po 30-tce

Aproxymat

Ja mam tak z "Don Kichotem" ale dawno do niego nie wracałem ze względu na nadmiar innych lektur.

agniecha

Niecierpliwy świnty Mikołaj wręczył mi już wczoraj prezent

- pierwszy tom Gry o tron .
:hamster_bigeyes:

.

I mam pytanie do wielbicieli, a zwłaszcza wielbicielki Kinga

: macie już romantyczne Dallas 63 ?

Malena

Aproxymat

Ee.. ja już czytam trzeci tom "Gry". Właściwie drugą część trzeciego.

Pochodzenie O-Ren Ishii

Aproxymat

Ogólne wrażenia mam dobre. Przyzwyczaiłem się już do tego bazującego na dialogach stylu - trochę jakby "diunowatego". Ale wciąga - a jak się chce czytać co było dalej to tylko dobrze świadczy o książce.

Aproxymat

A w ogóle to polecam:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli nie macie czasu na czytanie opasłych tomisk i nudnych a obowiązkowych lektur "z kanonu inteligenta" - to jest to idealny, zabawny skrót.

agniecha

Malena - ależ oczywiście

, jak teraz o nic nie prosiłam, to na gwiazdkę wręcz ZASUGERUJĘ

, no .

Apro - wiesz co

... chciałam właśnie mówić/pisać, że
po pierwsze primo : dopiero od niedawna zainteresowałam się Tronem i ześwirowałam
po drugie primo : zaczęłam wczoraj, ale zawsze między wierszami przychodzą lektury moich szkodników, więc pewnie mi zejdzie Anxious

klementyna

Wczoraj wpadłam na ten tytuł zupełnie przypadkiem i po raz kolejny okazało się, ze przypadki bywają miłym zaskoczeniem!

Zarwałam pół nocy, żeby pokochać lub znienawidzić... jestem zauroczona. W oryginale "Ella cantaba boleros" Guillerno Cabrera Infante, to książka, na którą składają się dwa opowiadania "Amazonka" i tytułowe "Ona śpiewała bolera" oraz wszystko to, co w Kubie jest najfajniejsze - począwszy od rytmów, śpiewu, upału, cygar, trunków, na seksie skończywszy, a może właśnie od pożądania zacząwszy? Dobrze się czyta.. Pomimo, ze historie lekko trącą banałem, skórka cierpnie od zawartych w wątkach przemyśleń. Język bezpośredni, cięte riposty i wiele autoironii.
Autor był pisarzem o silnych poglądach, które niejednokrotnie przemycał w treści swych książek i za które, notabene został wydalony z kraju na blisko 40 lat. Jego powieści i felietony, do dziś znajdują się na czarnej liście dzieł zakazanych na Kubie, ale jednocześnie są najbardziej pożądanymi czytadłami.

[link widoczny dla zalogowanych]

Aproxymat

A dobrze wiedzieć, może się przydać na prezent.

lulka

Zabrałam się za "Hyperiona".
Póki co jakoś tak swojsko w tym kosmosie.
Drzewostatki, windy wiklinowe podciągane przez sznurki itd.
Oczywiście jest konsul, zakonnik (nota bene przedstawiciel starego, zapomnianego już niemal katolicyzmu itd). Na pocieche jest też kobieta detektyw. Teraz będą uganiać się za Chyżwarem - z tego co zrozumiałam to jakiś ucieknięty bóg Anxious

???
No ale na pociechę jest też flota bojowa Hegemonii, napęd Hawkinga, dług czasowy i zabieg Poulsena dzięki któremu mając 150 lat można wyglądać na sześćdziesiąt. Trochę byłam zdegustowana bo liczyłam, że po czymś takim można wyglądać na dwadzieścia.
Póki co stylistyka książki przypomina mi "Kosmiczną przeprowadzkę" Shawa.
Marnie brzmi, ale czyta się świetnie.
Gdybym nagle zniknęła na amen to oznaczać będzie, że utknęłam w Grobowcach Czasu.

Malena

Dla wszystkich z Dolnego Śląska i fascynatów tych okolic:
"Miedzianka. Historia znikania" Filip Springer
Według merlina:
Coppferberge, Kopferberg, Kupferberg, Miedzianka - niewielkie miasteczko nieopodal Jeleniej Góry, którego nie ma. (...)
Filip Springer przez ponad dwa lata szukał odpowiedzi na pytanie, dlaczego miasteczko z siedmiowiekową tradycją zniknęło z powierzchni ziemi. Czy stało się tak na skutek zniszczeń spowodowanych rabunkowym wydobyciem uranu przez Rosjan prowadzonym tutaj w latach 1948 - 1952? Czy też opowieści o szkodach górniczych zostały wymyślone przez władzę jako pretekst do wyburzenia miasta i ukrycia tajemnicy z przeszłości?

paj

A więc przeczytałam Danutę Wałęsową Marzenia i tajemnice.
Najpierw mnie wkurzałą ta książka.
Ale.
No właśnie.
Dobra powtórka z historii, takie przypomnienie, bo chyba szybko zapominamy.
No i uznanie dla niej, jako kobiety.
Polecam.

agniecha

Dla miłośników wujka Stefana ...

Doszły mnie słuchy

, że w 2013 roku ma wyjść kontynuacja "Lśnienia" ...

Powieść ma już nawet roboczy tytuł - "Doctor Sleep". Bohaterem ma być Danny Torrance, syn Jacka, który nie może sobie poradzić z traumą wydarzeń z hotelu Overlook. Powieść skończyła się optymistycznym akcentem w 1977 r., ale 40-letni Danny nie jest szczęśliwym człowiekiem. Pracuje w nowojorskim hospicjum dla chorych psychicznie.

King chce w planowanej powieści zastanowić się, co uratowało Danny'ego przed rozszalałym ojcem i odpowiedzieć na pytanie, jak wpłynęły opisane w "Lśnieniu" dramatyczne wydarzenia na młodego chłopca, a później mężczyznę.

Osobiście jestem podekscytowana ...jakież to zakończenie sprezentuje tym razem mój ulubieniec Think

...

ribka_pilka

agniecha

Też się dowiedziałam, od jeszcze większego fana Rolleyes (2)

...
ale powiedz Monia ..czyż nie nad wyraz płodny ten nasz wujek S. ? Wink (2)

ribka_pilka

Bo wenę odzyskał...W pewnym momencie myślałam, że się skończył.

agniecha

Zastanawiam się .. jak nic, podpisał pakt z diabłem ..

.
A bardziej serio, to wiadomo, że synuś Mu pomaga. Takie na ten przykła, zakończenie Dallas, jest właśnie w jego wykonaniu .

ribka_pilka

agniecha

Pisarstwo u nich w rodzinie chyba to podstawa... Pewnie, kto nic "dziś" nie napisze , nie dostanie obiadu

...