|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:36, 30 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
No to nie chcę nic mówić ale ukazała się "Diaspora" Egana i po dość niemrawym początku w połowie czytania jest całkiem fajna. Oczywiście tradycyjnie masa mechaniki kwantowej i innych takich. A poza tym niezły jest "Marsjanin" Weira, choć mają to zekranizować.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sławomir mrówkolep jadowity
Dołączył: 16 Lis 2014 Posty: 764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:43, 30 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Ja to właśnie czytam (na przemian z "Księgami Jakubowymi" Tokarczuk, którymi, prawdopodobnie, pobiję swój rekord w długości czytania jednej powieści) | czyta mi się Toarczukową nadspodziewanie lekko. i treść jakoby sensowna całkiem - pozostaje pod urokiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sławomir mrówkolep jadowity
Dołączył: 16 Lis 2014 Posty: 764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:45, 30 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
czytaał ktoś "Tęczę grawitacji"? ciekawy jestem, jakie macie wrażenia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Czw 19:17, 18 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Każdy rozdział tej niewielkiej książki poświęcono krótkiemu zarysowi rzadkiej choroby (najczęściej o podłożu genetycznym) lub zaburzeniu. Niezwykłe i enigmatyczne przypadki opisane są przystępnym, prostym językiem i chociaż służą głównie zaspokajaniu ciekawości czytelnika, nie pozwalają też zapomnieć, że za każdą tą, fascynującą z punktu widzenia zdrowej osoby, aberracją, stoją prawdziwi, cierpiący ludzie. Doskonałą pointą dla tej książki, dla każdego, właściwie, jej rozdziału, jest przejmujący wpis jednego z synestetów (synestezja - najbardziej lajtowy spośród opisanych przypadków, bo nie jest de facto chorobą i nie niesie negatywnych skutków dla zdrowia dotkniętej nią osoby):
W życiu tyle zależy od pytania: czy widzisz to samo, co ja widzę? Czy czujesz to, co ja czuję? Ja żyję uwięziony na prywatnej bezludnej wyspie z turkusowymi czwartkami i igrekami w kolorze burgunda. |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 16:34, 20 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Hmm.. bardzo wyczekiwana przeze mnie kontynuacja i, rzeczywiście, to jest nadal doskonałe, ale albo słabsze od części pierwszej (większość recenzentów twierdzi, że lepsze), albo trudniej mi się przez te pokłady codzienności, opisywanej tak drobiazgowo i precyzyjnie, przedrzeć do sedna rzeczy, do tego wrażenia autentyczności, które miałam wówczas. |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:58, 21 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Zabrałam się za Puzyńską i jej "sagę" o Lipowie.
Nie mam pojęcia dlaczego porównują ją do Agathy Christie (zupełnie rożne sposoby pisania) i Camilli Lackebrg (różnica polega na tym, że Puzyńską można czytać, a Lackberg nie da się czytać (jestem znana z masochizmu więcej przeczytałam 6 tomów tej pani)).
Na razie jestem na początku drugiego tomu i tak do końca jeszcze nie wiem czy polecać czy odradzać.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Wto 19:38, 21 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
melpomena napisał: | (...) i Camilli Lackebrg (różnica polega na tym, że Puzyńską można czytać, a Lackberg nie da się czytać (jestem znana z masochizmu więcej przeczytałam 6 tomów tej pani)).
|
na mnie skandynawskie kryminały robią wrażenie przereklamowanych. Czytałam coś Camilli Lackberg, Jo Nesbo i jakieś dziwactwo Monsa Kallentofta z gadającym trupem w roli głównej, ale kompletnie mnie to nie porwało, w przeciwieństwie do cyklu Stiega Larssona. No, ale to nie był kryminał sensu stricto a, w każdym razie, znacznie więcej niż kryminał. |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:17, 21 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Na Larssona złego słowa nie powiem. Najbardziej lubię trzecia część Millenium. Nesbo nic nie czytałam. Bardzo też lubię Mankella. I naturalnie Astrid Lindgren
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:19, 21 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | ale kompletnie mnie to nie porwało, w przeciwieństwie do cyklu Stiega Larssona. |
rili ?
Ja pierwszy tom zaliczam do trochę lepszych przeciętniaków - w sam raz do pociągu (połowa ksiażki w pierwszą stroną, połowa w drugą dwa tygodnie później). Drugi tom jest... no.. jest niewiarygodnie wręcz głupi a w zasadzie obrażający czytelnika (chyba że gdzieś tam było napisane, że to lektura dla młodzieży jak "Zmierzch").
O ile pamiętam to tam super duper debeściarska hakerka na świecie, która między obiadem a podwieczorkiem rozwala problemy milenijne, ustawiła swoje nazwisko (czy tam ksywkę) jako hasło do laptopa (i obrazek tego hasła miała wytatuowany na szyi).
Ja rozumiem - fikcja, wizja autora, kreacja ble ble ble - minimum szacunku dla logiki wymagam. (np. mogę przetrawić smoki i zombiaki w GoT ale kuźwa niech nikt nie wyskoczy tam nagle z inwazją nazistów z równoległej rzeczywistości... )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:34, 21 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | (...)i zombiaki(...) |
O, właśnie, Fly, co tam u umarlaków (czy tam nieumarłych)?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Wto 21:36, 21 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Tego akurat nie pamiętam. Książki maja rozmach, oprócz wątku kryminalnego tło społeczne i polityczne, a postaci nawet jakieś poglądy. Fajnie się czytało. |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Wto 21:56, 21 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
melpomena napisał: |
O, właśnie, Fly, co tam u umarlaków (czy tam nieumarłych)? |
Ale których?? (czekam niecierpliwie na ujawnienie tych w Grze o Tron)
Jeśli chodzi o Walking Dead to teraz jest przerwa przed 6 sezonem? niedokończonym 5? i ferajna siedzi w zamkniętej osadzie poniechawszy, chyba, prób dotarcia do Waszyngtonu. Próby socjalizacji powiodły się tylko częściowo, bo Rick dowiódł, że bez rządów silnej ręki przeżyć w postapokaliptycznym świecie nie można i na oczach spłoszonych mieszkańców dokonuje egzekucji jednego z nich, stanowiącego zagrożenie dla społecznego ładu. Ale bełkot zrozumiałaś coś? |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:57, 22 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Właśnie zdałam sobie sprawę, że umarlaki to nie ten topik
Jestem usatysfakcjonowana wyjaśnieniem, bo chodziło mi o tych chodzących
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:37, 19 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Chyba całkiem godnie mogę polecić "Babel 17". Świetny pomysł na jeszcze nieodkryte s-f, a pomysłem mnie autor "zastrzelił".
Taka kryptografia otoczona hard s-f. Świetna pozycja!
Mało tego to skrupulatnie pamiętam wynalazki szalonych pisarzy s-f z których naukowcy zrobili obiekt badań.
W tej książce jest prototyp lasera - a jakże.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:05, 23 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
zanurzyłam się w skandynawskie kryminały. nigdy mnie nie ciągnęło do literatury z północy europy, ale wpadłam na amen. obejrzałam kiedyś film z przypadku "dziewczyna z tatuażem" i oczywistym kolejnym krokiem było obejrzenie tego filmu w wersji szwedzkiej, potem zaś całej trylogi o mikaelu blomkviscie. następny etap to wersje książkowe.
obecnie jestem po serii camilli lackberg o fjällback. całość w sumie zajęła mi półtora tygodnia (oprócz weekendu) i dalej jestem głodna. jakby ktoś mógłby mi polecić coś ....
polecam także trylogię pewnego szkota, petera maya. akcja dzieje się na hybrydach zewnętrznych, wyspa lewis. super kryminały plus obserwacje społeczeństwa, przypomina kryminały skandynawskie. aktualnie czytam ją już kolejny raz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 8:33, 24 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Michał Witkowski "Fynf und cfancyś" jak zwykle śmieszny, tumani, przestrasza. Ale i wzrusza. Obcy, brutalny, podły świat.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:14, 25 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: |
obecnie jestem po serii camilli lackberg o fjällback. całość w sumie zajęła mi półtora tygodnia (oprócz weekendu) i dalej jestem głodna. jakby ktoś mógłby mi polecić coś .... |
Dla mnie masakra.
Polecam Henninga Mankella.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 18:43, 01 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Michel Faber "Pod skórą" - sugestywne i pomysłowe, chociaż jakaś wielka literatura to to nie jest.
Teraz mogę z czystym sumieniem obejrzeć film ze Skarlettą, bez obawy, że popsuję sobie przyjemność czytania. |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:23, 02 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
melpomena napisał: | bosska napisał: |
obecnie jestem po serii camilli lackberg o fjällback. całość w sumie zajęła mi półtora tygodnia (oprócz weekendu) i dalej jestem głodna. jakby ktoś mógłby mi polecić coś .... |
Dla mnie masakra.
Polecam Henninga Mankella. |
poczytałam o nim, brzmi bardzo zachęcająco. ściągnę na nooka i poczytam .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Sob 11:02, 28 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Wielka szkoda, że Donna Tartt pisze tak rzadko i zajmuje jej to tak wiele czasu. "Szczygieł" jest wciągającą powieścią obyczajową, z zajmującym wątkiem kryminalnym, z ładnym podkładem psychologicznym i, podobnie jak "Tajemna historia", wymaga cierpliwości, bo niczym Lokomotywa Tuwima, ruszyła po szynach ospale, szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem, i kręci się, kręci się koło za kołem, i biegu przyspiesza (...)
Niestety, ostatnich kilkanaście stron zupełnie zbytecznych wynurzeń zepsuło nieco finalny efekt. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|