|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Malena absolutnie niewinne spojrzenie
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 3865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 574 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:53, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Ja jeszcze o tych fundamentach (...) |
Ja mam wrażenie, że fundamenty mają znaczenie teoretyczne - fascynująco o nich opowiadają profesorowie i specjaliści.
Praktyka jest mocno wysycona indywidualizmem i interpretacjami, które rażąco naruszają to, co wydają się gwarantować "fundamenty".
e> oczywiście piszę tylko na podstawie moich doświadczeń, a te są konglomeratem indywidualnych interpretacji ustaw typu "tu i teraz" :-/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Malena dnia Pią 21:55, 26 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:53, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
lupus napisał: | letnisztorm napisał: | nie chce nikogo po oczach boleć |
Polska mowa trudna mowa. |
Nie zabawna,
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 21:54, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
aj tam aj tam- literówka to ustawodawstwo ( ustawodastwo )
a "po oczach boleć" może i nowomowa ale jaka zmyślna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny mroczna supernowa
Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:16, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Malena napisał: | Seeni napisał: | Ja jeszcze o tych fundamentach (...) |
Ja mam wrażenie, że fundamenty mają znaczenie teoretyczne - fascynująco o nich opowiadają profesorowie i specjaliści.
Praktyka jest mocno wysycona indywidualizmem i interpretacjami, które rażąco naruszają to, co wydają się gwarantować "fundamenty".
e> oczywiście piszę tylko na podstawie moich doświadczeń, a te są konglomeratem indywidualnych interpretacji ustaw typu "tu i teraz" :-/ |
A mogłabyś jaśniej?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 22:55, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja bym ten wpis Maleny interpretowała tak ( mniej więcej)- przepisy są jasne i proste ale na tyle niedopowiedziane, że można je interpretować na wiele sposobów. Ta interpretacja jest czasami (często) bardzo odległa od tego co rzeczywiście stanowi przepis.
Jednocześnie Malena nabija się sama z siebie, gdyż twierdzi, że wniosek taki wysnuła na podstawie własnej interpretacji niektórych świeżych ustaw ( interpretacji, którą generalnie uwaza za główne zło.
Mniej więcej dobrze interpretuję Malena ?????
Poza tym, że oczywiście się nie zgadzam.....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Malena absolutnie niewinne spojrzenie
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 3865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 574 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:06, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Zasadniczo w warstwie teoretycznej interpretacja Seeni zgadza się, ale praktyka jest zupełnie inna
Przykład konkretny?
1. Teoria: prawo budowlane dokładnie określa odległość budynku budowanego od ulicy, innych budynków. Praktyka: decyzja urzędników umożliwia budowę w sposób niezgodny z w/w warunkami. Teoria: sąd przyznaje rację zgodnie z prawem budowlanym. Praktyka: nie zmieni to niczego w użytkowaniu nowego budynku.
2. Teoria: spełniam warunki xy, więc rozstrzygnięcie danej sprawy na poziomie urzędniczym powinno być adekwatne do tych warunków. Praktyka: urzędnik wydaje negatywną opinię, bo "tak".
3. Teoria: spełniam warunki xyz więc powinnam dostać "odszkodowanie" zgodne z warunkami umowy podpisanej z firmą xy. Praktyka: dostaję 5% należnej kwoty - adekwatnie do interpretacji sytuacji przez prawników firmy xy.
Interpretacje o których mówię nie są "moimi" tylko zawodowców, którzy się w takich interpretacjach praktycznych specjalizują. I jakoś fundament im zupełnie w takiej interpretacji nie przeszkadza
To garść rozbieżności na poziomie indywidualnym. Ale mam wrażenie, że im większe, bardziej globalne problemy, tym doskonalsi "specjaliści od praktycznej interpretacji" się pojawią.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:44, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Już poprawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ajulutsikael alembik z błękitną tynkturą
Dołączył: 15 Lis 2010 Posty: 179 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:15, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
ustawy - teoretycznie - powinny być konstruowane tak, aby przepisy w nich zawarte regulowały zagadnienia z danej dziedziny w sposób jasny i prosty w jak najszerszym zakresie, uwzględniając każdą okoliczność mogącą zaistnieć.
w praktyce mamy to, co na załączonym obrazku (patrz: LEX)
to ludzie tworzą prawo. ludzie, którzy może i znają się na danej dziedzinie, ale czysto teoretycznie. w większości nie orientują się w realiach. w praktyce wszystko się może zdarzyć, co dla naszych prawodawców jest abstrakcją kompletną. wieszczami nie są, z fusów nie wróżą, to i luki prawne tworzą wręcz konkursowo.
i to prawo stworzone luk pełne trafia do... ludzi. do odbiorców w zdecydowanej większości niekształconych prawnie, posługujących się jedynie swoimi umysłami, nie zawsze zdolnymi do zrozumienia języka prawniczego i na ogół nie mających pojęcia, że istnieje coś takiego jak komentarz do ustawy. do odbiorców niezorientowanych i zdezorientowanych jeśli chodzi o dostęp do interesujących ich ustaw. i tu na scenę wkraczają...
...urzędy. ludzi morze nieprzebrane, którzy teoretycznie powinni prawo z danej dziedziny znać i interpretować zgodnie z założeniami. w praktyce... ilu ludzi, tyle interpretacji... z doświadczenia wiem, że niektóre urzędy mają wypracowane i ustalone na najwyższym szczeblu zasady postępowania w danych przypadkach, ale oczywiście nikt nie jest jasnowidzem i wiele sytuacji jest dla urzędników czymś nowym i wymagającym natychmiastowej (bez zbędnej zwłoki, hehe) interpretacji istniejących przepisów. i tu dochodzimy do tej prawdy niewygodnej - to, co pracownik uzna za zgodne z przepisami, jego kierownik uwali, bo ma inną wizję...
są urzędnicy, którzy się nie wysilają... nawet własnej działki nie znają...
są też tacy (mam nadzieję, że jest ich więcej), którzy się przejmują i starają się swoją wiedzę poszerzać i znać na tym, co robią, aby ludziom nieświadomym służyć radą i pomocą... uprzedzając niedowiarków - znam takich urzędników...
ale kiedy urzędnik nagina i omija przepisy dla własnej korzyści wykorzystując luki prawne i niewiedzę człowieczą... uh...
reasumując (temat rzeka, wszystkiego nie da się ująć w jednym poście):
ustawodawcy myślą, że dają nam jasno skonstruowane prawo...
odbiorcy to prawo interpretują na swój obraz i podobieństwo...
urzędnicy mają te interpretacze zapędy systematyzować, ujednolicać, nie pozwalać na samowolę...
sami często ją popełniając...
tak było, jest i będzie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 10:42, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Malena napisał: | Przykład konkretny?
2. Teoria: spełniam warunki xy, więc rozstrzygnięcie danej sprawy na poziomie urzędniczym powinno być adekwatne do tych warunków. Praktyka: urzędnik wydaje negatywną opinię, bo "tak".
|
A to mi przypomina pewnego butnego radnego mojej gminy. Ktory znowu zostal wybrany na kolejna kadencje. Krotko przed ostatnimi wyborami, na pytanie, jaka wladza w gminie jest rada gminy odpiwiedzial - oczywiscie wykonawcza!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez melpomena dnia Sob 10:44, 27 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:13, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
melpomena napisał: | Malena napisał: | Przykład konkretny?
2. Teoria: spełniam warunki xy, więc rozstrzygnięcie danej sprawy na poziomie urzędniczym powinno być adekwatne do tych warunków. Praktyka: urzędnik wydaje negatywną opinię, bo "tak".
|
A to mi przypomina pewnego butnego radnego mojej gminy. Ktory znowu zostal wybrany na kolejna kadencje. Krotko przed ostatnimi wyborami, na pytanie, jaka wladza w gminie jest rada gminy odpiwiedzial - oczywiscie wykonawcza! |
Drobiazg... Około rok temu mało nie spadłem z krzesła, gdy jeden ze znanych posłów (partii opozycyjnej) powiedział, że w znanym mu województwie, wojewoda z "nadania" PO tak się kompromituje, że z całą pewnością w najbliższych wyborach samorządowych nie powinien zostać wybrany na następną kadendcję. Miałem nadzieję, że redaktor przeprowadzający wywiad zareaguje i "złapie" za tak piękny pokaz ignorancji, ale usłyszałem głos dziennikarza przytakujący, że z całą pewnością wybory samorządowe powinny poprawić sytuację również (!) w innych województwach.
(Nie wymieniam nazwiska posła, bo o nieżyjących mówi się dobrze, albo wcale)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Sob 16:17, 27 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Sob 21:13, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Prawo, naprawdę, jest sztuką dobra i sprawiedliwości. |
Tak by było Seeni gdyby ludzie, którzy sądzą byli dobrzy i sprawiedliwi. Ale tak nie jest. Nie prawo sądzi człowieka, człowieka sądzi człowiek. Najczęściej jest to sąd krzywdzący, niestety. W dodatku - co jeszcze bardziej boli (przynajmniej mnie) jest to sąd krzywdzący - całkowicie losowo chyba - zarówno obwinianych jak i ofiary. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 21:58, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Cóz niestety- z racji tego, że Sąd rozstrzyga o racji jednej lub drugiej strony, siłą rzeczy 50% jego klienteli wychodzi z sal rozpraw z poczuciem krzywdy. To jest jakby wpisane w rolę Sądu. Zważ także, proszę, że co do zasady, o tych błędnych i niesprawiedliwych wyrokach wypowiadają się najczęściej te osoby, które spory przegrały i które z reguły nie mają pojęcia o przepisach prawa. Ludzie także zdają się zapominać, że dysponentami procesu ( przynajmniej cywilnego ) są oni sami, od ich inicjatywy zależy, bowiem, przebieg postepowania dowodowgo. Sąd ustala stan faktyczny jedynie w oparciu o dowody zaoferowane przez strony, a w ich braku same twierdzenia ma obowiązek uznać za gołosłowne.
Stosowanie prawa to mimo wszystko zupełnie inny temat niż jego stanowienie. Obiektywnie, zatem, prawo niewątpliwie jest sztuką dobra i sprawiedliwości.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 22:05, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
anmario napisał: |
Nie prawo sądzi człowieka, człowieka sądzi człowiek. . |
Ten człowiek, który sądzi ma obowiązek kierować się przepisami prawa, nie zaś poczuciem sprawiedliwości i dobrem.
Nie ma takiej potrzeby, żeby kierował się poczuciem sprawiedliwości i dobrem, skoro stosuje przepisy prawa, które owo dobro i sprawiedliwość reprezentują.
Zły to sędzia, który ferując wyroki, jakąkolwiek inną miarę stosuje niż prawo.
Temida musi być ślepa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Sob 22:24, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Seeni, z całym szacunkiem, który - wierzę, że to czujesz - mam do Ciebie.
Masz tutaj - forum - mikroświat i ujęte w regulaminie mikroprawo. Nie widzisz jak to funkcjonuje? Nie wierzę.
Tak jest wszędzie w Polsce. Jak na świecie nie wiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 22:31, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Otóż- jesteś w błędzie. Na forum nie funkcjonują żadne spisane prawa- wszak regulamin jest szczątkowy i tak niejednoznaczny, że można go interpretować dowolnie. Na forum funkcjonują niepisane, także niedoprecyzowane zasady. Bałagan i poczucie krzywdy bierze się właśnie stąd, że nie stosujemy tu żadnych praw a kierujemy się poczuciem dobra i sprawiedliwości, które jak widać- u każdego z nas ma inny wymiar.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Sob 22:43, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Otóż- jesteś w błędzie. Na forum nie funkcjonują żadne spisane prawa- wszak regulamin jest szczątkowy i tak niejednoznaczny, że można go interpretować dowolnie. Na forum funkcjonują niepisane, także niedoprecyzowane zasady. Bałagan i poczucie krzywdy bierze się właśnie stąd, że nie stosujemy tu żadnych praw a kierujemy się poczuciem dobra i sprawiedliwości, które jak widać- u każdego z nas ma inny wymiar. |
Aha.
Śmieszne, sorki, ale zwyczajnie skręcam się ze śmiechu.
Niektórzy mają poczucie krzywdy, wiem. Solidaryzuję z nimi na ogół. We mnie - jak zapewne się domyślasz - nie ma takich uczuć, ale świetnie "czuję" te inne.
Nie mogę oprzeć się chęci zacytowania Twojego Seeni, hmmmm..... pokrętnego i wręcz obraźliwego dla ludzi, którzy naiwnie - tak jak na przykład Tymat - wierzą w prawo - wyjaśnienia zasad jakie panują na forum.
Seeni napisał: | Na forum funkcjonują niepisane, także niedoprecyzowane zasady. |
Buahahahahaha
Powiedz to tym ciotom, które chcąc wyeliminować Tymata powołują się na Regulamin
Seeni
Albo jest się uczciwym człowiekiem albo nie. Żadne prawo nic do rzeczy tu nie ma. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 23:15, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Mylisz pewne sprawy. Chyba??
Regulamin to nie prawo, to zbiór bardzo ogólnych zasad. Na te właśnie zasady powołują się niektórzy userzy. Pan Tymat np, ja np, Poldek np.
Zasada zasadniczo jest prosta- nie obrażać.
Zdefiniuj proszę- nie obrażać. Twoim zdaniem obrazisz mnie tylko wtedy, kiedy napiszesz przykładowo, że jestem kretynką. ??
Mnie osobiście to nie obraża. Mnie raczej obrażają zaowalowane insynuacje, przypisywanie moim słowom, poglądom znaczenia, których te nie mają itd, itd.
Moje poczucie krzywdy jest inne niż Twoje, Sapera, Animy, Nudziarza i zapewne Pana Tymata.
Razi mnie np w Twoim poście to, że nazywasz moje wyjaśnienie zasad jakie panują na forum za pokrętne i obraźliwe dla osób szanujących prawo. To mnie nie obraża, ale sprawia mi niewątpliwą przykrość. Na Boga, starałam sie ważyć każde słowo i nie wydaje mi sie, żebym napisała nieprawdę.
Mówisz- że albo sie jest uczciwym albo nie.
Tylko, do diabła, niby w jakim kontekście.
X - owi wolno pisać o czyimś nieposzanowaniu takich wartości jak honor i ojczyzna, Y-ekowi nie wolno go nazwać debilem, za to Z-etowi wolno Y-eka nazwać ciotą.
Albo sie jest uczciwym człowiekiem albo nie. Miarka w stosunku do wszystkich powinna być taka sama.
Nie bardzo, przy tym chcę pisać o tym na forum publicznie. Uważam, że temat jest zamknięty a rozwłóczanie go na wszystkich topikach niepotrzebnie podnosi wrzenie i generuje dalsze konflikty.
Nie bedę, zatem, więcej z Tobą o tym, tutaj, rozmawiać.
Dobranoc
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Sob 23:29, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie napisałem, że jesteś kretynką. Ani w żaden sposób tego nigdy nie sugerowałem. Zważ to.
Są ludzie, których uważam za kompletnych debili, fakt. Mniej albo bardziej otwarcie piszę im i tym. Raczej bardziej niż mniej. Dużo tu zależy od tego, czy tak oceniani przeze mnie ludzie są - w moim oczywiście pojęciu - ludźmi porządnymi.
Znowu Cię zacytuję, Seeni.
Seeni napisał: | Zasada zasadniczo jest prosta- nie obrażać. |
Komu to mówisz bohaterko, co?
Saperowi?
Poldkowi?
Yachooo (buahahahaha, Yachooo )
Nie. Mnie to mówisz.
A ja mam zamiar obrażać każdego komu wydaje się, że może bezkarnie obrażać innych. Bo jest - nie wiem kim - przydupasem Apro? Nie mam pojęcia.
I tak będzie. Oczywiście zawsze z całym szacunkiem dla Regulaminu |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Sob 23:30, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Aha, dobranoc |
|
Powrót do góry |
|
|
Malena absolutnie niewinne spojrzenie
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 3865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 574 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:57, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | (...) stosuje przepisy prawa, które owo dobro i sprawiedliwość reprezentują. |
Tak mnie zastanowiło - czy przepisy prawa ustalają co jest dobre / złe czy ustalają czym jest dobro / zło?
Pytam poważnie ale jako absolutny laik w dziedzinie prawoznawstwa i filozofii prawa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Malena dnia Nie 22:58, 28 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|