Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

1001 sposobów na uczynienie miejsca pracy bardziej strawnym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:21, 11 Mar 2010    Temat postu:

Najlepsze czasoumilacze wg Blaszanego :

1. Duroczka ( w tłumaczeniu z rosyjskiego głupia blondynka ) - w istocie coś podobnego do Prima Aprilis dla kierownictwa , ale beż wyjawiania że to żart.

Typu "dzwonili z Urzędu Skarbowego i mówili że mamy przesłać do Straży Pożarnej kopii wszystkich faktur gdzie są zakupy materiałów łatwopalnych ".

Albo "dziś ma być z kontrolą Sanepid i mają nam zabrać na 3 godziny obuwie do badań na zarazki, tu zostawili ochraniacze " ( wydatek 20 zł ) .

Itd , itd ...
WADY - na dłużą skalę współpracownicy przestają wierzyć w cokolwiek co powiesz .

2. Wyłączanie jakiś kabelków , albo przełączanie ich do innych gniazd .
Wady - brak prądu w odrębnie całej dzielnicy .

3. Zbiórka podpisów na rożne niezwykle i nieprawdopodobne petycje ( tematy do wyboru )

4. Dzwonienie z służbowego na przeróżne telefony zaufania , niektóre rozmowy są takie ciekawe że warto nagrywać i odsłuchać potem jeszcze raz . ( moje ulubione kiedyś do notorycznie dzwonienie do Białostockiego tel zaufania dla osób dotkniętych przemocą w rodzinie ze skargą że małżonka przywiązuję mnie do kaloryfera i mnie biję medzianym kablem trzyżyłowym )

5. Organizacja rożnych turniejów z nagrodą główna od gry w szachy do kółka i krzyżyk .



5.

5.


Post został pochwalony 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 22:29, 11 Mar 2010    Temat postu:

Duroczka- poezja. Applause Applause Applause Z szefostwem ja nie jestem zbyt blisko ( tym głównym) ale...kilka osób nabiorę z pewnością :hamster_evil:

Nie mogę się doczekać jutra.......

Na dzisiaj Bobranoc.
Ale wymyślać tam, wymyślać...
Postawmy sobie za punkt honoru, uczynienie naszego miejsca pracy miejscem ludycznym i przyjemnym.!!!!!!!!
Albo jakoś tak. Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:29, 11 Mar 2010    Temat postu:

Faktycznie, świetna ta mata!

Zastanawiam się co ja robię by umilić sobie pracę?
W zasadzie ją lubię choć jak z wieczora myślę, że mam do niej rano wstać to jakoś nie za bardzo się cieszę.
Ale już jadąc do niej jest jakby trochę lepiej.
Myślę, że za niedługo wypiję gorącą kawę i się z tego cieszę gdy tymczasem w domu piję ją bezmyślnie jakoś.
Mam daleko do pracy więc planuję ją jadąc samochodem.
Plany zawsze takie same - po kawie na pierwszy ogień idzie najgorsze dziadostwo by potem, z godziny na godzinę mogło być już tylko lepiej.
Lubię wyjść w trakcie pracy na chwilę przed biuro (na szczęście jest tam cicho i nie ma ulicy), popatrzeć na przelatujące samoloty, a nawet ich posłuchać. Latają bez przerwy.
Pooddychać głęboko świeżym powietrzem - ukraść chwilę i choć w koło brzydko to więcej w tych kradzionych chwilach widzę niż na wycieczce w lesie.
Nie wiem - to kwestia nastawienia chyba i widzenia pozytywów.
Przecież widzisz je Seeni - wyostrz więc tylko wzrok!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:32, 11 Mar 2010    Temat postu:

Jedyne umilenie jakie mogę wprowadzić w mojej pracy, to tylko mój dobry nastrój. Sama praca jest jak głupawka u Seeni, więc jeśli miałoby to działać na zasadzie kontrastu, to...leżenie bez ruchu, bez słowa, z zamkniętymi oczami. Nie mam na to szans.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:42, 11 Mar 2010    Temat postu:

Przygotuj ładne pudełko i powiedz "mają dziś podjechać do rampy i zabrać o 13.30 i zwrócą za godzinę" .
Senni uwierz widok naiwnie - łatwowiernego kierownictwa chodzącego po biurze w szafirowych ochraniaczach - bezcenny .
Ale ja tak się śmiałem ze skapowali i zabawa niestety trwała bardzo krótko .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:09, 11 Mar 2010    Temat postu:

Się tam znacie na czasoumilaniu. :(No więc zwykłe czasoumilanie zachodzi spontanicznie. Trudniejsze jest budowanie swej pozycji zawodowej i właściwych stosunków pracy. Po pierwsze nie zawracamy sobie głowy Kierownictwem i Dyrekcją. Są one cudowne i dzięki ich wysiłkowi, choć to na pierwszy rzut oka wydaje się niemożliwe, stają się cudowniejsze. Zajmujemy się Czcigodnymi Kolegami i Czcigodniejszymi Przełożonymi najwyżej dwa stopnie w górę. Dopieszczanie Czcigodnych Mistrzów jest stosunkowo łatwe. Trzeba znaleźć szczególnie niepodatną na przerżnięcie rurę i stanowczo oznajmić, że jej się nie da przerżnąć i przy tym się upierać. W końcu zniecierpliwiony Czcigodny Mistrz przerżnie ją sam, a my w tym czasie mu kibicujemy wydając odgłosy typy och i ach. Znaczy się on z początku jest wkurzony ale potem zadowolony, że zrobił coś pożytecznego, wzrasta mu poczucie własnej wartości, a co najważniejsze nie jest już potem taki wyrywny w przydzielaniu nam ohydnych rur do przerżnięcia. To zasadniczo abecadło ale wielu początkujących pracowników nie dba o samopoczucie Bezpośrednich Przełożonych i zostawia im zbyt wiele wolnego czasu w pracy, co ich demoralizuje. Z Czcigodnymi Kolegami sprawa jest trudniejsza, wymaga wielu subtelniejszych zabiegów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:55, 12 Mar 2010    Temat postu:

dostaję ponad setkę maili dziennie, siłą rzeczy nie czytam ich bo w zasadzie nic nie mógłbym zrobić cały dzień (tzn. czytam te co przyszły od odpowiednich nazwisk Blue_Light_Colorz_PDT_02), poza tym, Ci co napisali cokolwiek istotnego i tak będą dzwonić jak nie dostaną odpowiedzi (trochę zirytowani, fakt)... jeżeli się tak zdarzy że czynności pracowe się wyczerpią (a zdarza mi się to jednak bardzo rzadko) to czasoumilaczem stają się dla mnie właśnie te maile - czytam je sobie, na niektóre odpowiadam uprzejmie i profesjonalnie, jakże by inaczej, a w myślach staram się dopasować gdzie ten mail powinien trafić z automatu:
- joemonster.org
- demotywatory.pl
- mojpsychiatra.pl
- bravogirl.com.pl
itp.

mnie to bawi...

ale tak poza tym to ja całkiem lubię swoją pracę, śmieszna jest Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beeper
tańczący z ujemnym niedźwiedziem


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zza torka

PostWysłany: Pią 20:36, 12 Mar 2010    Temat postu:

Widzę, że mam bardzo luksusową sytuację. Kiedy pragmatyka zawodowa zaczyna mnie nużyć, przesiadam się vis a vis swojego zwykłego miejsca pracy i obserwuję snujące się po kampusie studentki. I im bliżej lata, tym więcej jest do oglądania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:24, 12 Mar 2010    Temat postu:

u mnie w firmie jest wybitnie strawnie, wszyscy mają ten sam poziom głupiego humoru jak ja, odbija wszystkim po równo, w dodatku jest tak co dzień, nie bywa nudno, ani smutno, ani niemiło... aż dziwne Anxious muszę chyba w ramach wniosku racjonalizatorskiego zapodać temat: "jak obrzydzić sobie fajną pracę w fajnym miejscu" Applause

moja metoda na zajebiście fajną pracę co dzień - to robić zawodowo to co się lubi i w ekipie ludzi, których się lubi.

jak przestaję lubić pracę, albo nie lubię ludzi - to zmieniam. pracę zazwyczaj. ale ja to wygodnicka jestem i idiotycznie bezkompromisowa w tym temacie.

aha.
i kwiatek w doniczce. się przydaje. do umilenia i strawności.
póki nie uschnie, bo wszyscy zapominali go podlewać Anxious
wtedy już tak miło nie jest. bo zdechł był. i trzeba pogrzebać. kwiatka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:29, 12 Mar 2010    Temat postu:

a tu coś specjalnie dla Seeni - na poniedziałek
po angolsku, bo nie chciało mi się tłumaczyć wszystkiego - ale myślę, że sobie poradzicie Dancing

CO MOŻESZ ROBIĆ W PRACY, KIEDY CIĘ PRACA PRZYGNĘBIA/IRYTUJE/NUDZI:

PO PIERWSZE:
1. Walk sideways to the photocopier.

2. Ignore the first five people who say 'good morning' to you.

3. Phone someone in the office you barely know, leave your name and say, "Just called to say I can't talk right now. Bye."

4. Shout random numbers while someone is counting.

5.To signal the end of a conversation, clamp your hands over your ears and grimace. (Or, give the casino dealer's hand signal for "I'm out.")
Blackjack dealers clap their hands to prove innocence. They clap (clear) their hands to prove they are not pilfering chips.

6. Leave your zipper open for one hour. If anyone points it out, say, "Sorry, I really prefer it this way."

7. Make a face like somebody beside you farted.

8. While riding in an elevator, gasp dramatically every time the doors open.

9. While sitting at your desk, soak your fingers in Palmolive.

10. No matter what anyone asks you, reply, "Okay."


PO DRUGIE:
1. Say to your boss, "I like your style" and shoot him with double-barreled fingers.

2. Babble incoherently at a fellow employee then ask, "Did you get all that, I don't want to have to repeat it."

3. Page yourself over the intercom (do not disguise your voice).

4. Kneel in front of the water cooler and drink directly from the nozzle (there must be a 'non-player' within sight).

5. Grow mold in your coffee cup.

6. As often as possible, skip rather than walk.

7. Don't use any punctuation. Or, use, too...much; punctuation!

8. Put your waste basket on your desk and label it "IN".

9. For an hour, refer to everyone you speak to as "Bob."

10. When in conversation, no matter where you are in the office, mutter, "I think my phone is ringing" and leave.

11. Hang a 2-foot long piece of toilet paper from the back of your pants and act genuinely surprised when someone points it out.

12. At sensitive moments, blow your nose raucously. Apologize for your sinus condition.

13. Wear a disposable paper face mask. Tell the group: "Hey, you don't want to catch what I've got!"

14. Bring a noisy electric pencil sharpener to the meeting. Sharpen your pencil every few minutes.

15. Every time someone asks you to do something, ask them if they want fries with that.


PO TRZECIE:
1. Every time someone asks you to do something, ask them to sign a waiver.

2. Walk into a very busy person's office and while they watch you with growing irritation, turn the light switch on/off 5 times.

3. Take donuts to the morning meeting, and poke your finger into each one "testing for freshness".

4. Announce to everyone in a meeting that you "really have to go do a number two."

5. After every sentence, say 'Mon' in a really bad Jamaican accent. As in "The report's on your desk, Mon." Keep this up for 1 hour.

6. At the end of a meeting, suggest that, for once, it would be nice to conclude with the singing of the National Anthem (5 extra points if you actually launch into it yourself). Check out these good intentions gone bad... people trying to sing the Star-Spangled Banner.

7. While an office mate is out, move their chair into the elevator.

8. Put those hole-reinforcing circles on the center of your eyeglasses.

9. In a colleague's Day Planner, write in the 10am slot: "See how I look in tights." (5 Extra points if it is a male, 5 more if he is your boss)

10. Carry your keyboard over to your colleague and ask, "You wanna trade?"

11. Repeat the following conversation 10 times to the same person: "Do you hear that?" "What?" "Never mind, it's gone now."

12. Come to work in Army fatigues and when asked why, say, "I can't talk about it."

13. Posing as a maitre d', call a colleague and tell him he's won a lunch for four at a local restaurant. Let him go.

14. Speak with an accent (French, German, Porky Pig, etc) during a very important conference call.

15. During the course of a meeting, slowly edge your chair towards the door.

16. Arrange toy figures on the table to represent each meeting attendee, move them according to the movements of their real-life counterparts.

17. Have your co-workers address you by your wrestling name, "Rock Hard."

18. Suggest that beer be put in the soda machine.

19. Send e-mail to the rest of the company telling them what you're doing. For example, "If anyone needs me, I'll be in the bathroom."

20. Rubberneck at the notes of the person next to you. Copy them word for word. Subvocalize as you do. Tell them that they "understand these things better than you do."


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:41, 12 Mar 2010    Temat postu:

a tu stare porady co do sklepu i zakupów z żoną, ale przy odrobinie adaptacji można ich użyć i w pracy, bez żon i mężów Blue_Light_Colorz_PDT_02


1. Weź 24 pudełka z prezerwatywami i rzucaj po jednym na biurka innych ludzi.

2. Przynieś ze sobą kilka budzików i ustaw je tak, by dzwoniły co pięć minut.

3. Zrób fantazyjną smugę z soku pomidorowego prowadzącą do toalet i udawaj, że jest tam trup.

4. Podejdź do jednego z pracowników i powiedz mu oficjalnym tonem: "Kod 3 w dziale księgowości". Zobacz jak zareaguje.

7. Przynieś sobie namiot, rozstaw go obok biurka i mów innym, że ich wpuścisz pod warunkiem, że przyniosą poduszki.

8. Kiedy ktoś ze współpracowników spyta cię, czy może ci jakoś pomóc, załkaj "Czy nie możecie po prostu zostawić mnie w spokoju" i rozpłacz się

9. Spójrz prosto w kamerę ochrony i potraktuj ją jak lustro dłubiąc sobie w nosie.

10. Oglądając broń w internetowym sklepie myśliwskim, pytaj innych, jaką by ci polecili i czy przy okazji nie wiedzą, gdzie możesz kupić leki antydepresyjne bez recepty.

11. Biegaj po firmie z dziwną miną, nucąc motyw z "Mission Impossible".

12. W pracowej kuchni pozuj na Madonnę, używając kubków i filiżanek różnej wielkości.

13. Ukryj się za wiszącymi płaszczami. Kiedy klienci będą je przeglądać, szukajac swoich, wykrzykuj "WEź MNIE! WEź MNIE!".

14. Kiedy w radiu znowu zabrzmią informacje dnia, upadnij na ziemię,przybierz pozycję embrionalną, chwyć się za głowę i krzycz: "O nie, to znów te głosy!".


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malena
absolutnie niewinne spojrzenie


Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 3865
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 574 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:57, 12 Mar 2010    Temat postu:

Jayin napisał:
(...) aha. i kwiatek w doniczce. się przydaje. do umilenia i strawności.
póki nie uschnie, bo wszyscy zapominali go podlewać Anxious
wtedy już tak miło nie jest. bo zdechł był. i trzeba pogrzebać. kwiatka.

Widzę, że klimaty typu "zbiorowe kopanie mogiłki dla niepiszących długopisów" oraz "stos ofiarny z nietemperowalnych ołówków w intencji podwyżki" nie jest Ci obcy


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:00, 12 Mar 2010    Temat postu:

dokładnie tak, Mal

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malena
absolutnie niewinne spojrzenie


Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 3865
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 574 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:25, 12 Mar 2010    Temat postu:

Jayin napisał:
dokładnie tak, Mal

Najbardziej pomysłowe wykorzystanie wiórków z niszczarki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:28, 12 Mar 2010    Temat postu:

nie mamy niszczarki niestety. ale za to mamy listę 1001 sposóbów na zastosowanie dla kul od bilarda Shhh

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malena
absolutnie niewinne spojrzenie


Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 3865
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 574 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:40, 12 Mar 2010    Temat postu:

Jayin napisał:
nie mamy niszczarki niestety. ale za to mamy listę 1001 sposóbów na zastosowanie dla kul od bilarda Shhh


A my rekord w rozkręcaniu temperówki na czas


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Pią 22:49, 12 Mar 2010    Temat postu:

O jeżuuu kolczasty, jaka ja jestem nudna w prac. placz
Umiem tylko robić biżuuu ze spinaczy biurowych, rzucać spinaczami, trafiać kartkami do kosza.


Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Pią 23:08, 12 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 11:21, 13 Mar 2010    Temat postu:

Ja mam niszczarke, ja mam, Mal.
Ale...nie znam żadnego sposobu na wykorzystanie tych wiórek......
Mal.... Pray Pray Pray


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:30, 13 Mar 2010    Temat postu:

Seeni napisał:
Ja mam niszczarke, ja mam, Mal.
Ale...nie znam żadnego sposobu na wykorzystanie tych wiórek......
Mal.... Pray Pray Pray


ja też mam Blue_Light_Colorz_PDT_02 , ale z wiórek nic nie próbowałam robić, drżę natomiast kiedy przychodzi kolega w jedwabnym szaliczku i się do niej nachyla


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:33, 13 Mar 2010    Temat postu:

letnisztorm napisał:

ja też mam Blue_Light_Colorz_PDT_02 , ale z wiórek nic nie próbowałam robić, drżę natomiast kiedy przychodzi kolega w jedwabnym szaliczku i się do niej nachyla


Ja nie mam wiórek, ale myślę, ze można je pozawiazywać w pęczki i dorobić sobie kucyki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin