po 30-tce

Szymon Krusz

Dziś widziałem taką sytuację
Zajechał pociąg na stację ludzie wysiedli (co niektórzy z trudem bo drzwi zamarznięte otworzyły się tylko do połowy) drudzy wsiadają do tego samego składu.Za chwilę ci sami ludzie wyskakują ze składu i biegną do przejścia.W tym samym czasie obsługa pociągu zagląda pod skład czegoś tam szukając w końcu wymieniają bezpiecznik w skrzynce pod składem(widocznie śnieg w czasie jazdy dostał się do skrzynki i spowodował zwarcie) a ludzie nieświadomi tego co się dzieje wsiadają do pociągu.Ale załoga składu widocznie dostrzegła że ludzie wchodzą do pociągu więc kazała im wyjść z pociągu i przejść na drugi peron w tym samym czasie pani co zapowiadała wjazdy pociągu nadawała komunikaty o opóźnionych pociągach i zapowiadała odjazdy kolejnych pociągów.Na koniec w pociągu zapaliło się światło i pani zapowiedziała odjazd opóźnionego pociągu.

A ja czekałem w pociągu na odjazd do domu po raz kolejny opóźnionego pociągu. Brick wall

Szymon Krusz

Potem na trasie jeszcze kolejny zdefektowany skład doczepka i jazda ze zdefektowanym składem także co tam mormalka.

bobro

większość opóźnień spowodowana jest, niestety, defektami środków trakcyjnych - o ile infrastruktura radzi sobie nie najgorzej (przynajmniej u mnie Dancing

), o tyle przewoźnicy nawalają

Gość

bobro

kto to jest Mii??

Szymon Krusz

bobro

aa, bo zimą trochę inaczej to funkcjonuje... niektóre stacje są wyłączone z obsługi rozjazdów i jeździ się na nich tylko "na prosto", a mijanki organizuje się na co drugiej/ co trzeciej stacji, bo na odgarnięcie większej ilości śniegu brakuje ludzi

Szymon Krusz

A jednak będę nadal uparty wiadomo Zima śnieg itd. itp. ale nie można zwalać wszystkiego na to że jest Zima.

bobro

ale przecież tak jest najlepiej

Szymon Krusz

Tak jest zawsze zwalić na coś lub kogoś i iść w zaparte.

Szymon Krusz

U Howera na dzielnicy
[link widoczny dla zalogowanych]
ogólnie
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

jest Zima nawet astrologiczna.

Szymon Krusz

Społeczeństwo: Wiadomości | Media | Wideo | Galerie

Trakcje skute lodem - awarie pociągów w całej Polsce

PAP,
Opady marznącego deszczu, które od zachodu nadciągnęły nad Polskę, powodują oblodzenie trakcji kolejowych. Utrudnienia w ruchu występują m.in. na trasie Warszawa - Poznań. Pociąg "Kasztan" z Berlina do Kijowa odnotował aż 11 godzinne opóźnienie.

Nad Polskę nadciągnęła w nocy fala marznących opadów, która już 24 grudnia poważnie utrudniła ruch kolejowy w Niemczech. Jak powiedział rzecznik PKP PLK Krzysztof Łańcucki, pociąg "Kasztan" z Berlina do Kijowa już na granicy polsko- niemieckiej miał 4 godz. opóźnienia. W sobotę w południe opóźnienie tego pociągu, według Łańcuckiego, sięgało 11 godzin.
Na trasy, na których występuje oblodzenie sieci, wyjeżdżają specjalne przystosowane spalinowe lokomotywy, które strącają lód i przecierają szlak. - Jednak zdarza się, że już 10 minut później trakcja jest z powrotem oblodzona - powiedział Łańcucki.
Do największych problemów doszło w województwach: wielkopolskim, kujawsko-pomorskim i pomorskim. Tam pociągi mają kilkunastominutowe i kilkudziesięciominutowe opóźnienia. Oblodzone są sieci trakcyjne na wielkopolskim odcinku linii Poznań - Warszawa, w rejonie Malborka na liniach w kierunku Gdańska i Elbląga, w okolicy Gniezna, na odcinku Nieszawa - Aleksandrów Kujawski w województwie kujawsko-pomorskim.

Przez oblodzone odcinki pociągi są przeciągane za pomocą lokomotyw spalinowych. W niektórych miejscach, gdzie lód już został usunięty, oblodzenie wystąpiło ponownie.

Jak dodał rzecznik, do walki ze skutkami marznących opadów przystąpiło 5 tysięcy dodatkowych pracowników. PKP zmobilizowały dodatkowe lokomotywy do obsługi składów, które uległy awariom oraz do przecierania szlaków kolejowych podczas przerw w ruchu. W Warszawie całą dobę pracuje sztab antykryzysowy Grupy PKP.

Jak powiedział Łańcucki, w Polsce centralnej, wschodniej i południowej ruch kolejowy odbywa się bez większych przeszkód. Na tym obszarze opóźnienia nie przekraczają kilkunastu, wyjątkowo kilkudziesięciu minut.

Leszek Lewiński, zastępca dyrektora ds. technicznych Zakładu Polskich Linii Kolejowych w Gdyni poinformował, że pociągi w regionie pomorskim mają 20-30 minut opóźnienia. - Robione jest wszystko, żeby szlaki były przejezdne, na rozkład jazdy mniej patrzymy i najważniejsze, że w regionie nie ma zerwanej sieci trakcyjnej ani pękniętych szyn - powiedział. Dodał, że najtrudniejsza sytuacja była w sobotę ok. godziny 7, gdy przed Malborkiem pociąg "Kaszub" relacji Gdynia-Warszawa-Kraków utknął z powodu oblodzenia sieci trakcyjnej. Pociąg ruszył w dalsza trasę dopiero po dwóch godzinach.

Lewiński poinformował, że na Pomorze od strony Łodzi przyjeżdżają pociągi z opóźnieniem nawet dwugodzinnym. Poinformował, że cały czas na torach pracują pługi odśnieżające, zwłaszcza w rejonie Helu i Kościerzyny, gdzie na tory wiatr zawiewa śnieg.

Ponieważ w sobotę i niedzielę spodziewane są opady śniegu, kolejarze zmobilizowali cały sprzęt odśnieżający, nieprzerwanie pracują służby dyspozytorskie oraz osoby odpowiedzialne za koordynację akcji. W Warszawie całodobowo pracuje sztab antykryzysowy Grupy PKP - zapewnił rzecznik.

(tw)
TAGI: pociąg, kolej, pkp, trakcja, oblodzenie, zima, utrudnienia, tory

Szymon Krusz

Zauważyłem dziś jak jechał expres
oprócz obsługi w całym składzie jechało bodajże dwóch pasażerów.

Aproxymat

Zapowiadają opady śniegu a mnie czeka znowu podróż. Oby Bobro dał sobie radę z tą pogodą.

bobro

u bobra nie jest źle, za to przewoźnicy mają sprzęt tylko na ciepłą wiosnę i niezimną jesień... latem i zimą ich pojazdy sobie kompletnie nie radzą

e> wczoraj w nocy jeden pociąg PKP Cargo zerwał nam sieć trakcyjną i zatrzymał się, blokując przejazd na jednej z ważnych ulic prowadzących do centrum miasta... stał tak sobie od 1:00 w nocy do prawie 8:00, autobusy miejskie musieliśmy wstrzymać, żeby tamtędy nie jeździły, najkrótszy możliwy objazd wymagał przejechania ok. 12km i na kogo media psioczyły? oczywiście na PLK, a to nie nasz pociąg był

w dodatku okazało się, że jak już sieć naprawili to lok nie mógł sobie poradzić z ciężarem i nie mógł pod górkę wystartować... małe 3100 ton, a ten nie może

Szymon Krusz

Siedem godzin godzin usuwanie awarii i to w mieście

chyba że pociąg sieciowy był gdzieś po za i usuwał jakąś inną awarię.
A macie tylko jeden ?

Szymon Krusz

Dziś stracił stanowisko Prezes PKP

Jak to jest w powiedzeniu

Kowal zawinił Cygana powiesili ?

bobro

ale on zły był przecież

Szymon Krusz

Zły nie zły może nie dopilnował pewnych spraw ale czy to on zajmował się ustalaniem nowego rozkładu jazdy czy to on i jego dział był winien tego całego zamieszania.To tak samo jak by dyrektor jakiegoś przedsiębiorstwa był winien tego że kucharce się pomyliło i zasoliła obiad.Przecież on odpowiada za całokształt a nie za kuchnię.Za kuchnię są odpowiedzialne osoby i one powinny być pociągnięte do odpowiedzialności.Tak samo Prezes PKP ma swoich dyrektorów i powinien ich pociągnąć do odpowiedzialności a z tego co teraz wyszło zwolniono Prezesa a ci co zrobili cały ten bałagan zostali na swoich miejscach.Mam nadzieję że coś do nich dotarło i ich ruszyło.

Szymon Krusz

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Brick wall

Banery wywieszają a ludzie nie mają czym do pracy dojechać bo się dwie spółki nie mogą dogadać.