Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
katolik ewenement na skalę światową
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1273 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 10:55, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jakiej stronie?
Ale o ile pamiętasz to wszystko zazeło sie od artykułów w prasie, a pózniej poszło. Media nakręcały sie coraz bardziej oskarżajac (NF akurat słusznie) o błedy czy zaniechania i jasnie nam panujacy coś musieli z tym zrobic. To nie kewtja nagonki ale zufania społecznego. A jelfa wczesniejszymi decyzjami sadzania sie z NF odstrzeiła sobie argumenty. Tak sie składa że wytwórnie leków powinny byc szczególnie pewne, to nie dzemik po który mozesz dostac rozwolnienia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
egoista99 piórko na gzymsie
Dołączył: 30 Cze 2006 Posty: 865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Czw 17:07, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
To...dlaczego nie wstrzymano produkcji w całym GSM..albo nie wstrzymano insuliny ...albo clexane ( lek przeciwzakrzepowy dla pacjetow dlugo lezacych ) nie mowiac juz o szcepionkach z roznistych serii wymienionych przez GIF na ich stronach..? Dlaczego nie mowi sie ze
wlasciwie wszystkie zaklady farmaceutyczne maja cos na swoim sumieniu!! Dlaczego ukrywa sie ze polski przemysl farmaceutyczny JUZ
przegral bo nikt nie chce w niego zainwestowac ( bo nie oplaca sie bawic z naszym NFZ i sprzedawac leki na granicy kosztów produkcji ).Popatzr ze np Tarchomin niegdys sztandar produkcji antybiotykow i insuliny ...
dzisiaj to kupa szmelcu z produkcja jakis prehistorycznych leków...
Ze ten przemysl jest miedzy Scylla potrzeb ( mozliwosci NFZ ) a Harybda kosztow produkcji,walidacji ( to znaczy inwestycji w nowoczesnosc..) nie liczac kosztow badan itd...Wiec te leki sa poprostu za tanie...i koncernom
oplaca sie wystawic hale z tabletkarkami i przywozic proszek w beczkach
niz inwestowac w nowoczesnosc...( nie mowiac juz o tym ze bardziej sie oplaca przywiezc gotowy lek w beczkach i poprostu go rozfasowac..
pozdrowienia
PS zakarzenie krzyzowe :to jak sama nazwa wskazuje zakarzenie patogenami ( srodowiska jałowego- czlowieka,maszyny ,powietrza lub
rozpuszcalnikow..)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
katolik ewenement na skalę światową
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1273 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 18:20, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Oki oki
Nie powinnem napisać zakażenia tylko przemieszczenie, wymieszanie itp.
To z przywozniem beczkowanego granulatu i tebletkowaniem go w RP to zadna nowość problem znany przed wojna który pratycznie zanikł w PRL-u z wiadomych względów.
Dzieje sie tak działo i będzie dziać na całym świecie gdy gdzieś będą cła czy inne baryjery. Po 89 powstało kilka małych prywatnych firm nastawionych tylko na konfekcjnowanie czy produkcje zleconą pózniej zaczeły bawić sie w geneyki. To co piszesz o minimalnych zyskach to spore nadurzycie ale o tym przy jakiejś innej okazji.
Nie bardzo rozumie co masz na mysli piszac polski przemysł farmaceutyczny. Przecież z państwowych zkładów zostały pratycznie 4 Polfy powiązane w konsopcjum. Pozostałe zostały dawno sprzedane. Podobnie było by z tymi gdyby nie blokada Millera wiec o czym piszesz. A reszta rodzimej produkcji jest w przywatnych rękach i jakos nie słyszałem o upadku firmy z tej branży. Konkurencja jest coraz wieksza ale to w handlu huurtowym i detalu sa plajty.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
egoista99 piórko na gzymsie
Dołączył: 30 Cze 2006 Posty: 865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Czw 18:55, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Pisze o tym,ze ( co ty uwazasz za naduzycie ..) kilka zakladow wlasciwie sie pomalu likwiduje..( Pliva- znaczna czesc produkcji ampulakrni przeniesiona do Lubliany,Synteza kwasu askorbinowego zamknieta,fermentacja zamknieta...GSK dawna Polfa Poznan - wlasciwie
ostala sie konfekcja, nie ma areozoli i innych wydziałow,Polpharma przygotowywana jest do sprzedazy komus..,Polfa Lublin ( a wlasciwe
Baxter ) chyba zamknie produkcje w Chociwiu i juz likwiduje swoj sztandar produkcje strzykawek i sprzetu jednorazowego..Polfa Tarchomin
generuje co roku jakies20 mln strat bo..Wydzial insuliny zatrzymal sie naprodukcji chyba dla antykwariatów..Wydzialy Fermentacji to jedna wielka pomylka z lat 80 gdy postawiono tanki fermentacyjne 150 m3
i wlasciwe czekano na cud ...bo nic sie w tym nie dalo produkowac ..,Polfa kuto -sprzedano wydzial morfiny,sprzedano wydzial mleka ( oba juz nie istnieja..) i premixow..Dalej..? A gdzie masz jakakolwiek produkcje
biotechnoplogiczna..? Bioton ( tak ale chyba sie przeniesie do Rosji bo tam sa nizsze podatki i juz jest zaklad Bioto Wostok ) Biosyntez..( dawny wydzial organopreparatow Jelfy) tak ale jest bardzo slaby finansowo bo wlasciciel jest naukowcem a nie ekonomista...Gdzie masz produkcje nowoczesnych szcepionek (np p rakowych )..? ZOSTALY TYLKO GENERYKI
ktore sa coraz starsze i pomalu dogorywaja...( wszystkie antybiotyki
w aptekach to import...lub konfekcja z importu )...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
katolik ewenement na skalę światową
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1273 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 20:26, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
To że polfarme sprzedadzą to mnie nie dziwi - pewnie sam bym tak zrobił.
A inne cóż sam pisałes że Tarchomin zatrzymał sie na etapie lat 80-tych ale czyja to wina? Plam na słońcu? Pływów czu El Ninio? Przecież mamy całe zastepy cukrzyków insulinozależnych. Kto przespał rozwój komu wydawało sie ze ma potrzeby szukac nowych lepszych form, tańszych metod produkcji. Mozna ustawowo zakazać importu leków ale nie w UE, juz nie.
Piszesz o Kutnie popatrz pod bokiem Polfy wyrósł Polfarmex wiesz jaka jest między nimi różnica? Wiesz!
To że Polfy poszłe w prywaten ręce wiadomo od dawna i to że koncerny będa dazyć to redukcji kosztów nie jest niczym dziwnym. Przecież ten zakład nie platuje tylko jest zamykany bo gdzieś mozna produkowac o 15, 20, 40% taniej. Jak bys Ty postapił na miejscu własciciela?
Miejsce wielkich molochów przejły małe prywtne firmy produkujace praktycznie od mydła do powidła i w nich jest siła polskiego przemysłu farmaceutycznego. Inna sprawa ze nie stać ich na wyprodukowanie czy wypromowanie od zera nowego leku bo to kosztuje potworne pieniadze (wiesz ile kosztaowły badania nad vigrą) mimo ze moze przynieść góry pieniedzy. A czy ujma jest produkcja generyków?
Nie bardzo wiem czy ty chcesz nacjinalizacji przemysłu leków czy może pozostawienie (na siłe pewnych) ikon produkcyjnych.
W RP zamknieto nie tylko produkcjie kw askorbinowego ale i barwników. Powód - taniej jest je zrobic w Chinach Indiach czy Pakistanie niż tu. Efekt globalizacji.
A co do strzykawek cóż nasz karaj jest światowym potentame w produkcji przyrzadu do pobierania krwi z palca. Firam Polska, rodzima, prywatna tak dobrze sobie radzi że buduje fabryke w USA. Nie zdiwie sie jak że 10 -20 lat wybuduja zakłady w Mongolii bo będzie taniej.
Dalej twierdze że w tym biznesie trzeba chcieć by splajtować i to mocno chcieć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
egoista99 piórko na gzymsie
Dołączył: 30 Cze 2006 Posty: 865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Czw 21:35, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No to idzmy dalej...Na cholere jest nam potzrebny jakikolwiek przemysl !!
Buty robia Chinczycy i Wlosi, farby Niemcy ,Hindusi i Chinczycy,elektronike Tajwan,Tajlandia i Chiny....A my co bedziemy robic?..Gliniane koguciki..? Piszezs ze Polfarmex i wyrosl...na co...Na licencjach z Korei..? I co takiego poki co zrobil..? Rozumiem ze powiesz Adamed ale Polfarmex...noooo coz...Ale tak czy siak konczy sie polska farmacja...i tak jak na wegrzech wszystko bedzie z importu..( aptekii tez sa wlasnoscia dwu firm...i wlasnie podnosza ceny..)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
katolik ewenement na skalę światową
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1273 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 22:47, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
O Adamedzie nie chciałem wspominac bo to jest S-F przy reszcie.
100 lat temu aptekaz sam robił większość leków, ba nawet co obrotniejsi mieli mini produkcje z tabletkowaniem ale z czasem coraz wieksze wydajnosci produkcji i koszty receptury sprowadziły apteki do sklepów z wyspecjalizowanym sprzedawć. Przecież jeszcze kilka lat temu receptura była powszechna, teraz ze swiecą trzeba szukac. Podobnie jest w przemysle. Tu też nastepuje wzrost wydjaności i zalanie rynku do tego marketing i niektórzy mają problemy. To juz nie czasy Comindexu i koksów na podróbce Zoviraxu. Środki przeciw bólowe i paraleki mozna kupic w supermarketach, taką vit C trzech róznych producentów. To znak czasów.
Piszesz że Polski przemysł leków sie kończy. Ja uważam że wprost przeciwnie że rozwija sie. Nie sa to przeboje a' la szczepinka na AIDS czy Prozac tylko zwykłe generyki, ale są. Będzie ich coraz wiecej. Tyle ze wiesz jak postępują wielkie koncerny, znasz problem pazernosci lekaży wciskającyhc leki by dostac punkty na "sympozjum". Tu jest problem konkurencji wielkiego z małym.
Większym probleme jest monopolizacja detalu. To moze doprowadzic do upadku rodzimych producentów, ale za to nalezy podziękowac tym na górze. Chciano wprowadzić bezposrenie powiązanie koncesji na prowadzenie aptek z włascicielem farmaceutą. Skończyła sie wiadomo czym. To teraz będzie mieli dominacje koncernów w handlu detalicznym. Tu zagrozenia jest ogromne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
egoista99 piórko na gzymsie
Dołączył: 30 Cze 2006 Posty: 865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 8:25, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
To troche nie tak...Apteka "pelnowymiarowa" musi miec 140 m 2 i recepture .Czy receptura odejdzie do lamusa...? Z jednej strony powinna
bo nie speni nigdy wymogów GMP i walidacji..a zdrugiej strony standaryuzacja uniemozliwia indywidualne podejscie do chorego.Ten sam lek ( antybiotyk..)nie moze byc podany i niemowlakowi i dziecku 2 letniemu i 15 latkowi .Nie mowiac juz o tym ze 18 kobieta to nie to samo co 35 letni mezczyzna lub 65 latek ( a dawka jest ta sama dla dorosłych )
Więc powinno byc jakies indywidualne podejscie...Z drugiej strony mowisz o tym ze leki sa w kioskach ruchu,sklepach i warzywniakach...Wiec pomalu odchodzimy w leczeniu od indywidualnego podejscia w kierunku
supermarketu z wydzielonym stoiskiem na leki.GIF nie widzi rowniez problemu z magazynowaniem lekow ( inaczej przechowuje je apteka w klimatyzowanych pomieszczeniach inaczej kiosk ruchu lub sklep spozywczy obok kasy) ,nie widzi rowniez problemu coraz powszechniejszych zatruc spowodowanych nieswiadomoscia ( nie przestalo bolec po preparacie A wezmę B...nie wiedzac ze to to samo tylko inaczej nazwali..),niedoleczaniem sie po zbyt krótkiej "domowej Kuracji" itd. Problem korupcj..w słuzbie zdrowia..zaczyna sie od lekarza
ktory przepisuje i kieruje do"wybranej " placówki.Im wiecej przepisze i skieruje tym wiecej "zarobi" Jak go rozwiazac ? Proste : zamiast nazw firmowych-handlowych ,nazywy chemiczne np paracetamol zamiast Apap.Bo przeciez tym samym jest Polprazol,omar.helicid,ulzol,extel,gasec,nortis,losec....i 7 innych nazw..tylko pacjent o tym nie wie i wierzy lekarzowi ktory mowi np GASEC ..i pacjent szuka gasec...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
katolik ewenement na skalę światową
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1273 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 12:22, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Podejście lekaży do pacjentów stało sie przemysłowe i biznesowe.
Z czego to wynika?
Jest tego sporo.
Ale włąśnie to podejście spowodowało praktyczny zanik receptury w aptekch.
Z ta standaryzacją i walidyzacją to nie zgodze sie. To jest dobre w przemysle gdzie przy naważniu pracuje personel przeszkolony a nie wykształcony, dzieki temu teoretycznie mozna uniknac błedów jak w Jelfie. Teoretycznie. W aptece pracuje personel wykształcony do przygotowania leku, ale też kazda nie robi preparatów ocznych (wymagających lozy aseptycznej) tylko proste o najnizszej kalsie czystości mikro. To przemysłowe podejście i reklama doprowadziła do masowego sotosowania antybiotyków i problemów ze szczepami opornymi. Ten problem widać na swicie, czasmi ktos chce powrotu do sulfonamidów ale wiadomo z jakim skutkiem.
Ot chocby takie tabletki z krzyzykiem (z fenacetyną), produkowane do upadłego, do wyczerpania wszystkich mozliwości odwoałań. I nie przez koncer a malutką firme.
Porazające jest pratyczne odejście od leków ziołowych czy preparatów galenowych a zastapinie ich przez slinie działające ale w mniejszych dawkach. Cóż farmacja poszła w strone masówki i standaryzacji schożeń.
Tu nie ma odwrotu o ile nie stanie to załatwione odgórnie na poziomie UE, zwyczajnie nie opłaca sie.
O GIF-e zdanie mam hmmmmmmm nie najlepsze, zbyt wiele jestm "dziwnych" decyzji kozystnych dla wybranych. Ale to inna sprawa.
Gdzieś w tym całym biznesie zapomniano komu to ma słuzyć i zajęto sie tylko zarabianiem pieniędzy.
Porównanie warunków magazynowania w kiosku z apteka jest troche naduzyciem. W kiosku masz p/bólowe i parafarmaceutyki w aptece praparty wymagające przechowywania w określonych warunkach dla zachowania stabilności do końca terminu waż. Ja jestem przeciw takiej dostepnosci leków przeciwbólowych, podobnie jak przeciw reklamie tych w mediach ale tu wchodza w gre olbrzymie pieniadze.
Niemniej dalej twierdze że rodziam farmacja ma sie dobrze.
Zamienniki to dobre.
Niedawno robiłe zakuopy w aptece i zamiast reklamowanego chciałem tańszy odpowiedznik (okazało sie ze 6x). Komentaż ze ten tańszy gorzej działa bo ma inna postać. Piekny slogan dla zwykłego pacjenta który "zaopyta sie farmaceuty". Ale ludzie wierzą bo "na zdrowiu nie wolno oszczędzać".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
egoista99 piórko na gzymsie
Dołączył: 30 Cze 2006 Posty: 865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 16:14, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Hmmm...No coz tylko czesciowo podzielam Twoj punkt widzenia.Walidacja
GMP potzrebne sa wszedzie i niezaleznie od tego czy sa to ludzie wykształceni czy tylko przyuczeni.Jezeli mamy robic cos dobrze to robmy tak by bylo to powtarzalne i do sprawdzenia.Rozumiem Polak indywidualista i partyzant..no ale...Tu nie ma zartów....
Rozniez nie podzielam Twego optymizmu co do potencji przemysłu farmaceutycznego...Pomalu te firmy staja sie firmami konfekcyjnymi..
tabletkarka,rozlewaczka 10 ludzi i fruuuu...z granulatu z Chin czy z Indii
robimy tabletki badz rotwory typu Amol...Oczywiscie nie neguje pomyslu na zarabianie pieniedzy Ale dzisiejsza farmacja to biotechnologia,coraz precyzyjniej działajace antybiotyki,szczepionki,
ciała monoklonalne..Do tego potrzeba sprzetu i wyposazenia -dlatego
firmy takie jak Polfarmex ,Biofaktor nastawiajace sie na chromatograficzne oczyszczanie bialek maja wg mnie wieksze szanse niz firma z kilkustet tabletkarkami...Dowodzi to chocby przyklad Biotonu
i ich pomysłow na produkcje ( z tego co wiem wespol z Chinczykami zaczynaja bawic sie w szcepionki !! ) Zwróc zreszta uwage ,ze w Europie
zajmujemy 1 miejsce w zurzyciu generykow...i przedostatnie w stosowaniu leków nowych,precyzyjniej dzialajacych..Oczywiscie przeciez mozna jeszcze wrócic do penicyliny - ona tez dziala ..i jest tania...No ale...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
katolik ewenement na skalę światową
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1273 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 18:17, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A co złego jest w porwocie do penicylin? Chyba tylko to że nie sa nowoczesne. Zabijają bakterie? Najważniejsze jest dobro pacjenta.
Biszesz o frakcjonowaniu białka tyle że to jest metoda na otrzymanie leku a nie cel produkcji. Bo czy zastosujesz chromatograf, kolume jonitową czy klasyczne strącanie dąszysz do otrzymania produktu. Co prawda kada z tych metod daje inną czystość, inna wydajnosc i kosztuje inaczje ale jest tylko srodkiem.
A nowoczesne formy terapi to przyszłosc która kosztuje. Przecież szczepinka na ptasią była dofinansowana ze środków publicznych ile kosztowało wprowadznie leków jako tako dających sobie rade z AIDS? Pieniądze pieniądze i jeszcze raz pieniadze są wymagane by zacząć mysleć powaznie o terapi genowej. Probleme nie jest produkcja (o której pisałeś) a badania, rozwój a z tym fatycznie u nas kulawo. No ale raczej nie mozesz oczekiwać że krtoś zdecyduje siwe zainwestować pieniadze porównywalene z aktywami swej firmy w badania które moga być wstępem do opracowia leku.
Zresztą kto w swiecie zajmuje sie terapią genową?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
egoista99 piórko na gzymsie
Dołączył: 30 Cze 2006 Posty: 865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 19:12, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Taaaa,tylo Wegrzy moga,Litwini ( TEWA Wilno -hormon wzrostu,immunoglobuliny ),Lotysze tez,Slowency etc tylko jak zawsze
my duzo mówimy a nic nie robimy... (krauze jaksie uparł to mogł..?
Biofaktor tez...?) Wiesz to tak jak z autostradami...!7 lat dyrekcji cyrku w budowie i...100 km autostrad ..czy jeszce mniej..? To pojedz na Litwe,do Czech...scyzoryk sie otwiera...bo my musimy becikowe ...22% VAT itd
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
egoista99 piórko na gzymsie
Dołączył: 30 Cze 2006 Posty: 865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 19:42, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
PS.penicyline wycofaano ze "100" lat temu zastępujac ja cefalosporynami..Tylko ze penicylina dalej jest produkowana jako polprodukt dla innych antybiotykow (chocby kwas 6-AKP ) a cefalosporyn nikt nie jest w stanie wyprodukowac .Konfecjonuje je Bioton ktory chyba ma juz monopol na nie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
katolik ewenement na skalę światową
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1273 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 21:26, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Za [link widoczny dla zalogowanych]
"Niemiecka firma BASF nawiązała współpracę z Center of Excellence in Biocatalysis Biotransformation and Biomanufacturing. Przez prawie 3 lata BASF będzie finansował ośrodek badawczy związany z University of Manchester w celu przyśpieszenia badań nad katalizatorami enzymatycznymi.
BASF planuje zainwestować prawie milion euro w badania nad tymi enzymami. Firma używa aktualnie enzymów do tzw. białej biotechnologii. Enzymy te ułatwiają produkcję i ulepszanie istniejących procesów produkcyjnych. Jednak firma oczekuje rozszerzenia zasobu stosowanych enzymów w wyniku współpracy z wymienioną jednostką badawczą.Przykładowo firma twierdzi, że dalsze badania mogą doprowadzić do produkcji nowych polimerów dla przemysłu kosmetycznego.
Uczelnia jako partner ma za zadanie badać enzymy w celu oszacowania ich wartości technologicznych. Naukowcy będą także odpowiedzialni za optymalizację dotychczas poznanych biokatalizatorów.
BASF podpisał prawie 30 umów o współpracę z uczelniami w celu rozszerzenia badań w zakresie białej biotechnologii"
I tu jest problem pieniadze.
U nas firmy farm niechętnie finansuja instytuty badawcze a i te niechętnie zabiegaja o pieniądze a jesli juz to szkoda słów.
To że panicilina przestała byc znaczącym antybiotykiem wynika z oporności drobnoustrojów a zawsze mozna powiązać ja z kw klwuronowym (dobrze napisałem?) i wspomóc jej działnie. To wzrastająca oporność doprowadziła do odwrotu penicylin. W zasadzie dla kadego pacjenta powinno robić sie antybiogram by leczyć tym co dziła a nie co wydaje sie że działa. A pozatym powiązanie dwu natybiotyków portafi przynieść nadzwyczajne efekty poprzez w wyniku synegrie.
Ja bym nie skreslła penicyliny podobnie jak czosnku czy valeriany.
Podbnie z sulfanomidami o których wczesniej wspominałem, co prawda są bardziej toksyczne od antybiotyków ale wiele szczepów znów jest na nie wrazliwych.
W zasadzie to co w tym dziwnego że Bioton ma na cos monopol, przecież biotechnologia to nie robienie wody utlenionej czy masci na dociski. Efekt globalizacji i coraz węzszej specjalizacji który wiekszosc naszych nowych farm firm ma jeszcze przed sobą. Teraz wszystcy robią to czego najwięcej sie sprzedaje czyli przeciwbólowych i vit C. Za jakiś czas zaczną szukac dla siebie nisz rynkowych. Ale to kwestja nastepnych 10 lat.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
egoista99 piórko na gzymsie
Dołączył: 30 Cze 2006 Posty: 865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Sob 20:56, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Hmmm...No to musze Cię odesłac do podrecznika Farmakologii do rozdziału o niepozadanych dzialaniach lekow :
Powikłania farmakoterapii należą do jednych z głównych przyczyn zgonów po chorobach serca, układu krążenia, nowotworach i udarach mózgu. Około 6,7% przyjęć do szpitali stanowią chorzy z powikłaniami polekowymi. W USA szacuje się, że działania niepożądane po lekach są przyczyną zgonów około 100 000 chorych rocznie, a koszty le-czenia związane z powikłaniami polekowymi pochłaniają około 0,3% budżetu ochrony zdrowia.
Należy pamiętać, że liczba powikłań polekowych zwiększa się jednocześnie z liczbą leków zapisywanych jednemu choremu i dlatego stosowanie polipragmazji, bez wyraźnej potrzeby, jest jednym z najniebezpieczniejszych i najczęstszych błędów terapeutycznych. Niebezpieczeństwo wystąpienia niepożądanych działań może wiązać się ponadto ze stosowaniem, bardzo popularnych od kilku lat, leków pochodzenia roślinnego (preparatów dziurawca, czosnku pospolitego, miło-
rzębu japońskiego, jeżówki, żeńszenia, pieprzu metystynowego), które pacjenci stosują często bez konsultacji z lekarzem lub farmaceutą. W opinii pacjentów uchodzą one za całkowicie bezpieczne, zawierają jednak silnie działające związki czynne, a ich działania niepożądane są trudne do przewidzenia; Wyniki badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii wykazały, że ndl. występują 50–70% częściej u kobiet niż u mężczyzn i że kobie¬ty przyjmują więcej leków. Kobiety stosują doustne środki antykoncepcyjne, które również mogą zwiększać liczbę obserwowanych powikłań polekowych;
• uczulenie na leki.
Do czynników przyspieszających metabolizm leków, a tym samym osłabiających i skracających ich działanie, zalicza się: nadużywanie alkoholu, palenie tytoniu, narażenie na niektóre insektycydy i herbicydy.
• powszechna dostępność leków, zwłaszcza tych, które można kupić bez recepty, tzw. leków OTC (over the counter), m.in. niesteroidowych leków przeciwzapalnych, leków pochodzenia roślinnego,
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
egoista99 piórko na gzymsie
Dołączył: 30 Cze 2006 Posty: 865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Sob 21:04, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Acha ..jeszcze jedno co na kazdym kursie MBA jest podawane jako świetość:
w świecie zaciekłej konkurencji, konieczne jest odkrywanie
i zaspokajanie potrzeb klientów. Rzecz w tym, że nic nie pozostaje zbyt
długo statyczne −a już najmniej sposób, w jaki staramy się zadowolić
klientów. Bez innowacji klient zapewne zostawi nas daleko za sobą.
. „Innowacja albo śmierć "
oto nowe hasło olbrzymiej liczby sektorów przemysłowych,
ale nawet w sektorach „miękkich” większość firm wciąż chełpi się zaangażowaniem w prace badawczo rozwojowe...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
katolik ewenement na skalę światową
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1273 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 13:19, 28 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Czy Twój post z Sob 21:56, 26 Maj 2007 aby napewno adersowany jest do własciwej osoby? Wczśniej pisałem, dawałem do zrozumienie ze nie podoba mi sie dostepnosc leków poza apteka. A teraz przekonujesz mnie do tego że leki roslinn i leki kupone poza apteka moga powodowac zagrożenia toksykologiczbe. Orzekonujesz mnie do tego co uważam za oczywiste.
To ze firmy pisza że badają i rowijają sie nic nie znaczy. Zwykle te działy to zespoły ludzi którzy przygotowuja dokumentacje by uruchomic produkcje nowego (ale istniejacego juz na rynku) asortymen.
To co piszesz w drógim poscie sprowadza sie do wytworzenia nowej potrzeby . Ot chocby wmówienie ze trzba łykac wutaminy w tabletkach by byc pieknym zdrowym i młodym, lub pic wyciąg z czerwonego wina by zachowac sprawnośc w podeszłym wieku. Jak by nie mozna było jesć owoców i warzyw i pic czerwonego wina.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
egoista99 piórko na gzymsie
Dołączył: 30 Cze 2006 Posty: 865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 18:10, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Noo..Masz rację..! A wogóle to trochę wyglada jakby kazdy z nas rozmawiał...tylko ze soba....
Ale ad rem.
1.Uwazam ze przemysl farmaceutyczny przemienia sie w przemysl konfekcyjny..
2.Brak jest jakichkolwiek pomysłow na przyszłośc ,na nowoczesnosć
( w sensie produktu -nie aparatury ..chociaz tu tez )
3.Bark rozwiązan systemowych GIF w sensie postawienia pytania czym jest lek i co to jest lek,powoduje przechyl na jedna burte.Kazdy moze
bez specjalnych problemow wyprodukowc "paracetamol",sprzedac go do kioskow ruch ,czy stacji benzynowych ...i nikt nie ma prawa sprawdzic jak jest przechowywany i wydawany.Kazdy ( byle tylko mial pieniadze moze sobie kupic nawet kilo tych tabletek ...i nikt sie nie spyta o celowosc..)Za to apteki musza miec klime,specjalne pomieszczenia z kontrola temperatury...i czuja sie szykanowane jak patrza na sasiada ze spozywczego ktory "gotuje" lekarstwa na szybie wystawowej...
4.Brak swiadomosci o farmakodynamice wsrod lekarzy powoduje ,ze ...im wszystko jedno ..byle tylko wychapac troche kasy dla siebie..A innych niech pieklo pochlonie...
5.Pazernosc i korupcja w swiecie lekarskim od dawna nie pozwala by w obrocie byly nazwy chemiczne a nie nazwy chandlowe koncernow ,co nie pozwala na wydawanie najtanszych specyfikow
pozdrowienia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
katolik ewenement na skalę światową
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1273 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 13:28, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Troche to efekt globalizacji, troche intensyfikacja zysków przy minimalnych kosztach a troche tworzenie uregulowań pod potrzeby bogatych.
W zasadzie koncerny chca nazw leków nie nazw chemicznych. Bo gdy produkt Bayer będzie sie nazywał tak samo jak Colfarmu to po jakie licho przepłacać. Nie da sie łatwo wcisnąc ciemnoty ze jest lepszy, szybciej dziła i jest och i ach.
cały obecny system opiera sie na zarabianiu pieniędzy, na osiagniu zysków a pacjent i jego zdrowie jest na drugim palnie (vide strajki lekaży). Tak sie zrobiło ze kady najpier mysli ile na tym zarobi a pzniej czy to pomoże.
GIF jak pisałem wcześniej to śmiech i atrapa czego dowiodło zamieszanie wokł Jelfy, jest słaby skorumpowany i kiepsko zażadzany.
Komercja komercja komercja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
egoista99 piórko na gzymsie
Dołączył: 30 Cze 2006 Posty: 865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Sob 18:07, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
podpisuje sie pod tym obu rękoma.To jest niestety słuszna diagnoza dla całego tego chorgo systemu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|