|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zafira Gość
|
Wysłany: Pią 10:07, 21 Paź 2005 Temat postu: Wielka przestrzeń |
|
|
Czy Ziemia może być pochłonieta przez "czarną dziurę " ?
[link widoczny dla zalogowanych]
Zaskakujące gwiazdy
PAP 04:00
W bezpośrednim sąsiedztwie centrum Galaktyki Drogi Mlecznej, do której należy Układ Słoneczny wraz z Ziemią, astronomowie odkryli - ku swemu zaskoczeniu - dziesiątki masywnych gwiazd, kilkadziesiąt razy większych od Słońca i 100 tys. razy jaśniejszych - poinformowała agencja NASA.
Naukowcy przypuszczają, że tak jasne gwiazdy w stosunkowo krótkim czasie wyczerpują swoje wodorowe "paliwo" i eksplodują jako tzw. supernowe.
Odkrycie, dokonane m. in. przy pomocy orbitalnego teleskopu Chandra, było niespodziewane, bowiem w centrum Galaktyki Drogi Mlecznej znajduje się olbrzymia czarna dziura wciągająca wszystkie obiekty materialne znajdujące się w pobliżu.
Jej siła grawitacji jest tak wielka, że nie może się z niej wydostać nawet światło.
Czarne dziury są generalnie znane z ich siły niszczycielskiej. Jest więc tym bardziej godne uwagi odkrycie, iż mogą się także przyczyniać do powstawania gwiazd - powiedział jeden z odkrywców, Siergiej Najakszin z uniwersytetu Leicester w Wielkiej Brytanii.
Zdaniem astrofizyków, odkrycie świadczy o tym, że czarną dziurę otacza w ściśle określonej odległości strefa stabilna, w której krążąca wokół dziury materia może kondensować się i tworzyć gwiazdy. (ck)
więcej w kategorii »
Więcej informacji: NASA KOSMOS
Dodaj swoją opinię! |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 11:12, 21 Paź 2005 Temat postu: Re: Wielka przestrzeń |
|
|
zafira napisał: | Czy Ziemia może być pochłonieta przez "czarną dziurę " ?
Odkrycie, dokonane m. in. przy pomocy orbitalnego teleskopu Chandra, było niespodziewane, bowiem w centrum Galaktyki Drogi Mlecznej znajduje się olbrzymia czarna dziura wciągająca wszystkie obiekty materialne znajdujące się w pobliżu. |
Tą czarną dziurę nazwaną Sagittarius A odkryto w lutym 1974 r .
Zanim ja odkryto to pewnie już od jakiegoś czasu istniała i jakoś nas jeszcze nie wciągnęło
Czarna dziura znajduje się około 6000 lat świetlnych od nas, 62 stopnie powyżej płaszczyzny naszej galaktyki. Została odkryta dzięki analizie ruchu niewielkiej, mnieszej od Słońca gwiazdy tworzącej z czarną dziurą układ podwójny.
Okres orbity jest krótki, niewiele ponad cztery godziny, oznacza to, że orbita szybko się zacieśnia, oczywiście szybko w kategoriach kosmologicznych. Gwiazda może zostać wchłonięta przez czarną dziurę za 2-3 miliardy lat - twierdzi Jeffrey E. McClintock z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics.
Okres orbity naszego Słońca wokół czarnej dziury wynosi 266 mln lat, więc jeszcze kilkanaście miliardów lat wciągnięcie nam nie grozi . |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:17, 21 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Dlaczego ja powyżej jestem gościem?
To pewnie jakieś tajemnicze promieniowanie "czarnej dziury".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
oldAliAs99 hektolitrowa strzykawa
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1051 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:28, 21 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
To tajemnicze promieniowanie nie może być efektem czarnej dziury, bo czarna dziura nie promieniuje. Nic się z niej nie może wydostać, nawet jakiekolwiek promienie.
Najciekawsze w czarnych dziurach jest to, że nigdy nie zobaczymy, że coś do czarnej dziury wpada. Coś co zbilża się do czarnej dziury spada coraz wolniej i wolniej aż w nieskończoność (w naszym zawnętrznym punkcie odniesienia).
Jeśli zaś to my zbliżamy się do czarnej dziury (wraz z naszym punktem odniesienia), to w skończonym czasie miniemy granicę horyzontu zdarzeń i dostaniemy się do wewnątrz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 18:36, 21 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
W przestrzeni kosmicznej , wszystko jest w ciągłym ruchu ,
orbity np. niektórych komet cyklicznie pojawiajacych się ,są znane i wiadomo kiedy niektóre obiekty pojawią się w pobliżu ziemi , ale ogromne asteroidy pojawiają się nagle ,
lecąc z innych galaktyk i zagrażają zderzeniem z Ziemią. Ich tor lotu jest trudny do przewidzenia .Podobno jest utrzymywane to w tajemnicy , że ogromna asteroida faktycznie leci w kierunku naszego ukladu słonecznego i zagraża ziemi , bo może w ziemię uderzyć z ogromną siłą. Niedawno robiono próbę rozbicia mniejszego obiektu astroidalnego , mając na celu przyszłościowe działania ochraniające Ziemię. |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:50, 21 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
AliAs99 napisał: | To tajemnicze promieniowanie nie może być efektem czarnej dziury, bo czarna dziura nie promieniuje. Nic się z niej nie może wydostać, nawet jakiekolwiek promienie. |
Toć dlatego w drugim poście promieniowała "czarna dziura" w cudzysłowie czyli moja własna, osobista mózgownica.
Cytat: | Najciekawsze w czarnych dziurach jest to, że nigdy nie zobaczymy, że coś do czarnej dziury wpada. |
Na razie nie, ale dlaczego nigdy???
Zobaczyć czarną dziurę
[link widoczny dla zalogowanych]
Wklejam sznurka bo co prawda "Astro" to moje ulubione miejsce w necie, ale astronomia to tylko moja pasja - kompletnie nie poparta zdolnościami choćby z zakresu nauk scisłych i mogłabym coś pokręcić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:32, 21 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Nie mam możliwości się dziś rozpisywać, ale od jakiegoś czasu znane jest zjawisko "parowania" czarnych dziur, co zresztą spowodowało pewne zamieszanie wśród astronomów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zafira Gość
|
Wysłany: Pią 20:32, 21 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Przestrzeń kosmiczna i zjawiska tam zachodzące są dopiero w kolejnej poczatkowej fazie poznawania
i ciągle niezbadane do końca - a końca tam NIE MA , i początku też. |
|
Powrót do góry |
|
|
Yasha Gość
|
Wysłany: Pią 20:48, 21 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Nie mam możliwości się dziś rozpisywać, ale od jakiegoś czasu znane jest zjawisko "parowania" czarnych dziur, co zresztą spowodowało pewne zamieszanie wśród astronomów. |
Jestes astronomem, albo astrofizykiem? |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:44, 21 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Niestety, fajnie by było być astronomem, ale jestem tylko kompletnym amatorem jeśli chodzi o tę dziedzinę. Staram się jednak śledzić informacje z nią związane
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 22:52, 21 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Nie mam możliwości się dziś rozpisywać, ale od jakiegoś czasu znane jest zjawisko "parowania" czarnych dziur, co zresztą spowodowało pewne zamieszanie wśród astronomów. |
I myślisz, że nas nie wciągnie bo wyparuje ?
Gdyby biedactwo ważyło tyle co Mount Everest to wyparowałoby w ciągu sekundy. Różne źródła różnie podają, ale najnowsze - że waży 1300 mas słońca. Trochę to parowanie potrwa.
Poza tym na horyzoncie zdarzeń czasoprzestrzeń jest tak silnie zagięta, że czas praktycznie stoi w miejscu.
Tak sobie tylko dywaguję bo nie wiem według jakiego oni czasu to parowanie liczą . |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:54, 21 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Już tradycyjnie - ten ostatni gość to byłam ja .
Dobranoc - idę oglądać jakiś film s-f na tvn.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
oldAliAs99 hektolitrowa strzykawa
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1051 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:29, 22 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Podobno jest utrzymywane to w tajemnicy , że ogromna asteroida faktycznie leci w kierunku naszego ukladu słonecznego i zagraża ziemi , bo może w ziemię uderzyć z ogromną siłą. |
Taka ważna wiadomość z pewnością wcześniej czy później wymknęłaby się do gazet. No a odkrywca tej asteroidy nie darowałby sobie, żeby nie została nazwana jego nazwiskiem, nie przyniosła mu sławy i zaszcztów. Choćby nawet na krótki czas, aż do uderzenia tej asteroidy w naszą małą planetę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
oldAliAs99 hektolitrowa strzykawa
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1051 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:43, 22 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
zafira napisał: | Przestrzeń kosmiczna i zjawiska tam zachodzące są dopiero w kolejnej poczatkowej fazie poznawania
i ciągle niezbadane do końca - a końca tam NIE MA , i początku też. |
No właśnie. Nie ma końca. A czy możecie sobie wyobrazić jak to jest, że wcale nie jest wykluczone, że przestrzeń kosmiczna może być skończona, lecz nieograniczona?
Bo być może taka własnie jest. Wszystko podobno zalezy od gęstości materii w przestrzeni. Wynika to z niektórych rozwiązań równań Riemanna-Einsteina dot. ogólnej teorii wzgledności.
No ale teraz chodzi mi tutaj wyłacznie o wyobrażenie sobie takiej przestrzeni. Bez granicy, ale skończonej.
To proste na przykładzie przestrzeni dwuwymiarowej. Otóz weźmy pod uwage powierzchnie kuli. I przyjmijmy, ze my tez jestesmy dwuwymiarowi. Mozemy poruszac sie po tej powierzchni i nigdy nie natrafimy na jakąś granicę, zatem powierzchnia kuli jest niograniczona. Ale jest tez jednoczesnie skończona - ma ileś tam, skonczoną liczbę metrów kwadratowych.
Z przestrzenia trójwymiarowa może być zupełnie podobnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Yasha Gość
|
Wysłany: Sob 7:53, 22 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
AliAs99 napisał: | zafira napisał: | Przestrzeń kosmiczna i zjawiska tam zachodzące są dopiero w kolejnej poczatkowej fazie poznawania
i ciągle niezbadane do końca - a końca tam NIE MA , i początku też. |
No właśnie. Nie ma końca. A czy możecie sobie wyobrazić jak to jest, że wcale nie jest wykluczone, że przestrzeń kosmiczna może być skończona, lecz nieograniczona? |
A moze nie ma przestrzeni, tylko to jest nasze zludzenie wywowane dzialaniem grawitacji?
Cytat: | Bo być może taka własnie jest. Wszystko podobno zalezy od gęstości materii w przestrzeni. Wynika to z niektórych rozwiązań równań Riemanna-Einsteina dot. ogólnej teorii wzgledności. |
Podobnie odnosnie materii - jesli atom jest niemal pusty, jej istnienie to kolejne zludzenie.
Cytat: | No ale teraz chodzi mi tutaj wyłacznie o wyobrażenie sobie takiej przestrzeni. Bez granicy, ale skończonej.
To proste na przykładzie przestrzeni dwuwymiarowej. Otóz weźmy pod uwage powierzchnie kuli. I przyjmijmy, ze my tez jestesmy dwuwymiarowi. Mozemy poruszac sie po tej powierzchni i nigdy nie natrafimy na jakąś granicę, zatem powierzchnia kuli jest niograniczona. Ale jest tez jednoczesnie skończona - ma ileś tam, skonczoną liczbę metrów kwadratowych.
Z przestrzenia trójwymiarowa może być zupełnie podobnie. |
Moze byc tez tak, ze jesli obiekt dwuwymiarowego swiata trafia na przeszkode trzeciego wymiaru, jej poruszanie sie moze byc zatrzymane, bo nie bedzie w stanie tego pokonac. |
|
Powrót do góry |
|
|
zafira Gość
|
Wysłany: Sob 10:03, 22 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Przestrzeń nie zawsze jest złudzeniem .
Grawitacja właśnie ogranicza nam przestrzeń i korzystanie z przestrzeni - a nie powoduje jej złudzeniową postać. Przestrzeń to jednak nie zawsze próżnia kosmiczna.
To tylko jedna z koncepcji fantazji naukowej -że ulegamy złudzeniom.
Złudzenie przestrzeni owszem ,można wywołać odpowiednimi trikami technicznie i stosuje się to zjawisko w architekturze i wystroju wnętrz , aby optycznie powiekszyć otoczenie lub pomieszczenie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 10:08, 22 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
To właśnie odwrotnie - pokonując działanie grawitacji ,
można było zacząć korzystać z przestrzeni kosmicznej ,
narazie
o bardzo ograniczonym promieniu oddalenia się od ziemi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 10:34, 22 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
AliAs99 napisał: | zafira napisał: | Przestrzeń kosmiczna i zjawiska tam zachodzące są dopiero w kolejnej poczatkowej fazie poznawania
i ciągle niezbadane do końca - a końca tam NIE MA , i początku też. |
No właśnie. Nie ma końca. A czy możecie sobie wyobrazić jak to jest, że wcale nie jest wykluczone, że przestrzeń kosmiczna może być skończona, lecz nieograniczona?
Bo być może taka własnie jest. Wszystko podobno zalezy od gęstości materii w przestrzeni. Wynika to z niektórych rozwiązań równań Riemanna-Einsteina dot. ogólnej teorii wzgledności.
No ale teraz chodzi mi tutaj wyłacznie o wyobrażenie sobie takiej przestrzeni. Bez granicy, ale skończonej.
To proste na przykładzie przestrzeni dwuwymiarowej. Otóz weźmy pod uwage powierzchnie kuli. I przyjmijmy, ze my tez jestesmy dwuwymiarowi. Mozemy poruszac sie po tej powierzchni i nigdy nie natrafimy na jakąś granicę, zatem powierzchnia kuli jest niograniczona. Ale jest tez jednoczesnie skończona - ma ileś tam, skonczoną liczbę metrów kwadratowych.
Z przestrzenia trójwymiarowa może być zupełnie podobnie. |
Mówisz , piszesz o PRZESTRZENI - a porównujesz przestrzeń do powierzchni. Powierzchnia -to nie przestrzeń. Nie można z sobą porównywać tych pojęć w takim znaczeniu. To błąd ograniczenia pojęć.
Nie można przestrzeni wielowymiarowej , odnieść do powierzchni.
Powierzchnia Ziemi jest kulą ziemską , ma powierzchnię , i można po jej powierzchni iść i iśc przed siebie w nieskończoność...../? / nieskonczoną ilość razy , to fakt.
Ale przestrzeń to też > ta ...NAD ziemią , nie płaska....to jest TA przestrzeń do > + nieskończoności. |
|
Powrót do góry |
|
|
jaras mrówkolep jadowity
Dołączył: 23 Wrz 2005 Posty: 765 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Nie 5:39, 23 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Witam.
Gość napisał: | Mówisz , piszesz o PRZESTRZENI - a porównujesz przestrzeń do powierzchni. Powierzchnia -to nie przestrzeń. Nie można z sobą porównywać tych pojęć w takim znaczeniu. To błąd ograniczenia pojęć.
Nie można przestrzeni wielowymiarowej , odnieść do powierzchni.
Powierzchnia Ziemi jest kulą ziemską , ma powierzchnię , i można po jej powierzchni iść i iśc przed siebie w nieskończoność...../? / nieskonczoną ilość razy , to fakt.
Ale przestrzeń to też > ta ...NAD ziemią , nie płaska....to jest TA przestrzeń do > + nieskończoności. | Sorki, ale dla mnie to właśnie Twoje stwierdzenie jest ograniczeniem pojęcia przestrzeni.
Bo dla mnie przestrzenią jest wszystko co daje się zmierzyć. Zaś "powierzchnia", to tylko jeden z przypadków szczególnych przestrzeni. Powierzchnia bowiem, to dla mnie przestrzeń dwuwymiarowa. Tak jak linia prosta jest przestrzenią jednowymiarową, a punkt - zero-wymiarową. Dla wielu ludzi trochę "schodów" zaczyna się już przy czterech i więcej wymiarach przestrzeni. Choć np. ja czas uważam za właśnie czwarty wymiar przestrzeni.
Czujesz związek pomiędzy słowem "zmierzyć", a "wymiar" (np. przestrzeni)?
Na przykład, pojęcie "przestrzeń trójwymiarowa" nie jest dla mnie takim oczywistym "masłem maślanym" jak np. "kartka papieru" (widział ktoś kiedyś kartkę czegoś innego niż papieru?) czy "bochenek chleba" (widział ktoś kiedyś bochenek czegoś innego niż chleb?). Co do zaś tych ostatnich określeń - sam czasem ich używam, także jako... jednostki miar. Jeśli więc na stole leży wiele kartek papieru lub wiele bochenków chleba a ja chcę poprosić o jedną sztukę, to z pewnością powiem "proszę mi podać kartkę papieru" czy "proszę mi podać bochenek chleba" - tak samo jak np. "proszę mi podać litr mleka". Dlatego właśnie wszystkie jednostki miar na świecie wyznaczają (odmierzają) przestrzenie, w jakich żyjemy. Tak jak np. sekundy - czas.
Zaś wszelkimi modelami różnych przestrzeni we wszechświecie są dla mnie... zwykłe matematyczne funkcje, czyli odzworowanie jednej wielkości względem drugiej, albo, jak mówi matematyka, przyporządkowanie elementów jednego zbioru (argumentów) do elementów drugiego zbioru (wartości). Właśnie dlatego np. prędkość jest pochodną odległości po czasie:
x'=dx/dt,
gdyż obserwujemy dzięki niej, jak wględem wartości jednego wymiaru (tu: czasu) zmienia się wartość innego wymiaru (tu: odległość). Analogicznie jest ze wszystkimi innymi przestrzeniami.
Nie interesuję się astronomią ani kosmosem, ale to co napisał @ AliAs99, że przestrzeń kosmiczna mimo swej nieskończoności jest zbiorem zamkniętym (a słyszałem nawet, że dodatkowo wciąż ulega powiększeniu) dobrze rozumiem.
Mógłbym bowiem sobie wyobrazić odcinek (wycinek przestrzeni jednowymiarowej, czyli linii prostej), który ulega rozciąganiu. Tak naprawdę już sam fakt tego, że następuje jakaś zmiana długości odcinka na przestrzeni czasu sprawia, że taki układ przestaje być już tylko jednowymiarowy - staje się dwuwymiarowy (długość odcinka i czas). Ale niezaprzeczalnie odcinek jest zbiorem zamkniętym (bo daje się go mierzyć). Jednak jest także zbiorem nieskończonym (bo zawiera nieskończoną ilośc punktów).
Właściwie to nie wiem, czy nie popełniam błędu nazywając go "zbiorem zamkniętym", bo teraz przypomniało mi się, jak na matematyce nauczyciel nazywał taki zbiór "zbiorem policzalnym". Tak jak też np. zbiór liczb naturalnych N czy zbiór liczb całkowitych C są zbiorami policzalnymi. Bo np. już zbiór liczb rzeczywistych R takim zbiorem nie jest (przykład? proszę: liczba 1 oraz 0,(9) - obie są rzeczywiste, która z nich jest większa i dlaczego? "zonk", "pułapka" - one są RÓWNE!). Ale aż taki dobry w tym nie jestem, więc nie chcę się kłócić o nazewnictwo ;-).
I teraz analogia do kosmosu. Kosmos jest dla mnie zatem zbiorem zamkniętym ("zbiorem policzalnym"), bo daje się go mierzyć, ale jest również nieskończony, gdyż zawiera nieskończenie wiele punktów, tak jak klasyczna przestrzeń 3D - tyle tylko, że w kosmosie zachodzi ciągły ruch (także na przestrzeni czasu), co sprawia, że jest to przestrzeń czterowymiarowa. Zatem, w czwartym wymiarze (na przestrzeni czasu) następuje jej rozciąganie.
Przestrzeń i jej wymiary nie są jednak czymś, na co zwracamy zawsze swą uwagę. Zajmujemy się w niej zawsze tyloma wymiarami, ile nam jest w danej chwili "potrzebne". Dlatego np. na przestrzeń czterowymiarową (np. czasoprzestrzeń) możemy też patrzeć jak na przestrzeń 3D, jeśli nie jest potrzebne analizowanie ruchu w niej. I tak dalej...
A na koniec napiszę jeszcze o czymś z dobrze (czyżby?) Wam znanego życia.
Jestem dość sporym maniakiem kolei. Całe dnie potrafię ślęczeć nad przepisami ruchu kolejowego, sygnalizacji itp., ale też uwielbiam czytać opowiadania kolejowe, a także udzielać się na forum kolejowym. Zatem temat przestrzeni jest i mi dość bliski.
Dlaczego?
W wielu opowiadaniach kolej nazywa się pięknie "czasoprzestrzenią". Bowiem, piękno tej nazwy tkwi właśnie w tej "względności" przy określaniu ilości "potrzebnych" wymiarów przestrzeni.
Wszak:- dla maszynisty w lokomotywie kolej może być przestrzenią jednowymiarową (bo jedzie się tylko do przodu albo do tyłu);
- dla projektanta sygnalizacji kolejowej kolej może być przestrzenią dwuwymiarową (umiejscowienie sygnalizacji w terenie);
- dla projektanta linii kolejowych kolej może mieć trzy wymiary (położenie i wysokość w terenie);
- zaś dla dyżurnego ruchu na stacji kolej może (i powinna!) mieć cztery wymiary, gdyż pociągi poruszają się (zmieniają swe położenie), musi on dbać o właściwe osygnalizowanie szlaku kolejowego (wydaje więc w tym celu polecenia do nastawniczych i zwrotniczych), a prawidłowość funkcjonowania tej całej "struktury" zależy przede wszystkim od czasu (przyjazdy, odjazdy i czas kursu pociągów);
- podobnie zresztą dla projektanta rozkładów kolejowych: on też powinien uwzględnić wszystkie cztery wymiary, gdyż np. "pod górkę" pociąg będzie jechał wolniej niż "z górki", a także na zakrętach inaczej niż na odcinkach prostych, co z pewnością znajdzie odzwierciedlenie w czasie przyjazdu lub odjazdu pociągu do/ze stacji.
Czy ktoś z Was, kiedykolwiek wsiadając do pociągu, spojrzał na kolej pod takim kątem? A czy w tym przypadku lepiej widać analogię do "względności" ilości wymiarów przestrzeni kosmicznej? I każdej innej?
Mam teraz nadzieję, że dobrze uzasadniłem stwierdzenie napisane na początku swego posta.
...i nikomu nie namieszałem "we łbie" ;-).
Przesyłam serdeczne pozdrowienia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Zafira fortepian w koziej skórze
Dołączył: 22 Paź 2005 Posty: 155 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wszechświat
|
Wysłany: Nie 8:38, 23 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ja z ogromną przyjemnością czytałam -to co napisałeś.
Zamieszanie "we łbie " tylko koniowi może źle zrobić ,
bo się może znarowić i ponieśie go za bardzo, dlatego koniom zakładano
klapki na oczy , aby za dużo nie widziały , a tylko to , na co im pozwolono.
Ludzie też potrafią mieć klapki na oczach, w niektórych sprawach.
Pocieszam się tym , że nawet wielu wybitnych , naukowców w różnych dziedzinach
oraz fizyków astronomów - mają czesto inne poglady i też nie we wszystkim się zgadzają ze sobą. Tam gdzie są tylko teorie , przypuszczenia,
nie poparte ścisłymi wzorami i regułami ,zawsze będą sprzecznosci.
Dla jednych kosmos jest zbiorem zamknietym / tylko co go zamyka,czym zamknietym ? / - a dla mnie jest zbiorem różnorodnym otwartym i niczym nie zamkniętym , nie ograniczonym , nieskończonym , bo co miało by kosmos ograniczać i zamykać, przecież nawet za każdą bramą ,drzwiami , murem , zawsze jest coś jeszcze z drugiej strony i dalej.
Jest teoria o rozszerzaniu się Wszechświata/ oparta na teorii Wielkiego Wybuchu/ -a teraz Wszechświat ma wejść- inną teorią ,
w fazę odwrotną do rozszerzania , ma nastąpić zwrot , a może rozszerzanie jest już wyhamowane i wystarczające.
Mam nadzieję - że wszechświat się nie zmiejsza i nie zmiejszy, bo , np. po wybuchu granatu , jednak nic co zostało rozerwane i rozrzucone jego energią nie wraca do stanu poprzedniego , a pozostaje tam , gdzie ta energia coś odrzuciła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|