Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:38, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Nie ma co do tego stuprocentowej pewności.
Kolejna możliwość to oczywiście taka, że jesteśmy jak te koty Schrödingera - istniejemy i nie istniejemy zarazem, zależnie od sytuacji.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:58, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
u mnie ten wyróznik istnienia bądż nie jest stosunkowo prosty
Pełna butelka - nudziarz istnieje
Pusta butelka - nudziarza zmiotło
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:03, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Prawie jak dżinn (ale niekoniecznie z tonikiem).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Wto 22:33, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
nie istnieje, ja nie istnieje , albo nic nie istnieje...
szkoda, bo czasem bym tak chciała, |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:40, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Być albo nie być.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea777 umysł nieogarnięty
Dołączył: 09 Sie 2007 Posty: 3084 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 210 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innego wymiaru... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:44, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | bea777 napisał: | Hmm...to skoro mnie nie ma, bo istnieję tylko jako wytwór wyobraźni...czyjejś (...)
|
Ba, chyba nawet jesteś wytworem wielokrotnym, szkatułkowym
Bo jeśli forum jest moim wyobrażeniem, w tym: moim wyobrażeniem jest Aproxy, który uważa, że Ty, ja i inni są Jego wyobrażeniem (czyli, Aproxymat, to taki mój wytwór buntujący się przeciwko temu, że jest tylko wytworem), to jesteś wytworem wyobraźni Aproxymata, który, jednocześnie, jest wytworem mojej, nadrzędnej wyobraźni. Ja zaś mogę być kreacją jeszcze kogoś innego, także nieprawdziwą. Ale to fajne! |
np. możesz być moja...tj, moją kreacją
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Wto 22:50, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
albo cholera jasna kto śmiał sobie mnie wyobrazić, |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:53, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Nie no, to nawet sympatyczne jest, że ktoś nas sobie wyobraża. Tak sobie myślę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 22:55, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Udalo mi sie udowodnic, ze nie istniejecie, lecz powoluje Was do zycia moje konkretne dzialanie. Musz ejeszcze przecwiczyc kilkukrotnie ten mechanizm, zeby przekonac sie czy to nie jest zbieg okolicznosci, natomiast na chwile obecna jestem pewien ze kazdorazowe wyobrazenie sobie komputera z przegladarka tresci wyimaginowanych ustawiona na stronie forum po 30 powoluje Was do zycia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 7:26, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
byt, niebyt , odbyt
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea777 umysł nieogarnięty
Dołączył: 09 Sie 2007 Posty: 3084 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 210 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innego wymiaru... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:17, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
EMES napisał: | byt, niebyt , odbyt |
Uważaj EMES...na kleksy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:47, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | Udalo mi sie udowodnic, ze nie istniejecie, lecz powoluje Was do zycia moje konkretne dzialanie. Musz ejeszcze przecwiczyc kilkukrotnie ten mechanizm, zeby przekonac sie czy to nie jest zbieg okolicznosci, natomiast na chwile obecna jestem pewien ze kazdorazowe wyobrazenie sobie komputera z przegladarka tresci wyimaginowanych ustawiona na stronie forum po 30 powoluje Was do zycia. |
A jeśli nie włączasz komputera, nie istniejemy, tylko nie zdajemy sobie sprawy, już powołani do istnienia, z tych nieciągłości?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 12:43, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
A ja się ciągle waham: być, czy nie być?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 12:59, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Poldek napisał: | Udalo mi sie udowodnic, ze nie istniejecie, lecz powoluje Was do zycia moje konkretne dzialanie. Musz ejeszcze przecwiczyc kilkukrotnie ten mechanizm, zeby przekonac sie czy to nie jest zbieg okolicznosci, natomiast na chwile obecna jestem pewien ze kazdorazowe wyobrazenie sobie komputera z przegladarka tresci wyimaginowanych ustawiona na stronie forum po 30 powoluje Was do zycia. |
A jeśli nie włączasz komputera, nie istniejemy, tylko nie zdajemy sobie sprawy, już powołani do istnienia, z tych nieciągłości? |
tak, nastepuje 100% kontynuacja.
dzieki temu nie wiecie kiedy mam wlaczony komputer a kiedy nie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:04, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Choć pamiętam takie stare opowiadanie "1000 cięć" bodaj, gdzie główny bohater zorientował się, że jego życie przebiega jak w filmie. Pofragmentowane i pocięte. Raz jest tu, za chwilę gdzie indziej, zgodnie z wymogami akcji - ale nie pamięta niczego "pomiędzy".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:09, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Choć pamiętam takie stare opowiadanie "1000 cięć" bodaj, gdzie główny bohater zorientował się, że jego życie przebiega jak w filmie. Pofragmentowane i pocięte. Raz jest tu, za chwilę gdzie indziej, zgodnie z wymogami akcji - ale nie pamięta niczego "pomiędzy". |
Znaczy film miał pociachany ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:15, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Tak. I to film akcji, więc bardzo dynamiczny. Najpierw uciekał przed jakimś pościgiem, potem cięcie - akcja łóżkowa z piękną kobietą - ale zanim się w ogóle zorientował o co chodzi - cięcie - jakaś strzelanina. I tak całe życie mu przebiegło.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 13:36, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Aha, no ja na szczescie - Wasze, rzecz jasna - imaginuje Was sobie plynnie i bez ciec.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 14:04, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja to bym jednak chciała jakiegoś filozofa, który by mi wątek nieco roztłumaczył. Czy solipsyści faktycznie sądzą, że innej rzeczywistości poza nimi nie ma (dosłownie), czy jest to rodzaj przenośni - wiedzą, że jakaś rzeczywistość istnieje realnie, ale też, że może być tylko taka, jaką ją widzą, czują i odbierają, więc może być tylko ich, niczyja inna (w tym sensie - żadna inna nie istnieje).
Bo nie mogę tego pojąć - jak można widzieć, dotykać, słyszeć i sądzić, że wszystko to jest wyłącznie własnym wyobrażeniem? Jak można być "dosłownym" solipsystą i kochać? |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 15:00, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | J Jak można być "dosłownym" solipsystą i kochać? |
Milosc wlasna (nie myslic z miloscia na wlasna reke..)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|