Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:30, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tam się nie gniewam. Czytam znowu 3 książki naraz, a nowy Pratchett ("Prawda") musi poczekać na swoją kolej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:36, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
latem wcale nie czytam książek, bo nie jeżdżę do pracy autobusem i nie mam ich przez to gdzie czytać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:23, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Haruki Murakami - Kronika Ptaka Nakręcacza.
Wypożyczyłam książkę i przez tydzień leżała na półce. Potem stwierdziłam, że będę czytała 100 stron dziennie. Faktycznie pierwszego dnia było tyle stron. Potem już nie. Książka bardzo mnie wciągnęła. Dziwiło mnie to, ponieważ przypomina mi Carrolla. Carrolla wręcz nie cierpię. Jeśli miałabym użyć jednego słowa jako określenie dla książek tego autora, użyłabym złe. Te książki są dla mnie złe (Carrolla).
Natomiast Kronika Ptaka Nakręcacza nie jest zła i dlatego sięgnę po kolejne pozycje Murakamiego. Są tam drastyczne sceny. Jeśli ktoś ma słabe nerwy, niech sobie je podaruje. Jest dziwna, niesamowita, miejscami bardzo mroczna.
Jeśli ktoś lubi takie klimaty, to polecam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 21:56, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
melpomena napisał: | Jest dziwna, niesamowita, miejscami bardzo mroczna.
|
Warto, prawda? Tej nie znam, ale dwie poprzednie też miały ten klimat.
Przeczytałam trochę z rzeczy polecanych przez Was wcześniej i, rzeczywiście, warto było - "Miasto ślepców", ciekawe, choć sposób narracji nieco nużący, "Ja" - świetny, sprawny język, warte zastanowienia, "Nie opuszczaj mnie" - straszliwie przygnębiające [w związku z czym podobało mi się najbardziej ].
Przyczajam się do tej lulkowej Sary Waters, ale ta XIX Anglia...
Hm. Hm, hm... |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 6:11, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Tak Animo, uważam, że warto. Mają jeszcze coś w bibliotece, dlatego, że były dwie, a ja złapałam grubszą Sprawdziłam właśnie na ich stronie i mają jeszcze Norwegian Wood, Tańcz, tańcz, tańcz, Na południe od granicy, na zachód od słońca, Sputnik Sweetheart oraz Kafka nad morzem. Chyba dziś zajrzę tam..
A, że wpadło mi trochę kasy, to wezmę sobie coś i Waters i Tan.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:16, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ok. Byłam w bibliotece, ale cały Murakami wyszedł. Miałam zakręcony dzień dziś, więc pytam się faceta, co mi poleca. Usłyszałam pytanie - ma byc zakręcone? Ma być. No i dostałam grubą książkę Jeffreya Eugenidesa - Middlesex.
Zobaczymy co to za cudo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 10:40, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Natrafiłam na youtube na fragmenty filmu "Złodziejka" na podstawie Sarah Waters. Na pewno facet go zmontował... Niemniej najpierw wolę przeczytać książkę, a potem dopiero film oglądać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:32, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Czytam teraz "Śnieg" Orhana Pamuka.
Nie wiem czy już zdawać relację czy poczekać bo przeczytałam dopiero trochę ponad 300 stron, a jeszcze ponad 200 mi zostało.
Póki co rewelacja! Czytałam sporo o Islamie, ale nie tym w Turcji.
Tam od wielu lat panuje laicyzacja choćby szkół i istnieje zakaz noszenia chust do szkoły (przynajmniej do miejsca w którym jestem). To trochę zmieniło moje zdanie o zakazie noszenia ich we francuskich szkołach.
To spowodowało wiele samobójstw wśród młodych dziewczyn, które chciały pozostać wierne religii. (rety, ludziom to zawsze źle). Choć z drugiej strony nic się jeszcze nie wyjaśniło, a te młode kobiety miały też inne powody.
Szczególnie rzecz dotyczy rejonów dalekich od Stambułu czy Ankary, bo tam po chustach to sami Turcy rozpoznają żony żeźników będź innych przedstawicieli niższych klas.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:16, 10 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Czytał ktoś z Was "Szatańskie wersety"?
Jak można tę książkę zdobyć? W tłumaczeniu na polski?
Przeszukałam cały internet. Była wydana w 1992 roku w Polsce w przekładzie, ale jest niedostępna w internetowych sklepach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 5:50, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Pozostaje Allegro. Znalazłam [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:32, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki Mel.
Mówiąc szczerze właśnie na to allegro liczyłam.
Sama nie wiem jak się tam poruszać. Zaraz dam znać komu trzeba żeby się tym zajął .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:35, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam "Śnieg".
Naprawdę rewelacyjna powieść polityczna.
Tłumaczenie doskonałe - czytając miałam wrażenie, że czytam i myślę po turecku. W tej książce to bardzo istotne bo mentalność tych ludzi jest tak inna od naszej, że aż włos na głowie się jeży.
Poeta mieszkający od kilkunastu lat w Hamburgu - dokąd uciekł przed religią (uznajac ją za przyczynę wstecznictwa, zacofania itd.) wraca do Turcji. Poszukując swojej dawnej miłości udaje się do przygranicznego miasteczka Kars.
Tutaj styka się nie tylko z historią, ale również z ateistami, różnymi grupami religijnymi i walką, która się między nimi toczy od lat.
To tak z grubsza.
Sens tej książki to chyba brak ucieczki przed własnym ja, przed tym gdzie się człowiek urodzi i jak zostanie wychowany.
W przypadku Muzułmanina - nawet niewierzącego ma to jednak bardzo silny związek z Bogiem.
PS Miałam się teraz zabrać za "Miasto permutacji", ale nie wiem czy siłą rozpędu nie przeczytam "Szatańskich wersetów".
Choć wiele niepochlebnych recenzji o niej czytałam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 0:07, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
animavilis jakiś czas temu napisał: |
Przyczajam się do tej lulkowej Sary Waters, ale ta XIX Anglia...
Hm. Hm, hm... |
noooo... fajne [a byłam mocno anty-]
Nie jest to, co prawda, książka tego rodzaju, w której pochylasz się wciąż nad jakąś perełką [ani nawet czasem], ale można ją określić jako zajmującą. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 20:43, 29 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Przed wakacjami wypożyczyłam kilka książek z biblioteki, w tym książkę młodego pisarza Mirosława Nahacza. Proza mnie poruszyła szczególnie językiem, którego używał. Bardzo żywym językiem pisarz - rocznik 84 opisywał swoje pokolenie. Właściwie jedną imprezę, grzybki halucynogenne, piwo, wino, wódka. Laski - nie specjalnie, raczej filozoficzne rozmowy o braku sensu. Czytam dzisiaj, że Nahacz w lipcu popełnił samobójstwo. Jestem poruszona, zwłaszcza, że moje dzieci dorwały się do książki i zaśmiewały się z finezyjnych przekleństw. Czytałam fragmenty jeszcze raz próbując pozbyć się obciążeń wieku i doświadczenia. Śmieszna książka o cukierkowej młodzieży rodzącego się kapitalizmu. I ta śmierć... No, nie mogę się otrząsnąć. Tytuł książki "osiem, cztery".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 1:00, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dostałam dziś nowy katalog Prószyńskiego i znalazłam w nim drugą cześć "Czekolady" J. Harris pt "Rubinowe czółenka".
Nauczona złym doświadczeniem nie zamierzam czytać jej. Tak samo, jak nie przeczytałam i nie przeczytam drugiej części "Zapałki na zakręcie" Siesickiej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:16, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Paszteta to może zainteresuje, a może i innych, ale wydają właśnie Nowego Pompona w wersji książkowej (rocznik) . Jeśli się dobrze sprzeda, to może wznowią wydanie gazetowe.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:32, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Zabrałam ze sobą na wczasy "Miasto permutacji", którego wcześniej przeczytałam dwa rozdziały. Pewnej nocki zostawiłam ją synowi na łóżku bo czytać mi się nie chciało, a wspominał, że zapomniał zabrać książkę.
No wstyd się przyznać bo nie przeczytałam, ale codziennie miałam dokładna relację bo syn się wciągnął i chcąc nie chcąc musiałam wysłuchiwać wszystkiego co po nocach wyczytał. W związku z tym nie wiem czy wypada pisać recenzję...
Tak czy siak z opowiadań wynika, że świetna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:41, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Bo jest świetna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Sob 8:53, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Paszteta to może zainteresuje, a może i innych, ale wydają właśnie Nowego Pompona w wersji książkowej (rocznik) . Jeśli się dobrze sprzeda, to może wznowią wydanie gazetowe. |
Juz zamowilem |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 14:08, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Rzuciłam się właśnie na "Hańbę" J.M. Coetzee i nie mogę się od niej oderwać. Bardzo podoba mi się portret psychologiczny dojrzałego mężczyzny, jego samotność i seksualność.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|