po 30-tce

Poldek

Mysle ze kazdy slyszal jakas straszna historie o duchach. Wyjacych po nocach, brzeczacych lancuchami i generalnie zajmujacych sie tym, co duchom wychodzi najlepiej czyli nawiedzaniem polaczonym ze straszeniem..

I w tym momencie nasuwa sie pytanie - dlaczego do jasnej cholery czlowiek sie boi duchow?
Wszak istota niematerialna na tyle, ze potrafi przenikac przez sciany nie jest w stanie zrobic krzywdy.

A jednak sie boimy...

bobro

ale podobno poltergajsty rzucają sprzętami... talerzami, kubkami, myszką od kompa... podobno... ja tam wolałbym nie dostać z talerza;
póki co ładnie ich unikam, ale widzę kto rzuca

nudziarz

Po pierwsze.. nie słyszałem historii o duchach (opowiadanej w pierwszej osobie) od nikogo, kogo uważam za zrównoważonego i wyważonego.
Po drugie... zakładając teoretycznie, że duchy istnieją, a nawet posiadają mozliwość oddziaływania na materię, konia z rzędem temu, kto wyjaśni mi w miarę logicznie, dlaczego to te duchy za swoją misję miałyby uważać straszenie ludzi ???? ) . Taki pozagrobowy instynkt stadny ??????

Jakoś więc zdecydowanie bardziej boję się zywych niż martwych

letnisztorm

Jeszcze o smokach brakuje topiku. Blue_Light_Colorz_PDT_02

Poldek

O smokach potem Not talking

nudziarzu, mysle ze duchy moga straszyc ludzi nieswiadomie, laza sobie po pokojach, wyja z jakis sobie tylko znanych duchowych powodow i nie mysla o tym, ze strasza ludzi..

Bobro, z tym poltergejstem to moze byc cos na rzeczy, od czasu do czasu w necie straszy mnie jakies okienko podpisane poltergejst, wprawdzie nie rzuca talerzami ale zaslania ekran Think

uuuuuuuuuuuuuuu.............

Szymon Krusz

O tych duchach to tak samo jak z tymi krasnoludkami niby coś tam coś tam a tak faktycznie trudno znaleźć kogoś kto by miał bliskie spotkanie trzeciego stopnia.

Szymon Krusz

Czy pomysł topiku powstał po obejrzeniu "Łowców duchów" Think

lulka

Kewa

szb

słyszałem różne ponoć stworzone historie.
Ostatnią jak umierał ojciec koleżanki mojej koleżanki Think

(jakoś tak)
syn tej koleżanki - nimowlak - w minucie śmierci dziadka przeraźliwie zaczął płakać. Oczywiście tłumaczyć nikomu nie trzeba.

Albo koło figurki Matki Naszej Przenajświętszej Bogurodziny Maryji łuna biła albo światłość niebywała. No duch przecież. (chociaż może i E.T)

Siłę nieczystą częściej wyczuwam. Myślę, że czasem można poczuć też bliskość śmierci.

Wierzę w niematerię. Siłę.
Tylko faktycznie towarzyszy temu strach.

Myślę, że od dziecka powinniśmy się oswajać z duchami.
I tak jak na święta jest jeden pusty talerzyk dla DUCHA np. (powinien być). Tak samo w sali klasowej powinno być jedno miejsce więcej i wpis w dzienniku: DUCH
I czasem nasze samych do siebie rozmowy też nie wyglądałyby głupio.
Ot, dialożek o wymiarze ponadcielesnym.

Szkoda.

Szymon Krusz

[quote="lulka"]

Poldek

No wlasnie, od dziecka powinnismy oswajac sie z duchami.
Taki Kasper, np. duch jak sie patrzy, idealny do oswajania.

Stawianie talerzyka mi sie nie podoba, jak talerzyk bedzie pusty to duch sie moze wkurzyc a jak pelny to przeciez i tak z niego nie skorzysta ze wzgledu na swoja niematerialnosc.
Chcoiaz w sumie nawet jak sie duch wkurzy to co zrobi???

Aaa..tak sobie mysle ze nigdy sie ducha nie balem, ale kiedys strasznie wystraszyl mnie indianin z tomahawkiem skradajacy sie za zaslonka.
aaaa moze to byl duch indianina??

lulka

Poldek

Nie wiem, balem sie wstac i sprawdzic oops

Co tylko swiadczy, jak irracjonalny jest lek przed duchami, przeciez gdyby chcial mi zrobic krzywde to by sie nie czail tylko wylazl i zaciukal..tak samo z duchami.
msyle ze normalny, porzadny duch wcale nie chce straszyc, o ile istnieje, rzecz jasna.

Szymon Krusz

Kim jest duch wedle niektórych to jest ktoś kto za życia czegoś tam nie zrobił nie dokończył tak długo nie zazna spokoju aż to coś ukończy albo gdy był zszedł w sposób powiedzmy to nienaturalny (zabójstwo morderstwo itd.) szuka kogoś kto pomoże mu w odnalezieniu i ukarania sprawcy.A i tak najgorzej mają Ci co targnęli się na swoje życie bo muszą odpokutować to co zrobili.Więc jak nikt nikogo nie skrzywdził ten nie ma się niczego bać.

Poldek

A jak skrzywdzil to czego ma sie bac?

Szymon Krusz

Poldek

No ale przeciez sa niematerialne, to jak moga straszyc???

letnisztorm

bobro

taaa... to mnie wniknięcie nie grozi