Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:49, 08 Sie 2011 Temat postu: Tabu |
|
|
We 'Wprost' się ukazało ciekawe podsumowanie naszych polskich tabu. Zdaje się, że w necie tego nie ma bez wysłania SMSa, więc tylko dla porządku, jakich tematów nie należy tykać w naszym kraju:
- historia i polskie błędy, wypaczenia i również popełnione zbrodnie (bo święci nie jesteśmy, ale o tym sza)
- o papieżu (czyli JP2), chyba, że hagiografia - wtedy można i to kwieciście
- uczucia religijne, bo wszystko je może obrazić i wtedy wkracza też k.k. (dziwnym trafem kodeks karny to też skrót od kościoła katolickiego)
- życie (poczęte jest święte)
- rodzina i seks (rodzina jest mitologizowana, a seks traktowany w sposób koszarowo-wstydliwy)
- wielkie cnoty narodowe (niech no kto spróbuje nie chcieć umierać za Ojczyznę, ale już myć się codziennie nie musi)
I mały cytacik, bo on jest pewnym podsumowaniem, z którym w jakiejś części się zgadzam:
'Polacy mają zamiłowanie do wartości fasadowych, dekoracyjnych. Uwielbiamy aksjologiczne deklaracje, znacznie mniej interesuje nas ich znaczenie i konsekwencje. Mamy pogardę dla cnót małych, takich jak uczciwość, czystość, skrupulatność finansowa czy oszczędność. Czy można to zmienić, gdy uznaje się tabu narodowej wielkości?'
Jechałem ostatnio drogą i przy niej stał drogowskaz 'Jedwabne'. Nawet chciałem skręcić i zobaczyć to miejsce, ale w sumie po co? Bo naistotniejsze jest pytanie, dlaczego z takim trudem przychodzi nam przyznanie, że nasz naród nie składa się wyłącznie z ludzi szlachetnych, a jego część potrafi zagnać innych do stodoły i podpalić żywcem. Przecież to jest normalne, że bydlaki są w każdym społeczeństwie. Od wszystkich wokół żądamy posypowania głów popiołem za przewiny wobec nas. Sami zaś chcemy, poprzez tabu, stworzyć swój fałszywy i zbyt wypiękniony wizerunek.
Wyparcie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pasztet dnia Pon 18:51, 08 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:05, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
E tam, a czy jesteśmy wyjątkiem? Każdy kraj chowa swoje trupy po szafach (brzydko mówiąc) i nie lubi, kiedy się je wywleka. Przynajmniej jeśli chodzi o historię. Czasem ktoś coś napisze, powie, nakręci, zaśpiewa i robi się narodowa dyskusja - ale to nie tylko polska domena: spierają się o to Amerykanie, Francuzi, Finowie. Wszystko sprowadza się do tego, że nie daje się całego narodu uklepać w jedną formę (i tak jak piszesz, bydlaki trafiają się wszędzie), a co za tym idzie historia jest zwykle bardziej skomplikowana niż w patriotycznych hymnach.
Być może kwestia papieża jest u nas bardziej akcentowana - no ale tylko jeden był Polakiem, Włochom czy Niemcom papieże pewnie zdążyli spowszednieć przez te wieki, zaś inne narody nie doczekały się swoich papieży, a co za tym idzie jest to dla nich sprawa całkiem obojętna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 19:12, 08 Sie 2011 Temat postu: Re: Tabu |
|
|
Animal napisał: | jakich tematów nie należy tykać w naszym kraju:
- historia i polskie błędy, wypaczenia i również popełnione zbrodnie (bo święci nie jesteśmy, ale o tym sza)
- o papieżu (czyli JP2), chyba, że hagiografia - wtedy można i to kwieciście
- uczucia religijne, bo wszystko je może obrazić i wtedy wkracza też k.k. (dziwnym trafem kodeks karny to też skrót od kościoła katolickiego)
- życie (poczęte jest święte)
- rodzina i seks (rodzina jest mitologizowana, a seks traktowany w sposób koszarowo-wstydliwy)
- wielkie cnoty narodowe (niech no kto spróbuje nie chcieć umierać za Ojczyznę, ale już myć się codziennie nie musi)
|
Od razu mi duszno.
Wszystko to prawda. Właśnie usłyszałam w "Faktach", że PiS domaga się ukarania Nergala za publiczne zniszczenie "Biblii", a nawet jedna z pań powiedziała, że choroba piosenkarza była karą za świętokradztwo. Bardzo to czcigodnie i religijnie, i miłosierne. Nikt by nie słyszał o Nergalu, gdyby nie szum, jaki się zrobił po koncercie. Zajmują się pierdołami, by odsunąć uwagę od swego nieudacznictwa, zaściankowości, zawiści i nietolerancji. Ten kraj można kochać i nienawidzić jednocześnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:22, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | E tam, a czy jesteśmy wyjątkiem? |
No może nie wyjątkiem.. ale w pewnych kwestiach jesteśmy w zdecydowanej mniejszości.
Polityk może spokojnie pojawić się na oficjalnych uroczystościach w stanie absolutnie niedwuznacznie wskazującym na spożycie - wiedząc że zostanie mu to wybaczone ( więcej... właściwie jedyną reakcją będzie w sumie uśmiech i stwierdzenie " ale chłop dał czadu.. ") , natomiast absolutnie w zadnym wypadku nie zaryzykuje krytyki JP II, bowiem.. nawet jesli ta krytyka byąlby uzasadniona .. byłby to koniec jego kariery. Cop najlepsze dotyczy to takze niewierzacej cześci lewicy, gdzie taka krytyka wydaje się być nie dość że zrozumiała to niejako programowa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:30, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Oj, no bo ta lewica to niezbyt jest lewicowa z natury (tzw. prawica ma zwykle więcej lewicowości i przyciąga typowo naturalny lewicowy elektorat). Moim zdaniem te pojęcia lewica/prawica dawno się zatarły i linie podziałów w społeczeństwie mają zupełnie inny przebieg.
Poza tym nie wiem czy politycy powinni budować swój wizerunek na krytykowaniu bądź wychwalaniu papieża, zamiast np. porozmawiać o gospodarce czy polityce zagranicznej (jakkolwiek tutaj również w grę wchodzi gospodarka).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:34, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Animal napisał: | (...)Mamy pogardę dla cnót małych, takich jak uczciwość, czystość, skrupulatność finansowa czy oszczędność. (...)
Przecież to jest normalne, że bydlaki są w każdym społeczeństwie. Od wszystkich wokół żądamy posypowania głów popiołem za przewiny wobec nas. Sami zaś chcemy, poprzez tabu, stworzyć swój fałszywy i zbyt wypiękniony wizerunek.
Wyparcie? |
Małych?
to jakie są 'duże'?
Nie wiem czy to wyparcie, ale skłaniam się ku myśli, że to nieumiejętność lub brak wybaczania sobie swoich uczynków, a przez to i innym. A może myślenie w stylu: co wolno Wojewodzie...(?)
Wyparcie to raczej wychodzi w znajdowaniu sobie genialnych wytłumaczeń na te swoje grzeszki, a przez to cudowna ich przemiana w czyny moralnie dopuszczone (zwłaszcza przez własne sumienie)...
Również nie pomyślałabym o wypięknianym wizerunku przez znajdowanie sobie medialnego tabu, raczej kulturowo nabyty wstyd (konwenanse toczą społeczeństwa). Bo co pięknego dokłada do wizerunku fakt, że ludzie mimo znudzenia w erotycznym życiu nie szukają sobie urozmaicenia? Na myśl o kulkach się marszczą, a seks innych w windzie budzi ich najwyższe oburzenie. Zważywszy na fakt, że Polacy średnio 'kochają się' dwa razy w tygodniu.. na misjonarza, przy zgaszonym świetle.. Ale w tym wypadku zostałam już uświadomiona, że gro po prostu zachowuje sobie ten temat na konwersację w łóżku i nie ma potrzeby opowiadania o kiepskich bateriach i dramatach z nimi związanych, innym. A może to też wynika ze wstydu? Może z tego, że ten temat wchodzi w ich osobistą przestrzeń i nie ma z wypięknianiem nic wspólnego?
nad innym tabu muszę się dłużej pochylić..
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:46, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Nie bierzemy się znikąd.
Od początku kształtuje nas przekaz rodzinny budowany od wielu pokoleń. Mity i skrypty, które potem już zawsze nam towarzyszą.
Losy rodziny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:50, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Aż sami staniemy się częścią mitu i skryptu, którego sobie nie wyobrażamy nawet, bo nie wiemy jak nas zapamiętają przyszłe pokolenia?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pon 19:56, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
nie wiem czy tak jest jak pisze Animal za "Wprost".
Właściwie to patrząc na otoczenie wcale tak tego nie widzę/nie postrzegam.
Moze dlatego, ze postrzegam jednostkowo. Nigdy nie wypowiadam się "MY Naród". Nie jestem politykiem.
Jakoś ciężko mi mówić : MY Polacy. Częściej mówie ja jako Polka - lubię tradycje polskie, znam historie Polski, znam literaturę polską, posługuję się językiem polskim (może i nie az tak poprawnie) itd. |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:02, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Aż sami staniemy się częścią mitu i skryptu, którego sobie nie wyobrażamy nawet, bo nie wiemy jak nas zapamiętają przyszłe pokolenia? |
Przekażemy swoim dzieciom a one potem swoim.
Wszystko działało do czasu, gdy nagle otworzyły się bramy na świat. To dopiero jakieś 20 lat. Dla ewolucji społeczeństwa to naprawdę króciutko.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:05, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Aż sami staniemy się częścią mitu i skryptu, którego sobie nie wyobrażamy nawet, bo nie wiemy jak nas zapamiętają przyszłe pokolenia? |
to jest dobre na topik: Jak zapamiętają nas nasze dzieci i wnuki?
rosegreta napisał: | nie wiem czy tak jest jak pisze Animal za "Wprost".
|
no jak? przecież to Wprost jest
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:06, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
rosegreta napisał: | nie wiem czy tak jest jak pisze Animal za "Wprost".
Właściwie to patrząc na otoczenie wcale tak tego nie widzę/nie postrzegam.
Moze dlatego, ze postrzegam jednostkowo. |
Właśnie.
Wymienione tabu dotyczą raczej przestrzeni publicznej.
Prywatnie potrafimy krytykować, uprawiać, szargać, usuwać, itd.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:09, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: |
Wymienione tabu dotyczą raczej przestrzeni publicznej.
|
tez lubisz seks w windzie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:12, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: |
tez lubisz seks w windzie?
|
O tabu nie rozmawiam publicznie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:13, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | Mati napisał: |
tez lubisz seks w windzie?
|
O tabu nie rozmawiam publicznie. |
Wtedy tylko zmieniasz emotkę na ' '
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:17, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Przecież windy jeżdżą szybko i krótko i w dodatku zawsze są pełne obcych ludzi a niekiedy i zwierząt. Naturalnie więc, że nie ma mowy o seksie, a naruszanie tego tabu w sensie wykonawczym pozostaje raczej w sferze fantazji albo filmów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pon 20:19, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
mogę napisać, że na pewno nie lubiłabym seksy w windzie,
nie lubię wind, sama jazda juz nią jest nie przyjemna, lustra i nie wielka przestrzeń, stres mnie nie nakręca |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:22, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Przecież windy jeżdżą szybko i krótko i w dodatku zawsze są pełne obcych ludzi a niekiedy i zwierząt. Naturalnie więc, że nie ma mowy o seksie, a naruszanie tego tabu w sensie wykonawczym pozostaje raczej w sferze fantazji albo filmów. |
Ej! A przycisk stopu? )))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:24, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Przecież windy jeżdżą szybko i krótko i w dodatku zawsze są pełne obcych ludzi a niekiedy i zwierząt. |
życie pisze scenariusze do filmów:
winda zepsuta. Można ją nawet samemu zepsuć A Ty akurat masz szczęście, z kobietą w środku .Gorąco, stoicie między piętrami. Na drzwiach karteczka: "nie czynne. Do odwołania" o której informuje Cię steward przez właśnie umierający telefon?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:25, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | Ej! A przycisk stopu? ))) |
I w zamian zirytowani sąsiedzi walący w drzwi windy i wzywający ekipę naprawczą?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|