałem się do córek tylko barmance z pierwszego Pabu... aby wyciągnąć z niej komentarze po moim wyjściu. Hehe... Było tego sporo. [-X Może mi się zdaje, ale w pobliżu m-sca zamieszkania natykam się raz po raz na dziwne spojrzenia... Córki moje ... jako moje mało są znane, bo tak się składało, że uczyły się zawsze gdzieś i tylko w wakacje... na perę dni wpadały... nie afiszując się ze mną.
Pozdro...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:19, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Cudny ten topik.
Przeczytałam z zachwytem i jestem pod wrażeniem zarówno rozjeżdzania Bobro jaki i dojrzałej dzieciny Ślepej. Innych też.
Pamiętam natomiast wpis Nudziarza w innym miejscu tego forum i pytanie jego dziecka czy pamięta czasy gdy niepodzialnie panowali rycerze czy jakoś tak?
Takich zdarzeń w moim życiu było wiele, ale dziś nie słowa a czyny jakoś mi się przypominają.
Dzień moich urodzin, który był wczoraj...Wcześniej prezent przejeżdżał czasami pół Europy. Zawsze udawałam, że plecak rzucony pod łóżko nie jest w gestii moich zainteresowań.
Do dziś nie rozumiem jak mogłam i mogę swoje dziatki tak oszukiwać.
Przeca wiedzą, że porządek to dla mnie podstawa istnienia? W tych plecach przemycali prezent dla mnie, który nieświadomie zawsze na wstępie obejrzałam.
W tym roku też przebył niebotyczne odległości, ale dotrawał aż do domu i tym razem go naprawdę nie obejrzałam wcześniej. Ileś tam lat doświadczenia czegoś mnie nauczyło.
Abstrahując teraz od prezentów...Zawsze rozczulają mnie telefony po 22-giej z pytaniem "mamo gdzie jesteś?"
Jestem szpiegowana non stop i to sobie chyba cenię najbardziej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
yapp Łosiu
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 1693 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 66 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/
|
Wysłany: Nie 1:28, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: |
Jestem szpiegowana non stop i to sobie chyba cenię najbardziej. |
poczucie więzi?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:32, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Nie, to miłość.
A więź i owszem. Jest częścią składową.
Miłość różne imiona ma...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|