|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 5:34, 10 Lip 2014 Temat postu: Zwężka Venturiego |
|
|
Na "o2" nikt temu nie podołał, więc...
Czy ktoś mógłby wytłumaczyć mi jak przedszkolakowi, skąd bierze się
podciśnienie w zwężce Venturiego, albo w eżektorach?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:35, 10 Lip 2014 Temat postu: Re: Zwężka Venturiego |
|
|
wołek napisał: | Na "o2" nikt temu nie podołał, więc...
Czy ktoś mógłby wytłumaczyć mi jak przedszkolakowi, skąd bierze się
podciśnienie w zwężce Venturiego, albo w eżektorach? |
To proste: [link widoczny dla zalogowanych]
A na chłopski rozum, to można porównać do napierającego tłumu na wyjściowe drzwi. Poszczególne osoby pchają na siebie i ściany, by dostać się do wyjścia. W momencie kiedy już się w nim znalazły przyspieszają i nie napierają na framugę i korytarz. W tym miejscu można z łatwością się dostać, gdyby znajdowały sie tam boczne wejście. Poza zwężeniem może znajdować się następne pomieszczenie z rozpychającym się tłumem, lecz w korytarzu ścisk zawsze będzie mniejszy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez W2 dnia Czw 9:53, 10 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:04, 10 Lip 2014 Temat postu: Re: Zwężka Venturiego |
|
|
W2 napisał: | To proste: [link widoczny dla zalogowanych] |
Niekoniecznie proste.
Wzory, które podaje Wiki nie tłumaczą skąd bierze się podciśnienie, tak jak wzór na siłę oddziaływań grawitacyjnych nie wyjaśnia czym jest grawitacja.
...ale dzięki za linkę - miło poznawać coś nowego.
W2 napisał: | A na chłopski rozum, to można porównać do napierającego tłumu na wyjściowe drzwi. Poszczególne osoby pchają na siebie i ściany, by dostać się do wyjścia. W momencie kiedy już się w nim znalazły przyspieszają i nie napierają na framugę i korytarz. W tym miejscu można z łatwością się dostać, gdyby znajdowały sie tam boczne wejście. |
O tym, że kluczową rolę w działaniu zwężki ma przyspieszenie mówiliśmy z K-K jeszcze na tlenie.
Postaraj się dodać coś od siebie.
Jak na razie jesteś jeszcze daleki od wyjaśnienia na "chłopski rozum" i musisz nieco potrenować zanim zaczniesz tłumaczenia przedszkolakom.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:05, 10 Lip 2014 Temat postu: Re: Zwężka Venturiego |
|
|
wołek napisał: |
Wzory, które podaje Wiki nie tłumaczą skąd bierze się podciśnienie, tak jak wzór na siłę oddziaływań grawitacyjnych nie wyjaśnia czym jest grawitacja.
|
To fakt, że wzory podają nam zależności, a nie istotę sprawy. Jednak w przypadku oddziaływań grawitacyjnych coś drgnęło, bo w LHC odkryto bozon Higgsa, który istnieje razem z polem Higgsa i tym samym wyjaśniono czym jest grawitacja.
Cytat: | O tym, że kluczową rolę w działaniu zwężki ma przyspieszenie mówiliśmy z K-K jeszcze na tlenie.
Postaraj się dodać coś od siebie.
Jak na razie jesteś jeszcze daleki od wyjaśnienia na "chłopski rozum" i musisz nieco potrenować zanim zaczniesz tłumaczenia przedszkolakom. |
Daj spokój z tymi przedszkolakami, bo przypominam sobie Waszą rozmowę i była na wysokim poziomie. Idąc za ciosem chłopskiego rozumu, to myślę sobie tak: Kiedy przyglądam się wolno wypływającej wodzie z kranu ruchem laminarnym, to na początku jest gruba struga i w miarę oddalania się od wylotu, nabiera prędkości i zwęża się. Ona samoistnie przybiera kształt zwężki Venturiego bez żadnych rur. Zwężająca się struga pociąga za sobą powietrze imitując ruch na skutek podciśnienia.
Po połączeniu chłopskiego rozumu i fizyki wychodzi bardziej sensownie. Otóż gdyby zatkać rurę za zwężką, to ciśnienie się wyrówna i będzie takie same za, jak i na zwężce Venturiego. Spadek ciśnienia jest zależny od ruchu cieczy i ma wytłumaczenie fizyczne. Ciśnienie statyczne rozchodzi się równomiernie i działa też na ścianki przewodu. Natomiast, kiedy przechodzi w dynamiczne, cała energia idzie w ruch cząstek płynu zmniejszając nacisk na ścianki. O tym mówi prawo zachowania energii.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez W2 dnia Czw 14:52, 10 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:19, 10 Lip 2014 Temat postu: Re: Zwężka Venturiego |
|
|
W2 napisał: | bo w LHC odkryto bozon Higgsa, który istnieje razem z polem Higgsa i tym samym wyjaśniono czym jest grawitacja. |
Proszę więc - wyjaśnij mi, czym jest grawitacja (na "chłopski rozum") ma się rozumieć.
W2 napisał: | Kiedy przyglądam się wolno wypływającej wodzie z kranu ruchem laminarnym, to na początku jest gruba struga i w miarę oddalania się od wylotu, nabiera prędkości i zwęża się. |
...i co dalej dzieje się ze strugą poddaną przyspieszeniu?
No i jak to się ma do powstania podciśnienia (ssania dla przedszkolaka) w eżektorze?
Niezły trop - przyznaję.
...no, to do kranów...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:48, 10 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
W2 dobrze prawi
Tylko trzeba pamiętać o podstawowej rzeczy: ( dla przedszkolaka ) cisnąc trzeba na coś .
Tłum napiera na ściany bo droga przed nim się zwęża. Wszyscy chcą pzrejść, ale się nie da. Ci nieliczni, którzy znaleźli wyjście mają przed sobą otwarta przrestrzeń. Trochę się rozpychają jeszce na boki ) bo pchaj ich Ci z tyłu , ale generalnie przed nimi masa wolnego miejsca . Wiec Ci, którzy przechodzą mają luzik
Przedszkolnie ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Czw 20:53, 10 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:42, 10 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | W2 dobrze prawi
Tylko trzeba pamiętać o podstawowej rzeczy: ( dla przedszkolaka ) cisnąc trzeba na coś .
Tłum napiera na ściany bo droga przed nim się zwęża. Wszyscy chcą pzrejść, ale się nie da. Ci nieliczni, którzy znaleźli wyjście mają przed sobą otwarta przrestrzeń. Trochę się rozpychają jeszce na boki ) bo pchaj ich Ci z tyłu , ale generalnie przed nimi masa wolnego miejsca . Wiec Ci, którzy przechodzą mają luzik
Przedszkolnie ? |
Znakomicie.
Przełóż jeszcze "luzik" na ssanie i będzie dobrze.
Może ma to coś wspólnego z ciężarem właściwym wody (przykładowo)
poddanej przyspieszeniu?
Ostatecznie naprawdę chodzi o malunek zjawiska chwytny dla pętaka - małolata.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:19, 11 Lip 2014 Temat postu: Re: Zwężka Venturiego |
|
|
wołek napisał: |
Proszę więc - wyjaśnij mi, czym jest grawitacja (na "chłopski rozum") ma się rozumieć. |
Na chłopski rozum nie da się wyjaśnić istoty grawitacji, bo tam rządzi mechanika kwantowa, a ona jest wbrew rozumu nawet naukowego. Tam się wierzy w matematykę i modele fizyczne. Zobacz kwantowa grawitacja, pętlowa grawitacja. Na chłopski rozum możemy obserwować jedynie skutki grawitacji, jak powszechne ciążenie, albo utrzymywanie galaktyk w obecnym kształcie.
Zobacz też u: [link widoczny dla zalogowanych]
W2 napisał: | ...i co dalej dzieje się ze strugą poddaną przyspieszeniu?
No i jak to się ma do powstania podciśnienia (ssania dla przedszkolaka) w eżektorze |
Ano struga się zwęża w miarę przyspieszania według zasady, że w każdym przekroju strugi w jednostce czasu ilość płynu jest taka sama. Gdybyśmy nie pozwolili strudze się zwężyć, to wystąpiłoby podciśnienie aż do powstania próżni i rozerwania strugi.
W eżektorach i inżektorach są tak dobrane parametry, że ciśnienie w zwężce jest niższe od atmosferycznego, co pozwala zasysać płyny z otoczenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 7:57, 12 Lip 2014 Temat postu: Re: Zwężka Venturiego |
|
|
W2 napisał: | Na chłopski rozum nie da się wyjaśnić istoty grawitacji, bo tam rządzi mechanika kwantowa, a ona jest wbrew rozumu nawet naukowego. Tam się wierzy w matematykę i modele fizyczne. Zobacz kwantowa grawitacja, pętlowa grawitacja. Na chłopski rozum możemy obserwować jedynie skutki grawitacji, jak powszechne ciążenie, albo utrzymywanie galaktyk w obecnym kształcie. |
"Jeśli nie potrafisz wytłumaczyć czegoś w prosty sposób, to znaczy, że tak naprawdę tego nie rozumiesz." Albert Einstein
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wołek dnia Sob 7:58, 12 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:20, 12 Lip 2014 Temat postu: Re: Zwężka Venturiego |
|
|
wołek napisał: |
"Jeśli nie potrafisz wytłumaczyć czegoś w prosty sposób, to znaczy, że tak naprawdę tego nie rozumiesz." Albert Einstein |
No to spróbuję wytłumaczyc, ale to będzie poniżej poziomu przedszkolaka.
Otóż grawitacja, jak każde inne oddziaływania, polega na wymianie cząstek pośredniczących. Te cząstki to hipotetyczne grawitony które z prędkością światła wymieniane są pomiędzy masami. Na debilny rozum można sobie wyobrazić dwie piłeczki połączone sprężynką i rzucane przez dwie osoby między sobą. W momencie kiedy znajdują się w rękach rzucających sprężyna przyciąga ich za pomocą piłeczek. Później następuje wymiana tych piłeczek i znów przyciąganie.
Głupie tłumaczenie,co? Ale tego chciałeś
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:56, 12 Lip 2014 Temat postu: Re: Zwężka Venturiego |
|
|
W2 napisał: |
No to spróbuję wytłumaczyc, ale to będzie poniżej poziomu przedszkolaka.
Otóż grawitacja, jak każde inne oddziaływania, polega na wymianie cząstek pośredniczących. Te cząstki to hipotetyczne grawitony które z prędkością światła wymieniane są pomiędzy masami. Na debilny rozum można sobie wyobrazić dwie piłeczki połączone sprężynką i rzucane przez dwie osoby między sobą. W momencie kiedy znajdują się w rękach rzucających sprężyna przyciąga ich za pomocą piłeczek. Później następuje wymiana tych piłeczek i znów przyciąganie.
Głupie tłumaczenie,co? Ale tego chciałeś |
Tego chciałem.
...ale co ze zwężką?
Co do strugi, to raczej nie chciało się Tobie odkręcić kranu
i zobaczyć co dalej...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:00, 13 Lip 2014 Temat postu: Re: Zwężka Venturiego |
|
|
wołek napisał: | Tego chciałem.
...ale co ze zwężką?
Co do strugi, to raczej nie chciało się Tobie odkręcić kranu
i zobaczyć co dalej... |
Pchany ciekawością poszedłem do kościoła zobaczyć jak zachowuje się tłum w zwężce. W tym przybytku tłumu znajduje się przedsionek z wodą święconą, a dalej właściwa komnata. Napierający tłum spieszący na mszę wywierał niemałe ciśnienie na siebie i konstrukcję budynku. Kiedy znalazł się w przedsionku, przyspieszył sięgając do naczynia z wodą święconą i taki uskrzydlony sunął dalej, by napełnić się sakralnymi treściami. W trakcie celebracji płynęła struga pieniędzy do koszyka kapłańskiego. Natomiast po mszy takich efektów zwężkowych nie zaobserwowałem. Doszedłem do wniosku, że jeśli połączy się fizyczną zwężkę z indoktrynacją i psychologią tłumu, zjawisko w zwężce występuje jednostronnie. To znaczy tylko podczas wchodzenia do koscioła, kiedy następuje ssanie wody święconej i kasy do koszyka, a po wyssaniu i napełnieniu treściami religijnymi, wychodząc już nic nie ssa.
Zwężka kościołowa jest najlepszym kranem, którego wystarczy odkręcić, a struga dóbr sama leci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:02, 13 Lip 2014 Temat postu: Re: Zwężka Venturiego |
|
|
W2 napisał: | Pchany ciekawością poszedłem do kościoła zobaczyć jak zachowuje się tłum w zwężce. W tym przybytku tłumu znajduje się przedsionek z wodą święconą, a dalej właściwa komnata. Napierający tłum spieszący na mszę wywierał niemałe ciśnienie na siebie i konstrukcję budynku. Kiedy znalazł się w przedsionku, przyspieszył sięgając do naczynia z wodą święconą i taki uskrzydlony sunął dalej, by napełnić się sakralnymi treściami. W trakcie celebracji płynęła struga pieniędzy do koszyka kapłańskiego. Natomiast po mszy takich efektów zwężkowych nie zaobserwowałem. Doszedłem do wniosku, że jeśli połączy się fizyczną zwężkę z indoktrynacją i psychologią tłumu, zjawisko w zwężce występuje jednostronnie. To znaczy tylko podczas wchodzenia do koscioła, kiedy następuje ssanie wody święconej i kasy do koszyka, a po wyssaniu i napełnieniu treściami religijnymi, wychodząc już nic nie ssa.
Zwężka kościołowa jest najlepszym kranem, którego wystarczy odkręcić, a struga dóbr sama leci. |
Tak zupełnie serio.
Proszę Szanowną Administrację o rangę "Jebniętego bota" - dla mnie oczywiście.
>W2
Zwyczajnie nie rozumiesz.
Game over.
Koniec.
(.)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wołek dnia Sob 20:03, 19 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:57, 14 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Minęło sporo czasu gdy zaglądałem tu po raz ostatni nie pisząc nic po zobaczeniu, że najaktywniejsi są aktualnie: idiota z baseballem w ręce, półanalfabeta zdziwiony, że dotąd nie dostał Nobla i zdegenerowany cham, który po "połówce" zaczyna czuć się najmądrzejszy, najpiękniejszy itd. i natychmiast to musi objawić na forum.
Tymczasem dziś zdumienie!!! Pytanie Wołka o konkretne zjawisko - podciśnienie w zwężce... Spróbuję wyjaśnić "po mojemu", bo to proste nawet bez przytaczania osiemnastowiecznego prawa Bernoulliego.
Przepraszam, że tak to oceniam, ale przykład z przeciskającym się tłumem jest zupełnie nietrafiony. Niestety - trzeba pamiętać o prawie zachowania energii, ale to jest już intuicyjnie nietrudne. Otóż są trzy strefy w zwężce. Pierwsza, to strefa zmniejszającego się przekroju, a więc przyspieszającej strugi płynu (dla gazów jak i cieczy podobnie, choć nie tak samo). Przyspieszającej, bo z tyłu "napiera" ciągle nowa porcja płynu. Żeby zdążyć przepłynąć przez coraz mniejszy przekrój, struga o określonej objętości musi przyspieszać i w najwęższym miejscu zwężki ma największą prędkość. Gdy tak już jest rozpędzona, dochodzi do strefy, gdy zaczyna się roszerzać i "może" zmniejszyć prędkość. Przywołując zasadę zachowania energii (w tym wypadku więc i bezwładność strugi) łatwo wyobrazić sobie, że taka wyhamowująca struga niejako wysysa płyn ze strefy, gdzie miała największą prędkość. Stąd w tej środkowej strefie zwężki pojawia się podciśnienie - (to jest nazwa w pewnym sensie umowna)
Tak to wygląda w pewnym uproszczeniu, bo proste to jest przy zalopżeniu, że mamy do czynienia z płynami idealnymi czyli o zerowej ściśliwości i lepkości. Niemniej jednak działa to znakomicie i wykorzystywane jest w wielu urządzeniach choćby w eżektorach lub w rurce Pitota.
Intuicyjne też jest zrozumienie, że zjawiska będę zachodzić zupełnie inaczej w różnych rodzajach płynów, czyli w cieczach, gazach i parach i wszelkich innych osrodkach fizycznych potrafiących płynąć.
--------
Oooops - przepraszam za pierwotny błąd. Było: "coraz większy przekrój", a powinno "coraz mniejszy", jak to jest teraz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Wto 8:14, 15 Lip 2014, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:35, 16 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Witaj Formalny.
Jak to miło pogawędzić bez zbędnych emocji o śrubkach i takich tam.
To już prawie pięć lat od kiedy na „tlenie” została sieczka z poprzedniej zwężki.
Podobnie jak kiedyś i jak K-K podajesz poprawne lecz podręcznikowe tłumaczenie zjawiska.
Wiesz, że zależy mi na bardziej intuicyjnym, „namacalnym” zrozumieniu.
Formalny napisał: | Stąd w tej środkowej strefie zwężki pojawia się podciśnienie - (to jest nazwa w pewnym sensie umowna) |
W przypadku inżektorów, czy eżektorów podciśnienie nie jest już „umowne”, tylko całkiem sporawe. Prawda?
Formalny napisał: | Przepraszam, że tak to oceniam, ale przykład z przeciskającym się tłumem jest zupełnie nietrafiony. |
Mnie się podoba, podobnie jak trop ze strugą. W2 nie chciało się odkręcić kranu i zobaczyć na własne oczy, jak struga w pewnym momencie rozbija się na krople pod wpływem przyspieszenia.
Dodam jeszcze swój przykład sznura samochodów w tunelu jadących spacerowym (jednostajnym) tempem za rolniczym ciągnikiem. (Pierwszy etap zwężki.) Za tunelem ciągnik zjeżdża w boczną ulicę, a samochody przyspieszają od czoła. Zwiększająca się przestrzeń między nimi powoduje zmniejszenie gęstości powietrza (podciśnienie). (Drugi etap zwężki.) Potem zaczynają się rozjazdy.
Samochody się rozpraszają, a przestrzenie między nimi zwiększają, wymuszając kolejny spadek gęstości, a co za tym idzie wzmocnienie efektu podciśnienia.
Albo przykład kobiety, która dosiadła konia i rozjechała się we wszystkich kierunkach.
(Może nie najlepszy ze względu na „wszystkie kierunki”.)
Trzeci etap zwężki.
W przypadku gazów sprawa jest prosta, ale jak napisałeś:
Formalny napisał: | że mamy do czynienia z płynami idealnymi czyli o zerowej ściśliwości |
I tu się pojawia pewien problem w przypadku wody, której ściśliwość jest znikoma.
Podobnie przeciwieństwo ściśliwości – rozprężliwość wody jest mizerna.
Jest jednak zjawisko, które zapewni nam mniejszą gęstość ośrodka, bo już nie samej wody.
Kawitacja.
Pozostaje tylko zbadać i zobaczyć na własne oczy, czy rzeczywiście tak to działa.
...chyba, że już ktoś to zrobił...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:30, 16 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
wołek napisał: | Witaj Formalny.
(...)Podobnie jak kiedyś i jak K-K podajesz poprawne lecz podręcznikowe tłumaczenie zjawiska.
Wiesz, że zależy mi na bardziej intuicyjnym, „namacalnym” zrozumieniu.
(...) |
Sorry, to nie jest zaczerpnęte z podręcznika, bo to podstawy wiedzy - inżynierskiej w szczególności. Cos takiego po prostu SIĘ WIE.
Nie wiem co pisał K-K - jestem daleki od interesowania się jego wpisami.
Mój dwunastoletni sąsiad - modelarz, zrozumiał moje tłumaczenie bez problemu, choć rozszerzyłem je o zjawisko opływu skrzydła strumieniem powietrza i w rezultacie powstawania siły nośnej.
***********************
wołek napisał: |
Formalny napisał: | Stąd w tej środkowej strefie zwężki pojawia się podciśnienie - (to jest nazwa w pewnym sensie umowna) |
W przypadku inżektorów, czy eżektorów podciśnienie nie jest już „umowne”, tylko całkiem sporawe. Prawda?
(...) |
Nieprawda. Podciśnienie jest pojęciem obiegowym - semantycznie nietrafnym, bo sugeruje istnienie ciśnienia mniejszego niż zerowe. W urządzeniach, których działanie jest opisane prawem Bernoulliego możemy mówić o rozkładzie ciśnień w poszczególnych sektorach eżektora, inżektora, rurki Pitota, profilu skrzydła itd.
***************************
wołek napisał: |
Formalny napisał: | Przepraszam, że tak to oceniam, ale przykład z przeciskającym się tłumem jest zupełnie nietrafiony. |
Mnie się podoba, podobnie jak trop ze strugą. (...)
|
Sorry - przy analizie zjawisk technicznych o gustach nie dyskutuję, a fantazje dalekie od meritum sprawy, to sprawa mało interesująca. Nadal podtrzymuję twierdzenie, że przykład z tłumem, mówiać delikatnie, jest mało sensowny przy wyjaśnianiu zjawisk opisanych prawem Bernoulliego
************************************
wołek napisał: |
Formalny napisał: | że mamy do czynienia z płynami idealnymi czyli o zerowej ściśliwości |
I tu się pojawia pewien problem w przypadku wody, której ściśliwość jest znikoma.
Podobnie przeciwieństwo ściśliwości – rozprężliwość wody jest mizerna.
Jest jednak zjawisko, które zapewni nam mniejszą gęstość ośrodka, bo już nie samej wody.
Kawitacja.
|
Przy analizowaniu zjawisk takich jak np. występujących w zwężce, przyjmuje się warunki teoretyczne, a więc między innymi istnienie ośrodka idealnego - w tym wypadku nieściśliwego i o zerowej lepkości. N
Nie istnieje rozprężliwość wody. Woda ma określone własności fizykochemiczne. Istnieją natomiast przemiany fazowe materii, a więc i płynów, do których należy woda.
W zjawisku kawitacji mamy także do czynienia z płynem o specyficznych własnościach dynamicznych. To jednak jest już temat odległy od Twojego pytania o zwężkę, powiązany z nią tylko tym, że w zwężce istnieją zjawiska związane ze zmianami ciśnienia i temperatury.
Podsumowując: prościej trudno wyjaśnić aniżeli ja to zrobiłem, bo prostsze są już tylko bajki o krasnoludkach...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Śro 12:36, 16 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:35, 16 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Sorry, to nie jest zaczerpnięte z podręcznika, bo to podstawy wiedzy - inżynierskiej w szczególności. |
Nie do końca rozumiem. Czym różni się wiedza inżynierska od treści podręcznika?
Formalny napisał: | Cos takiego po prostu SIĘ WIE. |
Od urodzenia?
Formalny napisał: | Nieprawda. Podciśnienie jest pojęciem obiegowym - semantycznie nietrafnym, bo sugeruje istnienie ciśnienia mniejszego niż zerowe. W urządzeniach, których działanie jest opisane prawem Bernoulliego możemy mówić o rozkładzie ciśnień w poszczególnych sektorach eżektora, inżektora, rurki Pitota, profilu skrzydła itd. |
Zamiast „podciśnienie” będę używał więc: „ciśnienie mniejsze od atmosferycznego”.
Może być w skrócie - „cmoa”?
Formalny napisał: | Sorry - przy analizie zjawisk technicznych o gustach nie dyskutuję, a fantazje dalekie od meritum sprawy, to sprawa mało interesująca. Nadal podtrzymuję twierdzenie, że przykład z tłumem, mówiać delikatnie, jest mało sensowny przy wyjaśnianiu zjawisk opisanych prawem Bernoulliego |
Zmieniam „podoba mi się' na „twierdzę”.
I twierdzę, że model z tłumem prawidłowo wyjaśnia powstawanie cmoa w inżektorze.
Formalny napisał: | Nie istnieje rozprężliwość wody. |
Nabieram do strzykawki wodę, powiedzmy jedną trzecią. Zamykam palcem otwór na igłę i próbuję ciągnąć tłok. Co badam?
Formalny napisał: | Przy analizowaniu zjawisk takich jak np. występujących w zwężce, przyjmuje się warunki teoretyczne, a więc między innymi istnienie ośrodka idealnego - w tym wypadku nieściśliwego i o zerowej lepkości. N |
...ale cmoa jest realne, czy teoretyczne?
Formalny napisał: | W zjawisku kawitacji mamy także do czynienia z płynem o specyficznych własnościach dynamicznych. To jednak jest już temat odległy od Twojego pytania o zwężkę, powiązany z nią tylko tym, że w zwężce istnieją zjawiska związane ze zmianami ciśnienia i temperatury. |
Twierdzę, że kawitacja ma bezpośredni wpływ na powstawanie cmoa w zwężce.
...ale zdaję sobie z tego sprawę, że jeżeli nie ma czegoś w podręcznikach, albo w encyklopedii, to aż strach nawet się nad tym zastanawiać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:39, 16 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
[quote="wołek
(...)
[/quote]
Myślę, że jeśli będziesz wytrwały, to znajdziesz rozmówcę lubiącego podobny do Twojego, sposób spędzania czasu - snucie "opowieści z mchu i paproci".
Nie miej mi za złe, że poważnie potraktowałem Twoje pytanie i poważnie odpowiedziałem. Zakładałem, że masz przynajmniej elementarną wiedzę, a przede wszystkim umiejętność jej zrozumienia. Jako okoliczność łagodzącą dla mojego faux pas uznaj proszę, że miałem dobre chęci...
Ogólnie to pozytywny odruch, że chcesz coś zrozumieć, czego Ci życzę z całego serca.
I to by było na tyle, jak mawiał śp. prof. Stanisławski...
_________________
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:41, 16 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Witaj Formalny.
Sorry, ale tym razem nie biorę jeńców.
Formalny napisał: | Myślę, że jeśli będziesz wytrwały, to znajdziesz rozmówcę lubiącego podobny do Twojego, sposób spędzania czasu - snucie "opowieści z mchu i paproci" |
To ma być argument człowieka o ścisłym umyśle?
Formalny napisał: | Nie miej mi za złe, że poważnie potraktowałem Twoje pytanie i poważnie odpowiedziałem. |
Odpowiedziałeś podręcznikowo i nic ponadto.
Bez zmian od kilku lat – zresztą.
Formalny napisał: | Zakładałem, że masz przynajmniej elementarną wiedzę, a przede wszystkim umiejętność jej zrozumienia. |
Zakładałem, że pozostała Tobie elementarna zdolność myślenia.
Formalny napisał: | Ogólnie to pozytywny odruch, że chcesz coś zrozumieć, czego Ci życzę z całego serca. |
Ogólnie, to negatywny odruch, że nie chcesz czegoś zrozumieć, czego Ci jakoś nie życzę z całego serca.
I to by było na tyle, jak mawiał śp. prof. Stanisławski...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:31, 16 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Ha ha ha..Ja jestem producentem zwężek inżektorowych.
Dla rolnictwa.
Choć i te dla lotnictwa nie są mi obce.
I strasznie się teraz śmieję panowie inżynierowie i nie inżynierowie.
To jest proste jak budowa cepa.
Przepływ i jakaś dziurka.....zaworek zwrotny, zasysa i tyle.
A do Wołka - przepływ- w moim wypadku wody - wyobraź sobie taką pędzącą, niepohamowaną strugę. I gdzieś tam jest przestrzeń, dziurka - zasysa - wystarczy tylko ustawić na wystarczająco małe ssanie by główny przepływ to zauważył.
Bardzo proste urządzenie, ale bezczelnie precyzyjne musi być by zadziałało.
Jednym słowem - podciśnienie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|