Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 8:22, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
"Śmiech w ciemności" V. Nabokova.
Historia upadku bez happy endu.
Nie przesadnie, ale wciągające. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ajulutsikael alembik z błękitną tynkturą
Dołączył: 15 Lis 2010 Posty: 179 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:16, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Klucz do Apokalipsy Marcina Wolskiego dopiero co skończyłam... przeczytać można, klasyka gatunku, że tak powiem, ale trochę nudne...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:20, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dawno Wolskiego nie czytałem. Chyba się zbyt zaangażował politycznie a to jakoś mnie odstręcza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ajulutsikael alembik z błękitną tynkturą
Dołączył: 15 Lis 2010 Posty: 179 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:28, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
ostatnio zwróciłam uwagę na jego książki, których jeszcze nie czytałam, ale opis sugerował właśnie zaangażowanie polityczne i nie wiem czy mam na to ochotę. nie lubię polityki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ajulutsikael alembik z błękitną tynkturą
Dołączył: 15 Lis 2010 Posty: 179 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:41, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
nie przejrzałam jeszcze tego jakże z pewnością bogatego w pozycje ( ) topicu więc nie wiem czy nie powtarzam po kimś, ale i tak napiszę:
dla miłośników fantasy - w stylu frywolno-żartobliwym, a nawet ciut złośliwym - polecam:
- Karina Pjankowa "Prawa i obowiązki",
- Olga Gromyko "Zawód: Wiedźma" cz. 1 i 2, "Wiedźma Opiekunka" cz. 1 i 2,
- Aleksander Rudazow "Arcymag" cz. 1 i 2,
- Andriej Bielanin "Moja żona wiedźma", "Profesjonalny Zwierzołak" (współautorka Galina Czernaja),
- Oksana Pankiejewa "Przekraczając Granice".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wawi zerkający zza parkanu
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice cyberiady...
|
Wysłany: Śro 10:20, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ajutka ( )-jak mi jeszcze powiesz, że wymienione przez Ciebie pozycje czytasz w orginale, to i tak nie uwierzę
oki..
nie przepadam za Cejrowskim..moim zdaniem jest nieco 'nawiedzony' (cokolwiek to oznacza), a ja 'programowo' żle toleruję takich ludzi.. ale-
jeżeli facet z jednym płucem pcha się tam, gdzie zdrowy człowiek normalnie sie dusi z upału, nadmiaru wilgoci w powietrzu i zwykłego smrodu tropikalnych lasów- musi budzić szacunek..
dżungla amazońska..gdzies na pograniczu Kolumbii i Brazylii.. i indianie Carapana..i tysiące lat przed naszą cywilizacja.
książka w zasadzie podróznicza, chyba że.. no właśnie- chyba, że ktoś w gąszczu liter potrafi znaleźć ukryty sens.. wtedy 'robi się' coś więcej..
polecam:
Wojciech Cejrowski: RIO ANACONDA ( gringo i ostatni szaman plemienia Carapana)
za pierwszym razem wchłonąłem, za drugim przeczytałem, teraz się delektuję..ale ja tak mam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:41, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
wawi napisał: |
za pierwszym razem wchłonąłem, za drugim przeczytałem, teraz się delektuję..ale ja tak mam |
To też moja metoda czytania wciągających książek. I przekazałam ją w genach dziecku
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ajulutsikael alembik z błękitną tynkturą
Dołączył: 15 Lis 2010 Posty: 179 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:02, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
wawi napisał: | Ajutka ( )-jak mi jeszcze powiesz, że wymienione przez Ciebie pozycje czytasz w orginale, to i tak nie uwierzę
oki..
|
i słusznie... nauki najbliższego naszym sercom wschodniego jazyka nie kontynuowałam po zakończeniu szkoły podstawowej...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:00, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ale rosyjskiej literatury zaskakująco dużo się ukazuje ostatnio.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ajulutsikael alembik z błękitną tynkturą
Dołączył: 15 Lis 2010 Posty: 179 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:23, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
z naciskiem na zaskakująco?
i dobrze, niech się ukazuje. w krajach członkowskich byłego Związku jest wielu dobrych pisarzy najbliższemu sąsiedztwu nieznanych.
jeszcze polecam siergieja sadowa "rycerza zakonu". to już klasyczne fantasy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:26, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Żeby tylko jeszcze mieć czas, żeby wszystko czytać. Może w bibliotece bym się jakiejś zatrudnił?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Indian Summer Indiiwidualistka Uśmiechnięta
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 10515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 754 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:34, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Z racji zagipsowania zdana jestem na czytanie tego co znajomi podrzucą. Jestem w połowie "Strażnika testamentu" Erica Van Lustbadera.... męczę trochę... wrażenie mam nieodparte, jakbym czytała inną "wersję" "Kodu Leonarda da Vinci"... ciekawe czy zmienię zdanie jak skończę...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:25, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nabyłam Manna. Wojciecha. Autobiografię. Ale jeszcze nie skonsumowana. W Trójce czytano fragmenty. Smaczne były wielce Sprawdzę organoleptycznie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Malena absolutnie niewinne spojrzenie
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 3865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 574 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:30, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
illunga napisał: | Nabyłam Manna. Wojciecha. Autobiografię. Ale jeszcze nie skonsumowana. W Trójce czytano fragmenty. Smaczne były wielce Sprawdzę organoleptycznie |
planuję podchoinkowo zapakować proszę - proszę o wrażeń garść!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 22:41, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
illunga napisał: | Nabyłam Manna. Wojciecha. Autobiografię. Ale jeszcze nie skonsumowana. W Trójce czytano fragmenty. Smaczne były wielce Sprawdzę organoleptycznie |
poczekam na wrażenia, tak lubię Pana Wojtka. |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:59, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dla mnie to też podchoinkowe Przeczytam i podzielę się, Kobietki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:10, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
O! Nie wiedziałam. Każę sobie Manna kupic pod choinkę.
Delektuja sie słuchaniem tego Pana więc tym bardziej jestem ciekawa jak działa na mnie jego pióro?
- bez podtekstów.
Kiedyś gardziłam, że się tak brzydko wyrażę Strugackimi. Chyba to miało związek z panią od rosyjskiego.
Ktoś mi tutaj polecił (chyba Apro) "Ślimaka na zboczu", ale wówczas na przepastnych półkach pod sufitem znalazłam tylko "Tęczę". Bardzo mi się spodobała. Dziś więc zaczynam "Ślimaka" nabytego za pięć złotych na allegro.
Może to po nawych odkryciach polskich astronomów związanych z cefeidami tak mnie naszło?
Powrócę na moment do "Lodu" Dukaja. Nigdy tej książki nie podsumowałam tutaj i w sumie nie wiem czy jestem na to gotowa mimo upływu wielu miesięcy.
Pamiętam jak dosyć niepochlebnie skwitował ją Jupiter.
Byłam zła na niego (Jupitera) bo Dukaj porwał mnie pewnymi pomysłami. Jednak do dzisiaj zastanawiam się z jakiego powodu użył swoistego klimatu - ba, maniery, języka bądź formy przekazu rosyjskich pisarzy?
I nie mam na to pomysłu. Z początku myslałam się, że to być może sposób na wprowadzenie w klimat tymże pisarzom bliski, czas...
Jednak z upływem czasu zaczynam myśleć, ze te pobudki były o wiele płytsze.
Gdzieś tam na topiku filmowym napisałam, ze przy takich opowieściach nie ma głębszego dna. W książce jednak ma. Olbrzymie.
I coś mi tu nie gra. Nie współbrzmi. Czuję się w jakiś sposób oszukana.
E: A tam. Miałam poprawiać te literówki, ale mi się nie chce.
Grieg i "In the Hall of the Montain...." mnie rozprasza.
Bobranoc
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lulka dnia Nie 23:19, 28 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha pół żartem / pół serio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 14556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1225 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:25, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Pan Mann godny uwagi , co więcej ..w tym wypadku skusiłabym się nawet na audiobooka , oczywiście w wykonaniu samego autora .
Uwielbiam Jego głos .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 8:47, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
O, na tego pana Manna też mam chętkę od jakiegoś czasu. Bardzo lubię jego poczucie humoru i, ogólnie, sposób bycia.
Polecam też, od 3 grudnia w księgarniach, książkę Doroty Wodeckiej "Mężczyźni rozmawiają o wszystkim" To są, jak mi się wydaje, te same wywiady, które pojawiały się wcześniej pojawiały się w Gazecie Wyborczej w cyklu pt. "Męska muzyka". Rozmawiali m.in. A. Stasiuk, E. Rylski, J. Pilch, J. Miodek i wielu innych. Większość rozmów była naprawdę ciekawa i momentami bardzo żałowałam, że gdzieś mi się te gazety zapodziały, że sobie tych wywiadów nie wycięłam, nie zachowałam...
Teraz czytam "Szelmowstwa niegrzecznej dziewczynki" M. V. Llosy. W przeciwieństwie do "Miasta i psów" tę książkę - naprawdę wciągającą i dobrze napisaną historię miłosną - czyta się znacznie lżej. |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:46, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Polecam dzisiejszą GW i artykuły o DDA.
Wstrząsające.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|