po 30-tce

foremka

kiedy brak mi świeżej lektury, kiedy czuj e się zmęczona itp
sięgam po Guareschi "Towarzysza Don Camillo"
...tajny agent Watykanu na wycieczce w Kraju Rad z komórką włoskiej partii komunistycznej
i usmieję się do łez z absurdów socjalistycznej codzienności, i wzruszę rodziną Stiepana, i przestraszę burzy
zawsze muszę doczytać do końca

wiem, czas na aktualności wydawnicze, ale...

Aproxymat

A propos aktualności wydawniczych, ktoś może porwał się na nową powieść Umberto Eco?

lulka

"Ludzie, którzy zmienili świat" - autora nie podam bo jest ich wielu.
Opowiada o 50-ciu ludziach, którzy działając w różnych dziedzinach nauki, sztuki i filozofii mieli wpływ na bieg naszej historii.
Oprócz takich sław jak Aleksander Wielki, Kant, Einstein, Pasteur czy Da Vinci dowiedziałam się, że niejaki pan Hollerith wynalazł kartę perforowaną, która była etapem wiodącym do współczesnego komputera.

Bardzo podoba mi się też motto tej książki, a są nim słowa Ralpha Waldo Emersona:
" Cała historia świata zawiera się w dziejach życia nielicznych i niezwykłych osobowości".

zochaa

Aproxymat

No i wziąłem się za "Q" (Luther Blisset). I pomyśleć, że kiedyś trzymałem się z daleka od książek poruszających tematy historyczne...

melpomena

Znajoma dwunastolatka pożyczyła mi to:

Autor Christopher Paolini. Zaczął to pisać w wieku 15 lat.

Tu można przeczytać super entuzjastyczną notatkę dotyczącą książki.

[link widoczny dla zalogowanych]

Mam ją ok 6 tygodni i dotarłam do strony 196.
Straszna nuda. Opinia jak najbardziej subiektywna. Cały czas mam przed oczami skrzyżowanie Tolkiena z McCaffrey.

emma.

a ja od dluzszego juz czasu sypiam
z fryzjerem damskim

a dokładniej z "Przygodą fryzjera damskiego" E.Mendozy.

Całkiem zabawnie nam razem w łóżku.

evra · Gość

ja wrocilam niedawno, po latach do Marka Hlaski-obecnie pod reka "Sowa corka piekarza" takie powroty niejednokrotnie wprawiaja mnie w zdumienie,nieraz poprostu ksiazke,ktora wywolywala rumience u mnie na twarzy wiele lat temu,teraz odkladam na polke,po paru stronach,a czasami bywa zupelnie odwrotnie...hmmmmm
Zochaa...i? da sie przetrawic?

koralia

... im straszniej i mroczniej, tym lepiej Blue_Light_Colorz_PDT_02

Po "Dotyku Zła" i "Łowcy Dusz" 'pochłaniam' "Granice Szaleństwa" - lieratura z gatunku 'psychologiczny thriller'

Alex Kava ? Kto to taki ? - jeszcze kilka tygodni temu obce nazwisko - dzisiaj 'znajoma' autorka niezwykłych książek

polecam

bo ja

[link widoczny dla zalogowanych]

nie czytałam książki, ale przypomniał mi się dawno widziany film, który mnie zachwycił

flo

bo ja film o tym samym tytule ?

bo ja

Niedawno w polskich księgarniach pojawiła się „Moja piękna pralnia”, pierwszy scenariusz filmowy Kureishiego, za który został w 1984 roku nominowany do Oskara, a którego reżyserii podjął się nie byle kto, ale sam Stephen Frears (ten od „Niebezpiecznych związków”). „Moja piękna pralnia” nie jest powieścią, ani opowiadaniem, ani nawet esejem, lecz "technicznym" scenariuszem filmowym, przypominającym tekst sztuki teatralnej, wyposażonym w dokładne didaskalia. Scenariusz powstał w warunkach dość egzotycznych w roku 1985, przy udziale codziennego piania kogutów i wezwań na modlitwę płynących z megafonów pobliskiego meczetu. Akcja opowieści jest niezwykle dynamiczna, składa się z pościgów samochodowych, ulicznych bójek, walk gangów, lecz sporo miejsca zajmuje w niej także wątek miłosny poświęcony wzajemnym uczuciom dwóch mężczyzn, Anglika i Pakistańczyka.

to fragment z recenzji książki zamieszczonej na [link widoczny dla zalogowanych]

ja nie mam pamięci do treści filmów ale ten film zapamietałam jako niezwykle prawdziwy w wątku miłosnym

zochaa

Ostatnio przeczytałam coś z życia wzięte
pełne humoru i nie tylko...
Przezabawny pamiętnik piętnastoletniego gimnazjalisty, komentujący w dowcipny sposób otaczającą nas rzeczywistość i niedawne wydarzenia (od strajku pielęgniarek, przez Przystanek Woodstock, aż po tragedię WTC). Nastolatek, który imię dostał na cześć znanego aktora (dzięki wyimaginowanemu romansowi babci), do swoich problemów zalicza: Pęcherza (nauczyciela w gimnazjum), nocne polucje, sny o trzecim jądrze, brak kasy, koszmarnego bratanka Gonzo (przywódcę buntu w przedszkolu), babcię w boa, która śliwki w czekoladzie uznaje za podstawowy produkt spożywczy, skandaliczne instalacje artystyczne ojca, jego romans z młodą Koreanką. Chodząc na castingi, Rudolf zadręcza się pytaniem, jak przekonać świat o swoim geniuszu aktorskim oraz jak dyskretnie obejrzeć ofertę sex-shopu. Każdy, kto przeżył koszmar dojrzewania, chodził do szkoły, miał toksycznych rodziców odnajdzie w zapiskach Rudolfa własne przeżycia i będzie się śmiał do łez. Szalone życie Rudolfa to książka nie tylko dla dorastającej młodzieży, ale także dla dorastających dorosłych. Dla wszystkich, którzy mają poczucie humoru i potrafią śmiać się z samych siebie.

i drugą część tego cyklu:

flo

Rudolfa nie czytałam ( wszystko do nadrobienia )ale Mikołajka owszem owszem

a w zeszłym roku zaczytywałam i śmiałam sie
z "Myszy"Tomka Matkowskiego ... zresztą bajki nie dla dzieci

melpomena

Rudolfa męczyłam i nie spodobał mi się ani trochę, ale rzecz jasna, opinia jak najbardziej subiektywna.

Polecam za to

[link widoczny dla zalogowanych]

Natomiast wzięłam się za czytanie tego

Kiedy skończę, niewątpliwie podzielę się wrażeniami.

bo ja

...przyjemność - czuję ją nawet gdy położę dłonie na okładce...
17 wierszy, 33 strony treści - czytania na całe życie.
Właściwie, tylko tych pieniędzy wydanych na tomiki poezji mi nie szkoda

Polecam[link widoczny dla zalogowanych]

errata - poprawiłam "byki" i literówki 15.01.2005.

emma.

"Stefcia Ćwiek w szponach życia"
Dubravka Ugresic

W recenzjach tej książki spotykałąm określenie - powieść,
dla mnie zdecydowanie opowiadanie,
ciepłe, lekkie, zabawne.
W sam raz na jeden zimowy wieczór.

Polecam.

melpomena

Mnie ogarnął ksiązkowy niechciej.
Chcę coś przeczytać, ale co wezmę którą książkę do ręki, to ją odkładam

grzech

A mnie wzięła tęsknota za młodością i zacząłem przerabiać któryś raz z koleji przygody Tomka i Pana samochodzika Think

Yasha · Gość

Małgorzata Musierowicz - Żaba

Tym razem książka "taka sobie", nie zrobiła zwykłego wrażenia.
Lubię serię Jeżycjadę, ale chyba ostatnio pani Małgosia straciła kontakt z rzeczywistościa, albo chwilowo skończyły jej się pomysły, i ma gerenalnie jeden niszowy nurt: wydać wszystkich za mąż i rozmnożyć