|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 14:02, 12 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Migotka napisał: |
kilka lat temu, dokładnie 7 marca...
|
Piękne ptaki, gdy żywe. Kiedy na nie patrzę, nie mogę nie myśleć o udziale ministra środowiska w polowaniu, w trakcie którego, z klatek, wprost na oczekujących myśliwych, wypuszczono 500 sztuk bażantów, z których 400 natychmiast odstrzelono. O tej strzelnicy, która, jak później wyjaśniał minister Szyszko, zapewnia "najbardziej humanitarny" sposób pozyskiwania "zdrowego mięsa". |
Też ciągle o nich myślę. O tym stresie jaki zafundowano tym pięknym ptakom. Musiały patrzeć na śmierć swoich przyjaciół, nim same padły. Horror. Pomyśleć, że ci sami ludzie trzęsą się i łzy rzęsiste, acz nieszczere leją nad losem płodów, również tych uszkodzony, również tych bez mózgu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:09, 12 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
oj tam, oj tam.
teraz szyszko szykuje się kolejną masakrę, tym razem jeleni i to w rezerwacie pod olsztynem (jeden z większych leśnych rezerwatów Polski). od 35 lat nie ustrzelono tam żadnego zwierzęcia, aż do czasów ministra szyszki. ludzie protestują, ale co z tego?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:19, 12 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
O dziwo, w TVP jeden oglądałam ostatnio dwa filmy dokumentalne potępiające wycinkę drzew tak ważnych dla ekosystemu ziemi, zwierząt, ptaków..........na Syberii i Borneo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5744 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:55, 05 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Dziś przyłapałam trznadla w pobliżu nie było żadnego szpadla...widły, grabie...
nawet z żoną, ale za ciemno było w miejscu gdzie żerowała i żadna fotka nie jest dostatecznie ostra...
Post został pochwalony 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Sob 20:27, 08 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Trznadel śliczny, nieostre to są moje gawronki, ale przy takim zoomie trzeba by użyć statywu i samowyzwalacza.
W każdym razie, pani i pan gawronek w swoim precyzyjnym lokum na wiotkim szczycie drzewa:
<a href="http://www.fotosik.pl/zdjecie/e03148fee5a72b45" target="_blank"><img src="https://images81.fotosik.pl/495/e03148fee5a72b45med.jpg" border="0" alt=""></a>
<a href="http://www.fotosik.pl/zdjecie/70284b1712356f3d" target="_blank"><img src="https://images82.fotosik.pl/494/70284b1712356f3dmed.jpg" border="0" alt=""></a> |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5744 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:38, 10 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Super!
To nowe gniazdo czy ubiegłoroczne?
Chciałabym kiedyś podpatrzeć taką budowę ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 20:29, 10 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Chyba nowe (aczkolwiek nie jestem bardzo spostrzegawcza, więc mogłam wcześniej nie zauważyć). Natomiast nie przypominam sobie wcześniej takiego krakania (one tam siedzą i ciągle rozdzierająco na (do) siebie kraczą). Mam nadzieję, że z czasem uda mi się "upolować" małe gawronki. |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5744 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:01, 10 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Ja też mam nadzieję, więc trzymaj palec na spuście...
migawki...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 16:00, 03 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Gawronków nadal nie ma. I, na dodatek, szanse na ich upolowanie są coraz mniejsze, bo drzewo się zieleni i za chwilę gawron-rodzic zostanie całkowicie zamaskowany.
<a href="http://www.fotosik.pl/zdjecie/6bc10c08765937ef" target="_blank"><img src="https://images84.fotosik.pl/545/6bc10c08765937efmed.jpg" border="0" alt=""></a> |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 18:39, 18 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
No cóż, o obserwacji malutkich gawronków mogę sobie już tylko pomarzyć...
<a href="http://www.fotosik.pl/zdjecie/c6382ae80333ac2b" target="_blank"><img src="https://images82.fotosik.pl/579/c6382ae80333ac2bmed.jpg" border="0" alt=""></a> |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5744 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:51, 21 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
W sensie, że zarosło, czy katastrofa w gnieździe? bo faktycznie mało co widać ...
u mnie w altanie mama kopciuszkowa dokarmiała swoje pisklęta...
fotki mam na telefonie i nie wiem czy będzie coś widać w ogóle, ale naliczyłam 4 sztuki...
dziś za to w tej altanie Luxus znalazł żmiję zygzakowatą...
coś mi tam szeleściło przedwczoraj, ale myślałam, że to mysz...
wczoraj bawił się tam dwulatek...
nie chce mi się myśleć...
żmijom mówimy stanowcze precz!
Padalcom miedzianym za to mówimy: zapraszamy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 9:05, 22 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Wszystko zarosło, nic nie widać.
Ostatnio mówiono w radio o tym, że na szlakach górskich leżą zabijane żmije zygzakowate i przypominano, że żmije są pod ochroną, że wygrzewają się na słońcu i niesprowokowane, niezaniepokojone, nigdy pierwsze nie atakują.
Rozumiem, że żmija w altance, gdzie bawią się dzieci, kwalifikuje się do przymusowego przemieszczenia jej, ale kompletnie nie mam zrozumienia dla bezmyślnych niszczycielskich zapędów, by gładzić biedne, zażywające słonecznych kąpieli gadziny, które, na dodatek, są "u siebie". Na szlaku to my jesteśmy "gośćmi". Od razu przypomina mi się ta historia z zamordowanym przez turystów niedźwiadkiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5744 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:19, 22 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
No i znów wszystkiemu winien jest człowiek, te człowieki to jakieś głupie są...
na szlakach turystycznych w takich np Sudetach, szczególnie w Górach Izerskich kilka lat temu rozmnożyły się nadmiernie jakieś szkodniki, gryzonie ...mądre człowieki wzięły i wypuściły tam naturalnego wroga szkodników, żmije zygzakowatą...
tej się spodobały tereny...nie dziwota, każdemu się podobają... i rozmnożyła się nadmiernie.
Nadal bardzo mądre człowieki nie zabezpieczyły surowicy w szpitalach i mieliśmy wysyp ukąszeń kończących się poważnymi powikłaniami.
W ubiegłym roku w lipcu w mojej okolicy w żadnym szpitalu nie było surowicy i ofiary ukąszeń (głównie grzybiarzy i jagodziarzy) wożono do Łodzi i podobno nawet Bydgoszczy.
Na moim terenie od kwietnia znalazłam jakieś 9 sztuk w różnym stopniu wzrostu, pod schodkiem od kampingu tydzień temu, wczoraj jedną wielką, dziś dwie, jedna wykończyła nam owcę, druga próbowała psa....sąsiadowi dwie kózki...
Nie odmawiam żmijom prawa do życia i dotąd przesiedlaliśmy je w głąb lasu, ale po ostatnich wypadkach jeśli zobaczę tę gadzinę na moim podwórku to dostanie łopatą. Trzeba zachować jakiś umiar ekologiczny, żeby oszczędzając jedno życie nie narażać lub skazywać na cierpienie czy wymarcie innych.
Leśniczy ostatnio opowiadał, że przywiózł pod maską z lasu, a jechał prosto do mechanika... chłopak w warsztacie nerwowy, odmówił w ogóle pracy w obawie, że tam gdzieś jeszcze mogą być niespodzianki...
tegoroczne...
za to tutaj same przyjemne stworzonka...
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 7:33, 23 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Migotka napisał: |
Na moim terenie od kwietnia znalazłam jakieś 9 sztuk w różnym stopniu wzrostu, pod schodkiem od kampingu tydzień temu, wczoraj jedną wielką, dziś dwie, jedna wykończyła nam owcę, druga próbowała psa....sąsiadowi dwie kózki...
|
Ojej! Też bym chyba nie darowała
Naprawdę nie spodziewałam się, że żmije stanowią taki problem. Faktem jest, że człowiek nieudolnie manipuluje środowiskiem. Odstrzały saren i dzików powodują, że wilki nie mają na co polować i zagryzają owce. Niszczenie gniazd szerszeni i dzikich os (poza siedliskami ludzi) powoduje plagę kleszczy. Zabieranie żabom naturalnych siedlisk jest przyczyną plagi komarów itp., itd.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 19:24, 23 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
no ale śliczne są te żmijki
Natknęliśmy się kiedyś z Towarzyszem, w Pieninach, na wygrzewające w trawie kłębowisko węży. Ja, w ekscytacji, zaczęłam się nad nimi pochylać i gorączkować, czy to żmija czy nie żmija (bo jako klasyczny mieszczuch nigdy nie widziałam żadnej takiej gadziny na "żywo" w naturze), ale, ostatecznie, skonstatowaliśmy, że zygzaków raczej niet, więc chyba zaskrońce. Innym razem ratowałam z drogi padalca. Bardzo chciałabym zobaczyć żmiję zygzakowatą i mimo współczucia biednych kózek i owiec (nie sądziłam, że jad naszej żmii jest tak silny, żeby zabić duże zwierzę...), jakoś nie mogę się nabawić żmijowej awersji |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 18:09, 24 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
Wróbelek jest mała ptaszyna,
wróbelek istota niewielka,
on brzydką stonogę pochłania,
Lecz nikt nie popiera wróbelka
Więc wołam: Czyż nikt nie pamięta,
że wróbelek jest druh nasz szczery?!
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
kochajcie wróbelka, dziewczęta,
kochajcie do jasnej cholery!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:37, 24 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
Wojtek Młynarski
W berżeretkach, balladach, canzonach
Bardzo rzadko jest mowa o wronach,
A ja mam taki gust wypaczony,
Że lubię wrony...
Los im dolę zgotował nieletką:
Cienką gałąź i marne poletko,
Czarne toto i w ziemi się dłubie -
A ja je lubię...
Gdy na polu ze śniegiem wiatr wyje,
Żadna wrona przez chwilę nie kryje,
Że dlatego na zimę zostają,
Że źle fruwają...
Ale wrona, czy młoda, czy stara,
Się do tego dorabiać nie stara
Manifestów ni ideologii -
I to ją zdobi...
Gdy rozdziawią dziób - wiedzą dokładnie,
Że ich głosy brzmią raczej nieładnie,
Lecz nie wstydzą się i nie tłumaczą,
Że brzydko kraczą...
I myśl w głowach nie świta im dzika,
By krakaniem udawać słowika,
By krakaniem nieść sobie pociechę -
I to jest w dechę!
Żadna wrona się także nie łudzi,
Że postawi ktoś stracha na ludzi,
Co na wrony i we dnie, i nocą
Czyhają z procą...
Wrony fruną z godnością nad rżyskiem,
Jakby dobrze im było z tym wszystkim,
I w tym właśnie zaznacza się wronia
Autoironia.
Nie udają słodyczy nieszczerze,
Mężnie trwają w swym szwarccharakterze,
Nie składają w komorę zasobną,
Jak więcej dziobną.
Wiedzą, że - mimo wszelkie przemiany -
Nie wyrosną na rżysku banany,
Nie zamienią się w kawior pędraki,
Bo układ taki...
W berżeretkach, balladach, canzonach
Bardzo rzadko jest mowa o wronach,
A ja mam taki gust wypaczony,
Że lubię wrony...
Los im dolę zgotował nieletką:
Cienką gałąź i marne poletko,
Czarne toto i w ziemi się dłubie -
- a ja je lubię,
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|