|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:20, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
W2 napisał: | pogłoska napisał: |
Wyjaśniam to sobie nieco inaczej.
Nauka szuka odpowiedzi na pytanie "jak jest" a to można zbadać. Religia zaś zajmuje się odpowiedzią na pytanie: dlaczego tak jest. |
Nauka szuka odpowiedzi jak jest i dlaczego. Religia też taką odpowiedź dała, lecz 2 tyś lat temu i od tego czasu ona obowiązuje.
A więc wierzący żyją w 2 epokach - współczesnej i antycznej. Jak oni to godzą, to nie wiem. |
Szok! Jaką odpowiedź dała religia 2 tys. lat temu, komu i która religia? Jest tych religii trochę i nie przypominam sobie, żeby któraś dała odpowiedź na jakieś pytanie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:25, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: |
Nie, wynalazco!
Nauka nie pyta dlaczego i po co powstał człowiek, tylko jak powstał, nie pyta dlaczego takie są prawa przyrody tylko jakie one są.
Zasada antropiczna jest poglądem filozoficznym a nie teorią naukową. |
Nie tak do końca nauka nie docieka dlaczego tak jest. Jeśli filozofię współczesną zaliczymy do nauki to sprawa wygląda zupełnie inaczej.
Filozofia nie odpowie na pytanie dlaczego powstał człowiek, bo to pytanie zakłada celowość w przyrodzie. Ale dlaczego są akurat takie prawa przyrody, to fizyka teoretyczna ma swoją koncepcję łamania symetrii. Teoria GUT o tym mówi.
Zasada antropiczna nie jest zagadnieniem naukowym, lecz obserwacją świata, gdzie widoczny jest porządek i właściwe warunki dla istnienia życia. To jednak skłoniło naukowców do wytłumaczenia tej zagadki i świetnie to tłumaczy teoria strun i wieloświata.
A skąd wiesz, że jestem wynalazcą? Czy znamy się z tlenu?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:28, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Jaką odpowiedź dała religia 2 tys. lat temu, komu i która religia? Jest tych religii trochę i nie przypominam sobie, żeby któraś dała odpowiedź na jakieś pytanie... |
Ej! No jak to?
Religia odpowiada na wiele pytań!
Po co żyjemy? Jak postępować w życiu? Kiedy i z kim można współżyć? A nawet co i kiedy jeść. I wiele, wiele innych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:30, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: |
Szok! Jaką odpowiedź dała religia 2 tys. lat temu, komu i która religia? Jest tych religii trochę i nie przypominam sobie, żeby któraś dała odpowiedź na jakieś pytanie... |
Na ówczesne czasy religijne tłumaczenie świata było wystarczające. Prócz buddyzmu wszystkie religie podobnie przedstawiają kosmogonię i wszelkie stworzenie.
Dzisiaj to za mało, lecz dla wielu wystarczające.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:34, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
W2 napisał: |
Jeśli filozofię współczesną zaliczymy do nauki to sprawa wygląda zupełnie inaczej. (...)
A skąd wiesz, że jestem wynalazcą? Czy znamy się z tlenu? |
Pytanie, czy filozofię możemy zaliczyć do nauki?
Tu zdania są podzielone.
Nie poznajesz koleżanki z NFS?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:40, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: |
Pytanie, czy filozofię możemy zaliczyć do nauki?
Tu zdania są podzielone.
Nie poznajesz koleżanki z NFS? |
Stawianie pytań na pewno do nauki można zaliczyć, a filozofię czasem.
Przypuszczam, że wiem kim jesteś, ale nie chcę strzelać. Wiele razy się pomyliłem. Powiedz kim jesteś.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:42, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nie sądzisz Wynalazco, że świat się trochę zmienił przez 2 tysiace lat? Przede wszystkim uderzenia pioruna w większośco populacji nie kojarzymy z gniewem bogów, a gwiazd nie uważamy za dziury w nieboskłonie. Wybuchu wulkanów nie uważamy za element pracy bogów podziemi i poza wiedzą o tym, że świat istnieje trochę dłużej niz 4 tys lat nie liczymy ilości diabłów mieszczących się na łebku od szpilki. To była część z licznych odpowiedzi, których dostarczyły religie ustami swoich sterników. Czy te odpowiedzi miałeś na myśli? Inne odpowiedzi - nie udzielane przez nich, a nie zgadzające się z ich dogmatami ulatywały z dymem stosów. Tak więc nie udzieliłeś odpowiedzi na żaden z trzech elementów pytania, które zadałem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:47, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Tak więc nie udzieliłeś odpowiedzi na żaden z trzech elementów pytania, które zadałem. |
Nie mogę się doszukać Twoich pytań. Może zadaj je jeszcze raz i spróbuję odpowiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:47, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
W2 napisał: |
Stawianie pytań na pewno do nauki można zaliczyć, a filozofię czasem.
Przypuszczam, że wiem kim jesteś, ale nie chcę strzelać. Wiele razy się pomyliłem. Powiedz kim jesteś. |
Uściślijmy, że zadając pytanie: "dlaczego" możemy pytać zarówno o cel, jak i przyczynę. Nauka szuka przyczyn, religia celów.
No i teraz nie wiem, który nick mam Ci podać?
Dobra, żartuję!
czerwona trawa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pogłoska dnia Pią 22:48, 09 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:50, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
W2 napisał: | Formalny napisał: | Tak więc nie udzieliłeś odpowiedzi na żaden z trzech elementów pytania, które zadałem. |
Nie mogę się doszukać Twoich pytań. Może zadaj je jeszcze raz i spróbuję odpowiedzieć. |
Wklejam więc jeszcze raz: "Szok! Jaką odpowiedź dała religia 2 tys. lat temu, komu i która religia? Jest tych religii trochę i nie przypominam sobie, żeby któraś dała odpowiedź na jakieś pytanie..."
Zauważ proszę, że zadałem również następne pytania - np. o to np. czy za odpowiedź uważasz te 4 tys. lat istnienia świata i policzenie ilości diabłów na łebku od szpilki?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:58, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: |
Uściślijmy, że zadając pytanie: "dlaczego" możemy pytać zarówno o cel, jak i przyczynę. Nauka szuka przyczyn, religia celów.
No i teraz nie wiem, który nick mam Ci podać?
Dobra, żartuję!
czerwona trawa |
Miło mi, właśnie ciebie miałem na myśli.
Oczywiście nie na każde pytanie może znaleźć się odpowiedź. Jednak na część pytań nauka odpowiada. Jeśli natomiast pytanie jest źle postawione, staje się nienaukowe. Takim jest pytanie o wszelki cel w przyrodzie. Nauka nie odkryła żadnych celów, tylko prawa i przypadek. To one tworzą naszą rzeczywistość.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
K-K następny poprzednik
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 933 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 23:10, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Formalny
Cytat: |
Szok! Jaką odpowiedź dała religia 2 tys. lat temu, komu i która religia? Jest tych religii trochę i nie przypominam sobie, żeby któraś dała odpowiedź na jakieś pytanie...
|
Zaraz, zaraz, mój drogi, nie przeoczyłeś czegoś po drodze ?
Religia Chrystusowa, później zwana chrześcijańską.
Jedyna daje odpowiedź na pytanie o rzeczywisty sens życia, jedyna odpowiada na pytanie po co żyjemy.
Jedyna wiąże sens życia z eschatologią.
Jedyna, która mówi o tym, że Bóg jest Bytem niematerialnym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:10, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: |
Wklejam więc jeszcze raz: "Szok! Jaką odpowiedź dała religia 2 tys. lat temu, komu i która religia? Jest tych religii trochę i nie przypominam sobie, żeby któraś dała odpowiedź na jakieś pytanie..."
Zauważ proszę, że zadałem również następne pytania - np. o to np. czy za odpowiedź uważasz te 4 tys. lat istnienia świata i policzenie ilości diabłów na łebku od szpilki? |
Ówczesnym ludziom religia dała odpowiedź na nurtujące pytania. One były wówczas wystarczające, a dopiero następne wieki je weryfikowały musiały odrzucać.
My, w dzisiejszych czasach jesteśmy w podobnym położeniu, gdyż na przykład mechanika kwantowa tłumaczy, jak może, a i tak to wszystko może wywrócić się do góry nogami.
Za 200 lat możemy być podobni do tych sprzed 2 tyś lat i będą nam zarzucać, że liczyliśmy diabły na lebku szpilki. Albo kwarki i struny, jak kto woli.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:13, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję. Udzieliłeś odpowiedzi. Dobranoc...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:16, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Dziękuję. Udzieliłeś odpowiedzi. Dobranoc... |
Miło mi. Ja też spadam.
Dobranoc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:32, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wyroki boskie są niezbadane, ale czy ktoś mógłby podać jakąś logikę, którą się Bóg kieruje i na przykład nie zapobiegł katastrofie lotniczej z ekipą prezydencką?
Jeśli my nie rozumiemy tej logiki, to czy Bogu musimy się odpłacać naszą logiką? Może nasza logika wydaje mu się głupia i nieistotna? A jeśli tak, to po co tyle zabiegów robimy by się Bogu przypodobać? Może on tego nie chce o patrzy na nas, jak człowiek na robaka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pon 21:51, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wydaję mi się. Poza tym czy chcielibyśmy aby nas ciągle ktos prowadził za rękę. Może to i by było wygodne, ale pewnie byśmy się buntowali.
Niektórzy uważają, że zdarzenia zapisane są w gwiazdach...
Ale czy faktycznie z gwiazd można wyczytać losy...
Czy każdy z nas ma swój z góry zaplanowany scenariusz życia...
Bo z tego, że mamy o cos pretensje do Boga, wynikałoby, że tak...
Nie uważam, że nasze losy są zaplanowane z góry.
Nie myślę, ze Bóg pozwala sobie na zabawę człowiekiem.
Chociaż ktoś kiedyś twierdził, że źli ludzie zyją długo, aby mogli jednak coś dobrego zrobić, aby znaleźć to źdźbło trawy.
Pewnie wszystkie wątpliwości wyjaśnią się po śmierci.
A ci co odeszli znają już odpowiedź.
http://www.youtube.com/watch?v=3LuWXY50RsI |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:09, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
gReta napisał: | Nie wydaję mi się. Poza tym czy chcielibyśmy aby nas ciągle ktos prowadził za rękę. Może to i by było wygodne, ale pewnie byśmy się buntowali.
Pewnie wszystkie wątpliwości wyjaśnią się po śmierci.
A ci co odeszli znają już odpowiedź.
http://www.youtube.com/watch?v=3LuWXY50RsI |
Jeślibyśmy byli prowadzeni za rękę, bylibyśmy ubezwłasnowolnieni i odebrana by nam była wolna wola. Zostalibyśmy sprowadzeni do ślepo wykonawczych automatów.
Bardziej mi się podoba determinizm, ale on też ma słabe podstawy. Chyba ten przypadek jest naszym "aniołem stróżem"
Jesteś pewna, że wszystkie wątpliwości wyjaśnią się po śmierci? Ależ to jest czysta fantazja, lub wiara.
A piosenka piękna. Lubię ją słuchać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pon 22:37, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
W2 napisał: |
Jesteś pewna, że wszystkie wątpliwości wyjaśnią się po śmierci? Ależ to jest czysta fantazja, lub wiara.
|
Fantazja, wiara, jedno i drugie.
Czy jestem pewna...Hymm. Nigdy nie jestem na 100% pewna, dlatego nie byłabym dobrym matematykiem. Pewnie dlatego potrzebna mi jest wyobraźnia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:32, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
W2 napisał: | Wyroki boskie są niezbadane, ale czy ktoś mógłby podać jakąś logikę, którą się Bóg kieruje i na przykład nie zapobiegł katastrofie lotniczej z ekipą prezydencką?
Jeśli my nie rozumiemy tej logiki, to czy Bogu musimy się odpłacać naszą logiką? Może nasza logika wydaje mu się głupia i nieistotna? A jeśli tak, to po co tyle zabiegów robimy by się Bogu przypodobać? Może on tego nie chce o patrzy na nas, jak człowiek na robaka. |
Nie ma logiki. To serce jest narzędziem do rozumienia 'Boga'. Człowiek ma przede wszystkim przypodobać się drugiemu człowiekowi, 'Bogu' przypodoba się wtedy z pewnością i przy okazji.
On patrzy na nas jak na panów swojego losu i nie raz płacze, ale nie może niczego zrobić, bo dał nam wolną wolę i wolność i tylko wolnych może nas kochać, a wolni czujemy się dzięki przypadkom, zrządzeniom losu, ślepym trafom. Chyba, że 'przypadkiem' określamy wszystko to, czego wyjaśnić nie potrafimy z powodu własnego ograniczenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|