Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:56, 25 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
ale samochod był zony ? Nie Twój ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 19:17, 25 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | ale samochod był zony ? Nie Twój ???
|
moja towarzyszka małżonka ma samochód, który ma od nowości i obecnie ma 12 lat! jest to Citronen Berlingo, który był kiedyś montowany w Nysie, a ma przejechane ok 200 tyś km i jest w tym samochodzie zamontowany autoalarm chyba fabrycznie? ,,Langeford,, i jedynie co w tym samochodzie robiłem to wymieniałem mikrostyki w pilocie tego alarmu. Reszta czynności związanych z obsługą tego samochodu, była robiona w serwisie/nie liczę wymiany akumulatorów chyba 2 szt. które zdechły śmiercią naturalną/ i każda część karoserii ma jakieś widoczne znaki na spotkanie z czymś co może zostawić trwały znak. Nie chwaląc, ale nie było takiego przypadku, że wsiadając za kierownice przekręcając kluczyk i auto by nie odpaliło./ tffu na psi urok / czy to zima czy lato. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 19:18, 25 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Janusz. napisał: |
Sam radiotelefon jest OK, ale dodatek do tego urządzenia zdechł! lecz moje zwątpienie w chiński produkt szybko się zamienił w sukces! Wystarczyło wymienić przełącznik PTT identyczny jaki jest w pilotach od centralnego zamka w samochodach.
Jestem dumny z siebie |
Nie bez powodu
A co się teraz wyłącza onym pilotem?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 19:39, 25 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Janusz. napisał: |
Sam radiotelefon jest OK, ale dodatek do tego urządzenia zdechł! lecz moje zwątpienie w chiński produkt szybko się zamienił w sukces! Wystarczyło wymienić przełącznik PTT identyczny jaki jest w pilotach od centralnego zamka w samochodach.
Jestem dumny z siebie |
Nie bez powodu
A co się teraz wyłącza onym pilotem? |
Kewo, a czy Tobie też się coś uszkodziło?
proszę się nie obraź!
czasami kobiety tak działają, że rzaden pilot nie działa tak nadają i nadają, lub jak się uszkodzą, to wizja jest, a fonii brak.
ja jak coś naprawiam, to straram się reszty nie uszkodzić
buziaki |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:51, 25 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Tak z lutownicą to mi się przypomniał czas letnich remontów, kiedy to fachowcy coś rozmontowali, nie potrafili tego zrobić, więc poprosili kolegę. Oczywiście zjawił się, ale......lutownica mu nie działała
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 7:40, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Janusz. napisał: |
Kewo, a czy Tobie też się coś uszkodziło?
|
Zdecydowanie! I, niestety, nie da się naprawić zwykłą lutownicą
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 7:45, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Janusz. napisał: |
Kewo, a czy Tobie też się coś uszkodziło?
|
Zdecydowanie! I, niestety, nie da się naprawić zwykłą lutownicą |
wszystko zalezy od uzytej sily i miejsca jej przylozenia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 7:47, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: |
wszystko zalezy od uzytej sily i miejsca jej przylozenia |
A wiesz, że dużo w tym racji Żeby tylko trafili odpowiednio z tą lutownicą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:50, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
W lutowaniu najprzyjemniejszy jest zapach kalafonii.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jemands wełna z choinki
Dołączył: 24 Lut 2011 Posty: 502 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:51, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Zapachy są kluczowe, z daleka czuć kiedy ktoś lutuje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:55, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Poldek napisał: |
wszystko zalezy od uzytej sily i miejsca jej przylozenia |
A wiesz, że dużo w tym racji Żeby tylko trafili odpowiednio z tą lutownicą. |
Raczej z odpowiednią ... lutownicą...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:19, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Jemands napisał: | Zapachy są kluczowe, z daleka czuć kiedy ktoś lutuje. |
Czasem lutuję sporo. Opary lutowia i topników są szkodliwe, więc używam w takich sytuacjach własnej konstrukcji pochłaniacz zrobiony z wentylatora od starego zasilacza komputerowego i modułu z wkładem z węglem aktywnym (z pochłaniacza kuchennego). Można też kupić coś takiego gotowego... Zapachów wtedy też nie za dużo...
Doradzam przy lutowaniu - nawet stosunkowo niewielkich ilości połączeń, robić to w dobrze wentylowanym miejscu...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 17:36, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ostatnia moja przygoda z lutownicą miała miejsce nawet nie tak bardzo dawno. Miałem w posiadaniu jeszcze dwa telewizory kineskopowe i w sumie działały ale nie do końca tzn. jeden miał trochę "dziwny" obraz, w drugim natomiast eurozłącze było nieczynne (które to było niezbędne do działania C+), więc stwierdziłem że dwóch zrobię jeden pełnosprawny
Od razu miałem założenie że jesli sie operacja nie powiedzie nie będe miał żalu je wywalić
Operacja udała się nie do końca - już samo nagrzanie tylu elementów równocześnie ile jest w SCARTcie jednym małym grotem nastręczało trudności. No ale cóż , telewizory z czystym sumieniem zawiozłem do elektrośmieci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 17:47, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Emes ja mam do Ciebie pytanie o C+
czy wieczorem na C+ nie masz zatrzymań obrazu?
ja wymieniłem antene na 90 a miałem 60cm, wymieniłem konwerter, wymieniłem tuner i dzieje się to samo.
od czasu do czasu obraz zatrzymuje się na sekundę i ponownie działa.
powoli mnie to już zaczyna wkurzać. dzieje się to na wszystkich kanałach czyli C+ i HBO innych nie oglądam to nie wiem również na kanałach HD |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:58, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Janusz. napisał: | Emes ja mam do Ciebie pytanie o C+
czy wieczorem na C+ nie masz zatrzymań obrazu?
ja wymieniłem antene na 90 a miałem 60cm, wymieniłem konwerter, wymieniłem tuner i dzieje się to samo.
od czasu do czasu obraz zatrzymuje się na sekundę i ponownie działa.
powoli mnie to już zaczyna wkurzać. dzieje się to na wszystkich kanałach czyli C+ i HBO innych nie oglądam to nie wiem również na kanałach HD |
A przewód też wymieniałeś? Możesz mieć gdzieś mikrozwarcie i część sygnału ucieka... Nie wiem czy masz opcję; 1.Jakość sygnału. 2. siła sygnału, to radziłbym obserwować w różnych porach doby.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:03, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Na polsacie mam to samo i stwierdziłem, że do wina dekodera.
Co jakiś.. zupełnie losowy czas zalicza zwiechę i tyle.
Oczywiście mogę sie mylić.
EDIT: na poprzednim dekoderze zwiechy się nie zdarzały . Tzn. zdarzyąl sie jedna skutkująca zmianą dekodera
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Śro 18:15, 26 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
baca350 oprawca moreli
Dołączył: 26 Paź 2011 Posty: 374 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Przemyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:07, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Mam 2 lutownice i 55 lat!
I stado innych narządków. Ostatnio lutowałem kable do kolumn głośnikowych.
Każdy chłop powinien potrafić wbić gwoździa w betonowa ścianę, połączyć 2 kable po ciemku, posiadać przy sobie nóż składany i wypić pół litra na wieczór!
A jak trzeba to wylansować jaką dziewkę ! Hej!
[zaznaczam, jak trzeba!]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:29, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Na polsacie mam to samo i stwierdziłem, że do wina dekodera.
Co jakiś.. zupełnie losowy czas zalicza zwiechę i tyle.
Oczywiście mogę sie mylić.
EDIT: na poprzednim dekoderze zwiechy się nie zdarzały . Tzn. zdarzyąl sie jedna skutkująca zmianą dekodera |
Takie "zawiechy" jakie opisuje Janusz zazwyczaj powstają, gdy jest sygnał słaby i procesor się nie wyrabia z brakiem małych fragmentów ciągu słów. Jeszcze inna sprawą jest to, że Polsat, Cyfra ale przede wszystkim N w pewnych okresach dają chińskie tunery, które mają tendencję do grzania procesora i wtedy też mają skłonność do zawieszania - czasem całkowicie. Są uzytkownicy, którzy machają ręką na gwarancję i używają te tunery ze zdjętą obudową...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:33, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Jak powiedziała mi Pani w serwisie ( blond włosy.. duże niebieskie oczy... mmmmm ... ) przyczyną przede wszystkim są fatalne , a do tego o zza malej mocy, zasilacze.
Wpatrzony w te oczy rozmiar do najmniej D , przyjąłem jej wyjaśnienia bez zastrzezeń
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Śro 18:36, 26 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:48, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Jak powiedziała mi Pani w serwisie ( blond włosy.. duże niebieskie oczy... mmmmm ... ) przyczyną przede wszystkim są fatalne , a do tego o zza malej mocy, zasilacze.
Wpatrzony w te oczy rozmiar do najmniej D , przyjąłem jej wyjaśnienia bez zastrzezeń |
Też przyjmuję wyjaśnienia takich pań z serwisu z... przyjemnością... W wolnych chwilach jednak staram się zgłębić sprawę bez przypominania sobie... wizualnej częscią okoliczności zapoznania się z "hipotetyczną" diagnozą...
PS. Żebym nie wyszedł na "niewrażliwca": gdzie ten serwis jest, mniej więcej?...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|