po 30-tce

livia

atam, im człowiek starszy tym mądrzejszy i tym cieszyc się trzeba Applause

w-basia

Mii

Dostojny

no tak ...
po czterdziestce człowiek ma trochę z osła trochę z lwa
zastanawiam się czy osioł czy lew jest mądrzejszy

Garfield

Seeni

Ja osobiście zauważam u siebie z wiekiem ohydną tendencję spadkową, jeżeli chodzi o intelekt.

Garfield

JA nie prowadziłem to tej chwili takich obserwacji

w-basia

No tak... Ja zawsze uważałam, że z wiekiem człowiek jest bardziej świadomy swoich czynów, słów, a ja... wciąż popełniam te same błędy

Garfield

Po prostu nie uczysz się na własnych błędach

zadziora · Gość

co mi doskwiera to fakt, że z wiekiem człowiek musi się już zastanowić, co na siebie zakłada, żeby się nie okazało, że znalazł się na fotce, na której wygląda np tak

łażąc po sklepach widziałam świetną kieckę, taka mała czarno złota, typowa sylwestrówka, tyle że całkowicie przezroczysta koronka; 10 lat temu w ogóle bym się nie zastanawiała, a tak oddałam sukienkę z żalem

jeszcze parę lat temu bez oporów bym też wyskoczyła w czymś takim

[link widoczny dla zalogowanych]

albo takim

[link widoczny dla zalogowanych]

a tak to dochodzę do wniosku, że już mi nie wypada placz

Mii

Co do stroju to muszę bardzo uważać.
Często jest tak, że zanim coś kupię zastanawiam się czy jeszcze wypada mi w czymś takim "występować" i ta Mii z środka...czyli ta ciągle mloda musi walczyć z tą metrykalną żeby nie wyglądać jak dzidzia próchno Anxious

zadziora · Gość

paj

"Mamo, a mama Mateusza jest już stara.
-dlaczego tak mówisz?
-Tak powiedział Mateusz.
-A dlaczego tak stwierdził?
-Bo mówi, że jego mama uzywa kremów odmładzających. I jak tata smaruje się tym po goleniu, to wtedy strasznie na niego krzyczy, że ona cały majątek na te kremy wydaje."
Tak powiedział przed chwilą mój syn.
Myślę, że to jest też...pewnego rodzaju "kryterium" starzenia..po 40 tce.

Mii

Na szczęście ubieram się klasycznie i na szczęście w sklepach jest duży wybór który ułatwia sprawę...ale już nauczyłam się omijać sklepy dla nastolatek Angel

Mii

ribka_pilka

Wisława Szymborska?
Jak ja się czuję
Kiedy ktoś zapyta, jak ja się czuję
grzecznie mu odpowiadam, że dobrze, „dziękuję”
To, że mam artretyzm, to jeszcze nie wszystko
astma, serce mi dokucza i mówię z zadyszką,
puls słaby, krew moja w cholesterol bogata...
lecz dobrze się czuję jak na moje lata.
Bez laseczki teraz chodzić już nie mogę
choć zawsze wybieram najłatwiejszą drogę.
W nocy przez bezsenność bardzo się morduję,
ale przyjdzie ranek... znów dobrze się czuję.
Mam zawroty głowy, pamięć „figle” płata,
lecz dobrze się czuję jak na moje lata.
Z wierszyka mojego ten sens się wywodzi,
ze kiedy starość i niemoc przychodzi,
to lepiej zgodzić się ze strzykaniem kości
i nie opowiadać o swojej starości.
Zaciskając zęby z tym losem się pogódź
i wszystkich wokoło chorobami nie nudź!
Powiadają: „starość okresem jest złotym”,
kiedy spać się kładę zawsze myślę o tym...
„Uszy” mam w pudełku, zęby w wodzie studzę,
„oczy” na stoliku, zanim się obudzę...
Jeszcze przed zaśnięciem, ta myśl mnie nurtuje
„czy to wszystkie części, które się wyjmuje”?
za czasów młodości (mówię bez przesady)
łatwe były biegi, skłony i przysiady.
W średnim wieku jeszcze tyle sił zostało,
żeby bez zmęczenia przetańczyć noc całą...
A teraz na starość czasy się zmieniły,
spacerkiem do sklepu, z powrotem bez siły.
Dobra rada dla tych, którzy się starzeją:
niech zacisną zęby i z życia się śmieją,
Kiedy wstaną rano, „części” pozbierają
niech rubrykę zgonów w prasie przeczytają.
Jeśli ich nazwiska tam nie figurują
to znaczy że są zdrowi i dobrze się czują.

ribka_pilka

Co rano spogląda na mnie
z lustra pomarszczona twarz,
coraz wiecej siwych włosów mam
a sił nie wystarcza na spacer.
Tak ,to starość puka do mych drzwi
ale ja nie tak szybko jej otworzę.
Niech czeka cierpliwie na swoją kolej.
Najpierw pożyję jeszcze z rozmachem,
choć emeryturka licha w portfelu
a co tam ,starość niech czeka.
Jeszcze wnuki pobawię,rozpieszczę
o może miłością się nacieszę.
To nic ,że z figurą kiepsko
i wzrok słabnie co dnia.
Ja jeszcze chcę pożyć troszeczkę
sprawna do ostatniego dnia.
Jeszcze zimne morze na mnie czeka
i góry wołają z uśmiechem.
Pojadę je odwiedzić i w morzu poszaleję.
A gdy już nie wstanę sama z fotela
wtedy wpuszczę starośc do domu,
niech mi przyjaciółką będzie
do ostatnich chwil moich.
Autor: saham

STALKER

ptz

Co będzie?
Co jest - raczej...

Nic się nie zmieniło- przynajmniej z mojego punktu widzenia. Obracam się wsród młodszych ludzi i nie czuję żadnego balastu związanego z wiekiem.

W każdym razie, szykuję się do święta. Jeszcze nie "jako", ale w domyśle Blue_Light_Colorz_PDT_02

Swoją drogą- pamiętacie?

[link widoczny dla zalogowanych]

Miłego

Dostojny

o takie skojarzenie ...

http://www.youtube.com/watch?v=6T7ddzObbqs

a moi dziadkowie nie żyją