Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

1001 sposobów na uczynienie miejsca pracy bardziej strawnym
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 18:25, 11 Mar 2010    Temat postu: 1001 sposobów na uczynienie miejsca pracy bardziej strawnym

Już wielokrotnie na forum pisałam o tym, że praca zawodowa nie jest moją pasją.
Ani powołaniem.
Ani misją.
Bądźmy szczerzy- praca mnie nudzi, nuży oraz irytuje. Całe moje seeniowe jestestwo buntuje się przeciwko świadczeniu pracy. Jedakowoż z uwagi na brak możliwości zdobywania środków płatniczych w inny sopsób niż poprzez codzienny, ohydny kierat- jestem zmuszona do pracy.
I tu przechodzę do meritum. Czy znacie jakieś skuteczne metody umilenia sobie czasu pracy.?????

Bardzo proszę o tylko poważne wypowiedzi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 18:34, 11 Mar 2010    Temat postu:

Forum Anxious
Powrót do góry
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 18:36, 11 Mar 2010    Temat postu:

Mysle ze dobre towarzystwo jest takim umilaczem Think

Aczkolwiek dla mnie - ze wzgledu na charakter mojej pracy - umilaczem jest swiadomosc, ze jadac "gdzies tam" moge przy okazji obejrzec cos fajnego, spotkac sie ze znajomymi, albo odwiedzic restauracje ktora slynie z dobrego zarelka...

Przy czym to "po drodze" ma niezwykle pojemna definicje Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:38, 11 Mar 2010    Temat postu:

Szczerze mówiąc Seeni, Twoje pytanie zawiera podstawową sprzeczność .
Czsu pracy nie da się umilić, bowiem poswiecony jest pracy ( której z ząłożenia nie lubisz )

Natomiast czas przebywania w miejscu pracy...... z doświadczenia mogę stwierdzic jedno, jesli atmosfera jest czysta i sympatyczna - dni mijaja w miarę szybko, jesli atmosfera pełna jest podsrywań, pomówień, jesli szef jest draniem, a cześć ząłogi to ego lizidupy - ni się nie da zrobić.
No - ewentualnie wiać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 18:42, 11 Mar 2010    Temat postu:

Forum tak. Bardzo dobrze. Angel Korzystam.
Strasznie wpływa na efektywność pracy. Think Znaczy się żle wpływa.
Szukam raczej sposobów, które są mniej pracożerne.

Np świetliste uszy Królika. Ostatnio przyniosłam takie, bo moja współlokatorka pokojowa miała ohydnego doła. Wchodziłam pod biurko, zakładałam uszy, zapalałam, wynurzałam się spod biurka, mówiłam: hou,hou ( bo nie wiem co mówią króliki) Ona wtedy histerycznie się śmiała, a potem śmiała sie juz jak tylko na mnie spojrzała. Nawet bez uszu.
To nam ogólnie poprawiło humor.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diabelsky
Gość





PostWysłany: Czw 18:50, 11 Mar 2010    Temat postu:

w mojej firmie wszystkie komunikatory, fora i tym podobne czaso-umilacze są zablokowane.Jedyna atrakcja to pasjonujące konwersacje na tematy służbowe oraz obsługa petentów.
Bywają jednak wyjątki dla wbranych... Blue_Light_Colorz_PDT_02

Powrót do góry
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 18:51, 11 Mar 2010    Temat postu:

E tam, na wydajnosc pracy znacznie gorzej wplywa wolne lacze internetowe, np u mnie do sasiednich biur wprowadzili sie autostradowcy i chyba oni przez caly dzien sciagaja jakies pornosy z netu (jak to inzynierowie maja we zwyczaju) bo jak tylko koncza prace, czyli po 15 to internet dostaje kopa, widac ze wczesniej cale pasmo zajmuja i mi nie chodzi geoportal Not talking

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 19:04, 11 Mar 2010    Temat postu:

Trudno o uniwersalne umilacze, skoro praca przebiega nam w różnych warunkach.
Ja też nie przepadam za moją pracą, co częściowo jest spowodowane nieodpowiadającą mi atmosferą (a więc dość ważnym czynnikiem, o którym wspominał nudziarz), częściowo zaś poczuciem całkowitej bezcelowości niektórych czynności, brakiem możliwości wykazania się inwencją, często monotonią zająć.
Z atmosferą jakoś sobie radzę, bo pracuję w samodzielnym pomieszczeniu, co w miarę skutecznie ogranicza niepożądane kontakty. Jako typ mało towarzyski z pewnością nie cierpię z powodu odizolowania, a nawet mnie ono cieszy.

Czasami podejmuję próby jakiegoś umilenia sobie pracy poprzez np. włączenie radia, ale z reguły bardzo szybko, zamiast poprawić sobie nastrój, ulegam irytacji (trzy denne stacje na krzyż plus Radio Maryja ponad wszystko).

Obijanie się także bywa miłe - zdarza mi się zajrzeć na forum czy przeczytać w necie jakieś artykuły w Wyborczej, ale chyba moim najskuteczniejszym sposobem umilania sobie pracy (o ile, oczywiście, nie mam jej w danej chwili dużo) jest, hm, jakby to nazwać... pitolenie się z czymś. Celebracja. Kosmetyka. Naprawdę to lubię. Mam silną potrzebę ogarniania chaosu w miejscu pracy (i nie tylko) oraz, że tak powiem, estetyki pracy. Potrafię zatem spędzać mnóstwo czasu na grzebaniu i uatrakcyjnianiu szablonów w systemie, konstruowaniu dziesiątek nowych szablonów na nowe okoliczności, na tworzeniu różnorakich wersji korespondencji seryjnej, na dziubaniu nad ładnym rozmieszczeniem danych na kopertach, na tworzeniu okładek i winietek dla różnorakich ksiąg, na segregowaniu i przemieszczaniu, na kaligrafowaniu i uatrakcyjnianiu różnych wpisów, na tworzeniu osobistych wersji pewnych druków, których czytelność mnie nie zadowala, czy wreszcie na szukaniu dziury w całym, poprzez sprawdzanie, po raz któryś z rzędu, zasadności stosowania danego przepisu. Często zupełnie niepotrzebnie dokładam sobie pracy i to takiej, która nie ma jakiegoś istotnego znaczenia, ale sprawia mi pewną satysfakcję. Ja lubię mieć ładnie. I lubię mieć po swojemu. Prawdę mówiąc, potrafię bardzo cierpieć, kiedy podczas mojej nieobecności, ktoś dokona jakiegoś wpisu w 'moich" dokumentach w nie dość staranny sposób lub nie takim kolorem długopisu
Powrót do góry
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 19:06, 11 Mar 2010    Temat postu:



Czy ktos moze ja odstrzelic prewencyjnie???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:11, 11 Mar 2010    Temat postu:

Najlepiej będzie jak napiszę o tym z pracy, bo w domu akurat nie myślę o pracy po pracy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 19:12, 11 Mar 2010    Temat postu:

Tak mi jeszcze przyszło do głowy, że Ty Seeni, nie powinnaś się tak bardzo nudzić. O ile dobrze kojarzę charakter Twojej pracy, to chyba masz trochę interesującej lektury - różne ludzkie historie, różne zachowania, reakcje; z tego wszystkiego, nad czym pracujesz wyłaniają się ludzie, wiele można się o nich dowiedzieć.
Powrót do góry
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 19:13, 11 Mar 2010    Temat postu:

GluPol napisał:

Czy ktos moze ja odstrzelic prewencyjnie???

Marnuję się, prawda? Blue_Light_Colorz_PDT_02
Powrót do góry
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:17, 11 Mar 2010    Temat postu:

Śpiewam, tańczę, uprawiam areobik przy kserokopiarce .

W kwestii umilania czekam na nowy pokoik w kolorze morelowym, obecny jest ciemnosraczkowaty z grzybem co nie sprzyja świeżej atmosferze, tylko wykonawca od pół roku szaf nie zrobił, świnia Brick wall


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 19:17, 11 Mar 2010    Temat postu:

animavilis napisał:
GluPol napisał:

Czy ktos moze ja odstrzelic prewencyjnie???

Marnuję się, prawda? Blue_Light_Colorz_PDT_02


Taaaak
Z ta psychopatyczna osobowoscia powinnas zostac seryjnym morderca Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 20:39, 11 Mar 2010    Temat postu:

GluPol napisał:

Z ta psychopatyczna osobowoscia powinnas zostac seryjnym morderca Blue_Light_Colorz_PDT_02

To zapewne nie jest nudne zajęcie... poznaje się ludzi oops
O własnie, ostatnio we śnie ostatnio morduję, w nocy z wtorku na środę była to moja pasierbica i szczur.
Drzemią we mnie demony, a to wszystko przez pracę własnie. Mam na nią taki sposób, że szukam sobie pasjonującego wycinka, ostatnio są to psychotesty. oddaje się im bez reszty, studiuje rozporządzenia i wymądrzam się przy każdej okazji Hyhy Psychotesty wciągnęły mnie do tego stopnia, że piszę o nich pracę dyplomową. A reszta? Faktury mi nie leżą. Odkładam, przekładam, coś tam skrobnę... W dodatku nie płacą mi drugi miesiąc Nie ma płacy, nie ma faktur!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 20:48, 11 Mar 2010    Temat postu:

letnisztorm napisał:
Śpiewam, tańczę, uprawiam areobik przy kserokopiarce .

Też śpiewamy. Zawsze w okolicach 15-stej. Zawsze Kołysankę dla nieznajomej, zawsze taką świńską piosenkę o robieniu loda oops
Tańczę zasadniczo tylko ja.
Palimy świeczki zapachowe, przynosimy świeże kwiaty, mamy gąszcz kwiatów doniczkowych. Piszemy do siebie na NK. Czasami zakładamy peruki i okulary przeciwsłoneczne.

Mam bardzo fajną współtowarzyszkę niedoli, szefa którego uwielbiam i fajny sekretariat. Reszta jest do bani. Zła atmosfera z pokoików obok nieco przenika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:54, 11 Mar 2010    Temat postu:

Dobry rezultat dają rozmowy o seksie, tylko trzeba uważać na nowe pracownice. Jedna nam się się kiedyś zbulwersowała jak koleżanka opowiadała, że miała głowę w umywalce i przez przypadek kran wyrwała Not talking

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 20:57, 11 Mar 2010    Temat postu:

Co do interesującej lektury- te 10% -20% które kiedyś było interesujące już interesujące nie jest. To są typowe, ciągle te same sprawy, ludzkie reakcje, zachowania też typowe. Jednym słowem schemat. Reszta to typowa biurwa- liczenie do siedmiu, podpisik, liczenie do czternastu- podpisik, szybki podpisik.
Jak w przetwórni.......... Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 21:00, 11 Mar 2010    Temat postu:

letnisztorm napisał:
Dobry rezultat dają rozmowy o seksie, tylko trzeba uważać na nowe pracownice. Jedna nam się się kiedyś zbulwersowała jak koleżanka opowiadała, że miała głowę w umywalce i przez przypadek kran wyrwała Not talking


O seksie to my już nie możemy mówić. Przewałkowane na wszystkie strony. To samo : życie, egzystencja, nowa kolekcja benettona, ten okropny mąż, te niewdzięczne dzieci itd itp.
Około 12 czytam horoskopy z netu. Przyniosłam też karty tarota.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 21:02, 11 Mar 2010    Temat postu:

To po jakie licho pracujesz? Zrób sobie przerwę na 1/2 roku, poleniuchuj pozwiedzaj, żyj tylko tym co Cie cieszy. O ile dasz radę wyskoczyć z ze swej koleiny.

edit
przeczytałem o horoskopach i kartach to rozmienianie się na drobne


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Czw 21:03, 11 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin