|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
animavilis Gość
|
Wysłany: Sob 21:38, 11 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Na zasadzie serii, znowu trafiła mi się książka, która wywołuje we mnie skojarzenia z filmami Patryka Vegi. O ile "Król" Twardocha to taki warszawski "Pitbull" przedwojenny, o tyle "Ślepnąc od świateł" Jakuba Żulczyka jest "Pitbullem" warszawskim współczesnym. Narracja jest prowadzona w pierwszej osobie, ustami dilera, który dużo myśli i mało mówi. Sugestywnie prezentuje, przenikające się, stołeczny świat przestępczy i zblazowany światek elit średniego i wyższego szczebla. I to jest kolejna książka, którą się świetnie czyta i kolejna, która razi nadmiarem ekspresji. Byłaby jeszcze lepsza, gdyby autor poniechał stylistyki rodem z wierszy Baczyńskiego (bo ta jego warszawska otchłań, wciąż jak u poety, "otwiera usta ogromne chłonie i ssie" - w każdym razie, coś w tym guście), monotonnych enumeracji na całą stronę zakończonych np. odkrywczą konstatacją, że to "nie ma żadnego znaczenia" czy niedorzecznych i rozwlekłych monologów gangstera, przed którym drży całe miasto. Pogubiłam się także w rozbudowanej scenie erotycznej, usiłując wyobrazić sobie, kto kogo i jak obracał w jakim kierunku względem czego, przez co nie dość potargały mną sączące się z niej namiętności. Za plus, natomiast, poczytuję całą resztę: wartką akcję, koloryt i ten rodzaj krytycznego spojrzenia, a nawet nihilizmu, który jest mi, w pewnym sensie, bliski.
Wcześniej czytałam tylko opowiadania Żulczyka. Były niezłe, ale nie zrobiły na mnie wrażenia. "Ślepnąc od świateł", z czystym sumieniem, polecam jako kawał dobrej rozrywki. |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:24, 22 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
przeczytalem ksiazke nadii savczenko - "nadia, wiezien putina"
przede wszystkim dlatego, ze spodziewalem sie hakow na putina
tempa, jak huj; ze az mi sie jej szkoda zrobilo, jak ten "apel do separatystow" na koncu ksiazki zapodawala.
albo, jak w wiezieniu w moskwie kupowala sobie kawior przez internet, ale zjadla tylko jedno ziarenko, bo miala zamiar prowadzic glodowke
ps narobila swoim idealizmem duzo zamieszania na ukrainie i teraz chca zrobic z niej szpiega putina, bo poroszenko nie moze sobie tak O jej zabic, bo go zachodni przywodcy zdislajkuja...i wtedy sam moze byc do odstrzalu
a imho, to taki enfant terrible z natury
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 6:16, 28 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Katarzyna Michalak Gra o Ferrin i Ogrod Kamili.
Nie polecam. Dla mnie klasyczna grafomania, zabili go i uciekł, autorka nie wie o czym pisze, milion zbiegów okoliczności. Dla mnie infantylna masakra.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez melpomena dnia Nie 6:18, 28 Maj 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 6:35, 30 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
To ja czytam "Sekretne życie drzew" i zastanawiam się, czy nie zdziwaczeję jeszcze bardziej w stronę pro-eko?
"Idiotę" Dostojewskiego przeczytałam (na czytniku córki) i muszę przyznać, że mi smutno. Książka dość wesoła, dowcip rosyjski, fajne dialogi, lekko filozofujące, ale zakończenie - katastrofa! No, nie wiem, czy polecać, jeśli ktoś nie czytał? Kwestia wrażliwości.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kewa dnia Wto 6:40, 30 Maj 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 16:41, 31 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Ja bym sobie "Idiotę" poleciła - teraz, raz jeszcze.
Jak większość powieści Dostojewskiego, czytałam ją w liceum i, jak wszystkie, które czytałam, bardzo mi się podobała. Problem w tym, że ja tych powieści chyba nie rozumiałam, a na pewno nie tak, jak mogłabym zrozumieć je teraz. Wypadałoby po to sięgnąć jeszcze raz, ale ciągle jest tyle nowych, nieczytanych rzeczy... |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 21:02, 31 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Mam ogromny szacunek do klasyki. Wchodzę w ciemno. Nowości mnie czasem rozczarowują, klasyka - nie. Nawet przebrnęłam przez "W poszukiwaniu straconego czasu", czym zasłużyłam na podziw córki-filolożki
Chyba rzeczywiście na pewnym etapie życia różnie odbieramy powieści i warto wracać po latach. Teraz bym "Lalkę" chyba przeczytała jeszcze raz
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:19, 31 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | To ja czytam "Sekretne życie drzew" i zastanawiam się, czy nie zdziwaczeję jeszcze bardziej w stronę pro-eko?
"Idiotę" Dostojewskiego przeczytałam (na czytniku córki) i muszę przyznać, że mi smutno. Książka dość wesoła, dowcip rosyjski, fajne dialogi, lekko filozofujące, ale zakończenie - katastrofa! No, nie wiem, czy polecać, jeśli ktoś nie czytał? Kwestia wrażliwości. |
co znaczy lekko filozofujace ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 6:38, 01 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
corsaire napisał: |
co znaczy lekko filozofujace ... |
Czyli nie odwołujące się bezpośrednio do sensu i absolutu, ale zawierające więcej pytań, niż odpowiedzi. W sumie jak Twoje posty Korsarzu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Annok mieszkaniec wstęgi Möbiusa
Dołączył: 04 Maj 2016 Posty: 1353 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 7:15, 03 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Żeby zrozumieć duchowe zwierząt czy inne sekretne drzew, trzeba zacząć od podręcznika drwala i egzaminu na selekcjonera.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Annok mieszkaniec wstęgi Möbiusa
Dołączył: 04 Maj 2016 Posty: 1353 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:00, 05 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Ja bym sobie "Idiotę" poleciła - teraz, raz jeszcze.
Jak większość powieści Dostojewskiego, czytałam ją w liceum i, jak wszystkie, które czytałam, bardzo mi się podobała. Problem w tym, że ja tych powieści chyba nie rozumiałam, a na pewno nie tak, jak mogłabym zrozumieć je teraz. Wypadałoby po to sięgnąć jeszcze raz, ale ciągle jest tyle nowych, nieczytanych rzeczy... |
Nie masz szans. Nie zrozumiesz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Annok dnia Pon 18:21, 05 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 19:41, 05 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Ty nawet nie przeczytasz. |
|
Powrót do góry |
|
|
Annok mieszkaniec wstęgi Möbiusa
Dołączył: 04 Maj 2016 Posty: 1353 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:02, 05 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Ty nawet nie przeczytasz. |
Nie muszę. Mam na płycie. Czyta Wojciech Pszoniak.
Całość:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Annok dnia Pon 20:11, 05 Cze 2017, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 20:17, 05 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
No tak, audiobook, forma lektury dla zajętych i półanalfabetów.
Zinterpretuj, jak chcesz |
|
Powrót do góry |
|
|
Annok mieszkaniec wstęgi Möbiusa
Dołączył: 04 Maj 2016 Posty: 1353 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:43, 05 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | No tak, audiobook, forma lektury dla zajętych i półanalfabetów.
Zinterpretuj, jak chcesz |
Dlatego przedstawiłem Ci to w tej formie. Może w takiej dotrze. Pszoniak ma wspaniałą dykcję. Uwielbiam go tak samo jak Fronczewskiego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Annok dnia Pon 20:44, 05 Cze 2017, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 6:29, 06 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Tutaj też się rozpełzło???
Gdzie oddech złapać? Gdzie?*
*dramatyczność pytań adekwatna do tematu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Annok mieszkaniec wstęgi Möbiusa
Dołączył: 04 Maj 2016 Posty: 1353 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:34, 06 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Tutaj też się rozpełzło???
Gdzie oddech złapać? Gdzie?*
*dramatyczność pytań adekwatna do tematu |
Przy kawusi na tarasiku i Fronczewskim czytającego Szelmostwa Lisa Witalisa.
W przerwie możesz wypocić kilka postów nie na temat.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:48, 06 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
jacek kuron "autobiografia"
w paru procentach ciekawe.. np , jak mowil o korupcji/upadku systemu komunistycznego
sam ten system zaleznosci - DOKLADNIE, jak w "the americans" sezon4 i powyzej...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 1:03, 28 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Aproxymacie!
Kiedyś mi poleciłeś "Ilion" Simmonsa. A ja wtedy byłam świeżo po Chyżwarze.
I tak czułam, że przeczytałam coś kompletnie doskonałego i wszystko inne będzie gorsze.
I jest gorsze.
Przeczytałam dwa tomy jednym tchem (cztery noce) bo tak się czyta Simmonsa.
I teraz cierpię niewymownie bo połączenie Szekspira i Homera z hard SF jest niebywale wkurwiające.
Mój Chyżwar przepadł. Bezpowrotnie.
Jesu, jak ja nienawidzę tego uczucia. Tak jakbym straciła przyjaciela.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 20:24, 31 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam kolejną powieść Larsa Saabye Christensena - "Beatlesi". Niby nic, ot, historia dorastania czwórki norweski przyjaciół, ale ma gość dar ciekawego opowiadania i sprawnego posługiwania się słowem. Poza tym, odpowiada mi jego poczucie humoru.
Ponieważ zaś po "Radiu Armagedon" Żulczyka, które w ogóle nie zrobiło na mnie wrażenia, przymusiłam się do "Ślepnąc od świateł" - i to, akurat, wciągnęło mnie niemal od pierwszych stron - kontynuuję żulczykową serię, czytają "Wzgórze psów". Zapowiada się nieźle. [/u] |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:41, 08 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Kończę "Drogę Królów" Sandersona .Da się to czytać, ale zaczynam się czuć jak flądra na pustyni - z szeroko otwartym pyszczkiem i tchu mi zaczyna brakować. Jak nie znajdę kolejnego Carda, Reinoldsa, Żelaznego, Chalkera czy Simmonsa to się uduszę na tej naszej maleńkiej planetce.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|