Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:38, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Mam ochotę na dobrą, babską książkę. Może zalatywać romansem - tylko nie harlekin!
Pewnie coś tam doradzałyście, nawet kiedyś spisałam, ale zapiski zgubiłam.
To ma być łatwe i przyjemne żeby przeczytać jednym tchem bez specjalnego wysiłku umysłowego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:34, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Marta Tomaszewska "Nocą po dniu miłości"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:06, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
bobro napisał: | Marta Tomaszewska "Nocą po dniu miłości" |
Dzięki Bobro, a może znasz jeszcze coś innego bo ta książka jest nieosiągalna. Jedyne tej autorki co można zakupić to tomik poezji.
A już się cieszyłam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:41, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
w bibliotekach mają
nikita mówi, że mamy dwie sztuki; wystawię za pół setki na Allegro i kupuj...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:05, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Monika Szwaja.
Jeśli ma być lekko, łatwo, przyjemnie i romansowo (ale bynajmniej nie harlequinowo) to tej pani polecam:
Jestem nudziarą
Powtórka z morderstwa
Romans na receptę
Ewentualnie jeszcze "Stateczna i postrzelona" oraz "Zapiski stanu poważnego". Trzy pozostałe już nie sa lekkie i za bardzo łatwe, ale też nie wagi Agaty Wróbel. "Artystka wędrowna" jest zwyczajnie nudna, "Dom na klifie" to problemy domu dziecka i rodzinnego domu dziecka, a do "Klubu mało używanych dziewic" jeszcze się nie ustosunkowałam, mimo, że już przeczytałam.
Mogą być "Herbatniki z jagodami" Izabeli Sowy. Niby trzecia część sagi owocowej, ale śmiało można opuścić dwie pierwsze.
Może być Katarzyna Leżeńska sama i w duecie z Ewą Millies-Lacroix. Może nie do końca sielankowo, ale "Ależ Marianno" może być. Czytałam jeszcze "Z całego serca" i "Studnia życzeń". Super.
Manula Kalicka "Szczęście za progiem". Tu się nie myśli, jedynie czyta
Halina Popławska "Klawikord i róża" - historycznie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 4:34, 04 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
o, tak, zepsuj mi wszystko...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:23, 04 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
bobro napisał: | w bibliotekach mają
nikita mówi, że mamy dwie sztuki; wystawię za pół setki na Allegro i kupuj... |
Zważając, że "Szatańskie wersety" kupiłam za 80 to i tak niedrogo
W dodatku z narażeniem życia. Jakichś tam wydawców ukatrupili więc jak w końcu przeczytam to zakopię dla bezpieczeństwa.
Mel...O to mi właśnie chodziło! Tak się domyślam, bo Leżańską to już miałam przyjemność czytać.
Resztę wydrukowałam i wieczorem poszukam.
Zrozpaczona wczoraj do granic możliwości brakiem romansidła w domu zabrałam się za "O Melba". Rzecz o dorastającej nastolatce, ale ze zwariowaną babcią i umarniętą ciotką w tle. Pół godzinki, 60 stron, zero wysiłku...I o to chodziło.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:16, 04 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Tak Lulko, chodze za Tobą
Bąkiewicz nie polecałam, ponieważ dla mnie to za ciężka lektura. Przeczytałam "trylogię", którą zapoczątkowała "O melba!" Druga część to "Stan podgorączkowy", a trzecia "Będę u Klary". Książki te przeczytałam, odstawiłam na półkę i już do nich nie wrócę.
Ireny Matuszkiewicz nie polecałam, przeczytałam jej "Agencję złamanych serc" i stwierdziłam, że za głupie jak dla mnie, ale można spróbować. To samo z Dominiką Stec.
Jak widać, operuję tytułam "literetury na obcasach". Dlatego, że one właśnie przeważnie są takie lekkie i przyjemne. Nie podaję żadnych nazwisk zagranicznych, dlatego, że czytałam kilka brydżytpodobnych i są zwyczajnie głupie, a autorki wyleciały mi z głowy, zanim skończyłam czytać.
Jeśli masz ochotę na Judytę Grocholi, to wyłącznie pierwszą część i nie sugeruj się serialem, który podobno jest katastrofą (nie oglądałam, ale Mama, która wytrzymała z 20 min tak powiedziała, a ja Jej wierzę) - Nigdy w życiu.
Możesz też zajrzeć tutaj [link widoczny dla zalogowanych] choć przyznam, że niektóre wpisy są cienkie, to i tak można znaleźć coś ciekawego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:06, 04 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Mel, toć ja spod tych książek do wiosny nie wyjdę!
Na razie decyduję się na "Klawikord i różę" - historycznie lubię.
I może coś Szwai. Zobaczę w necie co jest do zdobycia.
Dzięki .
Edit: może też tę Melbę skompletuję bo mnie się podoba.
I możesz za mną chodzić. Ja i tak nie widzę nic dopóki ktoś mnie nie stratuje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 7:29, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Mel, [podziw], to ja też, to ja też drukuję i lecę do biblioteki...
Zwykle wybieram książki przeglądając te, które ktoś właśnie oddał i czasem trafiam na bardzo ciekawe pozycje. Tym razem wejdę jak taran... z kartką
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Indian Summer Indiiwidualistka Uśmiechnięta
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 10515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 754 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:50, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
polecam bardzo: Carlos Fuentes "Lata z Laurą Diaz"
piękna, barwna opowieść o Meksyku ukazana poprzez losy tytułowej Laury.... niezwykła bohaterka, niezwykła ksiązka... to nie tylko historia życia Laury, nie tylko romansidło, ale ciekawie pokazana historia Meksyku...czyta się naprawdę świetnie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:54, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Po prostu potrzebuję takich książek w niekórych momentach i lubię do nich wracać, dlatego też Szwaję mam całą.
Dorzucę coś jeszcze Popławskiej, czyli historycznie.
Hiszpańska romanca - Hiszpania i Polska, trochę historii (u Popławskiej zawsze jest historia i dlatego ją lubię).
Trylogia: Szpada na wachlarzu, Jak na starym gobelinie, Na wersalskim trakcie. O ile dwie pierwsze są ok, o tyle trzecia wydaje mi się naciągana. Czasy Ludwika XV i Marii Leszczyńskiej.
Talerz z Napoleonem. Proszę uważać, są dwie części. Pierwsza lata 1867-1870, druga 1870-1879. Rzecz się dzieje w Paryżu, a tam się wtedy działo.
Kwiat Lilii we krwi. Trudno to nazwać romansem, w dodatku barwny opis rewolucji francuskiej, więc proszę się zastanowić przed sięgnięciem po tę lekturę. Mnie się bardzo podobała. Wchodzi w skład tzw Tryptyku rewolucyjnego. Druga część to "Szkaplerz wandejski", trzecia "Spadek w Piemoncie". Tych dwóch ostatnich nie czytałam, ale jestem pewna, że są to oddzielne całości, choć może gdzieś tam w tle być może pojawią się starzy znajomi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:53, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Taaak...Zgłębiłam Popławską zamawiając książki i wysnułam wnioski, że historia nie jest jej obca.
Zamówiłam w końcu "Hiszpańska romancę" - (właśnie te napoleońskie czasy mnie skusiły), "Ulicę szalonej rzeki" - (ktoś ją wcześniej tutaj rekomendował) i "Romans na receptę" - to mnie pewnie nie zachwyci, ale co tam.
Zainteresowała mnie również książka polecana przez Indi bo takie na tle innych krajów bardzo lubię, ale przeczytałam dopiero jak złożyłam zamówienie.
Zastanawiam się jeszcze nad kilkoma pozycjami "astronomicznymi", ale muszę skonsultować z synem, więc Fuentes przy następnej okazji.
Wracając do "Ulicy szalonej rzeki" - lubię Joy Fielding (nie mylić z Helen) i jej psychologiczny rozbiór postaci na czynniki pierwsze.
Nie dokupiłam dalszych części "O, Melba" bo wyczytałam, że owszem - łączy je postać bohaterki pierwszego tomu, ale są jakby o kimś innym to się zastanowię jak skończę czytać. Już wiem, że ta książka to nie romans i faktycznie trochę ciężka (choć to nieodpowiednie określenie bo czyta się jednym tchem). Bardzo mi się podoba.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 13:17, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: |
To ma być łatwe i przyjemne żeby przeczytać jednym tchem bez specjalnego wysiłku umysłowego.
|
Skromne wymagania
Od lat nie trafiłam na książkę, którą bym przeczytała jednym tchem... |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:24, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
To inaczej...A w jedną noc? I rano niewyspana do pracy poszła?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:29, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Lula, czy my się przypadkiem nie znamy? A jeśli nie, to skąd znasz moje przerwy w życiorysie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 13:33, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Inaczej, ale to samo.
Nie ma już takich książek!
Albo utraciłam świeżość odbioru i radość czytania
[co bardziej prawdopodobne] |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 14:35, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
To sie raczej nazywa starość.
Albo jak chca niektórzy - zdrowy rozsądek.
Aktualnie czytam " Strażnika testamentu" Bez zachwytów. Zasadniczo nawet lekko się nudzę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:07, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | To sie raczej nazywa starość.
Albo jak chca niektórzy - zdrowy rozsądek.
|
To chyba nie tak.
Też miewam takie okresy (choć parę lat - tak jak u Animy to trochę długo). Czytam w zalezności od nastroju (długoterminowego) różne książki. Czasami mam wprost wstręt do mojej ukochanej sf i nie czytam na siłę. Ochota przychodzi sama. Podobnie jest z innymi książkami.
Naprawdę czasami warto przeczytać coś leciutkiego - odpocząć i nabrać tchu. A taka literatura "na wysokich obcasach też potrafi porwać".
Jeszcze jak!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 22:53, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ostatnio nic nie czytam, bo utknęłam w połowie Miłości w czasach zarazy. Nie, żeby mi się nie podobało, ale jakoś tak... nie porywa.
Tzw. literatura kobieca [termin dla mnie nie do końca sprecyzowany] mnie nudzi, irytuje i przygnębia. Wolę dobry kryminał. Albo mroczny horrrrorrrrrrrrr
Poza tym, nie jest tak, że kwękam i nie wiem, czego chcę - wiele z książek, które np. tutaj polecaliście szczerze mi się podobało, ale czytanie z ciekawością i przyjemnością, to nie to samo, co czytanie z pasją.
[chyba jednak kwękam ] |
|
Powrót do góry |
|
|
|