Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
art36 stłumiony okrzyk radości
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 1036 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kujawsko-Pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:16, 20 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Bardzo mnie to zasmuciło - zawsze fascynowały mnie jego melodyczne pomysły na kompozycje. Czasem gryzły się te efektowne melodie z mocno zachrypniętym wokalem - ale taki kontrast nadawał im sporo oryginalności.
Miałem okazję słyszeć go wiele lat temu na żywo. I "Syn marnotrawny" pozostaje dla mnie niesłychanie ważnym utworem.
http://www.youtube.com/watch?v=OHrPavAbJ7Q
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:19, 20 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Był 'na tej samej półce' z nagraniami, co Jacek Kaczmarski.
Szkoda.
Choroba jednak nie wybiera...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 13:13, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Z Kaczmarskim pod koniec życia byli skłóceni, ale to nie ma znaczenia.
W pamięci mam wiele ich wspólnych piosenek - przejmująca "A my nie chcemy uciekać stąd".
http://www.youtube.com/watch?v=BPjW2iBNoIs
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 13:27, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Jedną z ostatnich publicznych wypowiedzi śp. Przemysława Gintrowskiego był wywiad jakiego udzielił w sierpniu ub. roku tygodnikowi "Uważam Rze". W rozmowie z Ryszardem Makowskim, zabarwionej gorzkim żalem, że rzeczywistość państwa Tuska tak bardzo przypomina w wielu obszarach PRL, bard mówił między innymi o przyjaźni z Jackiem Kaczmarskim, z którym wraz ze Zbigniewem Łapickim tworzyli niezwykłe trio. Gintrowski odpowiada między innymi na pytanie dlaczego Kaczmarski wyemigrował do Australii w latach 90.:
Był bardzo rozczarowany ówczesną rzeczywistością. On był pierwotnie zwolennikiem środowiska Unii Wolności i tutaj różniliśmy się, bo ja uważałem, że 4 czerwca 1989 r. komunizm w Polsce nie upadł, tylko zaczął się umiejętnie uwłaszczać na majątku narodowym. (...) Potem poglądy Jacka zbliżyły się do moich.
Gintrowski krytycznie oceniał politykę kulturalną państwa i całokształt naszego życia kulturalnego:
Nastąpiła wszechobecna komercjalizacja. Włodarzom państwa nie zależy na tym, żebyśmy byli wrażliwi i inteligentni. Ogłupiałej masie łatwiej wcisnąć inwestora katarskiego czy prowadzić "śledztwo" w sprawie katastrofy smoleńskiej. Samo w sobie jest to więc katastrofa.
Legendarny bard "Solidarności" i wielki artysta oceniał też, że z wolnością słowa jest w Polsce źle.
Cenzura jest skuteczniejsza niż w czasach PRL. I okazało się, że nie potrzeba konkretnej instytucji. Wystarczą mniej lub bardziej zawoalowane sygnały z góry. Ja to nazywam cenzurą ekonomiczną. Ludzie boją się o posady i sami myślą o tym, jak się nie "podłożyć". Dotyczy to części dziennikarzy, celebrytów, którzy lubią, gdy ich władza pogłaszcze, i czerpią przy okazji z tego profity. Kabarety też wiedzą, z czego żartować, aby być na wizji. Dyrektorzy domów kultury, kontrolowani przez partyjnych politruków, najchętniej dobiorą taki repertuar, by nie mieli żadnych nieprzyjemności. Genialne w swojej prostocie.
Pozostaje nam zrobił wszystko by słowa te nie były wkrótce aż tak aktualne.
Cześć Jego pamięci. Kochał Polskę. Pilnował jej razem z nami. Kochaliśmy go.
wu-ka, źródło: Uważam Rze
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 13:30, 21 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 13:32, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
I dupa! Atmosferę ciszy nad trumną diabli wzięli! I dosłownie, i w przenośni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jemands wełna z choinki
Dołączył: 24 Lut 2011 Posty: 502 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:32, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Dawno dawno temu zajechalem jego plyte *Raport z oblezonego miasta*.
Choc razem ze znajomymi poruszalismy sie w innych muzycznie stylach, to ta plyta nieoczekiwanie dla nas zrobila duza furore.
Byla taka przerazajaco czarna i mroczna.
Skrajny pesymizm przy ktorym chowac sie mogli wszyscy *goci* i inni meczennicy.
No i *cos byc musi do cholery za zakretem* chyba kazdy rozpoznaje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:14, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | I dupa! Atmosferę ciszy nad trumną diabli wzięli! I dosłownie, i w przenośni. |
Właśnie. Buczysz Kewciu zamiast pochylic głowę. Z słowami artysty i jego myślami nie walcz.
A były i takie:
- Rów, jaki został teraz wykopany w naszym społeczeństwie, będzie bardzo trudno zasypać. Widać jakąś olbrzymią zajadłość, ale przede wszystkim ze strony zwolenników PO...
...................................................................................................
Wejdź na oficjalną stronę człowieka który odszedł i poznaj co kochał i jakimi drogami chadzał.
[link widoczny dla zalogowanych]
...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 17:52, 21 Paź 2012, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 1:49, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Zastnawiające jest to że Kaczmarski i Gintrowski umarli młodo na raka.
Ciekawym czy może to nie jest przypadek?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 15:49, 27 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Łapiński rok po śmierci Kaczmarskiego dostał wylewu krwi do mózgu. Przypadek?
Oglądałam dziś koncert tej wspanialej trójki "Wojna postu z karnawałem" Wykonanie "Ja" przez Gintrowskiego to mistrzostwo świata, aż miałam dreszcze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|