po 30-tce

nudziarz

tak bardzo poważnie....
Minimum rozsądku teoretycznie nakazywałoby wybieranie się w dalsze trasy pociągiem.
Po pierwsze - pociągi jeżdżą w nocy, więc zyskuje się dzień, a liczac podróż w obie strony - nawet dwa. Po drugie - dojeżdża się w miarę wypoczęty, a nie umordowany do bólu po 800 km za kółkiem, na zatłoczonych drogach.
Tylko..... pomijajac nawet obiegowe opinie o niepunktualności, braku czystości itp -....

Nocny pociąg na trasie Kraków-Gdańsk - prawie pusty, a dziwnym trafem kilkunastu pasażerów w wagonie stłoczonych jest w trzech przedziałąch, przy czym pozostałe są zupełnie puste. Ludzie lubią się tłoczyc ? - nie... boją się kradzieży więc liczą , że w kupie będzie bezpieczniej, że ktoś nie będzie spał , więc dojadą ze swoimi bagażami, komórkami, aparatami etc.
Wykupiłem pierwszą klasę.. w całym wagonie jest nas dwóch - więc przenosimy się do dwójki...
Praktycznie całą noc nie zmróżyłem oka, bo lapek, bo aparat bo.. bo...

W kolejną podróż pojechałem samochodem

bobro

bo jak ktoś się boi to powinien wziąć kuszetkę, w której bilety oddaje się konduktorowi i w której można się zamknąć, przespać i niczym się nie przejmować;
koszt jednoosobowej podróży porównywalny lub niższy od kosztów jednoosobowej wyprawy samochodem

nudziarz

Juli*

bobro

mimo wszystko, Juli, trasę Przemyśl - Szczecin wolałbym pokonać pociągiem

Juli*

Szymon Krusz

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

A przebudowa trwa nadal
Dziś byłem nie na swoim terenie.

bobro

za to u mnie dzisiaj znowu opędzlowali kontener blokady liniowej i pociągi do i ze Szczecina jeżdżą z opóźnieniami... zjem rogala i jadę to zobaczyć...

Szymon Krusz

Kopią i kopią
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
a efekt jest taki że wcięli wszystkie drzewa
[link widoczny dla zalogowanych]

Kewa

A niech to! Mój syn ugrzązł w pociągu z Wrocławia, bo strajk sobie urządzili kolejarze - nieroby jedne! Not talking

Aproxymat

Oj, niedobrze. A do kiedy chcą tak strajkować?

Nikt

Kewa

Właściwie wyczytałam, że już powinni przestać Think

[link widoczny dla zalogowanych]
Gdybym wiedziała wcześniej, to bym po niego pojechała

bobro

ja pierniczę... powaliło jełopów... koledzy, psiakrew

KOSTAS

a kiedyś sie mawiało....kto ma we łbie śruba idzie na gruba a kto olej idzie na kolej

ale teraz to powiedzenie jest nie aktualne... na ostatnie poczynania kolajarzy to mośsci Zagłoba by rzekł że oleum im wew głowach brak

bobro

matka porządna, ojciec porządny, a bobro kolejarz

Juli*

Kolejarze bywają porządni :

gazeta.pl

"Kierownik pociągu Interregio do Szczecina odmówił jazdy nieogrzewanym składem, przekonując, że pasażerowie nie zniosą takiej temperatury, skoro na dworze są 3 st. Celsjusza. Za karę szefowie dali mu naganę i odebrali premię.
Adam Polak dowiedział się przed kilkoma dniami, że stracił premię. - To niesprawiedliwe - przekonuje kolejarz. Pracuje jako kierownik pociągu w Śląskim Zakładzie Przewozów Regionalnych w Katowicach. 27 października miał jechać pociągiem relacji Kraków - Szczecin. - Na stacji w Katowicach zmienia się w tym pociągu drużyna konduktorska. Zastępujemy kolegów z Krakowa i to my jedziemy dalej. Ja jednak odmówiłem, bo okazało się, że pociąg miał niesprawne ogrzewanie, a na zewnątrz były tylko 3 st. Celsjusza. Uznałem, że ludzie nie mogą w tych warunkach jechać 600 km - mówi Polak.
Według niego zepsuty skład w ogóle nie powinien ruszyć z Krakowa, a jeśli już, to w Katowicach trzeba było go zmienić. Rezerwowego składu jednak nie było, więc po godzinie zamiast wagonów zmieniono kierownika pociągu. Polaka zastąpił inny kolejarz. Na stacji w Gliwicach ogrzewanie próbował jeszcze naprawić elektryk, ale się nie udało. Zimny pociąg dojechał aż do Szczecina i następnego dnia - też zimny - wrócił do Krakowa."

I tak mu za dobro dla pasażerów odpłacili

bobro

i pewnie straty eksploatacyjne policzyli... 8zł za każdą minutę

Aproxymat

Kiedyś jechałem takim pięknie oblodzonym pociągiem. Także oblodzonym wewnątrz

Na szczęście na krótkiej trasie ale było to bardzo niemiłe przeżycie.

Kewa