po 30-tce

Szymon Krusz

A ja prawie codziennie korzystam (bo nie ma innego sposobu) a ilu ludzi się przy tym spotyka.

Juli*

bobro

tak, też mam wrażenie, że dla tak zwanego betonu pekapowskiego ważniejsze są dotacje z budżetu niż pasażerowie

smutne to jest

KOSTAS

bo z dotacji z budżetu kasa beż grama roboty jest a żeby od pasażerów była kasa to się trzeba narobić niestety...ale to akurat nie tylko w PKP tak jest

Juli*

zatem wszystkiego naj....dla dbających o pasażerów kolejarzy

A tym, co im za to kary wlepiają mówię stanowcze "NIE"

Aproxymat

Czy jest jakaś nadzieja, że w okresie piątek-niedziela pociągi Szczecin-Poznań będą jeździły w miarę punktualnie?

bobro

jeśli do Krzyża dojedzie punktualnie to u mnie góra 10 minut opóźnienia może złapać

Aproxymat

No właśnie ostatnio jak jechałem, to od Krzyża do Wronek strasznie gnał i nadgonił spóźnienie "dokrzyżowe". A zwykły taki, nie jakieś Intercity.

bobro

a widzisz... chłopaki dbają, żeby Apro mógł jechać...

KOSTAS

pierwszy atak zimy i słysze ze pociagi maja po 400 minut opóźnienia...no cóż biednemu i śnieg w oczy

Juli*

Cała komunikacja leży drogi mężu i nie tylko w Polsce. To, co mnie przeraża, to fakt, ze o 8 rano człowiek nie moze poruszac się po chodniku. Tak, jakby zima zaskoczyła nas dziś w nocy.

KOSTAS

bo to jest kochanie sprzecznośc interesów ..tych co odsnieżaja chodniki i tych co odsniezaja drogi...z dróg zgarniaja snieg na pobocza(chodzniki) a z chodników na droge i tak wszyscy maja prace przez cała zime a użytkownicy dróg i chodników cierpia

Juli*

Śmiem zauważyć, ze chodniki w ogole nie były odsnieżone, a to, ze jeszcze przysypane to inna para kaloszy.

Oglądając wiadomosci i słuchając podróżnych wszelakiej komunikacji, w tym PKP to naprawdę żal mi było. Chyba wolę jednak brnąć po kolana w sniegu na niezbyt odśnieżonym chodniku, aniżeli przechodzic to, co wspomniani podróżni.

bobro

hehh, co za złośliwość... wezwali mnie na nockę do pracy i 25km z domu do biura przez miasto jechałem... 4 godziny Dancing

Juli*

Pociągiem byłoby szybciej Blue_Light_Colorz_PDT_02

A tak powaznie - wielu niestety tak ma.

Kewa

bobro

coś ty, rozpocząłem podróż pociągiem i trzymali mnie godzinę pod semaforem (do przejechania było 5 kilometrów), nie wiedzieli, kiedy ten pociąg "wezmą"; potem nie potrafili mi powiedzieć, kiedy pojedzie cokolwiek w stronę Szczecina, w końcu poszedłem na tramwaj i na autobus, którymi w półtorej godziny dojechałem na miejsce

Kewa

Strasznie to skomplikowane d'oh!

KOSTAS

W Poznaniu w czwartek pociagi po 400 i więcej minut miały , wtedy jednak ciesze sie że kulam sie autem nawet 40km/h przez 150km... ciepło , muzyczka leci i byle do przodu

Jayin

na razie drastycznych opóźnień nie zanotowano. trasę Szczecin-Stargard (jakies 40 km) pokonuję szybciej ciapągiem, niż ludziska samochodami z osiedli na obrzeżu Szczecina. nie jest źle. tylko to ogrzewanie w regio mogliby nieco wyregulować... po głowach zimno ciągnie z nieszczelnych okien, a w tyłek parzy.... Brick wall

za to od 12 grudnia będzie można ze Szczecina w nieco ponad 6 godzin dojechać bezpośrednio do Pragi

...przez Berlin.